Вы находитесь на странице: 1из 828

9(2)1

63

1953 .
. ,


300- .

-
.
,

,
.


16481654 .

- . , ,
,
.
, ,
.

:
. 3. , . J1. ,
. . , . .

:
. . ,
. . , . .


,


300- .

300 ,
16481654 .: 1646
1655 ., , , ,
, , , ,
., , , , ,
, , .
,
, ,
,
.
,
- ,
. -
, , . .
,


^. , ,
" ,
-
.
,
(. 71, 77, 87, 123, 153, 170, 174
,
,
- (. 39, 59, 78, 206 .)*
188, 193, 197, 198, 218, 227

.
3



(. 22, 23, 32, 65, 72, 73, 75, 88, 153, 159, 162, 177, 178, 252,
253 .).

, ,
,

.

: Materiay do powstania Kostki
Napierskiego 1651 ., Wrocaw, 1651; Przegld Historyczny, tom 44,
zeszyt 12, Warszawa, 1953; Nowe drogi,N 3(27), 1951.



XVIXVIII ..
.
,
, ,
.
.

, , . ,
, .
, -
. , , ,
,

.
.

. wszystki ,
: wszystki wszytki. ,
, .
( .) .
, ,
.
,
, . ,
,
.
,
.
. .

,
.

.
4


1230.


.
. ,

. .
: . 3. ( ),
. . ( ),
. . ( ), . . (
).
,
, : . . , . . ( ), . .
( ), . . , . . , . . , X. . , . .
( ), . . , . . ,
. . ( ), . . , . .
( ).

: , . - , - ,
, , ,
, , , , , , , , , , , . - , , - , ,
.

. . .

16461655 . 16461655 .,

W imi paskie. Amen. Na wieczn potomnoci pamitk zdao mi
si naznaczy, co si ktrego roku w Polsce za mej pamici dziao i czego
po wikszej czci sam jestem oczywistym wiadkiem ku czci i chwale
p. bogu.
1646. Krl Wadysaw IV oeni si z Mari Ludwik Gonzag.
1647. Wojska zbiera na tureck wojn, kdy samych piechot cudzo
ziemskich byo 46.000 ju pode Lwowem, ale za niedopuszczeniem panw
polskich zwiny si.
1648. Krl tene Wadysaw umar w Mereczu w Litwie. Tego roku
wojska polskie kwarciane jedne na tych Wodach, drugie pod Korsuniem zginy i hetmani pobrani do wizienia; jednego tylko j. m. p. Hie
ronima Sieniawskiego Tatar uwiz. Tego roku podczas interregnum
Rzpta wyprawia wojsko do wielkie w liczbie i okazaoci, pod dyrekcj
ks. Wadysawa Dominika Ostrowskiego wojewody krakowskiego *, ktre
spod Pilawie sromotnie ucieko odbieawszy wszystkich dostatkw, ktre
byy nieoszacowane (albowiem tak si byli pp. wybrali jako na wesele),
co wszytko dostao si Kozakom. Kozackiej za wojny przyczyna bya
ucienie ich od panw ruskich, 2 zbyteczne, tak dalece, e si i dzieci
krzci nie godzio bez opowiedzi ydw ardarzw, ktrym byli akomi
panowie nada ze, wymylne poarendowali intraty.
Wdz Kozakw by Bohdan Chmielnicki, dzielny i dowcipny, starynny onierz.
1649. Pod Zbaraem wojsko nasze oblone, ktrego nie byo na
S000, lubo byo wodzw trzech wojska tego, p. Firlej wojewoda lubelski 3 ,
p. Ostrorg podczaszy koronny i p. Koniecpolski chory koronny. Jednak
za spraw[noci] dzielnoci i niewypowiedzianym mstwem i odwag
niemiertelnej pamici janie owieconego ks. Jeremiego Korybuta na
Winiowcu szeniedzielne wytrwao oblenie, lubo Tatarw byo sto
tysicy a Kozakw na 300.000, ktrzy ich obiegli byli z wielk swoj
szkod.
Tego roku j. k. m. Jana Kazimierza na posiek oblecom idcego
obiego te wojsko nieprzyjacielskie. Zbaraczykw z czci wojska zo^
stawiwszy, niewiadomie w nocy wyszli z obozu przeciwko krlowi j. m.,
ktrego oblgli. 15 Augusti tame traktaty stany przez Jerzego Osso
liskiego kanclerza i o Zbaraskich wypuszczenie.
1650. adnej wojny nie byo. Wojsko na Oreninie stao.
9

1651. W Ukrainie zim wojsko poszo. W Krasnym Nieczaja


wzio. Stamtd pod Kamieniec. Pod Kupczycami sutana wzito. A
po Sokal.
Tego roku w wili . Piotra i Pawia wielk wiktori otrzymali
nasi pod Beresteczkiem, kdy byo niemal wszytko te wojsko, co pod
Z[ba]raem. Nieprzyjacielskie chani sami ze wszytki[mi] ordami ledwie
[uszli]..., take i Chmielnicki Kozakw, osobliwie pieszych, oblono, kt
rych potem po dwu tygodniach per conniventiam wypuszczono na zgub
wojska polskiego.
Za tymi albowiem jakoby w pogoni wyprawia Rzpta wojsko kwarciane i nowozacine, ktrego byo 30.000, ktre przyszedszy pod Bia
Cerkiew zastao zebrane siy wszytkie nieprzyjacielskie, a ledwie jeszcze
nie wiksze nieli pod Beresteczkiem byy. Tam nasi widzc nierwn,
straktowali z tak wielkim i natenczas niebezpieczestwem swym, bo
prawie w obleniu zostajc, nigdzie si wychyli nie mogli, gd wielki
cierpieli. Pozwolili tedy byli Kozacy natenczas cz wojska za Dniepr
posa, z ktrym i posano p. Kalinowskiego, p. Machowskiego i p. Wojniowicza. Ostatek po Ukrainie na zim rozoono. Po ktrych traktatach
ks. j. m. Hieremi Korybut Winiowiecki w Pawooczy umar z wielkim
caego wojska alem, ale i caej Rzptej nieoszacowan szkod. Albowiem
susznie mg by zwany ojciec ojczyzny 4 .
1652. Wojsko nasze pod Batohem funditus zniesiono, kwiat rycerstwa
caej Rzptej, kdy polego oprcz hetmana Kalinowskiego wiele panw
znacznych, osobliwie Kalinowski, syn hetmaski, obony kor[on]ny Sieniawski starosta lwowski, Marek Sobieski starosta krasnostawski, Przyjemski pisarz polny, Rozraowski nad artyleri dziwnie m dzielny i
wojenny, owo zgoa ledwie nuncius cladis, kto vita wyszed. Albowiem
Chmielnicki da by kilkakro sto tysicy chanowi i midzy Tatarw, do
tego Komienic obieca podda wziwszy, eby tylko Lachw nie ywili.
Zgino tam tedy wojska naszego, tak jazdy, jako piechoty, ktra wb/ytka
zgina, na 20.000.
1653. Pose wielki moskiewski Naszczokin by we Lwowie podczas
komisji generalnej, u krla j. m. wojn opowiadajc, ktrzy potem weszli
z Kozakami w lig.
Tego roku krl j. m. pod wacem zwarszy si z wojskami kozac
kimi i chanem tatarskim przecign przez traktaty na sw stron chana,
braterstwo z nim zawarszy, po ktrym sia ludzi ubogich a ku Lublinu
zapadszy Tatarowie Woynian zabrali.
Tego roku 12 Augusti zamienie soca byo tak wielkie, e z jego
jedynacie czci zamio byo, a tylko dwunasta zostaa w jasnoci.
Tego roku i kometa bya.
1654. Nasze wojska zim w Ukrainie wzili kilka miast byli, jako to
Busz, Jakubiec, Bracaw, Bar, Niemirw, Bierszad etc. Chmielnickiego
pod Ochmatowem niespodziewanie zaskoczyli w marcu z wojskiem w czys
tym polu bez wody, bez drew, kdy z sob tak wielk i odwan potrzeb
mieli, i nasi si i mstwem, Kozacy ostatni odwag gard swoich,
przez trzy dni prawie bijc si we dnie i w nocy, tandem taborem acu
chami spitymi, uszli Kozacy. Nasi przez ustawiczne prace i koni nuno
z godu i zimna musieli si powrci ku Polsce wposa dla rezolucji
wod 6 .
JO

Tego roku 1655 Moskwa lig wziwszy z Kozakami w wigili w. Mi


chaa poi Grdkiem wojsko nasze rozprszya z hetmanem wielkim Po
tockim Stanisawem wojewod kijowskim Lww obiegli. Miasta, mias
teczka, wsie popalili i wielkie morderstwa i tyrastwa w ludziach czy
nili, piekc ywo etc. Tego roku 1655 krl szwedski Karol Gustaw w
dzie . Jakuba Brzeskiego* wszed do Polski z wojskiem niemaym,
przeciwko ktremu cz wojska kwarcianego z Lanckoroskim w[ojewo]d podolskim, hetmanem polnym i p. Stefanem Czarnieckim kasztela
nem kijowskim, take krl j. m. z pospolitym ruszeniem poszed. Ale e
wiele byo pp. przychylnych szwedzkiemu, a prawdziwiej rzekn, ledwie
go tu sami nie przywabili (oprcz Radziejowskiego 6 podkanclerzego,
ktry by z pewnej okazji uciek do niego) caa Wielka Polska poddaa
mu si dobrowolnie, oprcz niektrych, i to niewielu panw. A tak gr
mia wszdy sjzjwedzki, e a i do Krakowa przyszed, w ktrym by
zosta p. kijowski na obron, krl j. m. do lska do Opola wszed, wojsko
w rozsypk, Krakw poddano, pierwy od naszych, a potem od nieprzyja
ciela zupiony. A tandem wojska oboje i pod Grdkiem z wielkim i pod
Wojniczem z maym hetmany rozgromione, skupiwszy si, podday si
Szwedowi i pod Sandomierzem przed Duklasem w wili . Marcina po
pisay si, do w liczbie niemaej, ktrej nie byo do boju. Byli jednak
niektrzy i. m. pp. pukownicy a zwaszcza ks. Dymitr, pan Jan Sobieski
starosta jaworowski, Krzystof Sapieha pisarz polny, p. Zbroek obony
wojskowy, Korycki, p. Kaliski ks. Ostrowskiego pukownik. Ci wszyscy
z pukami swymi najpierwiej bez rady hetmaskiej... **
, Kuieuio, , 3, . 456 458. .

. .
,

.
1646. IV .
1647. [] ;
46 , ,
, .
1648. .
,
, , .
. . . . ,
.
. -
, -
, , , .
, . .
* Brzeksiego.
** ' .


2 , ,
-,
[ ].
,
.
1649. ,
8 , : . ,
3 , . , , . ,
, .

, . ,
, 100 ,
300 , .
. . . ,
. ,
{] . .
. 15
.
1650. . .
1651. . . .
* .
-
,
, .
, []. , ,
, ,
.
, , , 30 , ,
, ,
, .
, , ,
,
, .
,
. , . . .
.
. . .
,
,
4 .
1652. , ,
. ,
, ,
, , , , , , , * ().

12

, ,
. - ,
. []
, ,
. ,
, , , 20 .
1653.
. . . [
] .

. . , ,
,
, ,
.
, 12 ,
, ,
. .
1654. :
, , , , , . .

, . .
, ,
. , ,
, . -
, - ,
[] 5 .
1655. , ,
.
, .
. , ,
, .
1655 .
,
,
, , . ,
, . . .
, ,
( 6 , ,
- ),
, ,
.
, [],
, . . . .
, , ,
, , .
, ,
, ,
.
,
.
13

, , . . . , .
, . , , ,
, . , , , . ,
. ,
... *

2
1648 . 13. ** .


Mociwy panie pukowniku kaniowski.
Poniewa na w. m. rezydencja zaporoska, piesz jako najprdzej na
Zaporoe, eby w. m. tego buntownika pogromi mg. In socium tedy
tej pracy przydaj w. m. p. czeheryskiego i perejasawskiego pukowni
kw, rozkazujc, abycie si w. m. wszyscy duszno starali, eby ten zdraj
ca, albo by pojmany albo te zniesiony. Tu plac owiadczenia cnoty i
yczliwoci ku Rzptej. Na nic si w. m. nie ogldaj i w pie wszytkich
cinaj, jeeli by ktry z kozakw nie chcia iussis w. m. parere i dzielnie
z tymi swawolnymi rem agere, notuj go w. m., a ja severe to gani obie
cuj.
Bdziecie tam w. m. mieli 200 dragonw na Kodaku, z ktrymi tego
zdrajc znocie i nie odstpujcie odtd albo go wemiecie, albo nie we
miecie, albo te zniesiecie. Oddawam si zatym pilnie w ask w. m.
W Werbiciu.
yczliwy' przyjaciel Mikoaj Potocki, kasztelan krakowski, hetman
koronny.
, 300.29/129, . 448 .
.

. . .
. . ,
, . . .
. ,
. .
.
. . .
, -
. . , . .,
.
* .
** ,
, . , 5768, . 1, . 48.

14

. . 200 ,
. ,
. . .
[ ] . ,
, .

1648 . 20. .


Mikoaj z Potoka Potocki, kasztelan krakowski, hetman
wielki koronny, barski, niyski * starosta etc. etc.
Wszytkim, ktrzy si kolwiek przy Chmielnickim bawicie prze
strzegam i napominam, abycie si z tej kupy swawolnej rozeszli, a sa
mego zimawszy do rk moich oddali, wiedzc o tym, i jeeli tej mojej
woli nie wykonacie wszytkie dostatki wasze, ktre we woci macie, za
bra, ony, dzieci wycina ka.
To j. m. p. wojewoda czerniechowski hetman polny koronny uczyni,
ktry wszytkich z Umaczyzny popisa rozkaza i obiecuje to, jeli si
za zawziciem tego uniwersau nie powrcicie zarwno surowo nad
wami wykonywa.
Aeby ta obietnica moja do skutku swego przysza, dotd nie zejd
z Ukrainy dokd upokorzeniem i oddaniem tego zdrajcy ukojony nie bd.
Nadto obiecuj wam, i si i na Zaporou nie osiedzicie, nie tylko odemnie
ycia swego nie bdziecie bezpieczni, ale te i od tatarw i od Moskwy.
Wszdzie wam bdzie ta swawola zganiona.
Dla lepszej tego uniwersau pewnoci rk sie moj przy pieczci
przycinienia podpisuj si.
Datum w Korsuniu, die 20 februarii 1648 Mikoaj Potocki, kasztelan
krakowski, hetman wielki koronny m. p.
L. S.
, 300.29/129, . 448.
.

, ,
, , * .
, ,
, ,
[], . , ,
* kizymski.
** .

15

, ,
, .
. . . ,
,
,
[ ].
,
, .
, , ,
, , .
.

.
, 20 1648.
, ,
, .

4
1648 . . .
.

J. . . wojewody bracawskiego do . krakowskiego


Daleka od pierwszej pokornej teraniejsza tego zdrajcy Chmielnic
kiego deklaracja; insze te by musi kadego z nas zdanie i rozumienie
anieli pierwej, sadzce si na pokornych listach byo jego. Ju tedy nic
0 tym, jakoby si res in pristinum statum reducere mogy, w czym Ko
zacy exorbitabant, lecz o tym, jako praesenti ocurrere miao*
1 w. m. m. m. p. przedsibra raczysz i z nas kademu miujcemu dobro
ojczyzny radzi by suszna i potrzebna. Radbym ja tedy do w. m. m. m.
pana i dobrodzieja w tym razie ptakiem przelecia, ale e nie dopuszcza
po dawnemu skaleczae zdrowie vicario przychodzi instrumento uti.
Trzy ognie oraz wzniecone: z Moskw 7 z ktrejkolwiek strony przy
czyna niepotrzebna altera, a kozackie motus i ordy pewniejsza hostilitas
nili pokj in considerationem w. m. m. m. pana cedere musz.
Quo ad primum juem ja to uczyni, co mi. w m. czyni kaesz. Po
saem do tych wojewodw moskiewskich, i z naszej strony bardziej
skar si na nich, a siebie justifikuj 8 , zaczym rodkowa comissio ad
indagandam veritatem musi. Pokj za i zwizek wiecznej przyjani
midzy panami i pastwy zostawa ma wcale, a kto pokae si by wyslpnym, ten suszn odniesie nagan. Co mi odpisz, nie zaniecham
w. m. oznajmi, lecz wiem, e moje hramoty zaraz u cara oprze si mu* mao.

sz. A zatem nic nie wtpi, e dadz mi pro sua solita confidentia wiar
i t tu rzecz, za pomoc bo, zatrzymam, ani im szerzy dopuszcz.
Subiunxi i to, e cz maa swawolnych Kozakw, na Zaporoe
wykradszy si, chc z doskiemi znie si jakoby na morze wypa 9 ,
co i pastw obydwu zachodzi pacta z cesarzem tureckim zczonych z
sob perpetuo foedere. Tedy aby anim advertere na to kaza car moskiew
ski i takowym zdrajcom praecludere ausus. Poniewa jako hostes ich ex
vinculo coniunctionis s hostes nasi, tak i zdrajcy nasi za zdrajc poczy
tani by maj. Do j. w. m. te z okazji wysania doo, by ci komisarze,
ktrzy ex pacto meo maj by naznaczeni do naprawienia poruszonej
granicy trubeckiej i do skoczenia odmiany derewni Znobi na grunty
Konotopu * przylege, mieli od k. j. m. annexum sobie i to recognoscere
i reparare, cokolwiek by si poruszyo w tym rubieu okpo Bobryka, Hadziacza, Oletyej etc.
Ten tak pierwszy punkt odprawiwszy, przystpuj do drugiego. Po
niewa ten zdrajca praesefert za rubaszenie z Tatarami, do czego mu nie
przyjdzie, bo i Tatarowie znaj si na rzeczach. Jednake etiam ultra
opinionem momentis rzeczy miesza si zwyky i gdzie nulla suspicio
bya, tam oritur periculum. Nie od rzeczy zdao by si zay jakiej konfe
rencji, lub prosto z ord lub przez Port, i my dotrzymywamy cale pakt
naszych we wszytkim, e jednak cz swawolnych Kozakw oderwaa
si, dajemy zna, aby wiedzieli o nich a przy tym e jako zdrajcw i na
Zaporou ich znajdowa i bra bdziemy, aby adnego receptaculum sub
eodem nexu pactorum nie mieli u ordy. Suadet ratio, e przez to zniesie
nie i Turcy zostaliby utwierdzeni i cale persuasi o nas, i tym zdrajcom,
jeeli tam jakie spodziewaj si mie amputaretur refugium, sequitur his
praemissis.
Quinque rationes, ktremi dissuadet wypraw na Dniepr i pole:
1. Kozacy ju mym zdaniem s wszyscy zdrajcy, bo i Chmielnicki to
wynurzy w listach swoich i sami wydali si z fortelu, gdy in congressu
odbieeli pp. pukownikw 10 .
2. Druga consideratio, e nie mogo si im nadprzykrzy, wojska in
visceribus ich teraniejsz rezydencj, dopiero by tedy oni wyszedszy
na Sawut wszyscy w jedn ** dum uderzyli, et essent posteriora peiora
prioribus.
3. Consideratio, gdyby si wojsko unioso ku Zaporou, orda mogaby
strze boe zay okazyi.
4. Czwarte, e wojsko musiao by zay wielkiej ndzy.
5. Denique multas mansiones ma Dniepr na Zaporou, z ostrowa na
ostrw pawic si i przenoszc, mogliby eludere tak wielk imprez.
Gdy tedy tak wielkie importancje ma w sobie ten sposb, o inszych
pomyli bdzieli si w. m. m. m. p. zdao. Dies diem docet et ex recapiuntur
consilia, tempus plagam senat, quam ratio sanare nequit. Zatrzyma by
Kozakw tak, jakoby aden tam nie mg si wykra i te passus wodne,
ktrdyby plebs wykrada si moga do tych zdrajcw, dobrze opatrzy.
Bo insza im kupi si, kiedy nie masz wojska na karkach, a insza teraz.
Co te bdzie czyni ten zdrajca, kiedy nikt z Kozakw, nikt z posplstwa,
nie bdzie mg przebra si do niego. Jeeli na wo zechce wywie
* Konotopru.
** wiedrz.

2 510

17

bez trudu i fatygi wojska, sam swoj przyniesie szyj pod szabl. Jeeli
le na wytrwa pjdzie, majc tam cokolwiek boroszna, ryb i zwierzem
ywi si bd, a pora nastpi obozu, czy by te nie byo tak dobrze, eby
wojsko kozackie wyprowadzi z sob, eby nie mieli adnej pogody do
zczenia si z tamtymi zdrajcami.
Posya za polem pana komisarza i wojsko mae dwoi i Tatarw
lacessere res periculi plena zwaszcza inscia Republicae.
Zda si to by sposb wypraw uczyni podufaych Kozakw, propo*
nowawszy im beneficium za t posug i obowizawszy iuramento (a nie
wszystkich) przydawszy piechoty cudzoziemcw dla zniesienia tych
zdrajcw, by tylko chcieli i ci, ktrych za podufaych rozumiemy, nie
zaraa si zaporoskim powietrzem.
Owe zgoa, e nullum exstat exemplum macania ich na Zaporou, tedy
wszytkie sposoby musz mie w sobie trudno, a do tej przychodzi kon
kluzji: tempus sanat plagam, quam ratio sanare nequit. Zda si lepiej,
wytrwa, eby go wywabi stamtd, e trojga jedno by musi albo si
na wo wygrze musi i sam * sobie appropinquabit perniciem, albo na
Don ** pjdzie, i tam mu nie tak rzeczy padn, jako rozumie, a tu te
wierzb ominie pozostaych, albo te kiedy najbardziej powiodoby mu
si, eby sprawi u Docw *** na morze inkursj i tam, gdy ostrzeeni
bd, przepa musi, albo te do tego terminu powrci, e na wo wy
wie zechce, a co go prdzej potka miao, to potem potka. Malos a mao
fortuna non servat, sed mori reservat.
Jakokolwiek padn rzeczy, suadet ratio stativis tu z wojskiem nie
strudzonym, co czas przyniesie, poczeka i tutecznych Kozakw manu
tenere, nieli, jako si owi nazywaj, dnieprowych pajkw po spawach
szuka.
Ale te konsyderacje s meae exiquitatis, ktre ja subicio altissimae
w. m. m. pana trutinae, penes quem, jako posita est salus ojczyzny na
szej, tak przydana jest od p. boga angeli supremi concilii assistentia,
w. m. m. pana tedy rzecz jest agere et formare consilia, nostrae za
obtemperare etc., wszake za moimi hramotami gorco pisanymi w tej
materii przyjdzie to wszytko ad lidium lapidem.
A e ju longior w pisaniu moim jestem, nieli by chciaem, com
primo calamum i siebie i powolne usugi zalecam jakonajpilniej etc.
. (
. ), 206111, . 7577 . .

