Вы находитесь на странице: 1из 1

Zima

rozradowany filozof
usiadł na zmarźniętej ławce
zaraz armia śnieżynek rozpoczęła inwazję
na ukryte kieszenie
uzbroiwszy się w lodowe sopelki
ruszyła z wigorem w stronę dziwnych jaskiń
bezszelestnie zostawiając delikatne ślady
na białym puchu
zbliżyły się do upragnionych czeluści
ciekawe nowego świata
czy będzie taki sam czy inny

nagle filozof wstał strzepując kryształki śniegu


- że też wszędzie tego pełno
wymamrotał przebierając zimnymi palcami w kieszeni
istne szaleństwo

Photo: Sr.Christella Winiarska

Вам также может понравиться