Академический Документы
Профессиональный Документы
Культура Документы
Uniosa rk do ust.
Czasem pragniemy czego tak bardzo, e bierzemy
nasze yczenia za prawd. Rozumiesz?
Ja wcale nie chc, eby to byo zdjcie tamtego
sanitariusza. Tak po prostu jest.
Pokrcia gow, a jej sigajce do pasa wosy
zafaloway.
Pami jest taka zawodna. Przekonasz si o tym,
kiedy bdziesz starszy.
Mwi pani, e si myl?
Gdyby Rzenik jakim cudem przey, dzi miaby
prawie dziewidziesit lat. Byby za stary na sanitariusza.
Wcale nie mwiem, e to dziewidziesiciolatek.
Jest w tym samym wieku, co ten na zdjciu.
Nietoperzyca popatrzya na mnie tak, jakbym to ja
by stuknity.
Nagle uwiadomiem sobie, jak to wszystko brzmi
jak majaczenie wariata. Piosenka si skoczya i zacza
nastpna. Nietoperzyca cofna si o krok, zamiatajc
drewnian podog rbkiem biaej sukni. Przeszya mnie
wzrokiem.
No co? spytaem.
Czas, eby ju poszed. I moe nie zobaczysz
mnie przez jaki czas.
Nie rozumiem.
Pomylie si.
zy stany mi w oczach.
Myli pani, e mgbym zapomnie t twarz?
Sposb, w jaki na mnie spojrza, zanim zabra mojego ojca?
Mickey?
Taak?
Chyba nie wierzysz, e to ten sam facet.
Wiem, e to brzmi gupio, ale Urwaem.
Ema miaa co w sobie. Pancerz, ktry pokazywaa
caemu wiatu, by gruby i brzydki. Nie bya adna, ale
kiedy patrzya na mnie tak jak teraz wielkimi piwnymi
oczami, z malujcymi si na twarzy skupieniem i trosk,
wygldaa cudownie.
Mw zachcia mnie.
Ten wypadek zaczem to bya najgorsza
chwila w moim yciu razy dziesi. Ojciec Napyna
fala wspomnie. Byem jedynakiem.
Przez prawie cae moje ycie mieszkalimy za
granic, radonie przemierzajc najbardziej odludne zaktki
wiata. Uwaaem, e jestemy beztroskimi nomadami,
czonkami midzynarodowej bohemy pracujcymi dla
rnych organizacji dobroczynnych. Nie zdawaem sobie
sprawy, jak wiele si za tym kryo.
W porzdku szepna Ema.
Jednak trudno mi byo powiedzie co wicej. Kiedy
tak duo podrujesz, nie masz wielu (a waciwie adnych)
przyjaci. By to jeden z powodw, dla ktrych tak bardzo
chciaem gdzie osi, a ojciec w kocu zrezygnowa z
pracy, pojecha z nami do Kalifornii, zapisa mnie do
prawdziwej szkoy i no c, umar. Tak wic widzicie, e
to, co zdarzyo si po naszym powrocie do Stanw
Zjednoczonych mier ojca, staczanie si matki byo
moj win. Jakkolwiek by na to patrze, odpowiedzialny za
aosne, no nie?
Myron pospieszy do samochodu, a ja poszedem do
kuchni i wziem z lodwki co do jedzenia. Wyobraziem
sobie Rachel w domu, piszc do mnie SMS. Byem u niej
tylko raz. Wczoraj. Mieszkaa w rozlegej posiadoci z
wielkim domem i bram przed podjazdem. Posiado
wygldaa jak pustkowie, w ktrym czowiek jest bardzo
samotny.
Na stole leaa lokalna gazeta, West Essex
Tribune. Artyku na pierwszej stronie dotyczy wizyty
sawnej aktorki Angeliki Wyatt w naszym miasteczku.
Plotka gosia, e Angelica Wyatt nie tylko zamierza
nakrci tu film, ale rwnie cytujc nagwek:
MIEJSCOWE NASTOLATKI BD ZATRUDNIONE
JAKO STATYCI!
Ta moliwo ekscytowaa wszystkich w liceum w
Kasselton.
Chopcy z mojej szkoy, z ktrych wielu nadal miao
na cianach swoich pokojw kontrowersyjny plakat
Angeliki Wyatt w mokrym bikini, byli szczeglnie
podnieceni.
Natomiast ja miaem na gowie waniejsze sprawy.
Odsunem gazet na bok i wyjem fotografi
Rzenika z odzi. Pooyem j na stole i zaczem si w ni
wpatrywa. Potem zamknem oczy, aby utrwali sobie ten
obraz w gowie. Wrciem mylami do autostrady w
Kalifornii, do wypadku, do uwizienia w samochodzie,
obrazu umierajcego ojca oraz zielonych oczu z tymi
obwdkami, ktre odebray mi wszelk nadziej.
Chyba tak.
Gos Rachel brzmia dziwnie niepewnie.
Zwariowana noc zagaiem.
Mickey?
Tak?
Czy mylisz Co?
Nie wiem, Mickey. Czy to ju koniec? Jako tego
nie czuj.
Nie wiedziaem, co odpowiedzie. Miaem takie
samo wraenie jakby to by dopiero pocztek. Chciaem j
pocieszy, ale nie zamierzaem kama.
Nie wiem odparem. Chc powiedzie, e to
powinien by koniec. Cisza. Mamy napisa na jutro
wypracowanie o rewolucji francuskiej przypomniaem.
Znw cisza. Wyobraziem j sobie sam w tej pustej
rezydencji. Nie podobao mi si to.
Nie powinnimy si tym zaj? spytaem.
Przepraszam, co powiedziae?
Czy nie powinnimy zabra si do tego
wypracowania? Wiem, e jest pno, ale mog do ciebie
przyj albo moemy zrobi to przez tele fon Nagle w
suchawce usyszaem jaki odgos w tle.
Moe Rachel jkna. Nie byem pewny. Znowu
jakie haasy.
Rachel? powiedziaem.
Musz i, Mickey.
Co?
Nie mog teraz rozmawia powiedziaa
dziwnym, stanowczym tonem. Musz si czym zaj.
Czym?
Zobaczymy si rano w szkole.
Rozczya si.
Jednak Rachel si mylia. Nie zobaczyem jej rano,
poniewa rano wszystko wygldao zupenie inaczej.
4
Zaczo si od gonego pukania do drzwi.
niem o matce i ojcu. Bylimy gdzie, gdzie w
prawdziwym yciu nigdy nie byem, a moja matka,
legendarna Kitty Bolitar, graa w tenisa.
Zanim zasza w ci, moja siedemnastoletnia mama
bya zaliczana do cisej wiatowej czowki tenisistek
amatorek. Skoczya z tenisem, eby mie mnie. I nigdy nie
wrcia na kort.
Niesamowite, prawda?
W tym nie mama jest na rodku kortu i rozgrywa
jaki wany mecz. Na trybunach tumy. Ja siedz obok taty,
ale on mnie nie widzi, tylko czule spoglda na mam na
korcie. Byli tacy szczliwi, ci moi rodzice. Wikszo
maestw z dziemi, no c, nie jest taka. Pewnie, jedz
razem, chodz do kina i tak dalej, ale rzadko nawizuj
kontakt wzrokowy. Po prostu przebywaj w tej samej
przestrzeni, ale moe tak jest im wygodniej, nie wiem.
Jednak z moimi rodzicami byo inaczej. Nie
odrywali od siebie oczu, jakby nikt inny nie istnia, jakby
zakochali si w sobie wanie tego ranka, jakby byli gotowi
pobiec przez an stokrotek i ciska si przy wtrze jakiej
ckliwej muzyczki.
Jako ich syn mog wam powiedzie, e to byo
mczce.
Zawsze zakadaem, e znajd tak mio. Teraz
jednak jej nie chciaem. To niezdrowe. Czyni ci zbyt
zalenym. Umiechasz si, kiedy to drugie si umiecha.
miejesz si, kiedy to drugie si mieje. Tylko e gdy
przestaje si mia, ty te przestajesz.
I kiedy umiera, umiera take cz ciebie.
W moim nie matka byskawicznym forhendem
zdobywa decydujcy punkt.
Tum krzyczy. Gem, set, mecz mwi czyj gos.
Kitty Bolitar!.
Mama podrzuca rakiet. Tum zrywa si z miejsc.
Ojciec klaszcze i ma zy w oczach. Ja te prbuj wsta i
klaska, ale nie mog. Jakbym by przyklejony do fotela.
Spogldam na ojca. On umiecha si do mnie, ale nagle
zaczyna odpywa. Tato?. Szarpi si, ale nie mog wsta.
Ojciec unosi si w niebo. Mama do niego docza.
Oboje machaj, przywoujc mnie. Mama krzyczy:
Pospiesz si, Mickey!.
Ja jednak wci nie mog si ruszy.
Zaczekajcie! woam.
A oni nadal odpywaj. Opieram obie rce o porcze
fotela i prbuj podnie si si woli. Nie mog, jestem w
puapce. Rodzice s jeszcze w polu widzenia, ale ju bardzo
daleko.
Nigdy ich nie dogoni. Nabieram powietrza i jeszcze
raz prbuj wsta.
I wtedy uwiadamiam sobie, e kto mnie trzyma.
Na moim ramieniu spoczywa czyja do. Bardzo
Mj wujek?
Sucham? zapyta ten, ktry nazywa si Ball.
Myron Bolitar. Mj wujek. Czy to on zosta
postrzelony?
Ball spojrza na McDonalda, a potem odwrci si
do mnie.
Nie odrzek.
To kto?
Nie moemy rozmawia z tob o sprawie, synu.
Musz zapyta wujka.
Sucham?
Ruszyem po schodach na gr. Obaj policjanci
weszli do domu.
Myronie! zawoaem.
Nie odpowiedzia.
Wszedem do jego sypialni. ko byo puste.
Spojrzaem na zegar stojcy na nocnej szafce. Bya sidma.
Domyliem si, e Myron wsta wczeniej i wyszed, nie
budzc mnie. To byo do niego niepodobne.
Zszedem po schodach.
Jeste gotowy pj z nami? zapyta Ball.
Jestem o co podejrzany?
Ile masz lat, synu?
Prawie szesnacie.
Naprawd musisz z nami pj.
Nie wiedziaem, co robi, ale jakie miaem wyjcie?
Pozwlcie mi si ubra poprosiem.
Zbiegem do piwnicy. Moja komrka mrugaa.
Sprawdziem wiadomoci. Byy dwie. Pierwsza od Emy.
Do kogo strzelano?
Zmienia temat.
Moesz nam powiedzie, gdzie bye zeszej nocy?
Nie podoba mi si kierunek, w jakim zmierzaa ta
rozmowa.
Zaryzykowaem nastpne spojrzenie na komendanta
Taylora. Wci sta ze skrzyowanymi rkami.
Byem w domu.
Mwic w domu W tym domu, z ktrego
mnie zabralicie.
Mieszkasz z wujkiem, zgadza si? Myronem
Bolitarem? Na wspomnienie wujka komendant Taylor lekko
si skrzywi.
Owszem, mieszkam.
Dunleavy kiwna gow i co zanotowaa.
Zatem powiedz mi, co robie tej nocy.
Odrabiaem lekcje. Troch ogldaem telewizj.
Czytaem ksik.
Czy twj wujek by w domu?
Nie, wyszed.