. . . .

.
, , ,
. , * sm.
** Dun.
*** Ducw.

18

, , ,
. . . . . ,
, , ,
. . .
. . , -
,
[].
: 7 , ,
,
. . . . .
, , . .
. ,
, 8 ,
.
[] ,
, .
, . . , ,
. , ,
, , , ,
.
, ,
, ,
9 , , [] ,
*, .

[ ] .
, ,
, []
. ,
[], ,

,
. . . ,
, , . .
, .
,
, . ,
[] , ,
, .
- ,
, [ ],
, ,
, ,
; ,

. ,
, * 1634 .
2*

19

, ,
.
,
.
1) , , ,
, [] ,
10 .
2) :
, ,
, , .
3) ,
, , [ ].
4)
.
5) , :
,
.
, . .
. . . ,
, ,
. ,
, ,
, ,
, . ,
, ?
,
.
, , , []
. ,
,
?
.
, [
] .
,
[ ],
, [ ]
. ,
, . ,
,
, :
, . ,
, .
:
, , , ,
, ,
[ ] , ,
* , ,
* . . .

20

[] , ,
[] . ,
.
, , ,
, , ,
, ,
.
,
. . . ,
.
. . . . ,
. . ,
, .
, ,
. .

5
1648 . . . .



Kopia listu j. m. p. wojewody bracawskiego.
Powinszowanie aski j. k. m. et dignitatis ultro oblatae z unionym
od w. m. przyjmuj podzikowaniem, ktrego ja in omni gradu et statu
ad aras usque zostawam przytomnym i uprzejmym sug. yczyem
wprawdzie sobie jeszcze w dawnem tytule zosta i szczodrobliwej rki
paskiej dozna, lecz e boski ordinans primo lco posuit esse secundo
posse, jego s. dyspozycji, to wszytko i teje asce j. k. m. p. n. m. poruczam.
Co strony szczliwej imprezy w. m. m. pana na tego zdrajc, jako
moje rozumienie altissimae trutinae w. m. m. p. chciaem mie suhiectum,
tak rei benegerendae felicitatem in celeritate i sam upatrzyem. Kozakom
tylko jeli konfidowa, motyw a moje na tym zasadzaem, konkluzja moja
ta bya, i to jest supremum consilium, ktre p. bg do serca w. m. m.
m. p. najwyszego wodza poda, bo sam p. bg to supremum munus tak
ordinavit, omnium admittere sententias, consilium za animae propriae
sequi. Zaczym gdy agere celeritate i praemisso iuramento poufa ko
zakom, zwaszcza przy suplemencie przydanym, stetit supremum arbit
rium w. m., mam nadziej w p. bogu zupen, e optatum sorcietur effecium. To pewna, e nie bdzie mg ten zdrajca wytrzyma, gdy dotrzy
maj swej cnoty Kozacy, chyba by gdzie mia pierzchn praemeditato
reclinatorio, a to by jednak nie byo bez pociechy Rzptej, e jako zawsze
ci zdrajcy chost brali na woci, tak i na Zaporou nie mogli agere
radicem. Rzpta za nunc soluta periculo ju bdzie musiaa koo tego co
21

gruntowniejszego statuera. Bo zawsze by na stray i dato non con


cesso, zawsze dla jednego hultaja jakiej krzywdy albo pretensji cierpie
motus, i samych siebie zniszczenie bello intestino. Wiksze to s momen
ta, nili z tego wojska pociecha. Kiedy si najwikszemu in Republica
civi co dzieje od kogo, nic o tym Rzpta nie wie i pacate res peraguntur,
a skoro jeden Hry albo Iwan sobie uczyni pretensje, jako wszytka Rzpta
0 tym wiedzie i porusza si musi, summa to jest jej infelicitas.
Prbowalimy ronych rodkw in casum belli turcici, chowajc to
imi Kozakw, ale gdy adne nie id, mamy li * doczeka strze boe,
pod jaki raz ucienia Rzptej externo bello, internam insolentiam wczas
lepiej nam prospicere sobie. O czym dawno majc moje konsyderacje,
nie widz tylko dwa sposoby. Albo jako wsz,ytkie narody czyni, e, gdy
onus ferre suum nie mog, zwykli transferre na nieprzyjaciela; i nam
satius est, poniewa po staremu orda nas nie wczasuje, t plebem exone
rare in Pontum Euxinum, jak przdtem bywao. Kiedy si mamymy zaw
sze Tatarom broni, niech si te Turcy Kozakom broni. Tanta sanguinis
profusione paktom czynimy dosy, my w zatrzymaniu Kozakw wzajem
nej nigdy szczeroci po Turkach nie widzimy i nie bdzie, pki nowa nie
nastpi ordinatio, eby tam basza byl, gdzie chan ich rezyduje. Gdy bo
wiem my reformujemy Kozakw i im Tatarw reformowa pari modo potrzebaby n .
Albo to jeli minus videtur consultum, to tedy drugi sposb by
musi: extirpare radicem, imi zgasi Kozakw. Bo co strony tych kilku
tysicy Kozakw, ja w tym upewniam, e gdy ukrainne starostwa bd
w rku zawsze takich starostw, jakich mie zawsze w Ukrainie potrzeba,
te supplementa w takiej e liczbie, z tych e starostw, insz ordynacj
z tych e ludzi sublato nomine Kozaka do wojska j. k. m. chodzi bd,
prawem t powinno ordynowawszy. Samo Zaporoe opatrznie ma wiel
k trudno w sobie i bez kosztu Rzptej niemaego, na co jest cika,
nie mogoby to by adn miar. Ale o tym wszytkim da p. bg potem,
teraz p. boga prosz, aby tej imprezie w. m. m. m. p. na tego zdrajc
bogosawi. A jeliby przyszo do ruszenia wojska, w. m. m. panu moja
uboga garstka ludzi tame stan gotowa do usugi ojczyzny, lubo chce
zaprowadzi si do Huszczy, jakkolwiek abym mg skaleczone zdrowie
moje opatrzy, zaywszy medykw.
O
Kamyckiej ordzie, eby im przyj miao ad conflictum z Nohajcami, Moskwa, ile wyrozumiewa mog, wtpi, lecz e od nich media
pars tej hordy jest zwojowana et possessa, obawiaj si, eby nie chcieli
concitare chana ad ulciscendum. Maj tedy pene zamkw ukrajnych
praesidia i ludzie ratne z stolicy przy hetmanie kniaziu Boochowskim,
1 nam tedy i sobie nie chcc deesse, s w gotowoci.
Za poaowanie lichego zdrowia mego i e mi yczy w. m. m. pan
raczysz przyj do pierwszego sudze swemu, pokornie dzikuj, a co
kolwiek mi go p. bg uyczy jeszcze zechce z aski swej s. captivabo et
consecrabo, wesp z sob do usugi w. m. pana i natenczas z powolno
ci etc.
. , 206jII, . 77 . 79. .

* mali .

22


. . .
. . .

. .,
.
,
, ,
. . . . . .

. . . ,
. . . .
. , ,
, ,
. . . . .,
,
. , . .
, ,
, [] , ,
. ,
, ,
- , ,
.
, .
-
, -
-
.
, .
,
,
,
.
,
, ,
, , ,

? ,
. ,
, , ,
. , -
, , ,
.
, .
(],
[ ],
23

,
, ,
.
,
.
,
[] , ,
, ,
,
,
, , ,
. , .,
.
,
, ,
. , ,
, . ,
. . . . . . . . . . .
,
, ,
, ,
.
, ,
, ,
() ,
, . ()

,
.
,
. . . , ,
,
, . .
. .

6
1648 . 14. .
.


List j. m. . krakowskiego do j. m. p. wojewody
bracawskiego de data z Czerkas 14 Aprilis 1648
Jako wszytkie consilia w. m. m. pana amplector benigne, tak i te
raniejsze ad avertendum tendes bez krwie rozlania a patria malum.
Juem ja tych wszytkich sposobw zaywa, ktrymi w. m. m. pan po
24

dawa raczysz, aden z nich, z zawzitoci jego zoliwej deturbare nie


mg. Tegom mu tylko nie podawa, aby na morze poszed, bo mi si
te to nie godzio i adnej tego susznoci nie widz.
Prawda, e nie byoby efficatius medium do uskromnienia tej swej
woli, jako to pozwolenia na morze excurrendi, byoby jednak ojczyznie
perficuum to wzi in trutinam potrzeba. Mnie si zda, eby eo medio
dwoje mala na ojczynie zacignby si musiay, jedno malum turecka
i tatarska hostilitas, bo kiedy Kozacy pjd na morze, Tatarowie te i
Turcy do nas pjd, a nasze jaka gotowo, jaka potga, jakie siy, wy
raa tego w- m. m. panu nie chc. Wiedzc, e w. m. m. pan nuditatem
tej Rzptej masz sobie dobrze compertam, a lubobymy si te na potg
zbiera chcieli, nibymy sejm zoyli, wojsko proporcjonalne siom nie
przyjacielskim obmylili, sia by ojczyzna nasza ucierpiaa. Cesarz tu
recki nierad si bawi diskursami, jako co umyli, zaraz pro absolutum
dominium staje si, a my podug naszych zwyczajw, musielibymy si
wprzd o tym namwi, nilibymy sobie obron uradzili, a interim, coby
si z ojczyzn dziao, snadnie w. m. m. m. pan conicere moesz. Drugie
malum, jeeli pierwsze pominie, bunt kozacki esto. e Turei in eo statu
rerum suarum, i s bello z Wenetami distenti, przez szpary na t ko
zack ekskursj pojrz, to ju ojczyzna a periculo wolna? Bynajmniej.
Comy mieli by od nieprzyjaciela infestowani, bdziem od tyche Koza
kw, ktrzy winid na morze, bo ci zasmakowawszy swawol zdobycz,
nie zechc by sub disciplina i znowu bunt jeszcze wikszy, ni jest teraz,
podnios, a zatem ordynacje Rzptej nada si musz. Mea sententia le
piej ich uskromi, aby nieprzyjaciel nie widzia tego do nas, e chop
skiej swawoli generositate nostra coercere nie moemy. Jakom tedy przed
tem pisa do w. m. m. m. pana, tak i teraz pisz, i oraz, to effectu ipso
expleo, majc w p. bogu nadziej, e ta pullulans hydra, szyj niezabawnie zamie.
Za ochot ktr w. m. m. pan ojczynie offerere raczysz, wielce
w. m. m. panu dzikuj i zarazem chwalebnej zmartwychwstania boego
uroczystoci winszuj w. m. m. p. uprzejmie etc.
. , 2061II, . 79 . 80. .

. . . . . . ,
, 14 1648
, . . . ,
.
, . . . ,
[] .
, ,
.
25

,
, .
. ,
: , ,
^ , ,
, , , . . .
. , . . .
. ,
, , ,
. ,
,
. , ,
, ,
, . . . . . .
, , .
, ,
, ?
. , ,
, . ,
,
, ,
. , ,
, []
. . . . . ,
,
, .
, . . . ,
. . . . . .
.
. .

7
1648 . ( 14).
. .

List j. m. p. w[ojewo]dy braclawskie[g]o
do j. m. p. krakowskiego
Przyciniony zdrowia mego defektami, ktre opatrzy chciabym w
tym maju, gdy odjedam z Ukrainy, czyni mj niski pokon w. m. p.
boga proszc, aby mi da w. m. m. pana ze wszystk ojczyzn venerari
reducem victorem, i tych, ktre pozostay motus, pacatorem, jako ojczy
nie inclitum, a tym zdrajcom fatale w. m. m. p. nomen, jako zawsze byo
tak i teraz p. bogu nieomylna nadzieja bdzie.
26

Ja lubo odjedam, chciabym, jeeli mi p. bg uyczy zdrowia, przed


. Janem iu powrci, interea mei, co ich by moe do usugi w. m. m. p.
i ojczyzny, sucha bd rozkazania w. m. m. p.
Responsem na list mj przeszy w. m. m. p. srodze perculsus jestem,
albowiem amanuensis futuri temporis moj consideratio moderno appli
cavit tempori. Bycibym zdrajc, nie konsyljatorem ojczyzny, gdybym y
czy tym zdrajcom pozwoli morza w teraniejszym razie, czego status
non permittit Reipublicae nie tylko w czasie teraniejszym, ale w adnym
inszym, bez wygody wszytkiej Rzptej.
Po uprztnieniu da p. bg teraniejszych motus namieniem, e nam
wszytkim przyjdzie alterutrum racej bra przedsi, albo extirpare no
men Kozakw, albo ich exonerare, nieli toties, quoties ich buntami mie
ojczyzn implicatam. Teraz, i jest tempus agendi, nas wszytkich vota
w jeden cel bij. Jako nastpieniem z wojskiem w. m. m. p. przygaszone
jest to incendium, tak aby i ostatnia scintilla zostaa zagaszona samego
motoris i zdrajcy sanguinis gutta, p. boga prosimy.
Hoc voto kocz list mj i siebie z unionymi etc. usugami mymi
jako najpilniej asce w. m. m. p. na ktr jako ad aras chc zarabia,
tak abym by w niej chowany etc.
. , 206/II, . 8080 . .

. . . . . .
,
, ,
. . ,
. . . .,

. . . . , , ,
. [] .
, , ,
. . [],
. . . ,
. . . .
. . . ,
,
. , ,

,
, ,
.
, , ,
:
, [ ],
.
27

.
. . . . ,

.

. . . . . ,
, . .

8
1648 . . .
.

- ,

Kopia listu . Koryckiego pukownika ks. j. m. p. woj.
sandomirskiego
Janie owiecony m. ksi, p. mj miociwy i dobrodzieju.
Wprawdzie nieszczsn nowin w. ks. m. p. i d. m. oznajmuj, ale
e w. ks. m. d. m. naley o caoci Rzptej, ktra widz bardzo periclita
tur wiedzie, jako sudze yczliwemu swemu za ze mie w. ks. m. d. m.
nie bdziesz raczy.
Wypisuj tedy wszystek nieszczsny nasz progres w. ks. m. d. m.
Ich m. m. pp. hetmani wyprawili Wojsko Zaporoskie wod nie wszyt
ko wpraw T dzie, ale przeszo tysicy cztery, ktrzy przyszedszy na Zaporoe, majc z sob trzech pukownikw p. Wadowskiego, p. Grskiego,
p. Krzeczowskiego, bo drudzy ziemi poszli. Poszed naprzd do tego
miejsca, gdzie by Chmielnicki ufortyfikowa, pukownik czehryski,
p. Krzeczowski, wziwszy z sob kilkaset czeka, nad ktrymi by u Ko
zakw starszy Barabasz, czerkaski kozak, junak bardzo dobry. Na tam
tym miejscu nie zastali tylko 50 kozakw Chmielnickiego, ktrzy za
raz poddali si, o miosierdzie proszc. T fortyfikacj, zabrawszy
ywno i wszelak municj, co tam bya, p. Krzeczowski z gruntu
rozrzuci.
W niebytnoci p. Krzeczowskiego kozacy wszyscy, majc dawn kon
spiracj z Chmielnickim, bunt uczynili i rebeli przeciwko Rzp. podnieli.
Zaraz chorgwie krlewskie pobrali i buawy u * pukownikw. Cokolwiek
byo yczliwej starszyzny midzy nimi Rzp., jako setnicy, porucznicy,
osawuowie i insza starszyna, wszytkich pobrawszy, pozabijali. A e
nie byli p. Krzeczowski z Barabaszem, co znosili ten okop Chmielnickie
go, ktrzy jeszcze nie wiedzieli o tym buncie, posali ci rebelizanci kilkaset
czeka za nimi, gdzie ci ludzie przyszedszy do nich, zaraz pojmali
p. Krzeczowskiego, Borabasza i insz starszyzn. Tych wszytkich do rady
przywidszy, potracono, mianowicie p. Grskiego, pukownika korsun* .

28

skiego, p. Krzeczowskiego 12 , pukownika czehryskiego, p. Wadowskiego,


pukownika czerkaskiego.
Z midzy Kozakw za, co bywali dobrymi junakami i hetmanami
u nich, stracili Barabasza, Iliasza, Kalenonka, Oleszka, Hajduszenka, Nesterenka 13 i wszystk starszyzn od maa do wielu, okrom jednego set
nika, co go zowi Topichem, co im jest faworytem, i obrali sobie na het
mana jednego hultaja, co go zowi Dziaay. A wszytko to pobrali czer
nicy hultajstwo.
I
zaraz ten hetman do woci ruszy si z swoj potg, majc na
pomoc ord wszytk krymsk i nahajsk, gdy da w zakadzie kilku
nastu kozakw chanowi i winiw za Tatarami, co ich tylko bior, gdzie
zaraz do woci wyprawi, aby si do niego co ywo kupio. Gdy my
wszytk Ukrain odbierzemy lachom 14 , tak do nich pisze.
Polakw wszytkich i dragunw, co ich tylko pobrali przy pukowni
kach, rozstrzelali.
My sami w wielkim zostawamy niebezpieczestwie, ale o nas mniej
sza, lecz wszystka Rzp. w jeszcze wikszym. Bg to wie, co si z nami
dzia bdzie.
Za si, co poszli z synem j. m. p. krakowskiego, z j. m. p. Stefanem
Potockim ziemi, to jest p. Sapieha, p. Stefan Czarnecki, p. komisarz 15 ,
pukownik kaniowski p. Woiniowicz, drugi biaocerkiewski p. Buczanski, chorgwie kwarciane wszytkie pukownicze i p. komisarzowe, take
p. starosty kamienieckiego, p. Sapieyna, p. Stefana Potockiego, p. Zawilichowskiego, towarzystwa pod rne chorgwie, co poszli pod 70, dragania j. m. p. krakowskiego, j. m. p. wojewody czernihowskiego, j. m. p.
Sieniawskiego, kwarcianych 140 Niemcw komanderowanych z j. m. p.
Czarneckim, komisarskich i pukowniczych 100, kozakw zaporoskich
ptora tysica.
Tedy to wszytko wojsko, com ich mianowa, Chmielnicki, zczywszy
si z ord, oblg ich i na kady dzie do naszych szturmuje potnie.
Ju to niedziel dwie, 29 Apr., jako ich orda z Kozakami osadzia, a do
tego czasu ich dobywa u tych Wd, ktrych my adn miar ratowa
nie moemy, bo o jzyk bardzo si\ staraj, ale e orda bardzo wielka,
40 tysicy krom Kozakw, a nas i pici niemasz tysicy, adn miar
jzyka dosta nie mog. I wiemy, e ich jeszcze nie wzito, ale dugo nie
wytrzymaj, bo ich mm. pp. hetmani ratunku im da nie mog, majc
w tyle nieprzyjaciela, musz z wojskiem ustpi. A ci rebelizanci ktrzy
ju wyszli z Zaporoa, id do Chmielnickiego, aby si z nim zczyli.
Skoro si zcz, tedy im nie wytrzymaj nasi i wszyscy z synem j. m. p.
krakowskiego przepadn, ktry moe requiem piewa, chyba pan naj
wyszy kogo wyniesie i to wielkim cudem. Wielka to szkoda bdzie Rzp.
i wielki uszczerbek szlachty, bo pewnie tam jest towarzystwa pod 300
dobrego. To ju w. ks. m. racz rozway, jaka to zguba. I my si sami
tego spodziewamy, jeeli nie bdzie posikw, bo sam co ywo do Koza
kw i bdzie ich bardzo wielka kupa. Tatarw jeszcze wicej na pomoc
idzie, ktrych pewnie bdzie z 80 tysicy i o Turkach ju prawi, to i na
requiem pewnie zapiewaj.
W. ks. m. racz ludzi zebra do kupy, bo strze boe nieszczcia.
, 300.29/129, . 9495.
.

29


. , . . . .

. , . . . .
. . . .
, . . .
, , ,
, , . . . ,
.
, . . .
.
. . , ,
, , ,
. , . , . , ^ .
. ,
, . ,
,
, . [] , 50
, , .
. ,
, .
. ,
,
.
.
, : , ,
, , . ,
,
, , , . , . ,
. , , . 12 ,
, . , . ,
, , , , , , , 13
, , ,
, ,
. , .
.
,
, ,
, ,
.
, 14 .
,
, .
,
, . ,
.
30

, . . . , . . .
, . , . , .
15 , . ,
. , . ,
. , . , . ,
. , ,
70, . . . , . . . ,
. . . , 140 ,
. . . , 100 ,
.
, , , ,
, .
29 ,
,
, [. ]
, 40 ,
, 5 .
, , , . .
, ,
.
, *,
, . ,
. . .
, [ ] ,
- , .
,
, -, 300 . . . .
, . ,
, [] ,
. [ ] ,
80, , -
[] .
. . . , .

9
1648 . 20. .

J. w. . . wojewodo, panie mj miociwy i dobrodzieju.
Przysza wiadomo 20 maii, i ju na tabor, ktry by od Ordy osa
dzony w tej Wody usadzony **, wzity od Chmielnickiego i od ordy.
Trzymali by si byli duej w tab[o]rze, ale owi Kozacy, ktrzy byli cz
nami poszli, wyzabijawszy swoich starszych od Chmielnickiego si przy
czyli przy tej Wodzie i ci twardo i duo nastpowali na nasz tabr,
* .
** tej Wody.