Dokd?
Nie mwi.
A kiedy wrci?
Nie wiem. Zasnem.
O ktrej to mogo by godzinie?
O ktrej zasnem?
Tak.
Okoo dwudziestej trzeciej.
Dunleavy zanotowaa i to.
niej?
To Rachel? Nic jej nie jest?
Mickey Co si stao?
Hej, may!
Gniewnie spojrzaem w okulary komendanta Taylora
i znw zobaczyem swoje odbicie.
Sied cicho. Jeste tu, eby odpowiada na
pytania, a nie je zadawa. Rozumiesz?
Nie odpowiedziaem.
Rozumiesz? powtrzy.
Ani. Sowa. Wicej.
Mickey? Dunleavy odkaszlna. Trzymaa
dugopis w gotowoci.
Czy ty zadzwonie do panny Caldwell, czy ona do
ciebie?
Krcio mi si w gowie. Prbowaem to wszystko
poskada. Co si dzieje? Nagle przypomniaem sobie sowa
Rachel.
Musz si czym zaj.
Co chciaa przez to powiedzie?
Mickey?
Odzyskaem gos.
Hm, Rachel dzwonia do mnie.
Tak po prostu?
Nonie. Najpierw wysaem jej SMS. Wtedy
oddzwonia.
Szybko streciem nasz wymian wiadomoci.
Powiedziaem jej te, e wysaem SMS do yki,
ale to ich nie interesowao. Cokolwiek si wydarzyo
To niedugo.
Owszem, niedugo. Zaczem si ba, a kiedy si
boj, zazwyczaj robi si gniewny i sarkastyczny. Dlatego
dodaem: Widzicie, to wanie miaem na myli, kiedy
zapytalicie, jak dugo znam Rachel Caldwell, a ja
odpowiedziaem, e niedugo. Przepraszam, e nie
wyraziem si janiej.
Nie podobao im si to. Mnie te.
A jednak oboje bylicie w rod w Newark
zauwaya Dunleavy.
Zamieszani w t awantur w nocnym klubie Plan
B, zgadza si?
Zgadza.
Interesujce. Znasz ojca Rachel Caldwell?
To pytanie mnie zaskoczyo.
Nie.
A jej matk?
Nie.
Jakiego czonka rodziny?
Nie. O co chodzi? Czy Rachel nic nie jest?
Opowiedz nam o swojej rozmowie telefonicznej z
Rachel Caldwell.
Ju to zrobiem.
Od pocztku. Sowo po sowie.
Nie rozumiem. Dlaczego chcecie zna kade
sowo?
Dlatego powiedziaa inspektor dochodzeniowa
Dunleavy e zaraz po tym, gdy skoczye z ni
rozmawia, kto strzeli jej w gow.
7
Nie mogem si poruszy.
Drzwi pokoju przesucha otworzyy si i do rodka
zajrza mody policjant.
Komendancie Taylor, telefon do pana
powiedzia. Posawszy mi jeszcze jedno grone spojrzenie,
Taylor zostawi mnie samego z Dunleavy.
Przeknem lin.
Czy Rachel Przez moment nic nie mwia.
Wydzia zabjstw. Powiedziaa, e jest z wydziau zabjstw.
Dodaem dwa do dwch. Kogo zabito. Zamordowano.
Rzadko pacz. Prawd mwic, prawie nigdy. Mj
ojciec i wujek Myron to tacy faceci, ktrzy pacz,
ogldajc w telewizji sentymentalne filmy. Ale nie ja. Ja
zamykam si w sobie. Teraz jednak poczuem zy
napywajce do oczu.
Ona yje powiedziaa Dunleavy.
O mao nie zemdlaem z ulgi. Zaczem zadawa
pytania, ale Dunleavy powstrzymaa mnie, unoszc rk.
Nie wolno mi rozmawia o jej stanie, Mickey.
Musz ci skoni, eby pomg nam znale osob, ktra
jej to zrobia. Rozumiesz?
Rozumiaem. Tak wic powiedziaem wszystko, co
pamitaem z naszej krtkiej rozmowy telefonicznej.
Mylaem o tych zych facetach, ktrych pomoglimy
aresztowa. Czy Myron mnie nie ostrzega? Nie jest tak, e
apiesz zych facetw i po prostu o tym zapominasz. Kade
dziaanie ma konsekwencje.
Czy kto zemci si na Rachel?
Ema.
Nie lkaj si, niewiasto. yka przysun si do
niej z krzesem. Ju raz ci ocaliem. Zrobi to znowu.
Bo ci zdziel zagrozia Ema.
Ja nic nie powiedziaem.
Ema spojrzaa na mnie.
Chyba nie mylisz o tym powanie, co?
Sam nie wiem. Moe moglibymy pomc?
artujesz, prawda?
Nam te moe grozi niebezpieczestwo
tumaczyem.
Nie moemy po prostu sta z boku. Sama tak
mwia. Siedzimy w samym rodku tej afery.
Nie, ja powiedziaam, e ty i ja w tym tkwimy. I
mwiam o tym sanitariuszu, Rzeniku z odzi, i moe o
Nietoperzycy. Nie mwiam o Rachel Caldwell. Ema
wstaa. Musz i do klasy.
Co takiego? Przerwa na lunch jeszcze si nie
skoczya.
Dla mnie tak. Mam co do zrobienia.
Zacza si oddala.
Co w ni wstpio? zapyta yka.
Nie mam pojcia.
Kobiety. yka szturchn mnie okciem.
Dobry jestem, no nie, Mickey?
Jak deszcz.
Dobry jak deszcz powtrzy yka. Chocia
nie jest to pewne, to wyraenie wywodzi si
prawdopodobnie z czasw pierwszych spoecznoci
do was doczy?
Wzruszy ramionami i spojrza w okno za moimi
plecami.
Dlaczego ktokolwiek z nas zostaje wybrany?
To gboka myl, naprawd, ale unika pan
odpowiedzi. yka, Ema, Rachel, ja dlaczego my?
Dlaczego wy? Wci patrzy w okno. Na
moment zacisn zby i wyglda na zagubionego. Potem
doda co, co mnie zdziwio: A dlaczego ja?
Zadzwoni dzwonek. ysy otworzy drzwi.
Biegnij do klasy. Nie chcesz si spni. I jeszcze
co, Mickey.
Co?
Cokolwiek robisz, nie mw o nas swojemu
wujkowi.
10
Gdy yka po lekcjach podchodzi do mojej szafki,
towarzyszyy mu chichoty kolegw i koleanek.
Ja tylko gapiem si na niego w milczeniu, a potem
zapytaem:
Co ty na sobie masz?
yka si skrzywi.
A na co to wyglda?
Na fartuch lekarski.
Wanie. Umiechn si szeroko. To
doskonae przebranie, dziki ktremu dostaniemy si do
szpitala. Mog udawa lekarza, no nie?
Jestem wysoki metr dziewidziesit i wa
telewizji.
Doktor Koszmarek? podsuna Ema.
Kiedy jechalimy autobusem, opowiedziaem Emie i
yce o moim spotkaniu z ysym w czarnym samochodzie.
Suchali w milczeniu. Kiedy dojechalimy do Centrum
Medycznego
witego
Barnaby,
sprbowalimy
najprostszego sposobu: po prostu wej. Nie udao nam si,
co specjalnie nas nie zdziwio. W holu bya portierka
dajca dokumentu ze zdjciem i podania powodu wizyty,
byo te kilku ochroniarzy, a nawet bramka wykrywacza
metali.
Ema si skrzywia.
Kto by chcia zakra si do szpitala?
Ludzie kradn rodki medyczne wyjani yka.
Prbuj kra komputery, lekarstwa lub karty
pacjentw.
To byo pytanie retoryczne, yka.
Och.
Znw mu si przyjrzaa.
Czekaj, czy ty masz na szyi stetoskop?
No tak odpar yka bardzo z siebie
zadowolony. To cz mojego przebrania.
Skd go wzie?
Ema spojrzaa na mnie. Ja tylko pokrciem gow,
jakbym chcia powiedzie: Nie warto.
I co teraz? zapytaem.
Chodcie za mn powiedzia yka.
Tak zrobilimy. Wyszlimy na dwr i za budynek.
Byy tam due metalowe drzwi, otwierane tylko od rodka.
A dokd to si wybierasz?
Pielgniarka przeszywaa mnie wzrokiem, stojc ze
skrzyowanymi na piersi rkami. cigna brwi jak
bibliotekarka, ktra nie wierzy w twoj historyjk o tym,
dlaczego z takim opnieniem oddajesz ksik.
Och, cze rzuciem, wskazujc drzwi.
Odwiedzam koleank.
Nie, nie w tym pokoju. Kim jeste?
Chwila. Teatralnym gestem pstryknem
palcami, a potem uderzyem si doni w czoo. To jest
czwarte pitro? Miao by pite.
Przepraszam.
Zanim pielgniarka zdya co doda, odszedem
pospiesznie. Doczyem do Emy i yki w gbi korytarza.
Gadko ci poszo zauwaya Ema.
Czy akurat teraz potrzebny nam sarkazm?
Czy potrzebny? Nie. Co wcale nie oznacza, e nie
moemy si troch pomia.
Moe ja mgbym tam wej, w moim sprytnym
przebraniu i w ogle. Mog po prostu udawa lekarza
zasugerowa yka.
yka, to wspaniay pomys powiedziaa Ema.
Popatrzyem na ni, nie rozumiejc.
No c, to wspaniay pomys powtrzya.
Tylko wymaga kilku poprawek.
11
Stanowisko pielgniarek znajdowao si na
skrzyowaniu dwch korytarzy. Po obu jego stronach byy
pokoje. Trzy minuty po mojej prbie wejcia do sali z
Kevinie,
miae
zosta
na
oddziale
psychiatrycznym. Przepraszam, to mj brat i mi si
wymkn. Ju go zabieram Gdy drzwi si zamkny,
ucichy wszystkie gosy.
Odwracaem si do ka, gdy usyszaem, jak kto
mwi:
Mickey? Jak si tu dostae?
Na ku leaa Rachel.
12
Podszedem do ka. Rachel miaa opatrunek na
skroni, ale wygldaa niele. Nie bya podczona do
mnstwa rurek ani nic takiego. Miaa podwinite rkawy.
Mj wzrok przycign stary, okropny lad po oparzeniu na
wewntrznej stronie przedramienia jedyna skaza, ktra
Pewnie.
Patrzyem, jak brzowe buty oddalaj si od ka.
Zatrzymay si przy drzwiach.
Jeszcze jedno Rachel czekaa.
Inspektor wydziau zabjstw, Anne Marie
Dunleavy, przyjdzie ci przesucha. Nie czuj si w
obowizku z ni rozmawia, dopki znw nie pogadamy,
dobrze?
Hm?
A gdyby z ni rozmawiaa cign no c,
powiedz po prostu, e nic nie pamitasz. Moesz jej tak
powiedzie.
Jeszcze raz: hm?
Komendant Taylor otworzy drzwi, eby wyj, ale
stana w nich pielgniarka.
Musimy zawie j na przewietlenie
powiedziaa.
Przytrzymam pani drzwi zaproponowa Taylor.
Byem w puapce.
Gdy pielgniarka wesza, zostaem tam, gdzie
byem. Komendant Taylor rwnie. Spod ka syszaem,
jak pielgniarka pociga dwigni, podnoszc porcze.
Mieli wywie Rachel na ku.
Nie ma mowy, eby mnie nie zobaczyli.
Rozejrzaem si na boki. Nic. Mogem sprbowa
si odczoga, ale dokd? Taylor natychmiast by mnie
zobaczy. Pielgniarka szykowaa si do wytoczenia wzka.
Komendant Taylor trzyma otwarte drzwi.
Nie miaem gdzie si ukry.
pomylaem,
powstrzymujc
westchnienie.
W porzdku.
Ciesz si, e jeste u pani Friedman. Kiedy bya
moj ulubion nauczycielk.
Taa.
Ona sprawia, e historia jest ywa, wiesz?
Wiem.
Spojrzaem w okno.
Owszem, na skraju.
Spodziewaem si, e zaraz ujrz dom, ale podjazd
prowadzi na wzgrze. Nie wiedziaem, jak dugi odcinek
przejechalimy, ale oceniem, e bram od tego, co
zobaczyem, dzieli ponad kilometr. No c, sowo dom
byoby niewystarczajcym okreleniem. Tak samo jak
rezydencja. Budynek bardziej przypomina mroczny
zamek, koszmarn wersj tego z Disneylandu. Mia
wieyczki i blanki i wyglda jak forteca.
Przez prawie pidziesit lat mieszka tu pewien
synny gangster oznajmi Myron. Kiedy twj ojciec i ja
bylimy dziemi, o tym miejscu kryy rozmaite plotki.
Jakie?
Wzruszy ramionami.
Rne. Tak jak o domu Nietoperzycy. Zapewne
nie byo w nich ani krzty prawdy.
Gdyby tylko wiedzia.
I kto tu teraz mieszka? chciaem wiedzie.
Zobaczysz.
Zatrzymalimy si. Zamek by otoczony fos. Nie
sdz, ebym wczeniej widzia co takiego. Krpy
ochroniarz skin nam gow. Myron odpowiedzia takim
samym skinieniem. Przeszlimy po mocie.
Myron zapuka.
Po kilku sekundach w drzwiach stan mczyzna w
czarnym fraku i z przylizanymi wosami.
Dobry wieczr, panie Bolitar.
Mwi z wyranym brytyjskim akcentem i wyglda
jak jeden z tych facetw, ktrych widuje si w nudnych
zacz.
Tak.
Poprosi mnie, ebym wywiadczy mu przysug i
mia na kogo oko.
Uniosem brwi.
Pilnowa kogo?
Tak.
Tak jak mnie?
Potrzsn puszk.
No, niezupenie.
I wtedy do pokoju wesza ona. Tak jak okrelenie
dom byo nieodpowiednie, tak sowo wesza rwnie
wydawao si zbyt pospolite.
Aczkolwiek precyzyjne. Chc powiedzie, e nie
zrobia niczego nadzwyczajnego. Wcale nie. Nie wjechaa
do salonu na ywach, na biaym koniu ani niczym takim.
Jednak byo tak, jakby wanie to zrobia.
Miaa wielkie wejcie, wcale si o to nie starajc.
Nie wykrzyknem ooo!, ale niewiele brakowao.
Obaj zerwalimy si z krzese, nie dlatego, e
jestemy dentelmenami, lecz dlatego e jej obecno tego
wymagaa. Przed nami we wasnej osobie, staa kobieta
bdca na ustach caego miasteczka, jak ywcem zdjta z
plakatu, Angelica Wyatt.
Ty pewnie jeste Mickey odezwaa si.
Angelica Wyatt bya krtko mwic
oszaamiajca.
Podesza do mnie i ucisna moj rk.
Jaki przystojny mody czowiek.
rda informacji.
cignem brwi.
artujesz, prawda?
Taak, prawda, bo jaki art mgby by
zabawniejszy? Przygryza doln warg. Musisz mi
obieca, e nie bdziesz pyta.
Nie rozumiem.
Po prostu obiecaj, dobrze?
Nawet nie rozumiem, co waciwie obiecuj, ale w
porzdku. Nie bd pyta o twoje rda i o nic.
Ema zawahaa si, wpatrujc si we mnie i
upewniajc, e obiecuj na powanie. Potem powiedziaa:
Popracowaam troch z Photoshopem nad tym
twoim zdjciem Rzenika. Gdybym posaa komu zdjcie
faceta w hitlerowskim mundurze i zapytaa, czy pracuje jako
sanitariusz, wziliby mnie za wariatk.
Kiwnem gow. To miao sens.
Dlatego uyam Photoshopa, eby zmieni jego
mundur na jaki bardziej wspczesny. Ponadto wysaam
jedno zdjcie czarno-biae, takie jak orygina, a drugie
podkolorowane.
Do kogo?
Ema przeszya mnie wzrokiem.
Och, zaczekaj powiedziaem. To jest to rdo,
o ktrym mwia? O ktre mam nie pyta?
Niezupenie. Znowu si zawahaa. Wok nas
uczniowie zbierali si w grupki, gawdzili, miali si lub
tak jak my prowadzili powane rozmowy. Zastanawiaem
si, ilu z nich gawdzi o starych nazistach z czasw drugiej
Na awk Rachel.
Rachel pierwsza mi si przedstawia. Tak, naprawd.
Najfajniejsza dziewczyna w szkole umiechna si do mnie
i wanie w tej klasie nawizaa ze mn rozmow. Byem
oszoomiony i zadowolony z siebie.
Uczyem si tu zaledwie od kilku tygodni, a jednak,
chocia nowy i dopiero w drugiej klasie, zwrciem uwag
takiej dziewczyny.
Pewnie byem superczadowy i nieodparcie
czarujcy, no nie?
Nie. Szybko dowiedziaem si, e Rachel miaa
ukryty powd, eby ze mn flirtowa.
W wyniku tego wszystkiego, co si wydarzyo,
prawie o tym zapomniaem. Rachel z pocztku mnie
zwodzia. Moga mie swoje powody.
Teraz jednak zastanawiaem si, czy naprawd
ufaem jej tak jak Emie i yce. Naleaa do naszej grupy,
ktra pomoga zapuszkowa kilku bardzo paskudnych
facetw. Bya odwana, pomysowa i narazia si na
niebezpieczestwo.
Ale Rachel przysza do nas z nieczystymi
zamiarami.
Czy mogem o tym zapomnie? I co z t zagadkow
rozmow w jej pokoju w szpitalu? Czy na jej drzwiach
wisia motyl abeona? Czy ona wci ma przede mn jakie
tajemnice?
Na jutro powiedziaa pani Friedman na koniec
lekcji przeczytajcie rozdzia siedemnasty z podrcznika.
Otworzyem swj, by sprawdzi, jak dugi jest
Tylko e co?
A jeli Angelica Wyatt si we mnie zakocha? Jak
jej wytumacz, e jestem jeszcze nieletni?
To byo dla Emy za duo. Wstaa i odesza.
Jako zdoaem przetrwa reszt zaj, po czym
poszedem do szatni dla chopcw, eby przebra si do
eliminacji. W rodku by tum. Kiedy wszedem, Troy i
Buck zauwayli mnie i zaczli sa grone spojrzenia.
Ludzie, ale bdzie zabawa.
Powiedziabym, e znw miaem motyle w brzuchu,
ale po wysuchaniu legendy o Lizzy Sobek uznaem, e
lepiej uy innej metafory.
Powiedzmy, e byem zdenerwowany. I to bardzo.
Woyem szorty i zasznurowaem teniswki.
Ale obciachowe usyszaem czyj gos.
Odwrciem si. Buck.
Sucham?
Twoje buty. Wskaza palcem. Skd je wzie,
z jakiej wyprzeday?
Prychnicie. miech. Prychnicie.
Hm, tak odrzekem.
Chocia nie uwaaem tego za szczeglnie cit
odpowied, Buck na moment si pogubi.
No, cuchn.
Dziki. Wskazaem jego stopy. Twoje s
liczniutkie.
Buck nachyli si do mnie, tak e jego twarz znalaza
si tu przy mojej.
Dlaczego nie wywiadczysz wszystkim przysugi i
Jasne, trenerze.
Trener Stashower mia gste krcone wosy i nosi
koszulk polo z Wielbdem Kasselton, maskotk naszej
szkoy. Weszlimy do pokoju trenerw i zamkn drzwi.
Kawa z ciebie gracza, Mickey powiedzia z
nieskrywanym podziwem.
Nie wiedziaem, jak zareagowa na te sowa, wic
ograniczyem si do krtkiego dzikuj.
Chc powiedzie, e to dopiero pierwszy dzie.
Odkaszln i rzek nieco powaniejszym tonem:
Eliminacje trwaj do koca tygodnia. Moe po prostu
miae dobry dzie.
Milczaem. Wiedziaem. On te. Nie mwi tego,
eby si puszy.
Mwi tak, poniewa wiedziaem. Nienawidz,
kiedy pikna dziewczyna udaje, e nie ma pojcia, e jest
pikna. To nieuczciwe. Taka faszywa skromno moe by
rwnie irytujca jak przechwaki. Dlatego nic nie
powiedziaem nie musiaem, poniewa wszystko okae si
na boisku ale trener Stashower wiedzia, e to nie by
przypadek.
Trener Grady bdzie zajty z seniorami jeszcze
przez godzin i nie chcia, eby na niego czeka. Ponadto
musi co przemyle. Trener zamilk, nie wiedzc, co
jeszcze powiedzie. W kadym razie pyta, czy jutro
moesz przyj do niego w porze lunchu. Znajdziesz czas?
Bardzo staraem si nie umiechn.
Tak, trenerze.
No to w porzdku. Id do domu i troch odpocznij.
20
Ja jednak nie zamierzaem odpoczywa. Nosio
mnie.
Czego naprawd chciaem, to gra. Zdaj sobie
spraw, e moe si to wyda oczywiste, ale im wicej
grasz, tym jeste lepszy. A poza tym to uwielbiaem.
Spojrzaem na zegarek. W Newark mogy jeszcze
trwa mecze podwrkowe. Zapi autobus i za p godziny
bd w rdmieciu.
Wysaem SMS do Tyrella Watersa, kolegi z liceum
Weequahic w Newark, ktry y tymi rozgrywkami: Gracie
jeszcze? Wiedziaem, e nie dostan odpowiedzi, bo Tyrell
moe akurat gra, ale odpisa natychmiast: Taa, przyjed.
Wsiadem do autobusu na przystanku przy Northfield
Avenue.
W autobusie peno byo zmczonych gospody,
opiekunek do dzieci i innych ludzi pracy, ktrzy zawsze z
zaciekawieniem przygldaj si biaemu chopakowi.
Zielone przedmiecie Kasselton ley ponad dziesi
kilometrw od znacznie brzydszych ulic Newark, ale pod
niemal kadym innym wzgldem o wiele dalej.
Podwrkowe mecze koszykwki rozgrywano na
popkanym asfalcie otoczonym zardzewia siatk.
Zaczem tu przychodzi jaki miesic temu, poniewa tutaj
najlepiej grano w kosza. Moecie uwaa, e myl
stereotypowo, ale to tak samo jak z faszyw skromnoci.
Jeli chcesz by lepszy i nie ujawnia przed eliminacjami,
jaki jeste dobry te rdmiejskie ulice to najlepsze
miejsce.
Tak zrobi.
Pan Waters zaczeka, a syn wejdzie do domu,
zanim ruszy. Przez kilka minut nic nie mwilimy.