31

i Kozacy owi, ktrych byo 2.000 regestrowych w taborze, zmienili i przedali si do Chmielnickiego i z dragony j. m. p. Sieniawskiego, przez co
im sil niemao ubyo.
A nie mogc si od nas posikw doczeka, musieli z nimi trakto
wa. Bo codzie przysya Chmielnicki do nich, eby armat wszystk i
chorgiew krlewsk, buaw i komisarza wydali, na co nasi adn miar
nie chcieli pozwoli. Ale gdy od nas nie mogli si doczeka posiku za
przysaniem od Chmielnickiego po dziesity raz w ten sposb, e si
ju nie upominam komisarza ani armaty, ani chorgwi i buawy, jedno
niech si podpisze j. m. p. kasztelanicz, syn hetmaski, na kart, tak
jako my mieli na Korukowskiej lp , tedy wolno niech id, na co musieli
niebota przypa pozwoli i t kart da.
Ale zdrajcy nie dotrzymali, jako zwykle, sowa, bo stojcych trudno
byo bra i sia by byli musieli swoich potraci, ale tego czekali, eby si
z taborem ruszyli. A gdy si ruszyli z taborem z miejsca w wier mili,
ze wszystkich stron na nich i urwali przodek taboru, a potem i ostatek
u Kniaych Bajrakw wzili wszystko, furi swoj i orda i Kozacy wy
warszy.
By * im sia wadzi naszym, bo jeden drugiego w taborze nie wi
dzia. Nazabijano sia. P. kasztelanica Chmielnicki wzi do siebie i p. po
rucznika naszego i p. Sapieh, a komisarzowi szyj ucili, to jest p. Szemberkowi 17 i inszych wszytkich orda pobraa i do Krymu posali.
Chmielnicki idzie przez Bia Cerkiew i z ord ma nocowa na Cybulniku 20 maii. Ten, ktry z t wiadomoci przybiea, ju z wizienia
od Tatarzyna uszed i tak powieda, e sysza od Humajza, e posw
swoich chce posa Chmielnicki do j. m. p. Krakowskiego na traktaty.
My ku Korsuniowi z wojskiem pomykamy si. W. m. m. m. p. biaocerkiewskich przyszo 600, a woyskich co dnia spodziewamy si. To
te powiada ten pachoek, e jakoby do Wooch 15 orda zamyla miaa.
Ma jakie niechci z hospodarem i Chmielnicki z nimi. Mia i tu sowo
w tym da, ale wprzd nawiedzi pastwa j. k. m.
Co dali bdzie, nie omieszkam da zna w. m. m. m. p. i dobrodzie
jowi. A zatym etc.
Datum pod Czerkasami 20 maii anno 1648.
Ten Cybulnik od Czerkas mil 13, gdzie nocowa maj Tatarowie to
jest 20 maja. Towarzystwa naszego dziesitek tam zgino; kto ywy, kto
si w wizienie dosta, tego nie wiem, wszak przedtem do w. m. dobro
dzieja pisaem, ktrzy tam poszli; p. Uleskiego, siestrzeca rodzonego
j.m. p. krakowskiego, tam na harcu zabito.
Konstanty Klobnolowski
, 300.29/129, . 83
. 84. .

. . . . , .
20 , ,
, . * .

32

, ., ,
,
. []
, [] 2 ,
. . . , -
^
,
,
[], , ,
, .
,
[] ,
, , , ,
. . . , ,
, 16 ,
,
.
; [ ]
, ,
.
[] , []
,
, .
, .
. , .
. , , . . . , 17 ;
.

20 . , ,
, ,
. . .
.
. 600 . . . . .
, .
, [] 18 .
- .
[] ,
. . .

, , . . . . .
. , .
20 1648 .
, 20 , []
13 . .
, , . . .
, . . , . . .
, .

3-5

33

10

1648 . 24.

Kopia listu . Wiszowatego, starosty polomskiego
al si boe, e aonie pisa musz w. m, m. p. z Ukrainy asczuki *.
A to wczora ju w nocy odniosem od boku j. m. p. krakowskiego
wiadomoci, e zapewne tabor nasz Kozacy z ord roznieli, morderstwo
srogie czynili, komisarzowi samemu p. Szemberkowi szyj ucili, syna
p. Krakowskiego, p. Sapieh, p. Czarneckiego do wizienia Chmielnicki
wzi, ostatek niedobitkw do Ordy odesano.
A to wszytko stao si przez zdrad kozakw i dragonw ks. j. m. p.
wojewody sdomirskiego ukraiskich, ktrzy z nimi byli w taborze.
Chmielnicki, zdrajca ten, stan ze wszytk ord na Cybulniku
20 maia. Stamtd co godzina wyglda trzeba od niego czego zego.
Ale i z Wooch Zotym slakiem wielkie nastpuj trudy i niebezpie
czestwa. Na wielkiej wszdzie trzeba si mie ostronoci.
Dobrze, eby te w. m. m. p. mia, kogo swego, przez ktregoby
si dawao zna w. m. .. p., gdy ja co drugi, a nadali trzeci dzie
miewam zawsze wiadomoci, z ktrymi posyam do j. m. p. wojewody
krakowskiego a dobrodzieja mego.
W Polomicu 24 Maia 1648.
, 300. 29J129, . 95.
.

. ,
, , . . .
.
. . . ** ,
,
, . ;
. , . , .
; .
-
. . . . , .

20 . -
.

. .
* .
** . . . .

34

, . . . . [
], . . . ,
,
. [] . . .
.
, 24 1648 .

11

1648 . 28.

Kopia listu . Zahorowskiego, stolnika czernichowskiego
Dzisiejszego dnia przyniesiona nieszczsna nowina do Lublina z
Ukrainy, o znacznej klsce, bg si al, wojska naszego od ordy,
z tym swawolestwem kozackim zczonej, na zniesienie Chmielnickiego,
zdrajc kozaka, ktry zczywszy si z wielk wojska czci ordy w po
lach ju za Zaporoem, znis wojska cz, co z synem j. m. p. krakow
skiego poszli byli. Samego syna j. m. p. krakowskiego wzito, p. Komo
rowskiego, rotmistrza, cito snad, p. Czarneckiego Stefana, co porucznikowa u j. m. p. wojewody krakowskiego, i j. m. p. Sapieh, rotmistrza,
wzito towarzystwa wybranego z wojska, ktry z synem j. m. p. krakow
skiego poszli z ochoty, bardzo wiele zniesiono i tych wszytkich, ktrzy
byli z nim.
Chan z wielkim wojskiem ordy przez woosk ziemi na Zoty szlak
w Pokucie ju si puszcza, i ju u nas co godzina wygldamy tego nie
przyjaciela.
Z t przestrog hospodar wooski do j. m. p. krakowskiego przysa*
ju wicej nie obiecujc wiadomoci adnej tej pewniejszej.
Dat z Lublina d. 28 maja 1648.
, ,
67, . 327. .

. ,

, , ,
, [, ]
.

. . . . . . .
. . , .
, . . . ..
35

. . . , , ,
, . . .
, , .

, .
. .
, .
28 1648.

12
1648 . 5.
. .

Respons j. m. panu wojewodzie od j. m. p. kanclerza
Ju nas ostatniego nieszczcia dosza aosna nowina zguby het
manw i wojska naszego, ktre nie wiem, jeeli tamtych krajw i w. m. m.
pana samego non involvunt. Jeeli jednak w. m. m. p. wolen, chciej i jako
tak wielki civis i miujcy ojczyzny senator naufraganti succurrere,
wziwszy przedsi sposb zatrzymania caoci jej subvenire. Ej, dla Boga,
jeeli Hiszpan, w jednym cum rebellibus mieszkajc miecie, onych r
nymi mediis ad meliorem frugem adduxerat, daleko micej w. m. m. pp.
w tak przestronnej prowincji mieszkajcy, moecie czci przez siebie
samych, czci i przez duchowiestwo tractare, t zawzito zdrajcy
tego, aby narodu swego nie chcia intrudere w niewol pogask, upew
niajc tych wszytkich rebelles imieniem Rzptej, e im to praestabit i za
nastpieniem rekolekty ich dotrzyma * tego wszytkiego, co praetensiones
ipsorum z susznoci zgadzajce si exposcunt.
I
cokolwiek by w. m. m. m. pan rozumia by saluberius,'racz prosz
do mnie rozsdziwszy suggerere, ebym mg wsplne consilia nasze
z w. m. m. m. panem communicare.
Nie desperujc wcale, e gdy do tego accedet wysoka w. m. m. pana
prudentia i po tak wiele dowiadczona dexteritas, ten zapa umierzony
bdzie, o coi powtre w. m. m. pana privato et publico nomine proszc,
siebie samego... 5 iuni 1648.
. , 206/11, . 95 . 96. .

. . . . . .

. , ,
. . . . . . . .
* dobrzy ma.

36

,

, . !
, ,
, . . . .,
, ,
,
,
, ,
,
.
, . . . . , , ,
, . . .
, ,
. . . ., ,
, . . . ., , ,
...
5 1648.

13
1648 . 5.
. , . .
,

Wiadomo od pana Kochana z Baru d. 5 iunii a. d. 1648
Pan Jaskulski stranik wojskowy przysany jest do Baru od j. m. p.
krakowskiego, a ten nas w tym, co tu pisz, upewni, a sam stamtd we
rod przesz nad wieczorem wyjecha. Chan, ju teraz po rozgromi
przyszed w szeciu tysicy tatarw do hordy, stoi koszem pod Bia
Cerkwi w liczbie Tatarw 80.000, a Kozakw 30.000. J. m. p. krakowski
yje, ani ranny, a nie postrzelony jest w wizieniu u Ihaabdeja, teraz
zaraz, jako najprdzej, ma tam wie p. Jaskulski Jan Ihaabdejowi 2.000
czerwonych zotych, z osobna Tatarom sto, a za niedziel cztery ma da
za si dwakro 100.000 zotych polskich i maj go Tatarowie stawi pod
Kamieniec w kilku tysicy wojska i tam za pienidze odbiera.
J. m. p. wojewoda czerniechowski 19 przez okie postrzelony i przez
pulsy ranny, tego Kozacy podejmuj si wyswobodzi, jeeli im Huma
zezna wiecznemi czasy.
J. m. p. czerniechowski Odrzywolski wyszed za pork p. krakow
skiego, ma za si odesa czerwonych zotych 2 tysica, tylko ten szcz
liwy.
J. m. p. Sienawski wyszed za pork j. m. p. krakowskiego, ma da
prdko za si, ju to za sugi swoje, ktre tam ma w wizieniu, 20.000
czerwonych zotych.
P. Komorowski, za tego sam Ihaabdej 6 tysicy talerw bitych, spo
dziewajc si, eby on mia da za si 10.000 i radzi si w tym p. kra
kowskiego Ihaabdej, ale mu p. krakowski nie yczy tak siea dawa za.
37

P. Bieganowski jest u sotanika 20 , tego wysoce sobie szacuj i maj


go w dobrym sekwestrze.
Wiadomo o rotmistrzach kwarcianych i kozackich. P. Kowalski
yw, zdrw. P. Chomtkowski yw, zdrw. P. Chmietecki yw, zdrw.
P. oberster Dynhoff postrzelony. P. kapitan Ilich yw, zdrw. P. Horydon
yw, zdrw. Ci wszyscy u rnych Tatarw siedz. P. Jaskulski ma da
zasi 300 talerw bitych, p. Gdeyski wyszed strza w nog postrze
lony. P. Rajecki take yw, zdrw. J. m. p. Stefan Potocki, syn j. m. p.
krakowskiego, umar w wizieniu, postrzelony.
Tego po Rzptej potrzebuj, aby da wszytk zupen zatrzyman im
oddano i nowy trybut pozwolono.
Drugi punkt: Po Bia Cerkiew, eby wojewodw i starostw nie
byo, tylko wolnym ksistwem kozackim, na co czterech niedziel czeka
chc, jeli tego nie bdzie, pod Warszaw obiecuj si tego upomnie.
O mierci krla j. m. jeszcze nie wiedzieli.
,
, 90, . 4. .

, 5 . 1648
, , . . .
. , ,
.
,
, ,
80 , 30 .
. . . , ,
, .
2
[].
,
.
. . . 19
. ,
.
. . . []
. 2
. .
. . . . . .
,
, 20 .
i i . 6 .
, 10
. . ,
.
. 20 ,
.
38

: .
; . ; . ;
. ; . , .
. . .
300 , . ,
, . . . . . ,
. . . , , .
[] ,
. :
,
, ,
, .
. . .

14
1648 . 5. . -

. . burgrabia toruski, m. w. m. p. i przyjacielu!
Czas sila pisa nie pozwala. To tylko w. m. m. m. p. raptim oznajmuj, e tak le, jako by gorzej nie moe; nic zgoa pociesznego nie
masz.
D.
29. Maia taka si klska na Ukrainie staa, jaka witsza nie mog
a. J. m. p. hetmana koronnego cito, polnego pojmano 21 , take syna
i p. Sieniawskiego, pukownikw wszytkich, co starszych pocinano, e
si ju nie ma kto oprze. I nam ich sam j. m. p. wojewoda wkrtce
obiecuje w Warszawie. Wszyscy zgoa potruchleli, jak bdni chodz.
P. komisarza j. k. m. cito, gow jego na palu przed wojskiem nosz 22 .
O
Szwedach te, e cesarskich zabili i generaa samego Hokapla
zabili, pewna; powiadaj, e si do krlewstwa Duskiego, bo sam krl
i krlewicz duski umar, gotuj.
Warszawka d. 5. lunii R. 1648.
K. Alexander Powalski
, 300. 29J129, . 93.
.

. . , . . . . !
.
. . . . . , [] ,
. .
29 ,
. . . . ,
39

2l , . .
, . . . .
, [] .
, . . . . .
22 .
, []
. , []
,
.
, 5 1648 .
.

15
1648 . 6. .
500 600

. . Prus, . . . i przyjacielu!
Pod ten czas osierocony ojczyzny naszej, patrzc na tak wielkie
nastpujce na Koron niebezpieczestwa, gdzie nam ju nie tylko obz,
ale i samych pp. hetmanw zniesiono, a obawiajc si, aby nieprzyjaciel
tu bliej do nas wtargn nie chcia, z mojej ku w. m. m. m. p. i miastu
Toruniowi yczliwoci, radz i prosz, abycie w. m. na obron zdrowia
swego i miasta tamecznego zacignli ludzi suaych do tych, co w
miecie samym s, przynajmniej pi albo szeset. Co upewniam, e
sobie wygodziwszy, nie tylko od nas yczliwych sobie, podzikowanie,
ale te i od nowego, da p. bg pana, wszelk w. m. wdziczno odnie
siecie. Pewien bdc, e to moje napomnienie i zdrow rad wdzicznie
przyjwszy, wszytko uczyni zechcecie, o co powtre prosz, asce si
w. m. m. m. p. pilnie oddajc.
W czycy 6. Iunii A. 1648.
W. m. m. m. p. yczliwy przyjaciel i rad suy,
Jan Szymon Szczawiski, wojewoda brzeski.
, 300. 29JJ29, . 96.
.

. . , . . . !
, ,
, ,
, . , , ,
, -
. . . . , 40

, , . .,
500 600 ,
. , *,
, ,
, . ., , , .
, ,
, , ,
. . . .
6 1648 .
. . . . , ,
, .

16
1648 . 8.


Kopia listu od j. m. ksidza arcybiskupa lwowskiego
do j. m. p. czesnika koronnego d. 8 junii
Po zniesieniu wojska i pp. hetmanw miserata facies nostra i prawie
deplorata. Atoli przecie za moj prac z j. m. podczaszym securitatem
domesticam opatrzylimy, sdy kapturowe 23 nasumowalimy, 500 czeka
postanowilimy, do czego i ja dobrze przyoy in tali czasu; daj boe,
aby tak wszyscy.
Pod Glinianami nikt si nie ciga, bo wojska piechoty nie maj
i pod Zasawiem jest i m. pp. wojewoda kijowski i ksi Dominik wy
biera si z p. chorym koronnym, ale piechoty i dragonw nie maj.
Nadzieja w p. Ossiskim, ktry tu z piechot idzie, i to nie wiemy kdy
go obrci. Posikw adnych nie sycha.
In tali calamitate wielka aska boa, e ten nieprzyjaciel, zczywszy
si z Tatarami, z strzelb ognist z dziaami, ktre maj, nie poszed
prosequi victoriam, bo nikt by mu si nie opar. I do tego czasu nie wie
my, co myl, bo jeszcze Tatarowie s w ziemi.
Jedni tusz e z plonem wielkim uchodz, bo si prowadzili o winie
z Kozakami. Drudzy pisz, e ten Chmielnicki pisze listy do pp., wyma
wiajc si, ale nie stoi za nasze.
Pp. hetmani s u niego w poszanowaniu i, widz, maj ich za obsi
des securitatum et libertatum suarum.
C czyni in tali casu? Pobuntowane chopstwo do miasteczek pa
nw swoich puszcza niechc, pohamowa trudno, traktowa, kto ma i z
kim, cum qua securitate.
P. Sienawski z kilkunast towarzystwa wyszed, jest w Midzybou.
Tatarowie pewnie znajc go i dobrodziejstw jego, kiedy byli w rku u
niego, wdziczni bdc, pucili go bez okupu, i ten szczliwy a dobry
* .

41

m i kawaler, bdziemy si z sob znosi, majc jakiekolwiek privatum


subsidium w. m. m. Jedno, e gowy nie mamy, a id sysz posiki od
Krakowa, nie maj si do kogo ciga.
Pisaem ja do ksicia Dominika, proszc dla boga. eby, z p. woje
wod kijowskim pod Zasawiem stanli i t piechot p. Osiskiego tam
dosigniemy i p. podczaszy koronny pro consilio z nimi si ma zjecha;
trzebaby tu praktykowa, eby Kozacy pomnic na zamanie przesigi,
najpierw Tatarw znosili. Bo chan z Ordy wszytkiej do nas kaza i sam
snad myli nad zakazy tureckie, bo Turkw i teraz Wenetowie zbili,
i Pers na nich nastpuje, i Babilon rebelizowa. Teraz nam dano zna,
e Tatarowie okoo Poonnego snad pal. Zalecam si.
, 300.29J129, . 101
101 . .

. . . . . .
, 8
. .
. . .
, 23 ,
500 [],
, , .
,
, . . .
, .
, , .
. , , ,
. .
,
, ,
, ,
. , ,
.
, ,
. ,
. .
.
.
?
, . ,

?
.
. , , -,
, ,
,
, -
. . . , ,
42

, , ,
.
, , .
,
. , .
. , ,
, .
, , ,
, ,
[ ] . ,
, -, . .

17
1648 . 8.


Ekstrakt z listu z Warszawy de data 8 Iunii od j. m. ksidza
biskupa chemiskiego do j. m. podkomorzego pomorskiego
Nie by nigdy tak calamitosus status Reipublicae jako teraz p. bg
przepuci na nas.
Ju ten niecnota Chmielnicki po zniesieniu wojska i pp. hetmanw
in dies wiksze progressus czyni. Ju si ksiciem kijowskim i ruskim
tytuuje, a dalej postpujc, pod Wodzimierzem sedem belli chce zaoy.
Ru wszystka do niego deficit od nas, miasta mu libere otwieraj, immen
sus numerus tej swawoli i chopstwa crescit. Armaty wielkie pobra,
wszystko jego wojsko ogniste, qui resistat non est.
A to pod Glinianami kupi si p. chory, ksi Dominik, ale ich
te potencja ju saba, bo wszystkie ich ju ludzie zdrajcami si stali.
Nulla spes, tylko we krwi szlacheckiej i w cudzoziemcach. Prosz przez
miosierdzie boe o subsidia, bo jeeli ich nie bd mieli, ju actum de
Republica. Przyjdzie te zdrajca nemine resistente i do Krakowa. Pewnie
si aden kt Polski nie wybiega. Ju tedy in hoc statu Reipublicae tylko
de salute Reipublicae trzeba obmyli, a jak prdzej ich ratowa.
Dla boga pp. miasta niech teraz ratuj Rzeczpospolit. Cemmunis to
calamitas pewnie, i ich commercia usta bd musieli, kiedy ju opanuj
tamte kraje i Polsk wszystk peragrabunt. Bd mieli eo nomine listy
od j. m. ksidza arcybiskupa, a pewnie co teraz in Reipublicae subsidium
impedent, Rzeczpospolita im powrci etc.
P. S. Jeeli w. m. macie co pienidzy publiczne w prasie, dla boga
dajcie teraz in hac necessitate Reipublicae albo onierza zacigajcie na
nie, a przysyajcie nam. Jest podobno jeszcze i owa gratitudo, ktremy
ofiarowali j. k. m., a jeszcze nie wiadomo i te ruszy pienidze, popyta
si, o nich, ju to extrema necessitas Reipublicae.
, Z00.29I129, . 92
92 . .

43


. .
. . ,
8
,
.
.
.
, ,
. ,
.
. ,
.
. ,
, .
.
, ,
. , , .
, .
, .
.
, ,
[] .
. . ,
, .
P.S. , . ., - ,
, ,
. ,
. . ., , ;
, .

18
1648 . 8. . .