Wreszcie pan Waters przerwa milczenie:
Syszaem, e bye przesuchiwany przez moj
koleank, inspektor Dunleavy.
Tak jak podejrzewaem.
Tak, prosz pana.
Jednak jej nazwisko o czym mi przypomniao: o
szpitalnym pokoju Rachel, gdzie, ukryty pod kiem,
syszaem gos komendanta Taylora.
Inspektor wydziau zabjstw, Anne Marie
Dunleavy, przyjdzie ci przesucha. Nie czuj si w
obowizku z ni rozmawia, dopki znw nie pogadamy,
dobrze? O co mu chodzio?
Wszystko w porzdku, Mickey?
Tak. Jestem przyjacielem Rachel Caldwell, to
wszystko.
Rozumiem.
Tu przed t strzelanin rozmawialimy przez
telefon dodaem.
Pan Waters skin gow, trzymajc obie rce na
kierownicy i patrzc przed siebie.
To okropne. To, co si stao z jej matk.
Zastrzelona w taki sposb.
Milczaem.
Znae j? zapyta.
Matk Rachel?
Tak.
Tak?
Jeste pewny, e nie masz mi nic wicej do
powiedzenia?
Nie wiem, o co panu chodzi.
Nie? Najpierw jaki dziwny ysy facet jedzi za
tob czarnym samochodem. Potem jeste zamieszany w
sensacyjne aresztowanie w nocnym klubie dla dorosych. A
teraz, no c, ta strzelanina w twoim miasteczku.
Lubiem pana Watersa. Naprawd. I uwaaem, e
chcia dla mnie jak najlepiej. Jednak nie wiedziaem, co
powiedzie, ani nawet od czego zacz. Zbyt duo si
wydarzyo w ostatnim tygodniu, a Nietoperzyca ostrzegaa
mnie, ebym nikomu nic nie mwi. Nawet gdybym jej nie
posucha, co waciwie mogem powiedzie?
Mickey?
Naprawd nic wicej nie wiem zapewniem.
Przez chwil pociera brod.
Masz jeszcze moj wizytwk?
Tak.
Umie mj numer wrd tych do szybkiego
wybierania. Mam przeczucie, e bdzie ci potrzebny.
21
Nie miaem adnych lekcji do odrobienia, wic
wszedem do sieci i zaczem szuka zdj Hansa Zeidnera
alias Rzenika z odzi. Wyskoczyo mnstwo
przeraajcych fotografii z dzkiego getta. Wszystkie
czarno-biae. Powiedziabym, e byy jak z koszmaru, ale
nie sdz, eby nawet najgorsze z moich snw mogy z nimi
rywalizowa. Wiele ukazywao przestraszone i godne
te si nie palio.
Widocznie Nietoperzyca wrcia.
Noc bya cicha, niemal zbyt spokojna. Zapukaem do
drzwi. Dwik odbi si echem. Przeszed mnie dreszcz.
Nasuchiwaem przez chwil.
Nic. Zapukaem jeszcze raz i przyoyem ucho do
drzwi. Cisza. Nagle co j przerwao.
Muzyka.
Odskoczyem. Przypomniaem sobie stary gramofon
stojcy w salonie. Trudno byo wyobrazi sobie t
dziwaczn staruszk suchajc albumw, ktrych stos tam
znalazem: My Generation Who, Pet Sounds Beach
Boysw, Abbey Road Beatlesw i album, ktry teraz
puszczaa i ktrego suchaa chyba bez przerwy, Aspect of
Juno zespou HorsePower.
Zapukaem znowu.
Otwrz!
Wci adnej odpowiedzi, tylko gos Gabriela
Wirea, lidera HorsePower, mwicego mi, e czas si
zatrzyma.
Akurat.
Zaczem omota w drzwi. adnej reakcji. Nie
wiedziaem, co robi.
Nie mogem wali bez koca nie chciaem zwraca
na siebie uwagi ale rwnie nie chciaem odej.
Sprbowaem zajrze przez okno, ale wszystkie byy
zabite deskami.
Pomimo to zdoaem zerkn przez szpar do salonu,
w ktrym sta gramofon. W pokoju byo ciemno.
tyach ogrodu.
Przeczytaem znajome ju sowa:
POZWL NAM W TRUDZIE POWIKSZA
NASZE SERCA, W MIAR JAK SI STARZEJEMY,
GDY
ROZOYSTY
DB
DAJE
LEPSZE
SCHRONIENIE.
TU LEY E.S.
UTRACONE DZIECISTWO DZIECI A30432
Mylaem, e E.S. to inicjay Elizabeth Lizzy Sobek, ale
teraz zdaem sobie spraw, e rwnie dobrze mogy to by
inicjay jej brata Emmanuela lub matki Esther, jednak oboje
zginli w Polsce ponad p wieku temu, wic jak mogli
spoczywa tutaj?
Nie to jednak byo najwaniejsze.
Nie, pani Friedman, Lizzy Sobek nie zostaa zabita
przez Rzenika z odzi. Lizzy Sobek przeya wojn i bya
przez jaki czas hipisk, a teraz wszyscy w miasteczku znaj
j jako Nietoperzyc, nawiedzon staruszk, ktra mieszka
w nawiedzonym starym domu.
Zastanawiaem si, co zrobiaby pani Friedman,
gdyby si dowiedziaa, e Lizzy Motyl Sobek, legenda
ruchu oporu, ktra stracia rodzin w Auschwitz, mieszka
niecay kilometr od liceum w Kasselton.
Podszedem do nagrobka. Skoczy si jeden utwr
HorsePower i zacz drugi. Wiedziaem, co jest z tyu
nagrobka ten sam motyl abeona ze lepiami na
skrzydach. Widziaem go podczas poprzedniej wizyty, ale
znw co mnie tu przycigao, wic musiaem na niego
spojrze.
No dobrze, co teraz?
Mogem tu zaczeka, no nie? Musiaby zej po
schodach. A ja zadabym odpowiedzi.
Czy taki plan by si powid?
Nie wiedziaem, ale nagle co mi przyszo do gowy.
Potrzebowaem pomocy i pierwsz osob, o ktrej
pomylaem, by wujek Myron.
Zaskoczyo mnie to, ale zastanwmy si, kto
wchodzi w rachub?
Ema i yka nie mogli przyj mi z pomoc.
Gdybym wezwa pana Watersa no c wamaem si
do tego domu, prawda? Mogli mnie za to aresztowa.
Znw jaki haas na grze.
Wyjem z kieszeni komrk i wybraem numer
Myrona. Odebra po dwch sygnaach.
Mickey?
Jestem w domu Nietoperzycy powiedziaem
szeptem.
Co? Dlaczego?
Nie mog wyjani. Prosz, przyjed tu.
Potrzebuj pomocy.
Spodziewaem si nastpnych pyta, ale zamiast
wypytywa, Myron powiedzia:
To mi zajmie pitnacie minut.
Rozczyem si.
Co teraz?
Czeka. Sta przy schodach i czeka. Albo Myron
dotrze tutaj w por i razem pjdziemy na gr, albo Rzenik
bdzie musia zej na d.
otworzyem je na ocie.
Pokj by pusty.
Wiatr przesta wia, poniewa kto wanie zamkn
okno. I ten kto albo wci by w pokoju, albo wyskoczy na
podwrze.
Jeli zdoa wyskoczy, nie mg uciec daleko.
Jeszcze nie. Nadal bdzie na dole. Wyjrzaem.
Nikogo.
Przeszed mnie zimny dreszcz. Nic. To oznacza, e
wci jest w domu, w tym pokoju. Powoli odwrciem si
od okna.
Nie potrafiem stwierdzi, czy tapeta na cianach
tego pokoju bya ta, czy poka ze staroci. Na nocnym
stoliku stay dwie fotografie.
Jedna w kolorze sepii, ktr ju widziaem: rodzina
Sobkw przed wybuchem drugiej wojny wiatowej. Samuel,
Esther, Emmanuel i maa Lizzy. Druga bya wyblaka, ale
kolorowa ukazywaa Nietoperzyc, wygldajc na
pidziesit lub szedziesit lat, stojc pod drzewem z
tym samym smutnookim kdzierzawym chopcem, ktrego
zdjcie widziaem przed chwil na korytarzu.
Staem nieruchomo i nasuchiwaem.
Gdzie chowa si Rzenik?
Przez moment zastanawiaem si, czy schowa si
pod kiem. Zerknem na podog i pomylaem, e
byaby to zbyt oczywista kryjwka, gdy spod ka
wynurzyy si dwie rce, zapay mnie za kostki i szarpny.
Wrzasnem i straciem rwnowag. Uderzyem
okciem o nocny stolik, strcajc lampk. Pokj pogry si
Kiwnem gow.
Ale trener Grady powiedzia, e jutro chce si ze
mn widzie.
Syszc to, Myron si umiechn.
Mylisz, e zamierza ci powoa?
Nie wiem odparem, chocia tak podejrzewaem.
Myron rwnie.
Dobrze grae?
Tak myl.
To wspaniale.
Cisza. W porzdku, koniec rozgrzewki.
Musz prosi ci o przysug. Wiem, e to zabrzmi
dziwnie, ale chc, eby mi zaufa.
Myron usiad i pochyli si w moj stron.
O co chodzi?
Chc chc ekshumowa ojca.
Wyglda, jakby dosta w twarz.
Co takiego?
Zaczem si wycofywa. Ludzie, powinienem to
przemyle.
Chc przenie jego ciao tutaj skamaem.
eby by pochowany bliej nas.
Naprawd?
Tak.
I co poza tym, Mickey?
Nic.
I co poza tym, Mickey? powtrzy z naciskiem
Myron. Jak to uj?
Nie widziaem go, gdy by nieywy
To oczywiste orzek.
Co?
Te fotografie. To bya galeria zdj dzieci
uratowanych przez Schronisko Abeona.
Opowiedziaem im, jak mnie aresztowano, jak zjawi
si wujek Myron, a Angelica Wyatt uchronia mnie przed
spdzeniem nocy w areszcie. Ema wygldaa na
rozzoszczon.
Chwila, skd twj wuj zna Angelic Wyatt?
To wystrzaowa laska doda yka.
Oboje popatrzylimy na niego.
Mwi o Angelice Wyatt wyjani yka.
Taak mrukna Ema. Wiemy. Odwrcia si
do mnie. Wic?
Nie mam pojcia. Myron jest jej ochroniarzem czy
kim takim.
Mylaam, e jest agentem sportowym.
Bo jest. Ja te tego nie rozumiem, ale Angelica
Wyatt znaa moj mam.
O czym ty mwisz? W gosie Emy zabrzmiay
ostre nutki. Jak moga j zna?
Obie byy tak jakby celebrytkami, kiedy byy
mode. Moja mama bya gwiazd tenisa, a Angelica mod
aktork. Pewnie si znay. Co za rnica?
Ema tylko cigna brwi.
Mam pomys odezwa si yka.
Ema spopielia go spojrzeniem.
Nie mog si doczeka, kiedy o nim usysz.
Ten jasnowosy facet Nazwijmy go Rzenik,
dobrze?
No?
yka poprawi okulary.
On prbowa ci zabi. Czy to moliwe, e mg
rwnie prbowa zabi Rachel?
Zamilklimy.
Niechtnie to przyznaj, ale yka moe mie
racj powiedziaa Ema.
Dzikuj. Nie jestem tylko uczt dla oczu, wiecie.
Musimy dziaa bardzo ostronie przypomniaem
im.
Czy kto mia jakie wieci od Rachel, od kiedy
zakradlimy si do szpitala? spyta yka.
No i tak. Mogem ich okama albo zawie zaufanie
Rachel. Sprbowaem czego poredniego.
Ja miaem. Na szczcie zadzwoni dzwonek.
Na razie jednak musz na tym poprzesta.
A to co ma znaczy? prychna Ema.
Wanie doda yka. Czy nie tkwimy w tym
razem?
Po prostu zaufajcie mi w tej sprawie.
Przypomniaem sobie mj plan na reszt dnia: wizyta u
Rachel, eliminacje. Hm. yka i Ema wci na mnie
patrzyli, czekajc na wyjanienia. Zrbmy tak: spotkajmy
si po eliminacjach. Wtedy moe bd mg wam
powiedzie wicej.
28
Gdy zadzwoni ostatni dzwonek, zapaem plecak i
zamierzaem pj do Rachel. Wanie zamykaem szafk,
W szpitalu te to robi.
To chyba normalne. Chce ustali, co si
wydarzyo, i w ogle.
Pewnie tak przyznaa Rachel, ale nie wygldaa
na przekonan. To po prostu dziwne.
W jakim sensie?
Wydaje si jaki spity.
Wzruszya ramionami i poprowadzia mnie
korytarzem. Przystanlimy przy otwartych drzwiach
zagrodzonych t tam miejsce zbrodni. Wida byo
wyranie, e takow tu popeniono. Na pododze wci bya
krew. Przysunem si do Rachel. Zacza dre. Objem j
i przytuliem.
Dlaczego nie pjdziemy gdzie indziej?
powiedziaem najagodniej, jak umiaem.
Nie, w porzdku. Chciaam ci to pokaza.
W domu byo cicho.
Kto tu jest oprcz ciebie? spytaem.
Nie.
To mnie zdziwio.
A gdzie twj ojciec i macocha?
Macocha potrzebowaa wakacji. Na szczcie. Jest
w orodku wypoczynkowym w Arizonie. Ojciec jest w
pracy. Kiedy zauwaya moj zatroskan min, machna
rk. Wierz mi, tak jest lepiej.
Przez moment tylko patrzylimy na krew na
pododze. Oczy Rachel znw napeniy si zami. Nie
wiedzc, jak zareagowa, spytaem:
Chcesz mi opowiedzie, co si stao?
popsuo.
Co?
Mama znw zacza szale, mwi, jakim zym
czowiekiem jest tata, e opowiada o niej kamstwa,
podtruwa j i mwi wszystkim, e jest wariatk, eby
ukry prawd o sobie. Wpada w paranoj i zacza mnie
pyta, czy ojciec wie o naszym spotkaniu. Prbowaam j
uspokoi, ale ona wci powtarzaa, e jeli si dowie, to j
zabije.
Zamilka.
I co zrobia?
Rachel wzruszya ramionami.
Prbowaam j uspokoi. Pytaam, jakie zaywa
lekarstwa. No wiesz, waciwie nie byam zaskoczona. Ju
wczeniej widziaam j w takim stanie. Moe ja te si
obwiniaam.
O co?
Moe gdybym bya lepsz crk Wiesz, e to
nieprawda.
Wiem. Chc powiedzie, e ojciec tumaczy mi to
sto razy. Ona bya chora. To ani moja wina, ani jego. Jej te
nie. Tak jak matka Cynthii Cooper zachorowaa na raka, tak
moja mama zapada na chorob, ktra atakuje mzg. Nic nie
moga na to poradzi.
Pomylaem o mojej mamie na odwyku. Mwili mi
to samo: jej uzalenienie od narkotykw jest chorob. To
nie kwestia siy woli i nie powinienem bra tego do siebie,
przekonywali eksperci, a jednak, niewane, jak czsto to
sobie powtarzaem, niezalenie od tego, jak bardzo j
Niewane.
Co?
Policja mwi, e to by wamywacz, a moe
dwch. Albo jacy inni przestpcy. Widzisz, mj ojciec mia
nie wrci na noc, wic pozwoliam, eby mama ze mn
zostaa. Gdyby wiedzia, byby wcieky. Siedziaam w
swoim pokoju, a mama na dole, ogldaa telewizj. Byo
pno. Rozmawiaam z tob przez telefon, kiedy usyszaam
gosy. Pomylaam, e moe ojciec wrci do domu, wic
zeszam po schodach. Minam zaom korytarza I co?
Rachel wzruszya ramionami.
Nic wicej nie pamitam. Ocknam si w szpitalu.
Powiedziaa, e usyszaa gosy?
Tak.
Wicej ni jeden?
Tak.
Mskie, kobiece?
Takie i takie. Jeden nalea do mamy.
A inne?
Powiedziaam policji, e ich nie rozpoznaam.
Ale Nie wiem. Wydawao mi si, e jeden z
nich mg nalee do ojca.
Cisza.
Przecie ojciec nigdy by do ciebie nie strzeli.
Nie odpowiedziaa.
Rachel?
Oczywicie, e nie.
Mwia, e zacza przyglda si ojcu, eby
sprawdzi, czy mat ka mwia prawd. Odkrya co?
ramionami.
Trener Grady pewnie zamierza przedstawi ci
druynie albo co takiego.
Taak mruknem, majc nadziej, e tak bdzie.
Dziki, e ze mn porzucae.
aden problem.
Gdy opuszczaem boisko, ktem oka zobaczyem
Troya. Umiecha si jeszcze szerzej.
Pospieszyem do biura trenera Gradyego.
Chcia mnie pan widzie, trenerze?
Tak, Mickey, wejd i zamknij drzwi. Usid.
Zrobiem to, o co prosi. Mia na sobie szare spodnie
od dresu i koszulk polo z wielbdem maskotk liceum w
Kasselton. Przez dug chwil nic nie mwi. Siedzia ze
spuszczon gow i wbija wzrok w blat biurka.
Czytae to, Mickey?
Co takiego, trenerze?
Z cikim westchnieniem trener Grady podnis si
z krzesa. Podszed do mnie i wrczy mi regulamin ucznia
naszego liceum. Spojrzaem na broszurk, a potem na niego.
Czytae to? zapyta ponownie.
No, przejrzaem pobienie.
Wrci za swoje biurko i usiad.
A t cz o zachowaniu?
Tak mi si zdaje.
W zeszym roku dwch zawodnikw z druyny
przyapano na piciu piwa poza boiskiem. Zostali zawieszeni
na sze meczw. Jeden chopak z druyny hokejowej wda
si w bjk w kinie, poza terenem szkoy. Niewane. Zosta
niezwyk cech:
potrafia, nawet teraz, poprawi mi humor.
Wrciem mylami do tamtej okropnej chwili w nocnym
klubie, kiedy byem pewny, e Ema umrze. Miaa n
przyoony do szyi, a ja nigdy nie byem tak bezsilny, tak
przeraony.
zy stany mi w oczach. Widzc je, Ema
powiedziaa:
Bdzie dobrze. Co wymylimy. Musi by jaki
sposb, eby mg wrci do druyny.
Objem j i mocno przytuliem. Zesztywniaa na
moment, a potem te mnie obja. Stalimy tak, ona z gow
opart na mojej piersi, nie ruszajc si, niemal jakbymy
bali si tego, co bdzie, kiedy si rozdzielimy.
Hm, co wy robicie?
yka. Pospiesznie odsunlimy si od siebie.
Nic mruknem.
yka spojrza na mnie, potem na Em, a potem na
przestrze midzy nami.
Badania wykazuj, e przytulanie moe leczy
depresj, zmniejsza stres i stymulowa ukad
odpornociowy organizmu powiedzia i rozoy rce.
Moe wic uciskamy si grupowo?
Bo ci rbn ostrzega Ema.
yka wci sta z rozoonymi rkami.
To dla zdrowia.
Ema spojrzaa na mnie. Ja na ni. Oboje
wzruszylimy ramionami i jednoczenie uciskalimy
yk. Ucieszy si, a ja pomylaem, jak bardzo wszyscy
Obserwujc
ojca
Zamilkem.
Nagle
zrozumiaem.
Ema i yka zauwayli moj min.
Co?
Odpowiadajc, prbowaem uporzdkowa myli.
Na drzwiach izolatki Rachel by namalowany
motyl abeona powiedziaem.
Co z tego?
To, e ona co dla nich robi.
W porzdku powiedziaa Ema. Waciwie ju
to wiedzielimy.
Co w tym takiego niezwykego?
Kiedy ten facet z ogolon gow pojawi si
rankiem po tym, gdy Rachel zostaa postrzelona, pierwsze
pytanie, jakie mi zada, byo dziwne.
O co pyta?
Powiedzia, e wie, e Rachel i ja jestemy sobie
bliscy Gdy to powiedziaem, Ema poruszya si
niespokojnie.
I zaraz potem zacz pyta, czy Rachel co mi daa.
Na przykad co? zapyta yka.
Wanie o to spytaem. Na przykad co. Odpar, e
prezent lub paczk. Chc powiedzie, e Rachel wanie
zostaa postrzelona. Jej matka zgina. Dopiero skoczyem
rozmawia z policj, a ysy pyta mnie, czy Rachel daa mi
prezent lub paczk. Nie uwaacie, e to dziwne?
Wszyscy zgodzilimy si, e tak.
Jaka jest twoja teoria? spytaa Ema.
Zamy, e Rachel co znalaza. Nie wiem co.
Co, co dowodzi, e jej matka mwia prawd. Zamy, e
odkrya co zego o swoim ojcu, a potem zapakowaa to
albo co Moe miaa przekaza to Schronisku Abeona?
Jednak zostaa postrzelona, zanim zdya to
zrobi dodaa Ema.
A jej matka, kobieta, ktra pierwsza wysuna
oskarenie, zostaa zabita podsumowa yka.
Milczelimy.
Moe przesadzamy odezwaa si wreszcie Ema.
Z jednej strony wszystko to wyglda sensownie, z
drugiej nie. Rachel yje. Chodzi mi o to, e nawet jeli nie
ma ju prezentu lub paczki, to musi wiedzie, co tam byo.
Co moe oznacza, e nadal grozi jej
niebezpieczestwo doda yka.
Zastanowiem si nad tym.
Czego nie dostrzeglimy stwierdziem.
Czego?
Nie wiem. Czego. Ojciec by do niej nie strzeli.
Dajcie spokj, nie zrobiby tego nawet po to, eby si
chroni.
Rozmylalimy o tym przez kilka sekund.
Moe to by wypadek? zastanawiaa si Ema.
Wypadek?
Moe strzela do byej ony i przypadkowo trafi
Rachel? To pewnie byo sensowniejsze, ale wci nie
brzmiao wiarygodnie. Czego nie dostrzegalimy, ale nie
potrafiem uchwyci czego. Porozmawialimy jeszcze
chwil, a zaczo si ciemnia. W pewnym momencie
uwiadomiem sobie, e eliminacje zaraz si skocz i
wszyscy chopcy z druyny zaczn wychodzi z sali. Nie
chciaem tu wtedy by. Zaproponowaem, ebymy si
rozeszli.
yka spojrza na zegarek.
Mj ojciec za p godziny koczy prac. Myl, e
pjd do niego i razem pojedziemy do domu.