Od j. m. ksidza arcybiskupa gnienieskiego do j. m. p. wojewody
bracawskiego de d. z Warszawy 8 juni 1648
Jak wielkie, tak nage, ktre na mi ojczyzn i Rzpt oraz spady
tempestates, zaczwszy si od mierci prawie niespodziewanej krla pana
niegdy naszego przeraa nas kadego musi, a zwaszcza te, o ktre
lama constans, ale i w. m. m. m. pan najrzetelniej dawasz zna, jako
prudentissimus senator, dodawszy rady na ten czas bardzo potrzebnej.
Co ja od w. m. m. m. pana wesp z i. mciami bratersko, ktrychem w
44

Warszawie zasta, przyjwszy i podzikowawszy, e nie chcesz niczym


deesse ojczynie, dla ktrej tak wiele znamienitych przedtyme i wieo
usug znacznym uszczerbkiem zdrowia i substancji swojej szczliwie
odprawi, a mianowicie w tym razie i zapale tak strasznym, kiedy ten
nieszczsny buntownik na krew wyuzda si chrzecijask, spiknwszy
si w pogastwy.
Kiedy hostilem in modum na hetmany i wojska nasze nastpi i na
dalsze si zabiera zamysy, przychodzi mi w. m. m. pana relatorem tan
tum ojczyzny prosi * i zay imieniem Rzptej wesp z i. mciami, aby
wzi na si te prowidencj i media raczy, ktre uwanie powiadasz,
to jest, eby ten nieszczsny ojczyzny samemu i autorowi sublimi pru
dentia rozerwa raczy, quam dexterrime, lubo samego pogastwa maca
jc, lubo autora ad melioram mentem przez umyln do niego wypraw,
mianowicie przez osoby duchowne prowadzi, przekadajc mu na oczy
jako zacign na wspln ojczyzn i ludzie chrzecijaskie calamitetem,
gdy pogastwo mu niedugo podobno dotrzyma obietnic.
Moesz w. m. m. m. pan i to mu poda i upewni, e Rzpta i wkrt
ce, da p. bg, przyszy krl przy amnistji wszelakiej ukontetowa jego
i wojsko wszytkie w pretensjach gotowe i krzywdach, ktre pod ten czas
odnis, byle tylko Wojska Zaporoskie i pogaskie od dalszych najazdw
i uciskw ludzi ubogich zahamowa, ale to wszytko w. m. m. m. pan po
trafisz zwyk roztropnoci i rozpdzisz za pomoc bo tak straszn
nad ojczyzn burz wiszc, a takowe motus najlepjej tempestive et in
haerba opprimere.
Co si za tyczy armaty i posikw ku nastpujcej przeciw potdze
swawolnej, na tem bdziemy i jestemy wszyscy, aby pro magnitudine
periculi i consilii w. m. m. m. pana jako najprdzej i domow T y cudzo
ziemski onierz, ktrego ju cz jest inpromtu, krajom tamecznym i
wszytkiej ojczynie na obron. Ja mocno ufam p. bogu, e haereditatem
suam nie poda in opprobrium.
Do rozrady moskiewskiej, jaki by mia by list odemnie i senatu na
tenczas zgromadzonego, podaj i posyam ad censuram w. m. m. m.
pana, racz go kaza u siebie stilo et more usitato napisa i przy wasnym
swoim pisaniu coprdzej odesa, dajc zna, jako si z Rzpt i ojczyzn
ten swawolny poddany obszed, jako pogastwo mimo chrzecijask po
winno na pastwa Rzptej nawid, tudzie prosi jako wiey concilia
tor, eby tego pokoju chrestom wieo potwierdzonego car j. m. Rzptej
dotrzyma, tak i obietnicy strony ratunku przeciw T pogastwu, czego teraz
jest potrzeba, dosy uczyni, obrciwszy do Krymu wojska swe, gdy tym
czasem z nami zabawia si bd.
Posa mi by niedawno do uwagi j. m. p. krakowski punkta sobie
podane od tego swawolestwa, wprawdzie przycisze, pono teraz gravio
res zechc poda, ale co uczyni rebus sic stantibus. Radz przeto wzi
przedsi i bdzieli mogo spem uczyni, salva moderatione i do przyszych
da p. bg stanw koronnych konwokacji odwieszenia.
A to wszytko za zdaniem ich m. pp. senatorw i piecztarzw, naten
czas w Warszawie rezydujcych, wysokiemu w. m. m. pana staraniu i
* prosz.

45

baczeniu podawam * upewniajc w. m. m. p., i da p. bg feliciora sidera


Reipublicae, la praca i strata w. m. m. pana sonitus wemie za przyczy
n, za prob i przyczyn nasz od przyszego, da p. bg, pana nagrody.
Nie chciej tylko dalej deesse, prosz, rad i pomoc i zabieganiem wsze
lakim periclitanti patriae, bo zawsze takie sudores nie tylko w niemier
teln saw, ale i w pomnoenie wszelakich fortun obracali si, to jest,
ktre za cao i bezpieczestwo ojczyzny exhalantur.
ycz zatem w. m. m. p. jako najsposobniejszego do tych prac zdro
wia, przy zalecaniu usug moich i powolnej yczliwoci.
. , 206/11, . 9697. .

. . . . .
, 8 1648 .

,
, ,
, ,
, . . . ., ,
, .
[] . . ., ,
. ,
, ,
, ,
, ,
.

, . . . . . .*
,
,
,
[]
, ,
,
,
, , , .
, . . . ., ,
, ,
,
- ,

. , . . . .,
,
,
.
* podawal.

46

, ,
, . . . ., ,
.
. ,
.

. . . .

, ,
,
, , , ,
, .
, . ., ,
., ,
, ;
, []
.
. . . ,
, , ,
, .
.

, , .
. . ,
,
. . . ., . . . . ,
. . . .
, ,
, .
, ,
.
, ,
[], .
. . . . ,
.
.

19
1648 . 14. .
.

J. . . wojewody krakowskiego do j. m. pana wojewody
bracawskiego d. 14, Wisznica, iunii
W srogiem pomieszaniu moim z okazji cikich a niespodziewanych
na ojczyzn paroksyzmw nie pomau si ekshilarowa candor w. m. m.
pana ku mnie zwyky i ardor patriam iuvandi.
Cika jest orbitas 24 , ale cisza concomitantia te orbitatem od
47

swowolestwa kozackiego i pogaskiej perfidji. Tu celeritate opus w


obmylaniu wieych tamtym krajom posikw, tam punctatio ujdzie in
consiliis. Lubo w domu lubo extra pana szuka chcemy, w obojgu za
grunt concatenatio swarnych naszych animuszw.
Przypadam zatem na uwane zdanie w. m. m. pana, aby nie perfun
ctorie elekcj odprawi, ktra nadwtlonym swobodom naszym suaviter
moe przywrci dawny vigor. Wic tak dalece disparatos actus, to jest
konwokacj i elekcj, abymy pogmatwia mieli, absit, bo std ultra cer
tam confusionem to absurdum sequeretur, eby zostawaa praerogativa
electionis przy trosze, a wszystkich obsequiis gloria. Zatem expedit, aby
suo ordine szy rzeczy, exelusis omnibus novitatibus, lubo by miay po
zr publici boni. Mora in hoc passu znona, jakiej non fert periculum
od nieprzyjacielskich progresw, wgr t bardzo ju poszy i pjd da
lej, jeeli wstrtu adnego, jako dotd, nie bd miay.
Przeto deliberacje i konferencje podufale okoo pana nowego odo
ywszy teraz nieco na stron, chciejmy consilvia i vires coniungere, jakoby
furor hostium mg sisti, czci przez ujcte ich dobrymi sowy, czci
ostentatione gotowoci naszej, do ktrej tuteczne wojewdztwa praeire
exemplo drugim poczy, zbieraj skrztnie onierza i de facto ku tam
tym krajom pomkn go coprdzej postanowiwszy. Nic nie wtpi, e
dopiero blisi tamtego poaru poczuj si w powinnoci i gromadno
convolabunt ad societatem armorum.
Tak to jest, w. m. m. pan prudenter uwaasz, e swoimi dextre
szyrmowa trzeba.
Przyznawani i to, e in si servili bello sive vincere sive vinci poenosum przecie, jednak fructus victoriae zawsze dulcis, cho z szkod swoj.
Poegna si cum nostris latifundiis i odaowa ich wcale w tym razie
przyjdzie, a sawy i ojczyzny integritatem enteferre utili, w ten jednak
cel wszytkie conatus i consilia nasze obracajc, na servi nostri dominentur nobis. ycz przy tym z serca, aby hostilis furor lentis raczej, nieli
violentibus remediis mg by mitygowany i nie laa si krew utrinque
wicej.
W czym e w. m. m. pan dextre laborare pocz wyprawiwszy do
Kozakw z objanieniem teraniejszej ich z pogastwem ligi, e jest
impia, rad bardzo sysz, i eby ustawa nie raczy w tej mierze, sollicitujc serca ich do tych, quae sunt pacis, z miejsca mego prosz wielce.
Ale poto niemniej, eby poufa korespondencj ze mn in praesenti
perturbato Reipublicae statu kontynuowa raczy, obiecujc to sobie po
mnie, e pari candore et zelo boni communis certabo z w. m. m. panem
teraz.
Stanisaw Lubomirski, wojewoda krakowski etc.
. , 206/II, . 98 . 99 . .

. . . . . . .
, 14

, ,
48

. . . .
.
24 , ,
.
,
( ] .
,
.
. . . .
, -, ,
. ,
, ,
-
, ,
. , ,
,
. , . .
,
, ,
, .
,
,
,
,
,
,
.
, , ,

.
, . . . ., ,
. , ,
. ,
.
, ,
,
. , , ,
,
.
, , . . . ., ,
[] ,
,
. , .

. ,
. . . . .
, . .

4-510

49

20

1648 . 16.
. .


J. . . kanclerza do j. m. p. wojewody bracawskiego
d. 16. iuni
Ta, ktrmy sobie z modych lat naszych od pierwszego poznania,
in publicis zarwnie jako in privatis, owiadczali, przez wzajemne konfidencje przyja, nigdym nie wtpi, e trwaa i gruntowna by miaa,
ani mi te zawioda nadziej, kiedy i tak czstymi (podupaych komunikacyj w tych pomieszanych ojczyzny naszej czasiech) listami compellor.
Upewniam i ja w. m. p. z mojej strony o wzajemnoci i trwaej pretensji,
ktra nie tylko wszytkie w. m. p. consilia et considerationes (jako od
wielkiego i summae providentiae et experientiae senatora godne uwagi)
przyjmujc i swoich w. m. panu udzielajc, zachowa chc, ale te we
wszelkich innych dobrej przyjani terminach ad aras usque i do samego
grobu dotrzyma onej j. w. p. obiecuj.
A natenczas do w. m. m. p. ostatniego przystpujc pisania, co do
pierwszego punktu: prudentissime w. m. m. p. distingwujesz teraniejsze
ojczyzny potrzeby, zdania mego w tej mierze tene jest a nie inny scopus,
i chyba nie dochodziy listy moje w. m. m. pana, tedy tego nie zrozumia.
Com osobliwie przez wasnego w. m. m. pana ostatniego wyrazi posaca.
Napisaem take o traktatach, tak z Kozakami, jako i z Moskw do
czego suce od j. m. ksidza arcybiskupa i od i. m. pp. senatorw posa
em w. m. panu listy. Na co wszytko referujc si, nie mam nic, przyjdzie
tylko prosi gorco, swoim i wszytkiego senatu tu bdcego imieniem,
aby z tej, ktr ojczynie powinien i zawsze onej owiadcza zwyke,
mioci zaczte kontynuowa zniesienie si z Moskw, a potem (bdzieli
wdzicznie przyjmowa traktaty) z Chmielnickim. Do czego rozumiem,
e i to doda wikszej okazji i pochopu po co i m. p. chory sendomirski
jest od nas wysany z tym ordynansem, e ma do w. m. m. pana wstpi,
o wszytkim si znie i cale od dyrekcji, w. m. pana dependere.
Co za w. m. p. proponowa raczysz, eby Kozakw wypchn na
morze przeciwko pogastwu, nil salubrius sta by si mogo. W czym,
eby w. m. m. p. chcia zay swej zwykej prudencji i pracy, prosimy
w. m. m. pana. A e moskiewskiego wojska dobry aparat i porzdna jest
gotowo na granicach nie byoby od rzeczy i owszem conduceret, kiedyby
(kiedy si tu okoo nas orda zabawia) na Krym one obrci.
Co si dotyczy proponowania na sejmiki ruszenia powiatowego o
nierza, to si ju stao i de facto wojewdztwa dwie wielkopolskie nieodwocznie wyprawujg 3.000 wojska ognistego rajtarw i dragonw i nieco
husarza, wojewdztwo Mazowieckie samo osmacieset takiego, woje
wdztwo Sendomirskie 1.000, wojewdztwo Sieradzkie 300 i inne woje
wdztwa hoc exemplo potnie si zbieraj. Gwardie krla w. pamici
jedne poszy, drugie id t i krlewicza j. m. Karola zacigniony dobry
posiek, p. Przyjemski take z regimentem, ktry by do Francji zacig50

n, tam si obraca i my privati praestabimus pro Republica, to co mio


nasza ku ojczynie kae.
Pisalimy do pp. litewskich, aby ex vi et nexu unionis non desint
w takim razie. Nastpi i i. pp. wojewodowie pruscy dowiadczonego
mstwa wodzowie z gotowymi wyuczonymi regimentami, bylemy troch
wiksze pewnoci mieli o przyjani gruntowniejszej szwedzkiej doczesnej
etc. et hoc sufficit do pierwszego punktu i obmyliwania succursu pericli
tanti patriae.
Drugi punkt meret wielk uwag i nie nagl konkluzj, ale wprzd
odcicie wszytkich opacznych udawania candidatorum, o ktre bdzie
jako zawsze w kadej kompetencji nie trudno. Co si dotyczy samej rze
czy, nic nie moe elekcji zatrudni, prdzej i ojczyzn nasz na fakcje
rozerwa, jako multido candidatorum, dla czego inhorreo na to samo,
gdy ju widz animusze ludzkie na dwuch braci rozerwane, pogotowiu
gdy jeszcze przybd pospolicie cudzoziemskie, z ktrych wyjwszy jedne[go] Jagiea, albo adnej, albo ma ojczyzna nasza miewaa pociech.
Pamitny Ludwik gliniaskim rokoszem 25 , Francuz sromotnym nas odbieeniem 26 , Stefan na poy tyraskim we krwi szlacheckiej zajuszeniem 27 , Zygmunt trzeci bodaj na wieki zapamitamym Guzowem 28 .
Od najmodszych lat moich a do tego sdziwego wieku, syszaem
ojcw, dziadw naszych, gratulujcych sobie potomstwa panw swoich,
a gratulujcych in publicis comitiis dla tego, e nam nie trzeba bdzie
po cudzych krajach szuka exoticos dominos, czem nie naruszali oni byli
najmniej wolnej elekcji, bo to praesupponitur, e jeli indignus potomek
paski choby szed przez omnes generationes nie tylko od Jagiea, ale
od samego Lecha 29 , arceatur ab electione jako odrodek cnych przodkw
swoich. W czym dosy si dzieje liberae electioni nostrae, in iudicio
nostro, non sorte nascendi krlw panw naszych miewamy. Tak i nie
boszczyk w. pamici pan i dobrodziej mj (ktrego samego pure libera
bya elekcja, jako patet ex actis aliorum electiorum) rozsdkiem naszym
i jednostajnym consensu, nie sorte nascendi te kilkanacie lat szczliwie
i sawnie nam panowa.
Co si dotyczy ofertw cudzoziemskich, to pozwalam, e byway wiel
kie, ale w skutku z nich nicemy nigdy nie otrzymali, wyjwszy tego
Jagiea, ktry przecie obiecanej unii nietylko nie sklei, ale z owym nie
spokojnym Witoldem 30 obecnie nas kci. Dopiero to prawnuk jego krl
August, sterilis bdc, obietnic pradziada swego adimplevit ingenti co
natu 31 . Francuskie obietnice i z panem ucieky, od Stefana wszytek upo
minek rozdranienie i zawanienie wielkich familij, dla ktrego nast
pujca po nim elekcja krwi si obla pod ojczyzn musiaa, victoribus
wolna, victis niewolna, czego wiadkiem krasnostawskie turmy napenio
ne senatorami, urzdnikami i insz braci nasz jako Tatarami. Krla
za Zygmunta treciego upominki nabawiy nas cikiej przez wszystko
panowanie jego z Szwedami wojny, a na ostatek Prus i Inflant, z kt
rych jedna i dotd prowincja zostaje w rku nieprzyjacielskim. A to
wszytko ja pisz non in vim declarationis meae, abym ju mia obiera
pana ze krwi krlewskiej, odrzucajc cudzoziemcw, absit odemnie to,
abym mia przed czasem i pomyli nietylko w sercu swoim onego miano
wa, ale na to, abym wysokim konsideracjom w. m. m. pana miejsce u
siebie dajc, vice versa swoje ad trutinam poda konsideracje; z ktrych
4*

51

najbardziej te intymuj, e ju i teraz to studiorum rozerwanie midzy


dwch braci, a pogotowiu, kiedy bdziem dzielili in parties munitiores.
Zaczym pro conclusione nie ycz, aby w. m. pana na tym tak zac
nym sejmiku, ktry cztery wojewdztwa w sobie na ten czas mie bdzie,
mia by motorem huius propositionis excludendi regii sanquinis, ale
raczej reflektowania si do zgody et ad uniformitatem serc wszytkich in
genere braci naszych, jako nam p. bg czasu swego poda.
A e j, m. ksidz arcybiskup i konwokacja tuteczna ekstraordynaryjna particularis persvadet wszytkim wojewodztwom, na przysze sejmiki
zgromadzajcym si, eby konwokacj generaln pro die 6. iulii nazna
czon zczy zaraz z elekcj, albo te elekcj zaraz po konwokacji za
jednym zajazdem odprawi, ex rationibus tam pooonych, ktrym repetowa nie chc. O to w. m. pana prosz i ycz, aby jakokolwiek lubo ta
propozycja podoba w. m. p. bdzie, lubo nie chcia tu na konwokacj
wczenie zjecha, ebymy ustnie tak wielk materj lepiej nili przez
listy discutere mogli, te traktaty z Chmielnickim interim odprawi si
mog, ktrych dokoczenie jednakowo trzeba, eby tu praesentibus ordi
nibus Rzptej odprawowane byy. Tak to tedy w. m. panu wypisawszy
moje yczliwe i uprzejme usugi w ask w. m. pana zalecam si.
Cedua rk j. m. p. kanclerza pisana.
W. m. m. m. p. nieracz si odzywa i drugich odwied od takowych
partykularnych nominacyj. Quis sponsor, e kurfirst byby katolikiem 32 ,
sine quo non prius pensat mundus. Rakoczy, o pikny pachoek. Car mos
kiewski niech e na to nie pomyli i jego bojarowie, ebycie mieli da
sub nostram disciplinam, a pogotowiu ojcu w. czoem uderzy optandum,
sed vix sperandum in genere zachowajmy sobie pro tempore et loco, roz
sdek et arbitrium nominationis, a teraz jako do nominacji niczyjej nie
przystpujemy, tak i rezolucj nikomu nie dawajmy. Opatrzy p. bg wed
ug zwyczajnego miosierdzia swego ojczyzn nasz.
. , 206/11, .. 99 . 102 . .

. . . . . . , 16
, ,
, ,
, .
, ,
, (
).
. . . ,
. . .
(
),
,
. . .,
.
52

, . . .
. . . .
. ,
. , . . ., -
, , ,
. . . .
,
. . . . . . .
. , .

, ' ,
, ,
(
?). , . .
, . .
. . . . .
. . .
,
. . . . .
,
. . . .
,
( )
.
[]
, ,
3 ,
. 18
[], ,
300.
. , a t
. . . .
. , ,
[ ]. , ,
,
.
, ,
, . . .
,
.
,
,
, .

.
, , , .
,
,
, - ,
. ,
53

[], ,
, , ,
. 25 ,
26 ,
27 , ,
, 28 .
,

, .
,
, ,
, 29 ,
, , .
, ,
, .
, ,
,
, ,
.
, ,
, , ,
,
, 30 .
, , ,
31 .
.
,
.
, ,
, , , . ,
, , [ ]
,
,
, .
, , ,
, . . . .
.
,
, ,
.
, , ,
, . . .
, []
,
, ,
, .
54

. .
, , ,
, ,
, 6 ,
, . . .
. , , .
. . . , . . . .
, ,
.
. , ,
, .
. . . .
, . . .
, . . . .
. . . .,
. , 32 ,
. ? , ! ?
.
, , , , ,
. .
-
. .

21
1648 . 26.
. .
,
,

Od j. mci ksidza arcybiskupa gnienieskiego do ksicia
Radziwia hetmana polnego
Licha teraniejsza praca moja i obmylowania o dobrym ojczyzny,
bodaj bya poyteczna Rzptej, ale obawiam si, aby w takich trudnociach
i zeszym wieku mg officium et locum meum comulate implere. e
w. ks. m. przyznawa mi to, i dzikowa za to raczysz, sprawuje to
w. ks. m. yczliwy ku mnie afekt i solita prudentia, e im benignitati mea
umiesz ignoscere, za co ja w. ks. m. pilnie dzikuj oraz dzikujc i po
chwalajc, e mi tego starania w. ks. m. dopomaga raczysz, zabiegajc
tamtemu ne quid ex illa parte Respublica detrimenti patiata, czym
w. ks. m. przyczyniasz sobie sawy i zasug, ktrych ju peen jeste.
Nie inaczym ja rozumia jeno, e ta luctuosa clades wojska naszego
miaa w [w]spaniaym w. ks. m. sercu zruszy ch wielk do ratunku
ojczyzny i zabiega dalszym niebezpieczestwom, ktrymi niezliczenie
obcieni jestemy. Aby do skutku przyszo to staranie w. ks. mci, mwi
em o tym z j. m. p. podskarbim, W. Ks. L. ktry wywodzi mi to, e ad
55

nych pienidzy nie ma, ktrych by na ten zacig teraniejszy mg uy


czy, za czym przyjdzie to w. ks. m. a do konwokacji odoy. Zwaszcza,
jako nam o tym napisa j. m. p. wojewoda bracawski, e bg uczyni
z nami misericordiam suam i nieprzyjaciel da nam cokolwiek respirii za
rozczeniem si od siebie Kozakw, ktrzy do miast swoich si rozeszli,
i Tatarw, ktrzy w polach dzikich czekaj na ugod Kozakw cum Re- V
publica.
Na Moskw, e w. ks. m. masz oko i do nich wysa raczye, wielce
dzikujemy; te tu std pisalimy do tamecznych rozrady, z ktrym listem
posa j. m. p. wojewoda bracawski.
Za pokoju z Szwedem ubezpieczaj nas i. m. pp. posowie francuscy,
take jako w. ks. m. piszesz mi w tej materii, zaczym nihil in re adversa
veremur za pomoc bo. Respons listu gubernatora szwedzkiego czytano
dzi przed nami w radzie przy powinnym podzikowaniu, e w. ks. m.
odesa go nam raczy przy licie ks. j. mci kurlandzkiego.
W limitacji trybunau 33 postpie w. ks. m. sobie, jako zwyczaj i
prawo kae, w czym e te i authoritatem meam principaliter przestrzec
raczy. Wielce za to dzikuj, oddaj si etc. d. 26 junii.
, 300.29/129, . 99
100. .

. . ,

. ,

. , . . .,
, ,
[] . , . . .,
, . . . . , . . .,
, . . .
, , -
, . . . ,
.
, ,
. . .
,
. . . . ,
. . .
. , ,
, , , . . .,
. , . . .
,
,
, ,
.
56

. . . ,
, , [].
. . . .
.
, , . .
, . . . ,
.

, . . .
. . . .
33 , . . . ,
,
.
, .
. 26 .

22
648 . 30. . - .

11 gran cancellier di Polonia al cardinale Mazarini.
Varsavia 30 Giugno 1648. Orig. IX, 329
Eminentissimo e R[everendissi]mo Signore mio oss[ervandissi]mo. Sapendo io molto bene con che devozione e rispetto V. Em. riveri sempre
il Sermo re Vladislao Quarto, mio signore di gloriosissima memoria, e
Paffetto signolare, che porta questo regno, come ha mostrato tutto
il mondo in tante occasioni, e frescamente col 'mezzo delli signori ambasciatori delle Mt Loro Christianissime, li queli ora si ritrovano qua, non
posso tralasciare davvisare confidentemente V. Em. di quanto e accudato
alii giorni passati inpensatamente alia republica mia cara partia: tanto
piu cho conosciuto in ogni occorenza e con Toccasione di detti signori
ambasciatori li effetti della sua grazia, e che sono sicoro, che queste mie
preghiere in cosi giusta e pia causa commoveranno tutti i sensi e passio
ni di V. Em. dar ogni presto e necessario aggiuto a questo regno, tanto
amato e considerable a V. Em., se mai ell ebbe occasione come son
certo, che n e desiderosa di far prova della sua amicizia e grazia verso
questa republica, ecco ora segli si appresenta.
Sapr V. Em. chapena quello grand ed invicto Vladislao Quarto
di gloriosissima memoria, terrore dell infedeli, triomfatore di suoi nemici,
Tamore di tutta la christianit e cosi caro amico delle Mt Loro Christ
ine e ben affetto a V. Em., a pena, dico, quello gran monarca dopo avere
regnato felicissemamente per spazio di sedici anni incirca, rese Panima
sua al creatore, all ora che si vivevo con miraviglia di tutto il mondo in
57

unalta pace in tutti suoi dominii, ecco che li Cosacchi, sodditi del regno,
naturali nemici delli Tartari, anticho riparo e freno delle loro incorsioni
e rapone in questo regno, violata la fedelita, fatta una scongiura fra di
ioro ed unitosi insieme, diffati proditoriamente li suoi commissarii gentiluomini nazionali, all improviso attaccorono e ruppero lesserzito pre
sidio del regno, ehordinariamente si mantiene nelli confini, presero priggioni li duci generali con altri principali offiziali dellesercito con uninfinit daltra gente e preda inestimabile: cosa gia mai piu vista ne
intesa in questo regno.
Questa inaspettala e terribil nova gionta con linestimabile perdita
del r mio signore dinvieta memoria, ha commesso grandemente tutto
il regno.
E se ben per la divina grazia questi perfidi e ribelli con aver fatto
pausa per qualche tempo, ci hanno dato luogo di mettere in ordine un
potente essercito, che dovra uscir presto in campagna, e si ha speranza
di poter reprimere linsolenza di detti infedeli e ridorre li Cosacchi all
antica obedienza, gi cha quest effetto hanno mandato alcuni suci depu
tati. Tuttavia avendo il grancham con le sue lettere, ricevute alii giorni
passati, dato aperta dichiarazione, che tutto questo sia seguito dordine
e commando del gran-signore, il che direttamente contro li patti tra
esso e questo regno, e che si vedde manifestamente, che questo ammu[tina] amento e perfidia delli Cosacchi non nasciuta srio dalle pene
severe, che si sonno adoprate contro di loro per lincursioni fatte nelli
dominij ottomanni e per levar ogni occasione della violazione di detti
patti et esso grancham con li suci perfidi sequaci, n contento delli danni
fatti, minaccia questo regno di maggior crudelta, a vi dubio grandis
simo, che non mandi detti duci generali ed altri offiziali principali alia
porta ottomanna e non faccino anco maggiori ostilit.
Impero io ne do a V. Em. piena informazione, accio chella con la
sua solita prudenca per laffetto sincerissimo, che porta sempre a questo
regno, e la confidenza, che me mostra, si degni riferir il tutto aile Mt
Loro Christme, aile quali brevemente io scrivo, ed operare con esse,
acci con la loro regia clemenza ed amore christiano vogliano interporre
la loro antorit alia Porta ottomanna e suoi ministri per mezzo del Sr.
ambasciatore ivi residente, acci che con li suoi efficaci uficii e calde
prattiche osponga li enormissimi aggravi et ostilit usate verso questo
regno dalli Tartari, e procuri, che con ogni severit si astenghano da
ogni ostilit e siano restitutti e fatti liberi tutti li priggioni eon la preda,
mentre il tutto immediatamente contro i patti ed ogni ragione divina
ed umana.
La Mta Loro Christme e V. Em. hanno giusta occasione di mostrar
a tutta la christianit ed questa republica la sua pieta ed assistenca,
particolarmente, si V. Em. considerara, che li schiavi arrivano grandis
simo numero, quali ora saranno di grandissimo aggiuto al Tureo a danno
universale dlia christianit, e ch cosa chiara che si questo muro della
republica carrera rischio, li altri principi christiani saranno poco sicuri
anzi sottoposti simili prede ed incorsiomi.
Spero che V. Em. portara questo negozio e di cuore e daffetto, delche io con la republica ne gli terr obligo particolare e cercar di corrispondere in ogni occasione alii desii di V. Em., cui auguro filicit con
58

pregarla, che spesso suoi commandi me tanto cari. Di Varsavia


li 30 Giugno 1648.
Di Y. Em-za divotissimo et obligatissimo servitore.
H. Duca dOssolin.
. , . , . 3,
, 16481649, 2975/I,
.7,2. 327330. .

.
, 30 1648 ., . IX. 329.
,
.
,

, , ,
[ ] ,

,
,
,
, ,
,
,


" ,
[]. ,

, []
.
,

, , ,
,
, ,

, ,
,
, ,
,
, , ,
,
, ,

, [] ,
.
,
59

, ,
.
, , ,
,
, .
,
.
. ,
, ,
*,
, , ,
,
.

, ,
,
. ,

.
,
,
, ,
,
, , ,
, ,
,
, ,
[ ]

,
[] ,
,
.


[] ,
, ,

, ,
,
, , .
,
,
,
,
, .
, 30 1648 .

-------------------- .
* . . .

60

23
1648 . .




Mmoire du roi aux Srs comte dArpaion chevalier de ses
ordres et viconte de Breg, ses ambassadeurs extraordinaire
et ordinaire en Poloigne; S. 1. n. d. 1648. Minute de M. de
Lionne; IX, 423.
Le dcs du roi de Poloigne dont le gentilhomme du Sr. comte
dArpaion a port lavis par de est un accident de grande considra
tion en soi, premirement pour la perte qua faite la chrtient dun g
nreux prince qui lui avait souvent servi de rampart contre les infidles
et pour le coup aussi quen peuvent recevoir les autres affaires de lEuropa, notamment si son successeur ntait pas pris dans la famille royale
et que llection en tombt sur quelque tranger; car en ce cas, quelque
prcaution que la rpublique et apporte pour lui lier les mains et em
pcher quil ne sembarrasst dans les dmls que les autres couronnes
ont ensemble, il est croire quavec un peu dadresse et de temps, il lui
serait ais de porter la rpublique consentir par voies indirectes et
sous main de se joindre ou du moins dassister le parti quil voudrait
favoriser.
Il
est superflu de stendre pour faire, connatre auxdits Srs ambas
sadeurs combien LL. Mtsont t touchss de la mort dudit roi. Il suffit
pour cela de dire quontre les grandes qualits personnelles quil poss
dait et quil est malais que lon trouve toutes si haut point dans soi,
successeur, ctait un prince qui non croyait pas seulement avoir t fon
maltrait en plusieurs rencontres par la maison dAustriche qui ne
laimait point et ny pouvait plus prendre aucune confiance mais qui
stait uni et li dune amiti trstroite avec cette couronne, qui en fai
sait profession assez ouverte, ayant lui, mme dsir que Sa Majest lui
envoyt lordre du St. Esprit, et qui enfin avait prfr tous les partis
que la maison dAustriche le pressait de choisir, lalliance dune princesse
franoise qui avait dj gagn son esprit et let port sans difficult
tout ce que la France pouvait raisonnablement dsirer de la Pologne
selon les conjonctures des affaires.
LL. Mts ne se sont pas contentes den avoir grande douleur dans
lme; ailes ont voulu quelle part encore au dehors et sans sarrter
a la coutume ancienne qui est que la cour ne prend point le deuil pour
la mort des rois du nord, elles ent honor la mmoire de celuici de
cette dmonstration publique, non moins pour laffection quelles lui
portaient que pour la parent qui tait entrelles.
On se remet ausdits Srs ambassadeurs de faire au nom de LL. Mts
les complimens de condolance tant aux princes Casimir et Charles, frres
61

Du roi dfiunt quau corps de la rpublique et de les accompagner de


toutes les plus vives expressions quils sauront pour faire connatre de
del la sensible part quelles ont prise au malheus dont il a plu a Dieu
dafflinger la Poloigne.
Sa Mt sest fait lire et a vu avec plaisir le mmoire que le Sr. de
Bregi a dress sur cette occurence pour iinformer de ltat prsent des
affaires dudit royaume, de ce qui a accoutum de se pratiquer en llec
tion des rois des brigues des prtendants au sceptre et des adhrents de
chacun des deux princes frres, et des moyens quil pourra employer pour
tre prfr a lautre et enfin des doutes sur lesquels lesdits Srs. ambas
sadeurs dsirent tre claircis des intentions de LL. Mts.
On croyait de pouvoir renvoyer en diligence le gentilhomme du Sr.
comte dArpaion, mais une multitude daffaires presses survenue tout
coup ayant retard son dpart on a eu le temps de recevoir encore les
dpches desdits Srs. ambassadeurs du 7- et 14-e Juin, par lesquelles
on a appris lirruption des Tartares dans la Poloigne et la rebellion des
Cosaques, et on rpondra par oe mme mmoire toutes les dpchs
susdites.
Sa Mt a extrmement lou le zl du Sr. comte dArpaion qui ne
sest pas content doffrir la rpublique les assistances du roi dans cette
ncessit urgente, mais son service mme personel dans les armes;
ellaura plaisir dapprendre quil ait t accept et que ledit Sr. comte
assiste de ses conseils et de son pe M. le prince Casimir, sil a pris
le commandement des armes, ne doutant point que ltat nen reoive
beaucoup davantage pour la longue exprience quil a acquise au fait de
ia guerre et pour sa valeur.
Sadite Mt a aussi approuv toutes les offres que ledit Sr. comte
dArpaion a Dantzic et le Sr. de Bregy Varsau ont faites au nom de LL.
Mts a la republique et nommment celle de la leve du colonel Priemski
jusqu 1.000 ou 1.200 hommes, et mme de lentretenement dudit corpo
pendant trois mois aux dpens de cette couronne. Les raisons quills ont
eues den user de la sarte ne peuvent etre plus convaincantes et on a t
bien aise se soient dispenss dattendre ldessus des ordres de la cour,
parce que la grce et lutilit du bienfait consistait en la promptitude.
Sil reste encore de del dautres troupes de nos leves outre celle
du colonel Priemski ils pourront loffrir tout de mme a la rpublique et
noublirront rien pour bien imprimer dans lesprit dun chacun que LL.
Mts ont un dplaisir extrme que la distance dex lieux et la ncessit
aussi quelles ont de soutenir la guerre en tant de diffrens entroits con
tre iempereur et le roi dEspaigne, leur te le moyen de secourir puissam
ment la rpublique dans le besoin prsent quelle en a et dy envoyer
mme de ce royaume bon nombre de troupes. On peut cependant faire
remarquer a tous que pour peu que nous ayons fait dans cette occasion,
cest encore beaucoup puis que ne feront nos ennemis qui se contente
ront sans doute de payer de belles promesses sans aucun effet.
La dissette dargent ou nous sommes cause par les contestations
quon eues avec le parlament dont lesdits Srs. ambassadeurs auront su
dailleurs assez de particularits, nempche pas quon ne fasse un effort
pour envoyer ausdits Srs. ambassadeurs de quoi lever le reste du rgiment
de Priemski et le mettre, sil est possible 2.000 hommes.
62

On sest port dautant plus a cela que, lon voit par les dernires
dpches que cette assistance quon donnera au public nous pargnera
des gratifications quil aurait fallu faire a des particuliers, pour avoir
part et credit dans lelection du nouveau roi. Et quen outre ce nest
quune simple avance, puisque la rpublique soblige loccasion passe de
nous rendre le mme nombre dhommes quon lui aura prt, voire un plus
grand.
Cest que lesdit Srs. ambassadeurs doivent assurer avec toutes les
prcautions dont ils pourront saviser, pour en rendre lexcution plus
certaine et infaillible, et peuttre mme quils auront moyen de profiter
tellement de cette conjoncture quil ne neous puisse tre mis en doute
lavenir de faire telle leve de gens de guerre que nous voudrons dans
ia Poloigne.
Il ne semble pas quil y ait lieu de pouvoir rien pargner sur largent
qua dj touch le colonel Priemski et quil aura employ lever du
monde, parce quil aura pay les soldats sur le pied de ce quils cotent
pour les engager venir dedea, mais pour le surplus de sa leve on
y pourra mnager au moins un tier, vu que ce sera pour servir dans le
pays mme et que tous les officiers de ceffe nation ont toujours assur
que, pour ne pas sortir de Poloigne on avait quatre cus autant de sol
dats quon voulait.
Il
faudra tcher aussi de faire en sorte que largent d de lanne
dernire par ledit Priemski soit employ cette leve.
Et il semble que cest ici la vraie conjoncture de tirer facilement rai
son de cet officier qui escroqua il y a quelque temps le Sr. de Bregi de
la leve de quelque centaine de soldats et que la rpublique y ayant
maintenant intrt, le forcera sur la moindre de nos instances en four
nir le nombre quil stait oblig.
Ledits Srs. ambassadeurs nomettront aucune diligence pour gagner
la bonne volont de la rpublique et acqrir crdit auprs delle, tant
indubitable quelle aura grand pouvoir dans le nouveau rgne, au moins
les premires annes.
Ils la pourront assurer que, si la guerre des Tartares et rebellion
des Cosaques continue, LL. Mts feront tous les efforts qui leur seront
possibles, pour lassister et lui donner des preuves solides de leur affec
tion.
Pour venir maintenant a ce qui concerne llection du nouveau roi;
Sa Mt dsire premirement que lesdits Srs. ambassadeurs y intervien
nent tous deux son nom et pour cet effet on a envoy toutes les lettres
ncessaires, afin que le Sr. comte dArpaion qui navait pas encore t
reu du dfunt roi, soit reconnu par la rpublique en la qualit susdite.
Sa Mt estime que les Polonois ayant chez eux deux princes de la
race de leurs rois en ge de possder la couronne, ne se porteraient pas
aisment a la donner un tranger qui fut different en moeurs, en lan
gue, en habit et en maximes, et qui pt les engager aux mouvements qui
trublent le reste de la chrtient; mais en cas qjiil fut autrement, pour
quelque raison quon ne pt juger de si loin, lesdits Srs. ambassadeurs
ne se contenterent pas seulement de tcher exdure de tout leur pouvoir
l'archiduc Leopold ou dautres princes de la maison dAustriche ou adh
rents son parti, mais feront connatre que la France a dans la famille
63

royale des sujets plus dignes de porter le sceptre et de rendre heureux


les peuples que les auraient choisis pour matres quils nen sauraient
trouver en aucun autre lieu du monde. On ne stendra pas sur ceci parce
quoutre que, toutes choses [sont] bien considres il ne semble pas quil
y ait de faire grand fondement sur une pareille ngociation. Lesdits Srs.
ambassadeurs en tout cas sont trop bien informs des grandes qualits
qui peuvent nos princes plus recommandables par del dans cette occur
rence, pour avoir besoin daucune instruction particulire l dessus.
Comme vraisemblablement la couronne ne se disputera quentre les
deux princes frres, Sa Mt a t fort satisfacte de voir si bien dduit
dans les mmoires quon lui a envoys, cequi fera pour lun ou pour
autre et qui contribuera plus a llever et trouver que la balance penche
tellement du ct du prince Casimir que, sans un malheur extraordinaire,
pour peu que ses affaires soient bien conduites, il ne peut manquer detre
prfr, soit cause de son droit dainesse, soit pour son titre de roi de
Sude qui peut servir un jour faire recouvrer la Livonie la Poloigne,
soit pour ce quil est plus aim de la commune noblesse, soit pour son
exprience et la connaissace des affaires quil a acquise en plusieurs voy
ages et diverses conditions ou il a t, soit enfin parce quil a plus de
qualits propres le faire bien regner que nen a le prince Charles dont
les vertus sont plutt dune personne prive que dun roi.
On a t trs-aise de voir que les choses fussent en cette bonne dis
position pour M. le prince Casimir, les intenlions et les souhaits de Sa
Mt tant entirement en sa faveur. Aussi dsire[t]-on que lesdits Srs.
ambassadeurs appuyent ses prtentions et ses intrts de tout leur pou
voir et de toute leur industrie, noubliant rien de ce qui pourra lui gagner
des partisans et lui tre plus avantageux pour parvenir la rayaut et
en exclure tous ses concurrens.
Ce nest pas que si lesdits Srs. ambassadeurs, contre ce qui se juge
ici, reconnaissaient sur les lieux que toutes les diligences quils sauraient
faire pour ledit prince Casimir fussent inutiles, et que largent du prince
Charles et ladhrence quil a de tout le corps ecclsiastique des princi
paux de la noblesse, emportassent 12 plus grand nombre de voix en sa
faveur ils ne dussent prendre leurs prcautions temps avec ledit prince,
pour ne pas naviguer tout fait contre vent et mare et sopposer seuls
au torrent qui le porterait la royaut; et en ce cas il faudrait essayer
de se conduire en sorte quil put droire que la France let servi ou tout
au moins net pas nui son exaltation, parce que ce fondement one fois
tabli, il ne nous serait peut tre pas malais de le gagner aprs enti
rement par le moyen dune alliance quil pourrait prendre en France avec
plus davantage quen aucun autre endroit, ainsi quil sera dit ci-dessous.
Mais ceci ne doit tre pratiqu quen cas que lesdits Srs. ambassa
deurs soient absolument hors desprance de voir russir le dessein de
M. le prince Casimir, aux avantages duquel ils doivent sattacher princi
palement et y concourir avec tout leur esprit et leur adresse.
Ce que dessus peut servir de rponse au premier point sur lequel
lesdits Srs. ambassadeurs ont demand dtre claircis des intentions de
LL. Mts.
Sur le second, savoir si on portera publiquement ledit prince Casimir
ou seulement en secret, attendant le temps de se declarer, Sa Mt le
64

remet a la prudence et discretion desdits Srs. ambassadeurs qui sauront


bien choisir les voies les meilleures pour le servir utilement, vitant dun
ct dentrer dans un engagement si ouvert que, la chose ne russissant
pas, nous eussions offens le roi qui serait lu et reu une espce dafIront dans son acclamation qui aurait t faite malgr nous, et fuyant
aussi lautre extrmit que llection tombant sur le prince Casimir, il
crt ne nous en avoir aucune obligation.
: Ici sinterrompt linstruction. Ce qui suit aux archives forme la fin dun
Mmoire de M. le card. Mazarin Don Alexandre allant Monster du 6 Iuni 1649
(Minn de Lionne). Un employ des archives a mis cette date en tete de linstruction
donne Arp. et Brigy, qui na pas t crite avant quon ait eu en France les dpchs
de Pologne du 14 Iuin.
. , . ,
,
. 331339 . .

. 3,
16441649, 2575/II,

,
, ,

,
, ,
, , ,
,
, - ,
, ;
, - . ,'
, ,
,
,

, , [],
.
,
.
, ,

, ,
,
, .
,
,
, . .
, ,
,
,
, .
5510

65

,
.
,
,
. - ,
, - , .

,
, , ,
,
.

,
,
, ,
-, , ,
, , , ,
.

,
, .
7 14 ,
.
.
. ,
,
[] . ,

,
, ,

.
,
. .
, 10001200
. ,
, ,
, ,
,
.
, ,
, .
, ,
,


66


.
,
, , ,
,
.
,
, . ,
, .
, , 2 .
[], ,
, , ,
,
,
. , , , ,
, ,
, , .
. ,
,
.
,
, ,
.
- ,

, ,
, .

, , []
, ,
, 4 [ ] ,
.
, ,
,
.
, ,
,
. ,
,
, .
. ,
, ,
, .
. ,
, ,
,
.
, ,
,
.
5*

67

, ,
,
.
, ,
, ,
, ,
, ,
. ,
- ,
, , . ,
,
, ,
, ,
,
[]
.
, , ,
, ,
. .
,
,
[] -
.
,
-,
,
, ,
[],
, ,
, -
[] ,
, , -
,
, ,
, ,
,
, , , ,
, , ,
, .
,
,
. , .

, ,

.
. , ,
,
,
,
68

, .
,
,
. .
, ,
.
,
,
, -
, .
,
,

.
,
.
,
, [ ]
,
, ,
, , ,
, , , ,
,
,
, , ,
.
: . , ,

6 1649 ( ).
, ,
14 .

24
1648 . . .
.
, -
Kopia listu od Krzywonosa do j. m. Koryckiego
Moci panie Korycki.
J. m. p. Dymitr, przez sug swego Samuela Kotaja jadcego po
pewnej potrzebie swego pana, a przy tym ustnie prosi mi, abym za
wojskiem idc, majtnoci ksicia j. m. nie pustoszy, jako nie chc,
abycie tylko z aski swej nie bronili chleba u poddanych paskich i e
by, w Konstantynowie siedzc, dbr paskich broni.
A jeli chcesz, ks. j. m. p. Winiowiecki stawi[] pole, tego nie broni
my, tylko za drugi raz wpadniesz w rce, nie miej za ze, bo my szla
kiem inszym nie idziemy, tylko za j. m. p. Winiowieckim, ktry nad in
69

szych panw wynosi si. I jemu ta bdzie cze, co p. Potockiemu


i p. Kalinowskiemu, bo wszdzie po miastach szubienice i pale, a na pa
lach ludzie niwinni za ywota mki cierpi od jego rk.
Niech jemu sam p. bg bdzie pomst, azali te i nam zwycistwo
nad nim i nad innymi panami bdzie. Ale kto spokojny, w pokoju bdzie
siedzia, a potyka mi przez zacnych ludzi naprzd, nieli nastpi, tam
gdzie potrzeba.
Oddaj si lasce w. mci jako yczliwy przyjaciel i suga, Maksym
Krzywonos, pukownik Wojska k. j. m. Zaporoskiego.
,
, 90, . 8 . .

. . .
. !
. . . ,
, ,
, , . . . . ,
[]
, , .
, . . . . ,
. ,
, , . . .
, . [
] , . , . ,
,
.
, ,
.
,
, , .
. . ,
, . . . .