Ruszylimy z Em Kasselton Avenue. Za nami
No dobrze, byoby.
A teraz wyobra sobie te zoliwe dziewuchy,
ktre nie racz si do mnie odzywa. Wyobra sobie, jak by
mnie traktoway, gdyby wiedziay, e moja matka jest
wiatowej sawy gwiazd filmow.
Pewnie traktowayby ci jak krlow.
I mylisz, e chc, eby te okropne pozerki
zapraszay mnie na swoje imprezy i siaday koo mnie
podczas lunchu? Jak mogabym komukolwiek ufa, gdyby o
tym wiedziano? Jak mogabym sdzi, e kto naprawd
mnie lubi?
Ema odwrcia si do mnie tyem. Zgarbia si.
O co chodzi? spytaem.
Kiedy usyszaam, e twj wujek pilnuje mojej
matki, wiesz, co sobie pomylaam?
Nie.
Pomylaam, e moe znasz prawd. I e przez
cay czas wiedziae, e jestem crk Angeliki Wyatt, i
dlatego jeste dla mnie miy.
Nie wiedziaem.
Nadal staa tyem do mnie.
Emo, spjrz na mnie.
Powoli odwrcia gow.
Nie wiedziaem powtrzyem. To nie ma dla
mnie znaczenia.
W porzdku powiedziaa cicho. To dlaczego
zostalimy przyjacimi?
Nie wiem. Chyba pocigaj mnie takie straszne
wrzody na tyku.
Nie odpowiedziaem.
Albo e chciaam znale odpowiedni chwil?
Czy pomogoby, gdybym powiedziaa, jak trudno jest mi
komu zaufa?
Wszystko to rozumiem zapewniem.
Jednak nie do koca.
W porzdku.
Ema odwrcia wzrok. W jej oczach zobaczyem zy.
W porzdku powtrzyem.
Chc ci co pokaza Moe to pomoe mi
wyjani. Ema otworzya szaf i obejrzaa si na mnie.
Jeste o wiele wyszy ode mnie. Zechcesz zdj to pudeko
po butach? To na kocu po lewej.
To nie jest konieczne rzekem.
Prosz, zrb to, Mickey, zanim strac odwag.
Podszedem do szafy, zdjem z najwyszej pki
pudeko po butach i wrczyem jej. Na rodku pokoju staa
kanapa. Ema usiada na niej i zaprosia mnie, ebym do niej
doczy.
Otworzya pudeko i wyja wycinek z gazety.
Nagwek artykuu z tabloidu gosi: SZOKUJCE FAKTY
O UKRYWANYM DZIECKU ANGELIKI WYATT.
Wyja nastpny: KTO NAPRAWD JEST OJCEM
DZIECKA ANGELIKI? I kolejny: MIOSNE GNIAZDKO
ANGELIKI WE FRANCJI.
I jeszcze jeden: TYLKO U NAS! PIERWSZE
ZDJCIA DZIECKA ANGELIKI! Pisano, e ojcem Emy
jest aktor grajcy z Angelic w filmie. Inny artyku
podawa, e jest nim brytyjski premier.
Tak, Nilesie.
To cudownie. Nie mamy wielu goci, prawda,
panno Emmo?
Nie musisz by taki zaskoczony, Nilesie.
To nie zaskoczenie, panno Emmo. Jestem
uradowany. Czy nasz go zostanie na obiedzie?
Nie odpara Ema. Nilesie, czy mog ci prosi
o naprawd du przysug?
Oczywicie.
Moesz nas zawie do Newark?
34
Kiedy Niles podjecha na pocztek podjazdu
cytrynowotym volkswagenem garbusem, ulyo mi.
Obawiaem si, e moe pojedziemy t eleganck limuzyn
i ju wyobraaem sobie zasuone drwiny, gdybym wysiad
z niej przy boisku do kosza. Jednak ten cytrynowoty
kolor troch rzuca si w oczy, wic poprosiem Nilesa,
eby wysadzi mnie dwie przecznice wczeniej.
Spytam jeszcze raz, po co tu przyjechalimy?
odezwa si Niles.
Mickey ma wany mecz koszykwki.
I przyszed do twojej posiadoci szuka
podwzki?
Wyjani to pniej. Ema zwrcia si do mnie:
Baw si dobrze.
Niles i ja zaczekamy tutaj.
Zaczekamy? powtrzy Niles.
Nie musicie powiedziaem. Kto mnie
odwiezie.
volkswagen garbus.
Jak ci poszed mecz? spytaa Ema, kiedy
klapnem na tylnym siedzeniu.
Spojrzaem na ni zaciekawiony i wtedy zadzwoni
mj telefon. Ema znaczco spojrzaa mi w oczy, potem na
moj komrk, a ja odczytaem przekaz, jeli mona tak
powiedzie.
Wczyem telefon i zobaczyem, e otrzymaem od
niej SMS: nic nie mw przy Nilesie o strzelaninie
martwiby si pniej porozmawiamy i sprbujemy
wymkn si do tunelu Nietoperzycy teraz gadajmy
tylko o gupotach jakby by typowym chopakiem
zbzikowanym na punkcie sportu.
Spojrzaem na ni, cigajc brwi. Wzruszya
ramionami.
Tak rzek Niles, ruszajc. Jak poszed ci ten
wany mecz koszykwki?
Doskonale, dzikuj.
To by bardzo krtki mecz, prawda?
Hm, tak.
Nie miaem pojcia, e panna Emma zamierza
pomc ci w karierze sportowej, kac mi ci tu przywie.
Taa mruknem. Ona jest wspania hm
pomocnic.
Panna Emma jest dzi po prostu pena
niespodzianek stwierdzi Niles, skrcajc w drog
dwiecie osiemdziesit. A ja zapewne powinienem
wierzy w kade jej sowo.
Nilesie zacza Ema.
Nietoperzycy.
Bya dwudziesta, nie za pno. Zapad zmrok.
Miaem latark, ale teraz, gdy staem na chodniku, latarnie
daway wystarczajco duo wiata. Ze zgliszczy sterczao
kilka belek, ktre wyglday jak palce olbrzymiej doni.
Hej.
Odwrciem si. To bya Ema.
Hej. Jak wymkna si Nilesowi?
artujesz? Tak si cieszy, e mam przyjaciela, e
praktycznie wyrzuci mnie za drzwi.
Umiechnem si. Mylaem o tym cudownym
ucisku przed poudniem i prbowaem uporzdkowa, co
czuj. Ema bya moj przyjacik. Najlepsz przyjacik.
To dlatego budzia we mnie takie ciepe uczucia, no nie?
Powoli podeszlimy do domu. Nie zapalaem latarki,
poniewa nie chciaem, eby zauwayli nas ssiedzi.
Przystanlimy przed t tam ogradzajc miejsce
przestpstwa. Ema odwrcia si do mnie, wzruszya
ramionami i przesza pod ni. Podyem za ni do schodw
ganku i w ruiny domu.
To by salon powiedziaem do Emy.
Tu wiato ledwie dochodzio. Nadal nie chciaem
zapala latarki, ale pomylaem, e moe wystarczy blask
wywietlacza komrki. Ema te wyja swoj.
Co to? zapytaa.
Ramka bya roztrzaskana, ale natychmiast
rozpoznaem wyblak kolorow fotografi pitki hipisw.
Czy to? Ema wskazaa atrakcyjn kobiet w
obcisej bawenianej koszulce. Na piersi widnia motyl
abeona.
Mhm przytaknem. Myl, e to
Nietoperzyca.
Bya z niej gorca sztuka.
Zmiemy temat poprosiem, a Ema si
umiechna. Prbowaem wyj zdjcie z ramki, ale ta
rozpada si na kawaki. Wsunem zdjcie do kieszeni.
Pomylaem, e jeszcze moe si przyda.
Stary gramofon by zniszczony. Na talerzu nie byo
pyty, ale zdoaem odnale albumy Beatlesw, Beach
Boysw i Who. Wtpiem jednak, eby nadaway si do
odtwarzania. Szukaem albumu, ktry Nietoperzyca wci
puszczaa Aspect of Juno HorsePower ale albo si spali,
albo Albo co?
Nie powinnimy i do garau? spytaa Ema.
Pokrciem gow.
Taki by pocztkowy plan. Mielimy i do garau,
sprbowa wama si do rodka i znale tunel. Jednak
tunel, ktrym szedem, prowadzi z garau do piwnicy pod
nami, a z niej do nieistniejcych ju drzwi midzy kuchni a
tym salonem. Skoro gara by zamknity, czy nie prociej i
zapewne szybciej bdzie pj w przeciwnym kierunku
zacz od salonu, zej do piwnicy i zobaczy, dokd
prowadzi?
No dobrze, drzwi do piwnicy zniky. Tak jak
wikszo kuchni. Prbowaem przypomnie sobie, jak
wygldaa przed poarem. Podszedem do miejsca, w
ktrym powinny by drzwi do piwnicy. Byy przywalone
resztkami pitra i dachu. Zaczem odciga deski, usiujc
Pomcie Rachel.
Takie byo nasze obecne zadanie. Zapomnie o
poarze. Zapomnie o szukaniu Nietoperzycy lub ysego.
Naszym pierwszym zadaniem byo ratowanie Ashley. Teraz
musielimy ocali Rachel.
Kiedy skoczy si ten odcinek, bd musia i
spa poinformowa yka. Wypij kubek ciepego
mleka, poo si na ku, zgasz wiata, a potem wyjd
przez okno. Co o tym mylisz?
Brzmi niele odparem.
Moe wepchn dwie poduszki pod koc, eby
wygldao, e nadal tam jestem. Uwaasz, e to dobry
pomys?
Jak chcesz, yka.
W porzdku, odcinek i tak ju si prawie skoczy.
Spotkamy si przy tych samych drzwiach co ostatnio.
Nagle uwiadomiem sobie co jeszcze.
Poczekaj powiedziaem.
Co?
Ema popatrzya na mnie zaskoczona. Jak miaem to
wyjani? yka by jeszcze dzieciakiem. No tak, wszyscy
troje bylimy dziemi, ale on jako wydawa si modszy.
Siedzia w domu i spokojnie oglda z ojcem Glee. Nie
mogem go prosi, eby tu przyszed i znw wama si do
szkoy.
Ju miaem powiedzie yce, eby o tym
zapomnia, zosta w wygodnym ku i wypi ciepe mleko,
ale nagle przypomniaem sobie jeszcze co. yka by
stanowczy i umia podejmowa samodzielne decyzje. Czy
kdka.
No to co zrobimy? spytaa Ema.
yka wyj yk do opon, wetkn j w ucho
kdki i mocno przekrci. Kdka pka, jakby bya
zrobiona z porcelany.
Voil! Wtedy usyszaem jaki dwik. Zamarem.
Syszelicie to? szepnem.
Co takiego? odpar yka/Timon.
Popatrzyem na Em/Mufas. Wpatrywaem si w
jej mask, jakbym mg zobaczy przez ni wyraz jej
twarzy.
Ema?
Po prostu si pospieszmy.
yka usun resztki kdki. Kiedy skoczy, cofn
si i skin na mnie, ebym przej paeczk. Zapaem
metalow zasuw i odsunem j. Otworzyem szafk i
zajrzaem do rodka.
Bya tam sportowa torba.