25
1648 . ( ).
.
Ninik czerwienny
Tobie, psie Krzywonosie, co si zwiesz junakiem,
Lepiej, eby wojowa swj warstat z szrubstakiem.
Moesz teraz tymczasem na kijowskim wale
Gotowa z moodcami na si ostre pale,
70

A nie urzd hetmastwa ten sobie przyznawa,


Ktrym eby nade psy chyba kiedy wada.
Poczciwsza by to bya, by si bawi motem,
Zjadby chleba w pokoju, nie z takim kopotem,
Nie gniewajc na siebie wasnego dziedzica,
A uzna go za pana, cnego Niemierzyca.
, M 318, 6, 11. .


, , ,
.

, ,
.
, ;
, ;
, , .

26
1648 . ( 7)*. .


Wiadomo z Hoszczy
Gdy aden sposb nie by do rezystencji tak nagemu i potnemu
nieprzyjacielowi, przed dwiema niedzielami wysa j. m. p. wojewoda
bracawski do Chmielnickiego traktujc, aby pomni na poddastwo
i chrzecijastwo, chcia si rekoligowa 34 .
Przyszed potem list od j. m. ksidza arcybiskupa gnienieskiego,
konfirmujc to medium i poruczajc ten traktat.
Przebra si tedy ten pose od j. m. p. wojewody bracawskiego przez
ord spraw bo, a gdy list odda Chmielnickiemu, bya wielka wrzawa,
czer woaa, eby mu szyj ucito.
Tandem trzeciego dnia bya walna rada, w ktrej Kozakw 70.000
byo, tame Chmielnicki powiedzia, e p. wojewoda bracawski dawny
nasz przyjaciel i dobrodziej, nie trzeba nam lekceway rady jego i wiel
*
. 18, .
, . II, . 4447.

71

inszym z starszyzny Kozakom tak perswadowa, trwaa jednak wrzawa


z 7 godzin.
Tandem stano na tym, sucha rady j. m. p. wojewody, nie i da
lej, i Tatarw, skoro si wrc z zagonw, w polach zatrzyma, a posw
wyprawi do Rzeczyptej.
Z tym odprowadzili posaca j. m. p. wojewody bracawskiego, sami
stanli pod Woodark, a chan cignie z ord w pola i nie ma odcho
dzi, a bdzie rezolucja.
Z tym posya j. m. p. wojewoda bracawski do j. m. ks. arcybiskupa
i czeka na dalsz rezolucj. Do dwu niedziel suspensa armorum na moj
instancj.
A. Kisiel, wojewoda bracawski
,
, 90, . 5. .



, . . .
[]
, , ,
34 .
. .
.
. . .
.
, ,
.
, ,
70 , , .
,
.
. .
. . . ,
, ,
.
. . . .
,
, .
. . . . . .
.
.
. ,
72

27
1648 . 10.
. .

Moci panie Szornelu, mnie wielce m. panie i szwagrze!


Dosy czynic powinnoci mojej, oznajmuj w. m. memu m. panu, i
swawolne bunty na Ukrainie u nas nie upi i owszem si szerz, a
wszytkie initia z slobd jego moci chorego koronnego bior. Ja jed
nak z ludem jego moci naszego j. m. pana mam swych na hamulcu
i hultajstwu si broni pro posse.
Ongi, 6 iulii, w Szarygrodzie zebrawszy si tych zodziejw ptora
tysica somniantibus civibus miasta tamtego, nastpili do Tomaszpola,
per nuntium, aby si poddali i nie bronili, groc im ogniem i mieczem.
Atoli Tomaszpolscy, panu wiary dotrzymawszy, nie uczynili tego i mnie
si bronili, a wtem dali mi zna. em chory by haniebnie, wyprawiem
pana Chooniewskiego w kilkaset koni in subsidium onym: ktry przy
szedszy pod Szarygrd, potka si odwanie z nimi, ale e si w miecie
i zamku zawarli byli, nie mg ich primo incursu dosta, mieli bowiem
armaty i prochw dostatek. Tamemy zbyli nieboszczyka pana Russiana:
to si jeno stao.
A ku nieszporowi hultaje spe ducti inani, e naszym odpr dali, za
brawszy armat z miasta i zamku ksicia Czetwertyskiego, sami si w
koszule bialogowskie przybrawszy, a mieszczanie w mskie po sukniach,
poszli szturmem do Tomaszpola. Bg im nie pomg, piechota szturm na
sobie zatrzymaa, a chorgwie jedne, wybrawszy si w pole, uderzyli
z boku na nich i wziwszy ich na szable, przez mil do Tomaszpola a
do bramy samej Szarygroda siekli. Pado tego hultajstwa wicej tysica
i armata przy nas zostaa, i chorgwi kilka, bbny husarskie. Gdy ich
z jednochody zraono, w nocy, nie czekajc drugiego ranku, miasto z
zamkiem zapalili i sami uciekli. Co jeszcze bdzie, dam zna wm. m.
panu. Bo si znowu hultajstwo w Wirzchowie i Jaacu kupi, chcc wza
jem Tomaszpolowi odda, abo im bg nie pomoe.
W tej ostatniej utarczce Jaroszyski zgin redni i kilku kozaczkw.
Pan Zul Stefan rohatyn przez nog przebity, innych wiele poranionych,
ale nie dziw: gdzie drwa rbi, tam wiry pada musz.
Winiw kilkadziesit przyprowadzili, ale jednych zaraz pocina
kazaem, znaczniejszych tylko zatrzymaem dla przykadu i posu
chu. Pisarza ich wojskowego do Kamieca pp. sdziom kapturowym
posaem i dziewiciu przy widzu grodskim (midzy nimi popa jedne
go) ka straci; drugi pop w potrzebie zgin, a trzeci komunikiem
uszed.
Posiku adnego nie mamy, tylko, sam pan bg o nas radzi. J. m. p.
chory koron[ny] z ludem w Brodziech, ksi j. m. Wiszniowiecki z po73

siku si wymawia, bo te o niego idzie. Jest p. Kaliski z kilkset czeka


j. m. p. chorego, ale on majtnoci tylko paskie wojuje, circumit, quem
devoret, bydo i stada maj si od niego po diable, niezliczon liczb tego
zabra.
Midzy towarzystwem naszym posuszestwa nie masz. Lepszy rzd
midzy hultajstwem, bo z ochoty kady czyni... nasi z powinnoci nie
chc. Gowy mi ju nie staje, ustawicznie kopotajc si z nimi. Wol si
i starszestka odrzec, bo te zdrowia po temu nie mam, nieli w codzien
nych haasach by. Wszake kademu prawd w oczy przy dobrodzieju
rzekn, a nie odmwi.
Dzi znowu przy pisaniu listu tego dano mi zna z ciany, e hultajstwo znowu si skupio, Baanwk i Kembwk opanowali; nie tusz
ju o zdrowiu panw eromskich. Lubo nas niewiele, idziemy znowu, Tomaszpolowi i miasteczkom na odsiecz. Pisaem i do pana Broniewskiego,
pukownika j. m. p. chorfego] do Baru, proszc o posiek. Ju nie mam
czasu wicej pisa. Oddaj si zatem w ask w. m. pana.
Z Szarogroda 10 iulii 1648.
W. m. m. pana cale yczliwy przyjaciel i suga Jan Dzik, chor[y]
br[acawski].
Memu wielce miociwemu panu i szwagrowi j. m. panu Jerzemu
Szornelowi, administratorowi i podskarbiemu janiewielmonego j. m.
pana starosty kauskiego pilno naley. J. m. p. chory bracawski.
, 3,
--16, . 7576 . .

, !
, . .,
, , ,
. . .
. . . .
.
, 6 , , , ,
[] , ,
.
, .
,
. ,
, ,
,
. ,
.
, ,
, , ,
74

, .
, , ,
, , ,
.
. , , .
, , ,
. . [] ,
. . , ,
, .

. .
, , ,
.
,
,
. . ( )
; ,
.
,
. . . . , . .
,
. . . . .
, , ,
; ,
.
.
, []
, [].
- .
, ,
.
* [ ].
,
, .
, . ,
. ,
. . . , , .
. . . .
, 10 1648 .
.
. . , ,
.
. . , . .
, []. . . .
.
* . .

75

28
1648 . 15.


Kopia listu od j. m. ksidza Starowolskiego z Zamocia
Mnie wielce miociwy panie etc. etc.
U nas w Zamociu szlachty peniusieko, mnichw, mniszek, jezui
tw; drogoci przecie nie masz, bo zewszd wioz i opatruj si w yw
no; tak w zamku jako i w miecie murw poprawuj, piechot i miesz
czan co dzie wicz, a Rusi, kto jeno z Polski wiezie ow i prochy dla
Kozakw, gwatem po miasteczkach paskich zabieraj.
Przyjechaa te sama do nas p. wojewodzina wileska, ciotka j. m.
z p. krakowsk, ta jest na chlebie paskim ze wszystkim dworem swoim.
W dzie w. Antoniego de Padua przysya do nas weso nowin,
ktra si ju w kilku miejsc ponowia i do Warszawy i do w. m. m. do
Krakowa oznajmion, i ks. Hieremi Winiowiecki, w dzie trjcy wi
tej pogromi Tatarw pod Trechtymirowem, mil dwie za Perejasawiem.
Tych Tatarw byo 30.000 z Kozakami, ktrzy hetmanw naszych
gromili midzy Korsuniem i Bohusawem nad rzek Rosi, a otrzymaw
szy zwycistwo poszli Kozacy do Biaej Cerkwi i tam si okopali z wo
dzem swoim Chmielnickim, a przy nim zostao 10.000 Tatarw, a 20.000
nabrawszy ludzi naszych po wsiach i byde plon i zdobycz odprowadzali
nazad do Krymu, i tych to ksi pogromi, plon wszytek odbi i winie
z wojska naszego pobrane, a midzy nimi p. hetmana wielkiego, o pol
nym nie wiedz gdzie si podzia.
A Sieniawskiego przedtem Tatarowie postrzelonego w nog wypu
cili w goce chopskiej i par szkap na somie go pooywszy odwieli
do Midzyboa, a ma im da za si 20.000 czerwonych zotych i koni
turskich 30, za co rczy p. krakowski.
I p. krakowski te za si mia da 20.000 czerwonych, i 100 winiw
Tatarw, ale e go odbi ksi i wszytko to towarzystwo, co ich ino
mieli Tatarowie, rozumiem, e ju i p. Sieniawski nic nie pole do hordy,
ktry z Brzean dnia onegdajszego mia do Lwowa odjecha i dla le
czenia si i dla pienidzy na okup. Wypuszczono te co jego towarzy
stwa.
Po otrzymaniu wiktorji ks. j. m. dowiedziawszy si, i ci chopi, co
za Dniestrem rebellizowali, tak jego poddani, jako i cudzy, szli zebrawszy
si z wodzem swoim Amil kilka tysicy na posiek do Kozakw, uderzy
na nich we wtorkowy dzie i rozgromi ich wszystkich, a sam ruszy si
do Biaej Cerkwie przeciwko Kozakom i Tatarom. A wtym dali mu zna
szpiegowie, e chan tatarski jeszcze nie wiedzc o swoich e rozgromieni,
tylko to wiedzc, e wielk zdobycz prowadz, ruszy si sam w kilkudziesit tysicy hordy i chce stan koszem pod Krzemiecem, a zagony
na wszytkie strony rozpuszcza. Nie wiemy tedy dokd si ks. jm. obrci.
76

Twierdz, e ma przy sobie ludzi 30.000, to jest i z tymi, ktrych Ta


tarom odbi i z owymi, co si teraz do niego zewszd garn poczli.
Naszego p. Zamojskiego ludzie przy nim s, a cz ich te bya przy
p. hetmanie, z ktrych jedni ju powracali si, co pouciekali, a o drugich
nic nie wiemy, bo kogo jeno Kozacy z szlachty pojmali, to cinali ka
dego kto Lach, a kto Rusin tego zostawili.
Die s. Antonii episcopi w Zamociu p. Osiski, ktry dwanacie set
gwardii krlewskiej prowadzi na Ukrain, a maj zgromadzi si pod
Gliniany. Ks. Dominik w Dubnie ma ludzi z kilkanacieset, a przyszed
do niego wojewoda kijowski w kilkuset. Lublinianie zbieraj 500, Lwo
wianie ju maj 500, a sami przy tym pospolitym ruszeniem si gotuj.
Bezanie dzi sejmik swj odprawuj, co uradz nie wiemy, Podoanie
z swoim wojewod ju stoj obozem pod Kamiecem.
Rozumiem, e si wszyscy, da p. bg, zgromadz za dwie niedzieli
i pjd ku ks. Winiowieckiemu, ktry Moskwy ma niemao w wojsku
swoim zacignionych a drudzy mwi, e umylnie od cara posanych
przeciwko Tatarom na prob ksicia.
P. Sapieha podkanclerzy litewski, sysz, zbiera ludzi niemao. Z W
gier do nas pisa suga p. Zamojskiego, e Rakoczy z wojskiem w polu,
a ma kilkanacie tysicy Turkw przy sobie. Strzecie si w. mm. by si
nie ukaza pod Krakw.
W Opatowie Sendomierzanie 10 rotmistrzw powiatowych obrali i zacigaj pilno. Take i wszyscy panowie staraj si o ludzie.
P. chory koronny, ktry nas z Kozakami prowadzi, zabrawszy ma
jtno temu to Chmielnickiemu i brata jego kijmi zbiwszy 35 , siedzi do
tego czasu w domu w Brodziech, ludzi mao ma, a pienidzy nic, bo mia
sto jego Kozacy trzymaj.
Wojewoda kijowski posaby ludzi swoich 400 do Berdykowa, aby
miasta bronili, bo tam bogato bardzo fundowa diskalceaty, a oni przy
szedszy kazali mnichom precz, bo was potopimy i byli ci bosacy u nas
w Zamociu, powiadali i wicej nieli na 30.000 srebra kocielnego od
jechali etc. etc.
Datum w Zamociu, die 15 julii a. d. 1648.
W. m. m. m. pana suga powolny i przyjaciel ks. Starowolski, kantor
tarnowski.
,
, 90, . 5 . .

. .
., .
, , , ,
,
. , ,
.
, .
. .
77

. . . .
.
. ,

. . . , .

.
,
, 30 .
,
. 10 . 20 ,
, [ ] , ;
- , , [ ] ,
, . ;
.
, ,
,
. 20
30 , . .
. 20
100 . ,
, , , .
.
.
.
, . . . , ,
, , ,
.
, ,
. ,
, ,
,
,
. , . . . .
, 30 , ,
, , .
. ,
. . , , ,
, , - ,
, , , .
. . ,
.
. .
,
. 500, 500
.
. , .
.
, , . ,
. , ,
78

, ,
.
. , , ,
.
. ,
, . . . .,
.
10
. .
. , ,
35 ,
, ,
, .
400 *,
, .
, ,
. ,
, 30 ., .
15 . 1648.
. . . . ,
.

29
1648 . 1922.
Cz pewna konwokaciej Warszawskiej podczas interregni
. 1648 odprawowanej
Die 19. iulii niedziela, w ktr silentium byo. Die 20 iulii i. m. pp.
senatorowie wota swoje kontynuowali, ktrzy we wszytkich punktach
zgadzali si z sob, o ktrych punktach w pierwszym diariusu jest na
pisano.
J. m. ks. biskup kujawski, poniewa Kozacy z tym si oywaj, e im
pozwolono 6.000 wojska suplementowa, tedy takie pozwolenie nie mogo
skdind, tylko z kancelarii koronnej ktrejkolwiek wychodzi, na co
i. mm. pp. piecztarze odpowiedzieli, e z adnej kancelarii za wiado
moci ich nic takowego nie wydawali, coby miao by cum praeiudicio
Reipublicae dokadajc, e Kozacy miewali prywatne audjencje u krla
j. m., podobiestwo, e to pozwolenie od niego samego mieli.
Tego dnia czytany list w izbie senatorskiej od ks. Dominika p. wo
jewody sendomirskiego, w ktrym wszelakim sposobem dyswaduje Rzeczyptej, eby z Kozakami pokoju nie zawierali, dajc otuch, e si mog
armis uskromi, przy tym wielkie zbrodnie od Krzywonosa popenione
i od jego druyny opisa, e kapany cinaj, kocioy upi, umarych
* .

79

z grobu dobywajc odzieraj, a potym rozsiekanych rozrzucaj, nawitszy sakrament po ziemi w kocioach rozciskuj, a potym z kielichw
kocielnych i puszek gorzak pij.
Czytano te tego dnia od i m. p. krakowskiego jeszcze de data 31
martii list do krla j. m. pisany, w ktrym skary si na hardo Chmiel
nickiego.
List od Chmielnickiego do j. m. p. marszaka koronnego czytano,
w ktrym si wymawia, e opresjami wielkimi przywiedziony by z woj
skiem Zaporowskim do wojennej rezolucji.
W licie swoim i instrukcji do krla j. m. posanej, ktr in facie
Reipublicae czytano, jako w pierwszym diarjuszu pisa, czyni mencj
Chmielnicki o listach jakichsi krlewskich, w ktrych tak ekskursji na
morze, jako i suplementu wojska kozackiego pozwolono im, te, listy jako
by Chmielnicki mia przez posw swoich w skrzynce pewnej posa, upo
mina si tych listw j. k. m. ksidz kujawski fortiter, ale i. mm. pp. piecztarze, jako natenczas residentes, gdy posowie kozaccy przyjechali,
bona fide to powiedzieli, e tych listw z skrzynk nie oddali Kozacy,
referujc si do nich, eby ich pytano, jako naznaczono byo dwch
sekretarzw, j. m. p. Sawiskiego i j. m. p. Cieleckiego, eby Kozakw
egzaminowano i czemu ich nie oddawali, inkwirowali, ale potym ich
publice pytano, jako o tym niej bdzie.
Die 21 iulii list odprawy posw kozackich przez j. m. p. marszaka
poselskiego koncypowany, w izbie poselskiej by czytany, ktry list wszys
cy pp. posowie trutynowali, i ex iudicio posw wszytkich obiecaa
Rzeczpta Kozakom amnistj i przebaczenie conditionaliter, jeeli si szcze
rze upokorz i Rzeczpta w tym ukontentowa zechc, co przez pp. komisarzw bdzie im proponowano.
Imm. pp. senatorowie chcieli osobno list w teje materji do Kozjakw,
ale izba poselska nie pozwolia, te racje tego dajc, e jako teraz ex duo
bus ordinibus jest jedna Rzeczpta, ta i ten list ma by jeden, zaczym nie
ktre punkta ex iudicio i. mm. pp. senatorw do tego listu przydano, pierw
szy, eby wszytkich winiw u Chmielnickiego bdcych wypuszczono,
drugi, eby tych hultajw, co oprcz Chmielnickiego grassanti pryncypaw ich wydano.
Jeszcze tego listu do Kozakw nie skoczono, a ju ex occasione jego
mwiono o tym, o ktrym czasie komisarze maj by do Kozakw wyprawioni, poniewa prdko czas elekcji nastpowa bdzie, eby ci, ktrzy
t funkcj chrzecijask odprawowa bd, nie byli hoc negotio Reipub
licae od elekcji exclusi, wnosili, drudzy, e wojska powiatowe nie mog
si rusza, pki hetman obrany nie bdzie, dajc tego rne racje, miano
wicie, e bez hetmana tak swawola, jako i konfuzja by bya. Druga, e
niebezpieczna, bo Kozacy zobaczywszy, e wojska przeciwko nim id, nie
zrozumiawszy sprawy i intencji posyania ich, mogliby uderzy na nie,
zaczym kto by by dyrektorem tej potrzeby, potrzeba wiedzie. Trzecia,
eby nie wiedzieli, dokd i do kogo by si kupi mieli, te wszytkie materje oraz traktowali, oprcz samego listu nic nie konkludowali.
Izba senatorska widzc, e tymi w rnych materiach dyskursami
czas bior sine effectu, przysali e medio suo dwch senatorw, j. m. p.
zawichojskiego i j. m. p. chemskiego, ktrzy nomine senatus prosili o po
spieszenie odprawy kozackiej, przekadajc by mora maximum pericu-

ium, bo si dostao senatui dosysze, e Kozacy, widzc by dugo za


trzymanych posw, sinistre to interpretujc, nowe motus i sedycje za
mylaj, i e znowu Tatarw do siebie zacigaj.
Listem czstym j. m. p. wojewody bracawskiego oznajmiono, ktry
ich obietnic amnistji zatrzymuje, wicej wiary nie daj, ale e Rzeczpta
tymczasem wojska zbiera, rozumiej.
Ex communi consensu izby poselskiej, czego si bardzo domagaa,
przywiedziono posw kozackich do izby poselskiej, ktrych j. m. p. mar
szaek poselski egzaminowa, naprzd czemu listw krlewskich, o kt
rych Chmielnicki w swojej instrukcji wspomina i do nich jako przesa
nych referuje si, nie oddali.
Na to odpowiedzieli, e adnych listw nie mieli i od Chmielnickiego
ich nie odbierali.
Instabat j. m. p. marszaek mwic: Alecie jak skrzynk, w ktrej
te listy byy, z sob mieli.
Odpowiedzieli, e mieli skrzynk ma, ktr za I ,/2 groszy sami ku
pili, w ktrej list od Chmielnickiego z instrukcj chowali.
Drugie interrogatorium byo, kto im na morze pozwoli wychodzi
i wojska Zaporowskiego 6.000 suplementowa. Odpowiedzieli, e my ne
znajemo, starszy naszi widut.
Przyjecha do Warszawy pose, z niektrymi sekretami z Kudaku,
p. Sobieski, ktry tam po rajtarsku, czyli po dragusku suy, prawdzi
wego jednak domu pp. Sobieskich szlachcic, zjednawszy sobie u izby po
selskiej audiencj, o ktr wielce prosi, majc do Rzeczyptej tak z Ku
daku, jako i od Chmielnickiego niektre commissa, ktremu pozwolono
audiencj exclusis auditoribus, ktrzy nie s posami, odprawia.
Czemu drudzy z posw, mianowicie j. m. p. Sarbiejowski starosta
grabowiecki, kontradikowa, dajc tego rationes, eby nie ustpowali audi
tores, e in materia Rempublicam totum afficiente nie tylko posom, ale
i kademu szlachcicowi, godzi si mie wiadomo.
Tak tedy stano, e komis od Chmielnickiego kazano praesentibus
omnibus powieda, a strony potrzeb kudakowych, tylko in privata senatus
i posw residentia.
Ten tedy p. Sobieski tak swoj mow pocz: Bdc z Kudaku do
p. krla j. m. (o mierci jego nie wiedzc) posany, dla cisoci drogi
nie mogem inaczej, tylko na obz Chmielnickiego jecha, ten mi za
trzyma przez 5 dni, interim znoszc si z starszyn drug wojska swe
go, jeli nie mia puci, albo nie, gdy stano conclusum, eby puszczo
no, tak mi powiedzia: wolno by mi ci puci i nie puci, ale em pos
w swoich posa do Warszawy cum submissione, proszc o miosierdzie,
dla tego ci puszczam, aby upewni Rzeczpt o prawdziwym moim upo
korzeniu i eby moi posowie we wszytkim wiar mieli.
Pyta si go p. Sobieski, kto im da pienidzy na czny, odpowie
dzia, e krzywdy wielkie i opresje przywiody mnie i wojsko Zaporow
skie do tej rezoluciej, bdc przytym pytany od p. Sobieskiego, czemu
przystojniejszym sposobem krzywd swych i wojska Zaporowskiego nie
upomina si, odpowiedzia Chmielnicki: wielkie pudo suplikaty nazbie
rabym, ktremy w naszych krzywdach panom rnym oddawali. Ale wy
pp. Polacy krla nie suchacie i na niego nic nie dbacie, kady si swoj
gow rzdzc, nic nie czynicie. Zaczym, gdymy si czstokro krlowi
6510

si

j. m. krzywd naszych uskarali, tak nam powiedzia: Poniewa inaczej


nie moecie, przez szable waszych wolnoci dochodcie, mwic formaliter po rusku Czeres szablu waszych wolnosti odystajte. Powiedzia
i to, e midzy posplstwem kozackim taki jest rumor, e szlacht drob
n obraca si w bojafw, a panowie tylko sami bd szlacht, a krl sam
bdzie jedn gow wszytkich.
Gdy to referowa p. Sobieski, kilka ich w izbie poselskiej ex audito
ribus rzeka gono: Jeszcze to kawalerji koncepta trwaj.
Tego dnia wysadzali deputata z izby poselskiej do koncypowania
instrukcji komisarzom kozackim.
Die 22 iulii na pocztku sesji w izbie poselskiej poczli mwi o cu
dzoziemcach przy dworze bdcych, eby ich koniecznie ode dworu rele
gowa, w tej materji najbardziej p. podsdek krakowski mwi.
Przyniesiono byo list od ks. j. m. Dominika, ale ob brevitatem tem
poris nie chcieli go w izbie poselskiej czyta.
Poszli potym do Senatu posowie, in praesentia quorum wyprawiali
posw kozackich, dugo pierwej dyskurujc, jaki tytu mieli Kozakom
napisa i zgodzili si na taki:
Staiszemu, atamanom, ossawuom, pukownikom, setnikom i wszys
tkiemu wojsku Zaporowskiemu.