Wyjem j i rzuciem na podog. Wszyscy troje
stanlimy wok niej i spojrzelimy przez nasze maski.
Nachyliem si i rozsunem zamek. Szmer zmieni si w
donony trzask i odbi echem w cichych korytarzach. Przez
moment tylko gapilimy si na zawarto torby.
Pierwszy odezwa si yka:
O. Mj. Boe.
Najpierw zobaczyem pienidze mnstwo paczek
banknotw cignitych gumkami. Trudno powiedzie, ile
ich byo. Ema wyja jedn.
Zacza przelicza banknoty z Benem Franklinem.
niezamknitej szafce.
No to co robimy? zapytaa Ema.
Oddacie j nam.
Odwrciem si w kierunku, z ktrego dobiega
szorstki gos. Zobaczyem dwch mczyzn, ktrych
widziaem w podrasowanym samochodzie przed domem
Rachel. Obaj byli uzbrojeni.
Nikt si nie rusza. Rce do gry rozkaza
Czowiek z Blizn, ten, przed ktrym ostrzega mnie
detektyw Waters.
Skoro mamy si nie rusza zacz yka to jak
mamy podnie rce?
Czowiek z Blizn wycelowa bro w jego pier.
Bdziesz mi tu cwaniakowa?
Nie, nie, w porzdku powiedziaem
najspokojniej, jak potrafiem.
Wszyscy zrobimy dokadnie to, co mwicie. Wy tu
rzdzicie.
Za si o swoje dupsko, e tak jest warkn
Czowiek z Blizn, skupiajc uwag na mnie. Teraz
zdejmijcie te gupie maski.
Przecie mamy si nie rusza, to jak zacz
yka.
yka wszedem mu w sowo i pokrciem
gow, eby si zamkn.
Wszyscy zdjlimy maski i rzucilimy je na podog.
Czowiek z Blizn schowa bro, ale jego wsplnik
nadal trzyma swoj w pogotowiu. By ogromnym facetem.
Pomimo pmroku mia na nosie ciemne okulary i
przyjaciela.
Rni policjanci przychodzili i wychodzili, w tym
komendant Taylor, a nawet detektyw Waters. Byli
wkurzeni, a jednoczenie zadowoleni wkurzeni, poniewa
bylimy lekkomylni, w wyniku czego yka zosta
postrzelony, a zadowoleni, poniewa odkrylimy, kto zabi
pani Caldwell i zrani Rachel. Dwaj zatwardziali
przestpcy zostali schwytani i na dugie lata pjd do
wizienia. Umoliwi to nagrania z kamer, a ponadto obaj
uywali trzydziesteksemek Smith & Wesson, broni, z
ktrej strzelano do pani Caldwell i Rachel.
W pewnym momencie pojawi si wujek Myron.
Gra rol przeraonego opiekuna i adwokata. Natychmiast
kaza mi przesta rozmawia z policj, ale zbyem go
machniciem rki. Powinni si dowiedzie. Tak wic usiad
przy mnie i te sucha. Ostatnim z przesuchujcych mnie
by detektyw Waters.
Czy to pomoe panu rozwiza t drug spraw?
zapytaem, kiedy skoczy.
Jak spraw?
Pana Caldwella. Jest dealerem, prawda?
Detektyw Waters zerkn na Myrona, a potem znw
na mnie.
To nie twoje zmartwienie.
Aresztujecie go?
Pod jakim zarzutem?
Popatrzyem na niego zdziwiony.
Przecie wam powiedziaem. Ten towar w torbie
Taak?
to dom?
Moe po prostu nie wiem bawili si z tob?
cignem brwi.
Bawili si?
artowali sobie.
To jest dom Caldwellw? powiedziaem,
przedrzeniajc Czowieka z Blizn. Czy to brzmi jak
art?
Nie wiem. Moe byo ciemno, kiedy byli tam
wczeniej?
I co?
I moe tamtego dnia nie wiedzieli, ktry to dom.
cignem brwi jeszcze bardziej.
To kulawa teoria, no nie? powiedziaa.
Bardzo. Tam s ogrodzenie i brama. Gdyby
zdoaa je sforsowa i strzelaa do dwch osb, to nie
pamitaaby, ktry to by dom?
Ema powoli skina gow, teraz zaapaa.
A kiedy si nad tym zastanowi, po co ci dwaj
mieliby si tam wamywa i strzela? Zamy, e chcieli
odzyska torb. Czy nie prbowaliby sama nie wiem
wydusi informacji z Rachel i jej matki? Co by im dao,
gdyby je zastrzelili?
Wanie przytaknem. I gdyby posza tam po
t torb, to czy nie przeszukaaby domu? Oni najwyraniej
chcieli odzyska swoje pienidze i narkotyki. Dlaczego ich
nie szukali? Dlaczego strzelali do dwch osb, ktre mogy
im powiedzie, gdzie one s?
Oficjalna wersja wydarze przestaa mie sens.
mojego ojca.
A moe jedne i drugie.
Mylisz, e dobrze postpie. To te rozumiem.
Jednak kiedy naruszasz rwnowag Odczekaem chwil,
po czym powiedziaem:
Wic uwaasz, e ludzie nie powinni si wtrca i
powinni pozwoli, by sprawy toczyy si swoim trybem?
Nie.
No to o co ci chodzi?
Moe o nic. A moe chc, eby zrozumia, e to,
co prbowae zrobi, nie jest atwe. Nie jest czarne lub
biae. Poruszy si na fotelu. Wyobra sobie grupk
figurek na chybotliwej pce.
Uniosem brew.
Figurek?
Wyobra to sobie, dobrze? Jeli jedna z nich
przewrci si i zacznie spada, moesz sprbowa j zapa.
Jeli jednak zrobisz to zbyt energicznie lub niezgrabnie,
moesz wywrci wicej figurek. Ocalisz t pierwsz, ale w
rezultacie rozbijesz kilka.
Popatrzy na mnie. Ja na niego.
Mam pytanie odezwaem si.
Tak?
Mwic o figurkach, mylae o tych
przedstawiajcych znane postacie z karykaturalnie duymi
gowami czy o upiornych laleczkach firmy Hummel, ktre
tak uwielbia babcia?
Westchn.
Chyba sam si o to prosiem.
Myron to zauway.
Mickey?
Zignorowaem go, nie odrywajc oczu od ekranu.
Prowadzcy w jadowicie zielonym krawacie mwi
grobowo powanym gosem:
Zblia si smutna rocznica. Jutro rano odbdzie si
naboestwo powicone pamici Dylana Shaykesa. Od
dnia, gdy may Dylan, wwczas dziewicioletni, zosta
porwany ze szkolnego boiska i przepad bez ladu, mino
dwadziecia pi lat.
Patrzyem na zdjcie na ekranie. O nie, pomylaem.
To nie moe by Historia maego Dylana znalaza si na
pierwszych stronach wszystkich gazet. Jego zdjcie
umieszczano na kartonach z mlekiem.
wiadkowie twierdzili, e widzieli go w rnych
miejscach Stanw Zjednoczonych, a nawet w Europie.
Policja intensywnie przesuchiwaa jego ojca, ale William
Shaykes nigdy nie zosta aresztowany za t zbrodni. Krew
modego Dylana znaleziono w pobliskim lasku, lecz mimo
upywu tylu lat ciaa nigdy nie udao si znale. Tak wic
tajemnica pozostaje niewyjaniona.
Na ekranie telewizora wci widniao zdjcie
dziewicioletniego Dylana Shaykesa. Mia krcone wosy i
smutne oczy. Widziaem jego zdjcie a dokadnie to
zdjcie w korytarzu na pitrze domu Nietoperzycy. A na
jej nocnym stoliku staa druga fotografia Dylana, zrobiona
troch pniej, jaki czas po jego znikniciu.
Wspprowadzca program pokrcia gow.
To smutna historia, Ken, powiedziaa.
To takie zabawne!
Skrzywiem si, jakbym powcha co naprawd
cuchncego.
Rachel znw zachichotaa. Nie zamiaa si, tylko
chichotaa jak nawiedzona. Przyznam, e nagle wydaa mi
si mniej atrakcyjna. Zaraz jednak przypomniaem sobie, e
tylko udaje, pomysowo prbujc zaguszy odgos mojego
niezdarnego wtargnicia, i znw staa si superlask.
Wlizgnlimy si z Em do rodka i zamknlimy
drzwi. Rachel wczeniej powiedziaa nam, e gabinet
komendanta Taylora znajduje si na lewo od drzwi. Na
palcach ruszyem w tym kierunku. Ema za mn.
Drzwi gabinetu byy otwarte na ocie, wic po
prostu wszedem do rodka. Ema odwrcia si i przywara
plecami do ciany kuchni. Widziaa stamtd tylne drzwi,
wejcie do gabinetu oraz korytarz prowadzcy do salonu, w
ktrym Rachel chichotaa z Troyem.
Gabinet komendanta Taylora by peen trofew,
plakietek i dyplomw, a wszystko zwizane z jego prac w
organach cigania. Dwa trofea w formie replik rewolwerw
otrzyma za celne strzelanie. Niesamowite. Znajdoway si
tam take niezliczone fotografie rnych druyn rugby,
koszykwki i piki nonej, ktrych komendant Taylor by
trenerem. Na jednej cianie wisiay dyplomy i wyrnienia z
czasw jego kariery sportowej, cznie z jednym za udzia w
mistrzostwach kraju w rugby i Hej.
Nie mogem si oprze. Podszedem i przyjrzaem
si uwanie. To byo zdjcie mistrzw stanu sprzed
dwudziestu piciu lat, zawodnikw szkolnej druyny
crce.
W jego gosie pojawio si dziwne napicie.
Wic powiniene natychmiast powiedzie to
policji.
Na przykad komendantowi Taylorowi?
Taak mgbym to zrobi, ale obaj wiemy, e on
tylko ukryby prawd.
Chwila ciszy. W aparacie syszaem oddech pana
Caldwella.
Co waciwie prbujesz powiedzie, Mickey?
Powinnimy si spotka odparem.
To przyjd do mnie.
Wolabym spotka si gdzie indziej. Czy gra pan
w koszykwk, panie Caldwell?
Dziwne pytanie.
Spotkajmy si na boisku w centrum miasta
zaproponowaem. Och, i niech pan woy strj
koszykarza. Spodenki i koszulk.
Po co?
Poniewa tym razem chc mie pewno, e nie
bdzie pan uzbrojony.
46
Rachel dzwonia do mnie co chwila. Nie odbieraem.
Zza rosncego okoo trzydziestu metrw dalej
drzewa zobaczyem, jak pan Caldwell podjeda BMW.
wiata na boisku byy zapalone, ale nikt nie gra. Wysiad z
samochodu, trzymajc pik do kosza. Zapewne to miao
mnie uspokoi. Na moje danie mia na sobie sportowe
szorty i podkoszulek. Mg mie gdzie ukryt bro, ale
raczej w to wtpiem.
Spotkalimy si w poowie boiska. Henry Caldwell
wyglda na wyczerpanego. Pod oczami mia takie worki, e
na lotnisku musiaby zapaci za nie nadbaga. Jego wosy
wydaway si dziwnie cienkie, jakby silny podmuch wiatru
mg mu je zerwa z gowy.
Czego chcesz, Mickey?
Staem na trampolinie. Rwnie dobrze mogem z
niej skoczy.
By pan tam, kiedy zamordowano pask on.