Napisawszy list przyszli posowie kozaccy, do ktrych pauca j. m.


ksidz sekretarz koronny w ten sens mwi, e Rzeczpta teraz z listem
do wojska odprawuje was, na ktr odpraw do tego czasu musielicie
czeka, pki si stany wszytkie, po mierci krla j. m. nie zgromadziy.
Obiecuj wam przytym Rzeczpta jako najprdzej komisarzw zesa, kt
rzy w krzywdy wasze wejrz, teraz moecie si w drog puci.
Istarszemu Kozakowi odda list, ktry wziwszy pocaowa i przeeg
na si nim.
Obapiali potym wszyscy j. m. ks. arcybiskupa, ktrych on te eg
na i po gowie gaska i kontentacj im dano.
,
, 90, . 5 . 6 . .

,
. 1648
19 . . .
20 . . .
,
.
. . . , ,
6 ,
,
, . . ,
,
. [ ] ,
82

. . ,
.
. , .
,
,
.
, ,
, ,
, ,
,
.
. . .
. ., 31
.
. . . ,
,
.
, . .
, ,
- ,
.
- .
. . . ,
. . , ,
, ,
, .
, . . . . . .
, ,
. , []
.
21

, . . . .
.

,
, . .
. .
, ,
,
, .
. .
. ,
.
, .
,
, , ,
, -
,
. ,
, ,
6*

83

-, ,
. -, , , ,
, ,
, . ,
. -, , [ ,
] , .
, ,
.
, ,
, , . . .
[] . . . [] ,
, ,
, ,
, , ,
,
.
. . . ,
, , []
, .

, . . . ,
,
, , .
,
.
. . . , :
- , .
, ,
IV 2
.
,
6 .
: , .

. ,
, [] .
. ,
,
, .
, ,
.
, . . .
, . ,
, , ,
,
.
,
,
.
84

. :
. . . . ( ), ,
,
5 ,
, , ,
: , ,
, ,
,
.
. , ,
:
. . ,

, :
,
. , . ,
,
. . .
, : ,
, -,
. ,
, ,
,
.
. ,
:
.

, .
22
,
, .
. .
. . . , -
.
,
. ,
: , ,
, , .
, ,
. . , ,
:

, . .
,
:
.
, , ,
.
. . . ,
, .
85


1648 . 28.
.

Fragment listu pewnego woyskiego, de data d. 28 iulii


anno praesenti pisanego
U nas tam nastpia bya trwoga wielka i naga, bo jako Kozacy
wzili Poonne, tak i Zasaw mieli spali.
Ale dnia 26 iulii Krzywonos z drugim pukownikiem Hir, wiedzc
0 ks. j. m. Winiowieckim i o p. wojewodzie kijowskim, e stoj z woj
skiem pod Konstantynowem, pucili si po wziciu Poonnego ze wszyst
kim wojskiem znosi ich i zostawiwszy tabor swj z armat w mil od
Konstantynowa i obozu ksicego, samo tylko wojsko kozackie nastpio
na ksi, przy ktrym gwardia krlewska i p. wojewody sandomirskiego
1 p. podczaszego koronnego byli, ktrzy wanie na potrzeb przyszli; sta
wi im pole Krzywonos, puci wprzd Hir na gwardi krlewsk, ktra
przy mynku nad rzeczk staa, gdzie gwardii krlewskiej wiele poraono,
jednak dobry odpr dali.
A wtem Krzywonos z pukiem swoim walnym nastpi, bronili si
nasi zewszd potnie, e Kozacy nie wytrzymali, ty podali wszyscy,
ktrych wojsko nasze gonio, siekc do samego taboru ich przez ca
mil; wtem noc nastpia, a wojsko nasze na odwrt do obozu si
wrcio. Kozacy z taborem * potnie i gsto strzelali bez szkody
naszych.
Przez poniedziaek ks. j. m. wytrwa im, wiedzc, e si potnie
przez noc okopali, jakoby tam kilka niedziel stali, a znowu we wtorek
potrzeb umyli by da im, majc wojska wszytkiego 15.000, Kozakw
40.000 rachowano, ale motochu wiksza cz.
,
, . 90, . 6 . 7. .

, 28

,
, .
26 , ,
. . . .
, ,
.
* taboru.

86

,
[] ,
, . , . , .
. ,
. []
, , , .
.
,
. ,
.
. []
.
. . . , ,
[] ,
. ,
5 . 40 ,
.

31
1648 . 29.


Instrukcja do Kozakw zaporoskich ich mm. pp. komisarzom
z konwokacji warszawskiej 29 iulii 1648 dana
Instrukcja j. w. j. m. panu Adamowi z Brusilowa Kisielowi wojewo
dzie bracawskiemu, take j. m. j. m. panu Franciszkowi Dubrawskiemu,
podkomorzemu przemyskiemu, j. m. panu Adamowi Sielskiemu podstolemu poznaskiemu, j. m. p. Obuchowiczowi podkomorzemu mozerskiemu,
od wszystkich stanw, tak koronnych jako i W. Ks. Litfewskiego], komi
sarzom na uspokojenie Wojsk Rzptej Zaporoskich dana na konwokacji
generalnej warszawskiej.
Naprzd bratersko i. m. damy, aby i. m. pospou wszyscy niemieszkanie z Warszawy wyjechali i tam gdziekolwiek wojsko zaporoskie zasta
n t swoj jako najprdzej komisj zaczli, asystencj okoo siebie,
na jako si ex dignitate Reipub[licae] naprdce zdoby bd mogli,
mie maj, ktra w posuszestwie wedug artykuw wojennych zosta
wa ma.
I.
m. pp. komisarze stara si bd o to, aby jako najprdzej szczli
wie t komisj skoczy mogli, quo dignitate reip., ktrej relacj na przy
szej da bg elekcji nowego pana czyni bd powinni.
Rzptej interim nie maj zaniechywa, czstych donosi wiadomoci
tak o zaczciu, procesie, jako i skoczeniu tej komisji, do j. m. ks. arcy
biskupa i do i. mm. pp. rezydentw, ktrzy z tej generalnej konwokacji
87

do i. m. bd deputowani. Stara si o to bd, aby winiw, ktrychkolwiek maj, oddali, armat, wszystki i chorgwie powracali. Jurament
de novo Rzptej oddali, tego to im dooywszy, e in conspirationem z
ord na wieczne czasy wchodzi nie maj i nie bd i tej, w ktr weszli,
abrenunciant.
O
to jako najpilniej stara si maj, eby do takiej wanie przyszo
z Kozakami transakcji, jako na kumejskiej komisji postanowiona bya 36 .
Jeeliby jednak sine gravi periculo reipublicae do takich terminw przy
wie si nie dali, tedy pp. komisarze nasi perejasawskiej potnie si
maj 37 .
A gdyby widzieli, eby ojczyzny inaczej salvare nie mogli, chyba
exonerando in hosticum tej swawolnej kupy i tego si oni domagali, tedy
nie per modum approbationis pozwala im tego bd, ale connivente w
tym sobie postpi, co jednak o samych Tatarach rozumie si ma. Na
morze luboby si najbardziej napierali i ? pp. komisarze pozwala im
nie maj, zachowujc to do dalszej ordynacji Rzptej.
Kodak, aby by w caoci od Wojska Zaporoskiego, jako forteca
Rzptej zachowany; ostrzedz to jako najpilniej maj.
Hersztw chopstwa prostego tak w Koronie jako w W. Ks. Lit., kt
rzy zbuntowawszy si nefanda patrarunt, do rk i. m. pp. komisarzw od
da maj, aby z nich cruenta exempla w Warszawie dane byli; z drugich
take dla ogoszenia s. sprawiedliwoci egzekucja ma by uczyniona.
Cokolwiek pewnym dowodem pokae Wojsko Zaporoskie, e moodcom ich co gwatownie i bezprawnie odebrano, tego im restytucj pp. ko
misarze nakaza powinni, czemu dzierawcy ukrainni maj parere
wszyscy.
Suplementowania wojska, in quantum bdzie postibile, zbrania si,
pro extremo jednak to zachowaj, aby ich mniejszym ukontentowali sup
lementem, tak jednak, aby tene od w Rzptej naznaczony gwoli suple
mentowi temu nie by postanowiony, przeszego zasi odu co si tyczy,
samo si Wojsko Zaporoskie osiedzi, e go sobie dobrze z upu Rzptej
zapacili, a zaraz przy rozgromieniu wojska Rzptej pienidze na zapat
onego in praedam, lubo sobie, lubo pogastwu pucili.
Tego te przestrzega pp. komisarze bd, aby adnego osobliwego
wydziau z dbr Rzptej Wojsku Zaporowskiemu nie czynili, ale, eby wed
ug dawnych komisji sparsim po miastach rozdanych w dawnych rezy
dencjach pukowych mieszkali Kozacy, aeby w dobrach szlacheckich,
lennych i duchownych nie byli.
Rejestr pewnej liczby Kozakw pp. komisarze spisa maj tak, eby
mimo te liczby nikt ex plebe tytuu kozackiego bra na si nie way,
a na tych, ktrzyby to praesumerent, sami Kozacy nastpowa i onych
znosi powinni bd, ktre to komisje i. m. pp. komisarze, in quocumque
statu zastano Wojsko Zaporoskie, lubo pod teraniejszym, lubo pod in
szym wodzem, lubo samych, lubo z swawolnymi inszymi kupami zczo
nych, non cedento malis, odprawowa bd powinni, pewni bdc od
Rzptej i od przyszego, da p. bg pana nagrody.
Ostatek fidei, dexteritati et prudentiae i. m. pp. komisarzw zlecamy,
pewni bdc, e nihil committent (jako ludzie wielcy) contra dignitatem
a pogotowiu contra salutem Reip., ktre to instrukcie dla lepszej wiary.
J. ks. arcybiskup gnienieski, primas regni, imieniem wszystkiego sena88

tu, a j. m. p. marszaek poselski imieniem koa rycerskiego podpisali


i pieczci swe przycisn kazali.
Dan w Warszawie 29 iulii 1648.
, ,
933. .

29
1648 . . , []

. . . . ,
, . . . . ,
, . . ,
, . . . , , [
] ,
, , . .
.
-, - . , .

, .
, ,
,
.
. .
,
, ,
, .

,
. . . . .
,
. , []
, , ;
, ,
,
, , .
,
36 . ,

, .
37 .
, ,
,
[] , []
, ,
. ,
89

, . ,
.

.
.
. .
, ,
, , , ,
;
.
. ,
,
. .
[],
, . , ,
,
, ,
[ ].
, ,
,
,
,
.
. ,

.
[]
, ,
.
.
.
. ,
, .
. .
, ,
, []
, ,
.
, ,
. , .
, . .
, , ( )
,
.
, . . . , , , . . .

.
29 1648 .
90

32
1648 . 30. . XIV


II gran cancellier di Polonia aile Maest Christianissime.
Varsavia, 30 Giugno 1648. Orig. IX, 328.
Sacre Reali Maiesta Christianissime.
Mentre le Mt Vre Christmo fra le sue maggiori vittorie e trionfi
allocchij di tutta lEuropa mostrano col mezzo delli signori suci ambasciatori espressamente mandati alla gloriosa memoria del r Vladislao
Quarto mio signore ed questa republica, il desio, che tengono dlia
buona amicizia e confederazione sua, come anco di voleria aggiutar potentemente contro li suci inimici ed infedeli, io, come quello ministro,
che tango piena conoscenza di questo, farei torto quello, che devo alla
mia cara patria, e parerebbi non meritare quella grazia che le Mt Vestre
Christme per Tistessi signori suoi ambasciatori si degnano mostrarme si
nelPoccasione della rebellione delli Cosacchi, invasione ed ostilit delli
Tartari poco fa accaduta improvisamente e senza caggione questa re
publica, non avessi ricorso alPimmensa benignit e possanza grande della
Mt Vre Christme Sono sicuro che PEminmo Sig. cardinale Mazzarini
rferir il tutto alie Mt vre Christme, come quello, che da me ne viene
informato. Supplico umilmente le Mt Vre Christme acci mostrino tutto
il mondo in questa occasione il suo buonaffetto verso questa republica in
cosi giusta domanda con darne li ordini e subsidii necesarii. Il che sara
con gloria eterna delle Mt Vre Christme e sara ricevuto e da me e dalla
republica per abligo particolare della clemenza e singolare affetto dello
Mt Vre Christme, quali faccio umillima riverenza. Di Varsavia e
30 Giugno 1648.
D. V. Maest Humillimo e divotissimo
servitore. Il Duca dOssolin.
. , . ,
,
. 326326 . .

. 3,
16441649, 2975/II,

[]
, 30 1648 . . IX, 328.
.


, 91

IV, , ,
,
, , ,
, ,
, , ,
,
,

,
, ,
.


,
.
, 30 1648 .

33
1648 . 31.
. .
.

Kopia listu od j. m. p. Chemskiego z Tarnopola
do j. m. p. Szornela do Zamocia
Znaczn da by p. bg wiktorj 26 i 29 iulii die ks. j. m. Winiowieckiego nad tym chopstwem, ale straciwszy niemao ludzi, a posiku
adnego nie majc, gdy tak wielk potg tych swawolnikw do kilkudziesit tysicy uczu, przyszo mu samemu w ostronoci by i z tabo
rem ku Winiowcu puci si, a to pogastwo Konstantynw wzili i se
dem belli tam sobie postanowili; skd zagony na rne miejsca posyaj.
Jest ich w liczbie 50.000, nad ktrymi Krzywonos regimentarzem, a
Chmiel z tak potg ruszy si w te kraje. Zaczem wszytka szlachta
uchodzi gwatem, miasta si im poddaj i bramy otwieraj. O Tarnopol
boj si, ktry yczliwych ludzi do obrony nie ma i pewnie przykadem
miast innych postpi, gdy si ju w miecie zdrada pokazuje, chocia
daleko nieprzyjaciel. C bdzie, kiedy blisko przystpi. I sama rada
miejska boj si posplstwa, posuszestwa ju w p nie masz. Urzd
wszytek chce uchodzi, gdy nieprzyjaciel postpi.
W Tarnopolu 31 iulii 1648
,
, 90, . 88 . .

92


. . . . . .
26 29 . . .
. ,
,
,
.
,
. 50 , ,
.
, , .
, ,
, ,
, . ,
? ,
. ,
.
31 1648 .

34
1648 . . .
. ,
.

Kopia listu Krzywonosa do pana Koryckiego.
Pisze do mnie ksi pan wojewoda sendomirski, hetman koronny,
abym przesta znosi namitnoci i krwie rozlania, i juem byl zaniecha,
ale mi pan Winiowiecki do tego pobudza swoim tyrastwem, ktrego
nad braci nasz w Niemirowie i w Pohrebyszczach wykonywa, widra
mi oczy wywiercie kaza.
Przeto radz w. m., aby w. m. wszystkie rzeczy ks. j. m. i wszystkie
sugi jego kaza do zamku sprowadzi i ludziom paskim pilnowa, bo
w naszym wojsku wszyscy dobrzy, bo ja za panem Winiowieckim
musz pj i szuka go bd, pewnie mu tak bdzie jako p. Potockiemu
i p. Kalinowskiemu.
Jeliby te co rozumia, e si moesz ozwa w. m., tedy ci zara
zem z nim czekam w polu.
Data z Popowiec.
W. m. m. m. p. przyjaciel dobry, jako w. m. obaczysz,
Maksym Krzywonos.
, M 3416, 23. .

93



, ,
.
, .
,
, .
. ., . . . . .
, ,
,
. , , .
. .
, , . .,
.
.
. . . . , . . ,

35
648 . .

Puncta instrukcji ich mm. pp. komisarzw, jedne expationis,
ktrymi commissum delictum in Rempublicam punitum, drugie
na supliki kozackie, ktremi submissis clementia succeditur.
Komisarze zjad pro die 23 aug. do Kijowa i tam non obstante unius
plurimumque absentia przystpi do komisji ktra we dwch niedzielach
expedietur, najdalej na dzie 6. septembris.
Assistentia pp. komisarzw 2000 ludzi prope securitatem pp. komi
sarzw i decus Reipublicae.
Expiationis puncta s:
1. Winiw, ktrychkolwiek maj u siebie dimittant.
2. Armat wszytk w tym pogromie dobyt restituant.
3. Ktregokolwiek midzy nimi i ord zachodzili koniuracje, abiurent
i novum Reipublicae sacramentum dicant.
4. W przysidze to im bdzie dooono, e si do adnej fakcji tak
foris jako i intus nie bd czy, ale excubias agent na granicach swoich.
5. Jeeliby Rzpta potrzebowaa operam ich albo na Tatary, albo na
morze, in consensu jej excurrent i znaczn przysug znios admissum
crimen.
6. Kodak adn miar nie ma od nich violari jakimkolwiek sposobem
lubo na Tatary, lubo na morze, kiedykolwiek ich opera respiretur ale cum
suo praesidio przy dysposycji Rzptej zostawa bdzie.
94

7. Ktrych midzy sob najd hersztw tych tumultw wydadz


komisarzom, z ktrych pp. komisarze czci tam ad exemplum poenas
sument, czci tu do Warszawy zachowaj na karanie.
Supliki kozackiej ex duplici causa originem inquerent, ex facto et
fundo.
In factum trudno moe inquiri za mierci tych, ktrzy mogliby in
culpari. ale ju poginli 38 .
In causis * fundi bd moderowali pp. komisarze, co ktremu z Ko
zakw decessit niesprawiedliwie, aby to mogo restituti, przy tym upomni si listw . p. k. j. m. o ktrych oni powiadaj, jako by mieli na
aukcj 12000 wojska sobie dane.
od oddano im, jako to interit w tym zamieszaniu, sami lepiej wie
dzie mog, ale lubo by ich nie doszed, perfidia stracili goi nadto sobie
spoliis nagrodzili. Jednak jako ju in obsequium Reipublicae przez przy
sig -redibunt na now sub, stipendium pozwol.
Wolno do kumejskiej * komisiej restringent 39 , a jeeliby nie mogli
induci ad eandem disciplinam, odstpi pp. komisarze perejasawskiej
i kurukowskiej komisji.
Datur protestas pp. komisarzom agendi z nimi, cokolwiek bd mogli
ex dignitate, Reipublicae uczyni pilnie, tego przestrzegajc, aby infestinum, jako najprdzej bellum umierzyli, a adnego in Republica udziau
ani anulacji dbr nie pozwol.
Po skoczonej komisji rejestr Kozakom spisz i to cavebunt, aby
oprcz tych regestrowych nie mia sobie kozaka assumere.
Jeliby ich mm. pp. komisarze, mutuationem jak in statu Kozakw,
w ktrym si teraz znajduj znaleli, chociaby na Zaporoe uj mieli,
persequentur pp. komisarze functioned suam, aby do szczliwego skutku
przywie mogli.
300.29/129, . 454
455. .

[] . . :
, . . ,
;
, .
23 ,
- [ ], ,
,
6 .
. [] 2
. .
* cais.
* canowskiei.

95

:
1. [] , .
2. , .
3. ,
.
4. ,
, , ,
.
5.
, ,
.
6.
,
,
.
7. [] , ,
, . ,
, , ,
.
,
. [] .
,
, , 38 .
. ,
,
, . . .
., , ,
12 .
,
. , [] -
[]
.
, .
39 ,
,
[ ] .
. ,
,
, ,
, [] ,
[] .