Chc wiedzie, co si stao.
Spojrza na pik, ktr trzyma.
Skd wiesz, e tam byem?
Rachel powiedziaa, e syszaa gosy, mski i
kobiecy. Jeden nalea do pana. Drugi do jej matki.
Stalimy na rodku boiska, on z pik w rkach.
Byem od niego wyszy o jakie dziesi czy dwanacie
centymetrw. Spojrza na mnie ciemnymi oczami.
Masz zaoony podsuch, Mickey?
Podsuch?
Tak. Czy kto tego sucha? Nagrywasz to? Podnie
koszul.
Podniosem, pokazujc mu, e nie mam mikrofonu
ani magnetofonu.
A co z komrk? spyta.
Oho!
Z komrk?
Niektrzy zostawiaj j wczon, eby kto na
drugim kocu linii mg sucha wyjani.
Rachel?
Tak.
Czy wiesz, skd si wzia?
Pokrciem gow.
Matka zrobia jej to elazkiem.
Nie wiedziaem, co powiedzie. Spojrzaem na
komendanta Taylora.
Podnis gow.
To bya ostatnia kropla kontynuowa pan
Caldwell. Matka Rachel od lat bya niezrwnowaona.
Usiowaem trwa przy niej, dopki mogem. Kochaem
Nor. Kiedy si poznalimy Umilk na moment.
Jednak jej choroba Kiedy chorujesz na serce,
ludzie to rozumiej, ale gdy choroba atakuje mzg, no c,
to niemal niepojte. Dugo staraem si nie przyjmowa
prawdy do wiadomoci. Przyjaciele mnie ostrzegali.
Do licha, Ed mnie ostrzega. Widzieli, e z Nor jest
coraz gorzej, e jest chora. Prbowaem jej pomc, ale
wci jej si pogarszao, a pewnego dnia bya pewna, e
Rachel zostaa zaatakowana przez rj owadw.
Chciaa je zaatwi rozgrzanym elazkiem.
Przeknem lin.
Czy Rachel to pamita?
Moe. Nie wiem. Pewnie wypara to wspomnienie.
W kadym razie nie mogem duej ryzykowa. Wysaem
Nor na leczenie. Nie chciaa, ale mielimy nakaz sdowy.
To bya najtrudniejsza decyzja w moim yciu.
Rozmawiaem z wieloma lekarzami. Wszyscy byli zgodni,
e stanowia zagroenie dla siebie i dla naszego dziecka.
Tak.
Moe wic to wywoao atak choroby albo
przynajmniej go przyspieszyo. By pan dealerem.
Nie odrzek pan Caldwell.
Taylor westchn.
On pracuje dla nas. No, waciwie dla kogo z
biura okrgowego, kogo znasz.
Zastanowiem si i wszystko stao si jasne.
Dla detektywa Watersa?
To bya transakcja kontrolowana wyjani pan
Caldwell. Pracowaem pod przykrywk. Te narkotyki
miay posuy do zdemaskowania Briana Tarta i Emile
Romera.
W oddali usyszaem syren.
Musz i rzek komendant Taylor. Popatrzy na
mnie. Ujawnisz to?
Nie odpowiedziaem. Uwaaem Taylora za
megapalanta. Teraz znaem prawd. Zrobi to, co zrobi
ukry prawd eby chroni Rachel.
Syrena straacka wci wya. Taylor znw na mnie
spojrza.
Skinem gow. On te. Zawarlimy milczc
umow.
Pan Caldwell przysun si do mnie.
Wiem, e ty i komendant si nie lubicie, ale Ed
zrobi to dla Rachel i dla mnie. Zaryzykowa karier, eby
nam pomc. Rozumiesz to?
Zamierza pan powiedzie Rachel prawd?
O tym, e pracuj dla policji? Tak. Wkrtce jej
powiem.
Pokrciem gow.
Nie o tym. O tym, co naprawd stao si w
waszym domu.
Nie. Posuchaj mnie, Mickey, jestem jej ojcem.
Chc dla niej jak najlepiej. Rozumiesz to, prawda?
Nie wiedziaem, co powiedzie.
Odrzuci pik i pooy donie na moich ramionach.
Upewni si, e patrz mu w oczy.
To by j zabio powiedzia bagalnym tonem.
Rachel strasznie narozrabiaa. Narozrabiaa tak, e matka do
niej strzelia. Jej matki nie zabia zawarto tej torby. Zabia
j choroba, owszem, ale Rachel nie patrzyaby na to w ten
sposb. Uwaaaby, e gdyby zostawia j w spokoju, matka
by ya. Bdzie mylaa, e podsycaa urojenia matki.
Pomyli, e sprowadzajc j tutaj, przyczynia si do jej
mierci. Zda sobie spraw, do czego doprowadziy jej
dziaania: matka do niej strzelia, a nastpnie, udrczona
tym ostatnim obrazem, odebraa sobie ycie. Rozumiesz,
Mickey? Jestem ojcem. Moim zadaniem jest chroni crk.
Rozumiesz, e nie mogem pozwoli, aby Rachel przez
reszt ycia miaa poczucie winy?
Poniewa to ona ponosi win powiedziaem i
mj gos zabrzmia w moich uszach, jakby dobiega z
oddali. Mona to usprawiedliwi.
Mona zrozumie. Jednak w ostatecznym
rozrachunku to, co si stao, to wina Rachel.
Tak przyzna pan Caldwell. I z tego powodu
my wszyscy, ktrzy j kochamy, powinnimy zachowa to
dla siebie.
Czuem si tak, jakby kto wycign ze mnie
wntrznoci.
Wic po prostu pozwolilicie, eby wina spada na
Briana Tarta i Emile Romera?
Maj tyle na sumieniu, e dwa zarzuty wicej nie
robi rnicy.
Prokurator i tak nigdy nie zdoaby im tego
udowodni. To bdzie jedna z tych spraw, gdy wszyscy
wiedz, kto to zrobi, ale nie ma potrzeby tego udowadnia.
Policja nie bdzie w to wnika, poniewa nie chce, eby
prawda wysza na jaw. Wci jestem cennym
wsppracownikiem dziaajcym pod przykrywk. Gdyby ta
historia zostaa ujawniona, przekrelioby si sens caej
operacji. Wielu przestpcw pozostaoby na wolnoci.
Poczuem ukucie smutku.
Zatem wszyscy bdziemy siedzieli cicho?
Dla dobra Rachel. Moesz to zrobi, Mickey?
Nie czuem si na siach odpowiada teraz na to
pytanie. Odwrciem si i ruszyem w stron stojcego w
oddali drzewa.
Mickey?
Nie obejrzaem si. Po prostu szedem. W kocu pan
Caldwell wsiad do swojego samochodu. Przystanem i
czekaem, a odjedzie.
Potem dokoczyem spacer do wielkiego drzewa.
Za nim sta wuj Myron.
Przestraszyem si, kiedy chcia zobaczy twoj
komrk.
Boska westchn.
Faktycznie, boska przytaknem.
Przekn.
Mickey? Wci nie chcesz mi powiedzie, o co w
tym wszystkim chodzio?
Doceniam twoje wsparcie odrzekem.
Ale?
Robio si pno. Byem zmczony i rozkojarzony.
Czy wierzysz, e czasem mona skama?
Myron odoy na talerz kawaek pizzy i wytar rce
w serwetk.
Pewnie.
Tak po prostu?
Tak po prostu. To odwieczne pytanie: czy cel
uwica rodki?
A uwica?
Myron si umiechn.
Jeli kto ma gotow odpowied na to pytanie,
bd czujny. Kady, kto odpowiada zdecydowanie tak lub
nie, jest czowiekiem, ktry nad niczym gboko si nie
zastanawia.
A wic odpowied brzmi czasem?
Gdyby mona byo rzec zawsze lub nigdy,
ycie byoby o wiele prostsze. Jednak takie nie jest.
Zatem czasem naley kama?
Oczywicie. Chodzisz ju na randki?
Nie.
C, oto przykad. Jeli twoja przysza dziewczyna
spyta ci, czy w jakiej sukience wyglda grubo, powiedz,
e nie.
Nie to miaem na myli.
A co?
Mylaem o czym wanym. Czy to w porzdku
kama o czym wanym, jeli prawda gboko kogo zrani?
Myron si zastanowi.
Chciabym udzieli zdecydowanej odpowiedzi,
Mickey, ale to zaley.
A jeli rodzic prosi ci, eby okama jego
dziecko? Dla jego dobra? Chodzi mi o to, e nie moesz
zlekceway yczenia rodzica, prawda?
Oo masz powany problem.
Nie odpowiedziaem.
Ja kiedy okamaem ojca wyzna wuj Myron.
To kosztowao mnie zerwanie stosunkw z twoim ojcem.
Czasem si zastanawiam, czy gdybym powiedzia prawd
Zamilk i odwrci wzrok. Po jego policzku spyna za.
Spuci gow. Znowu poczuem, e wzbiera we mnie
gniew. Tak, wujku Myronie, moe gdyby powiedzia
prawd, moe gdyby by bardziej wyrozumiay i miy, mj
ojciec by y, matka nie byaby na odwyku, a ja nie
musiabym z tob mieszka.
Ju miaem wybiec z kuchni, ale wujek Myron,
jakby wyczuwajc, co zamierzam zrobi, pooy do na
moim przedramieniu.
Oto, co musisz wiedzie, Mickey. Kamstwo
zawsze ma swoj cen. Kiedy kogo okamiesz, nawet w
najlepszej wierze, kamstwo pozostanie. Ilekro spotkasz si
z t osob, to kamstwo bdzie z wami. Bdzie siedziao na
Jeste pewny?
Co to ma znaczy?
Ten mczyzna na zdjciu jest Rzenikiem.
Przecie To twj Rzenik, Mickey. Dlatego
chciaa, eby zobaczy to zdjcie. Potem ysy, czyli
Dylan Shaykes, skierowa si do szklanych drzwi kocioa i
spojrza na swojego ojca siedzcego w pierwszej awce.
Kady z nas ma swojego Rzenika.
Czuem, e zaczynam si trz. Przypomniaem
sobie jego sowa, ktre wypowiedzia po tym, gdy Rachel
zostaa postrzelona. Spytaem go, dlaczego my yka,
Ema, Rachel i ja zostalimy wybrani. Dlaczego wy?
zapyta wtedy i z przygnbieniem doda: A dlaczego ja?.
Przeknem lin.
Zosta pan porwany czy uratowany?
Czasem nawet ja tego nie wiem odpar, wci
patrzc na swojego ojca.
Dylanie?
Zamkn oczy.
Nie nazywaj mnie tak.
Czy mj ojciec yje?
Nie odpowiedzia.
Lec do Los Angeles. Rozkopiemy jego grb.
Odwrci si do mnie.
Co odkryjemy? zapytaem go.
Pooy donie na moich ramionach i si umiechn.
Prawd. Puci mnie i zacz odchodzi w
kierunku czarnego samochodu. Powodzenia, Mickey.
Co si dzieje z Nietoperzyc?
Tak.
Rachel przekna lin i si wyprostowaa.
Sucham.
I wtedy powiedziaem jej prawd.
KONIEC
\|/
(o o)
+oOO-{_}-OOo+
Zapraszam na TnTTorrent. Najlepsza darmowa strona !!!
Zarejestruj si poprzez ten link :
http://tnttorrent.info/register.php?refferal=1036847