, [] ,
.
. . -
, [ ],
, . ,
,
.
96

36
1648 . 11. .
.
,

Od tego do jmp. kanclerza
Jakom pisa de data die 9 z Chorup, oznajmujc w. m. m. m. p., em
wysa do Chmielnickiego, a sam z pukiem pomykam si w drog do mo
jej, splondrowanej Hoszczy, tak teraz de successu drogi mojej w. m. m. m.
panu wiadomo daj.
Skoro si z Oyki ruszono, dano mi zna, e 2.000 hultajstwa znowu
napadli na Tuczyn; strzegc tedy, eby nie przyszo albo nieostronie
narazi chorgiew, ktr in periculum, albo nie zamiesza si z nimi,
wysaem chorgiew rodzonego mego jmp. chorego per modum przed
niej sray, ktra przyszedszy do Hoszczy nalaza w niej znowu p... cie
kilkaset hultajstwa ostatek dopijajcego win i miodw, ale nie tylko, eby
mieli uchodzi, ale zaraz rzucili si na t chorgiew i poczli od Kobela
(?) razi.
Cofna si tedy chorgiew w pole i poczli woa na nich, e komi
sarzy s, komisarze id z pokojem, nie z wojn do Chmielnickiego,- aby
poniechali tego haasu.
Lecz oni w pole wypadszy, nastpili na chorgiew, przyszo tedy
z nimi coherere manus zabito dwch towarzystwa p. Bereznickiego i
p. Lals... czeladzi kilka, a potem wzia ich na szable ta chorgiew,
i wszytkich niemal za pomac bo wysieka, ledwo ich ze 30 koni uszo
w lasy.
Od Chmielnickiego jeszcze responsu nie mam, jeli mi znowu to
hultajstwo gdzie nie zastpi drogi, inaczej trudno tylko j aperire sobie,
ale spodziewam si ze pierzchn o tym pogromie usychawszy.
Bo skoro posowie moi przyjechali do Chmielnickiego, mam t wia
domo, e Krzywonosa wzito do armaty, a przykowano za szyj a
cuchem, szlacht te wszytk, cokolwiek winiw byo przy Krzywonosie, wypuszczono i wicej sta kazali pocina Tatarom tych rozbjni
kw, a sam z wojskiem zastanowiwszy puki, cofn si, i na mnie czeka.
Wygldam tedy posw moich z responsem, ktrzy skoro si wrc
i z czym, to teje godziny authentice odel w. m. m. m. pana.
A teraz to oznajmiwszy, eby wojsko nasze od wszelkich podjazdw
supersedowao i nie chcieli Chmielnickiego lacessere, o to pilnie prosz.
A samego siebie z powolnymi usugami mymi zalecam jako najpilniej
miociwej asce w. m. m. m. pana.
W Rwnym, d. 11 augusti 1648.
A. Kisiel wojewoda bracawski
Prosz wielce w. m. m. m. pana o akt konwokacji i o instrukcj ko
zack.
Do Chmielnickiego pospiesz, i za 3 dni z Hoszczy bd, skoro jed
nak bd mia od niego respons.
7-510

97

Teraz umylnie dla tego powoli id, ebym uszed zamieszania z hultajstwem eo terrore, i chorgwie id ze mn wszerz obok mili, po pl
mili, ebym odstraszy! ich od dalszych najazdw.
T kup, ktr gromiono, prowadzili Krasnosielski, niejaki szlachcic
i byo w niej wiksza poowa suaych, ktrzy si pucili na szarpanin,
i dlatego nie po kozacku si bili w polu rczn broni, zajedajc si
sprawowali, a ci za z samopaw ognia dawali.
, ,
67, . 332 . 333. .

. . .
9 , . . . . .,
[] ,
. . . . .
, , 2
; ,
-
, . . .
. ,
, .
,
[?] .
, ,
, ,
, .
, , ,
, , . . ..,
,
, 30
.
.
- ,
[]. , ,
.
, ,
.
, , ,
. []
, , .
, , , ,
[], . . . . .
, ,

.
. . . . .
, 11 1648 .
. ,
98

. . . .
.
, , 3
.
,
,
, . ,
, , ,
,
- , , [
] .

37
1648 . 17.
.

Kopia listu od jmp. ukasza Miaskowskiego, sdziego
podolskiego, do j. m. p. podkomorzego lwowskiego,
de data z Kamieca 17 augusti
Prezd kilku dni nadmieniem krtko w. m. m. m. p. przez poszt trbowelsk, co si z Barem stao. Teraz oznajmuj, i si z t nowin albo
nigdy, albo rzadko odmienia.
A to ju Bar tak wielkie miasto z potnym zamkiem murowanym,
armat Rzptej i ze wszystkim, w poniedziaek przeszy przepad, wprzd
dla diffidencji, a potem dla nieostronoci regimentarza wojska niemiec
kiego, ktry na raku wczc si z Warszawy, dokoa krc ode Lwowa
na osnic, Ska, Ormiany, Dunajgrd, za za Bachowce, na Sielechw
die 3 praesentis przyszed do Baru.
Nazajutrz zaraz po poudniu zebrawszy si w Gesztukowie, nast
pio na niego i obozowe i dniestrowe hultajstwo. Wysa Kulczego w
kilkadziesit koni z swoimi a potem i Niemcw, ale zaraz potnie na
stpili i na nich w bram wjechali, i za pierwszym impetem strzelajc
ujeda, miasto Czermierskie wzili.
Niemcy niebota, ktrzy przez wszytek czas jako odwani kawale
rowie dobrze stawali, odstrzeliwujc si, jedni mostem, zrzucajc go za
sob, drudzy wpaw do Lackiego miasta uchodzili.
We rod i we czwartek puki przychodzili i dokoa miasto obrczali
szacami, sztakietami, hulajgrodami.
We czwartek nasi wypadszy odjli im czerwon chorgiew.
W pitek rano uczynia si taka mga, e jeden drugiego nie widzia,
pod ktr ze wszystkich stron przypuszczali do szturmu.
Nasi wszytkie praesidium obracali ku grobli, ku mynom, gdzie wau
nie byo, jeno lada jaki parkan. Oni za zdrad Rusi, tam okrzykiem i od
stpem nastpujc tu od zamku midzy Zamkow a Iwanowsk bram,
gdzie naszych niewiele byo, jeden od drugiego daleko sta, bo na lepsze
7*

99

fosy i way, po drabinach i po skowatych, okrzesanych drzewach, po


ktrych pospolici przystawiwszy do dbw, krogulce i gobie zbieraj,
na way weszli i ty naszym pod zamkiem wzili bez respektu Rusina
i nie Rusina cinajc, tak tylko ze dwadziestu Niemcw uszo do zamku.
Napeniwszy z sob miasto, pldrowali i czci szturmowali do zam
ku, skd ich z armaty raono, czci na zahod woali na mieszczany,
aby szy do miasta, a je dla nich warzyli.
W sobot rano wysa do nich p. Potocki popa wprzd z listem, po
tem Kolczego, traktujc z nimi, i sam in fidem ich po drabinie wyszed
z zamku do nich i dosta si w opiek warty pukownika Bracawca.
Obiecali byli ci zdrajcy wszystkich z zamku wolno wypuci, ale
gdy rano w niedziel wychodzi i wyjeda razkazali, aby rozebrali si
ze wszystkiego, wtem skocz do nich cinaj, morduj wszytkich sine
discrimine. Znowu si zawarli kilkanacie Niemcw w zamku z ydami
i niektrymi obywatelami, cay dzie potnie rac z armaty Kozakw,
bronili, ale tych z obu kociow i ze dzwonnicy dominikaskiej bardzo
psowano.
Tandem w nocy fosy opanowawszy, z niektr Rusi w zamku bd
ca majc porozumienie, w poniedziaek, kilka godzin na dzie, zamek
lubo od Kozakw wzity i opanowany, przeci jednak tych kilkanacie
Niemcw z stoowej izby i z pokojw w wielkim gmachu tak si bronili,
e jeden na drugim poleg. Bielecki, mj wony, ktregom by posa z lis
tem j. m. p. chorego koronnego do p. Kalinkiego i do p. Broniewskiego
przy p. Potockim zosta tame w zamku i dosta si jako i p. Potockiemu
Bracawcowi pukownikowi, jednak si wyprzysiga, i go Niemcy zala...wsa i ubiegego na drodze pojmali i ten mi t relacj uczyni, to
przydawszy, czego ja wypisa czasu nie mam.
Jaki wizg*, jaki oskot, jaki krzyk, jakie lamenty byy, kiedy w
miasto wpadli i z rano dano zna, i ju puki kozackie wal si, przez
Niedobory nastpujc, a my ani gotowoci, ani ratunku nie mamy.
Ju podobno ostatni raz pisz, mj dobrodzieju, do w. m. m. m. p.
Bd wm. askaw na on i dzieci, jeeli wyjad z Kamieca, ut supra
etc.
, 300.29/129, . 143
144. .

. . . ,
, . . . ,
17
. . . . . ,
.
, , ,
* wisk.

too

[ ], . ,
-, - , -, -
,
, , , , , , 3-
.
, ,
, ,
20 ,
, [] .
, *
.
, ,
, , , ,
, .
[]
, -.
, ,
.
,
. []
.
,
, . []
, ,
,
. ,
, , ,
,
, .
20 , . , []
, .
[ ],
.
.
, , , ,

.
, ,
, , , ;
,
. ,
, ,
.
, .
, ,
, [] . ,

* .

01

,
,
. ,
. . . . . ,
. , . ,
, , , ..,
,
, , .
, , , ,
, ,
,
.
, . . . . .,
, . ., ,
. . *

38
1648 . .
, .
-
Punkt z listu j. m. p. Dlotowskiego
J. m. p. Kordysz, obywatel wojewdztwa Bracawskiego, uproszony
od ks. j. m. p. wojewody ruskiego, biey do Warszawy oznajmujc, e
ks. j. m. obozem pod Lachowcami stoi i e w niedziel przesz, to jest
w dzie s. Anny pod Konstantynowem szczliwie bil Kozaki, ktrych
niemaa liczba na placu przez mil pltory lega, ktry powiada, e ich
najmniej 10.000 trupem lego. Take 28 iulii najmniej 3.000 i taboru
niemao urwa, dzia 6 chorgwi koronnych 21 i inszych chorgwi, buaw,
i rycerskich insignia niemao odebra.
Ale, e ich w kupie ju jest najmniej 80.000, nie powracajc do Kon
stantynowa, ksi j. m. we wtorek poszed pod Lachowce z j. m. p. woje
wod kijowskim, ktry prac i rad sia wspiera ksicia j. m. p.
Osiski, oberster, gwardii krla j. m. i 6 rot ks. j. m. p. wojewody
sendomirskiego, nad ktrymi p. Korycki starszym byli, w tyche potrze
bach. Niektrzy z ludzi z j. m. p. wojewody sandomirskiego postrzeleni
szkodliwie, p. Kurosz porucznik i p. Mikowski zabici, take i p. Zygmunt
Taszycki zabity, p. Stanisaw Taszycki, lubo by w obydwu potrzebach,
zdrw i mao co ludzi straci, a potnie bijc nieprzyjaciela.
Chmielnicki z Krzywonosem ju w kupie z sob.
,
, 90, . 9. .

* , .

102


. . .
. . . , ,
. . . . , ,
. . . ,
. , [. . .]
,
. , 10
. 28 3 [] []
, 6 , 21 ,
.
80 , . .,
, . . .
,
. .
. , . ., 6 . . . .
, . ,
. - . . .
. . , , .
, . . .
,
, .
.

39
V 1648 . .

Confessata kozakw z podjazdu p. Pawowicza i Smolskiego
rotmistrzw, ktre wprzd dobrowolnie, a potem na torturach
to powiedzieli
Powiedzia o sobie Wierema Cieciorka, e by niedziel dwie w Mozyrze; o Kozakach w Mozyrze adnych nie powiedzia, eby ktry mia
by z Ukrainy; jedno z tutecznych krain czerni 400 zebranej, nad ktry
mi pukownikiem Iwan Stolarz, mieszczanin mozerski. Midzy tymi 400
ludzi, jedna chorgiew z samego miasta zebrana przy Siedlarzu starszym
powiada, ktry z nimi zarwno przysa do Kisiela tamecznego mieszcza
nina pruskiego.
Strzelby ledwo poowa w tych 400 ludzi, prochw mao, armaty mao,
co Kozacy, ktrzy w Petrykowcach byli, odjli jej wiksz poow na
Ukrain.
103

W Petrykowcach adnego nie masz z Kozakw, eby szlacht mial


mordowa, nie przyzna si.
Siedlarz list przypowiedni przez hetmana Kotwickiego... * wzi od
Chmielnickiego, eo fine aby miasta Mozyra i caego tego traktu, zebraw
szy ludzie, broni, a na dalsz informacj czeka od Chmielnickiego, jeli
na Ukrain czy w gb Litwy ma z tym hultajstwem i.
Powiedzia, e poczwszy od Waliszewicz ku Mozyrowi, ku Rzeczycy,
ile jest wsi i woci, wszyscy si pokozakowali i przysigli sobie broni
si do ostatniego z nich, i jeeliby temu hultajstwu uchodzi przyszo, tedy
i chopi z nimi na Ukrain z tych krajw ruszy si maj. Miasta, ktre
si z sob zczyy i pokozaczyy si, to powiadaj Mozyr i Rzeczyca,
Homel, Turw, ojw, Babura i insze.
Od Chmielnickiego wiadomoci niema, do ktrego od putrzeciu nie
dziel posali, proszc o posiki, chcc w gb Litwy i; na te wiadomoci
czekajc nigdzie si nie ruszyli.
O
hetmanie Kosterskim powiedzia, e w Petrykowcach od postrzau
suckiego umar i tame z kilk starszych jest pochowany 40 .
Mieszczanie wszyscy one swoje na Ukrain cznami wysyaj, oba
wiajc si std nawalnoci, ktrzy jeliby nie wytrzymali, sami si do
Chmielnickiego puci myl.
Babioranie koni 30 przysali do Mozyru ze strzelb. Prom w Mozyru
przejcie trzymaj na rzece, nikogo nie puszczaj.
O
szpiegach powiedzia, e ich nigdy nie wyprawowali, bo i o wojsku
naszym adnej wiadomoci nie mieli.
Na Rzeczycy, powiedzia, e tylko 700 i to tylko czerni i prochw
tam mao co maj, bo nie do Mozyru przysyali.
Tak twardy to by chop, e im go bardziej mczono, tym mniej m
wi, i poprostu, zby cisnwszy milcza, za co na pal wbity.
Ten powiedzia Iwan Lewanowicz, e tydzie min w przesz nie
dziel, jak Rzeczyca z towarzyszem swoim dla zacignicia ludzi i zdo
byczy, wyprawiony do hetmana ich, parocha Moranle ** ktry jeden ju
z Babina powiedzia, e w Rzeczycy poowa Kozakw a poowa chopw;
kad na 3000; nad ktrymi pukownikiem Pokusin z Czernihowa od
Kiemki postawiony, ten Kiemka nad wszystk okolic starszy, sam od
ptrzeciu niedziel jecha do Chmielnickiego, pytajc si, co czyni, kae
jeli w Litw i, a o posiki proszc.
Strzelby mao maj, ale insza armat jako rohatyny, berdysze i pro
chw nic albo mao.
Informacja Chmielnickiego taka bya, aby si dalej nie rusza, aby
ostrzeg miast tych, to jest Rzeczyce, Mozyra i innych od Lachw.
O
okruciestwie Cuciorki, onego, ktry si ni do czego na mkach
przyzna chcia, powiedzia, i Zdunowica, urzdnika czaplickiego, ha
niebnie zamordowa, szlacht i szlachcianki mczc zabija, co i w oczy
jemu zdrajcy z inszymi wymawia, ale si on zapiera i ten na pal wbity.

* , Kostyrskiego, .
** .

104

Iwan Krywoszewicz powiedzia, e tylko si by w sobot na kozack


xae\gi\i Cieciork. W poniedziaek go wzito.
Tene powiedzia, e tylko 500 czeka z Mozyru i to z powieci ludz
kiej powiedzia, dalej nie wie nic wicej i jako nowotny te city.
Andrzej Korcik. Ten powiedzia, e nie by nigdy w wojsku kozac
kim i adnej rzeczy nic nie pomaga, ale od Kaplickiego posany by do
wsi, aby szli do sprztania gryki, Donneki [?], a interim napadli na
i jego zawzili.
Powiedzia, e Cieciorka przyszed zaciga na kozack do wsi, w
ktrej trzech zacign, i po inszych wsiach zacigajcego widzia.
Wicej na nim dopyta si byo trudno, poniewa z Kozakami nie
by nigdy, ten wolen a supplicio zosta, jednak niewinny i do domu wy
puszczony.
, 300.29] 130, . 340341. .

,
. ,
,
, .
, ,
[], 400
, .
400 , ,
, ,
.
[] 400 , ,
, , ,
.
, - , *
.
,
, , ,
,
,
.
, , ,
,
,
,
. , , ,
, , , , , , .
,
, ,
. .
105

,
[?]
40 .
,
. , , ,
.
30 .
.
, ,
.
, 700 ,
, ,
.
, ,
, , , ,
.
,
,
, [?]. ,
, . , 3
, .
.
, ,
, .
, , , ,
, .
,
, ,
.

, ,
, , ,
, , , , ,
, , . .
.
,
. .
, 500 [],
.
, , .
. ,
,
, .
.
,
.
.
,
.
.
106

40
648 . 7.
.

Punkta listu . Sobieskiego do p. krakowskiego z obozu


spod Czolhaskiego Kamienia die ultima augusti anno 1648
Dnia onegdajszego stanem w obozie ks. j. m. wojewody ruskiego,
co by si tam dziao krtko opisuj.
P. woj. bracawski dnia wczorajszego do nas przyby, ktremu
p. Wolski... z jego wasnych wozw trzech Kozakw wziwszy przed jego
namiotami ci czeladzi kaza.
A to z podjazdu wracajc si p. chory koronny w p mili od nas
stoi, o jutrze do nas do obozu wnidzie z p. wojewod ruskim. Pucili ju
wszytkie midzy sob ofenzy.
Panowie regimentarze o czwartku albo o rodzie bd; jako ich
p. bg przyniesie, przymkniem si dalej do Kozakw. Sprawiedliwy p. bg
nie bdzie chcia i swych i swoich ludzi krzywdy cierpie.
Ustpili Kozacy wyej na dwie mile od Anczurychy ku Konstantynowiu zbliyli.
Kodaka posya dobywa Chmielnicki, ale ich 4.000 zostao na placu.
Znowu 3 puki zesa i ci za pomoc bo takie ukontentowanie odnios,
gdy si im ju si fortuna przesilia, bo wszytkie podjazdy z pociech
z aski boej wracaj si, osobliwie wojewdztwo nasze Lubelskie z wiel
k przysug ju po dwa razy powraca, si pod Ostrogiem wycinawszy
chopstwa i 24 winiw przyprowadziwszy, za co im spasi boh.
Komisja niepewna, bo si wszyscy bi chc. Chopw 150.000, midzy
ktrymi czowieki z Kodaku spod mojej chorgwi dragonw 25.000 pod
swoj wadz.
Ordy si teraz nie spodziewamy.
Ze Lwowa die 7 septembris.
Ks. j. m. pani wojewodzina ruska bieaa w sobot przesz do Za
mocia.
Ze Lwowa die 2 septembris.
Listy do ksidza Grotowskiego na Kamieniec id, ale nie wiem, jeli
go dojd, bo Tatarzyn pan Te... wczy go kdy po psich pogaskich
ktach.
We Lwowie s srogie bunty, zdrady pokazuj si po cerkiewnych ja
skiniach ruskich.
Z Kamieca ultima augu[st]i.
Pop z Dunajgroda przyprowadzony powoywa kamienieckich popw,
i po niejednokro przez kalaurw pisali do Chmielnickiego, proszc o
ratunek, obiecujc miastu podoa, nas pozabija, dawajc za przyczyn
jakobymy my Ru tuteczn wszytk mieli wol wycina, co w pomyle
niu naszym nie byo, gdy ich pikro wicej nieli nas. P. halicki po
deliberacji przez kilka dni tak tak by u siebie konkludowa, wyprowa
dziwszy wszytkich w pole wygna z miasta od wszytkiego. Ale si to
nam nie zdao, z wielu uwanych przyczyn perswadowalimy od tego nas
kilkanacie huius propositi conscios, ktrych rewelowa.
107

Przyszo tam niemao listw od naszych winw. Przez Celebna


tumacza i od p. chorego lwowskiego i od p. Flika i od pp. Nieborowskich. Dziwna rzecz, e od p. Mielyskiego i p. A. Miaskowskiego adne
go pisania nie masz. Fetuj si na zniesienie nasi Koomidy herszta
opryszkw.
, ,
11, . 14, . 141143. .

. .
, 31 1648 .
. . . .
, .
. . .

.
, .
, . .
.
.
,
.
.
2
.
. 4 .
3 .
, . ,

. .
24 .
.
, .
150 , , , 25
.
.
7 .
. . , ,
.
2 .
. , ,
, ... -
.
,
.
.

, ,
108


, . ,
, , 5 , .
. []
, .
.
. 20 ,
, .
.
. , . ,
. . , . . . , .

41
1648 . 10.

.
Kopia listu rozsiekaniu Chmielnickiego d. 10 septembris 1648
ze Lwowa data *
Dnia dzisiejszego ta pewna przysza do Lwowa z obozu nowina, e
czer zbuntowawszy si na Chmielnickiego w ten poniedziaek przeszy,
ktry by 7 septembris, rozsiekali go midzy sob, a Krzywonosa zaraz
hetmanem uczynili, pozabijali i wielu inszych z starszyzny midzy sob 4r .
A to dlatego, e Tatarowie na Ukrain za Dniepr wpadszy, ony i dzieci
ich wycinali i ten wszystek up, ktry z Ukrainy wywieli, zabrali, Dru
ga, e traktowa chcia omnibus modis o pokj, o ktry oni traktowa nie
chc.
Wielki nierzd w ich taborze, nadzieja w p. bogu, e wkrtce za swo
j rebeli i tyrastwa suszne odnios karanie. Uchodz ku Ulanowie,
za ktrymi nastpuje ks. j. m. Winiowiecki, tylko czeka, aby si zczy
z ks. j. m. p. wojewod sendomirskim, z ktrym si ju w dzie panny
najwitszej zczy.
W tych dniach Niemierzyc, Rusin, tego domu pp. Niemierzycw,
zebrawszy tego hultajstwa kilka tysicy, Oyk, Klewa i uck splondrowa i wysiek i ju si zblia ku Sokalu, przeciw ktremu mieszczanie
sokalscy zdrajcw wysali. O czym wojewdztwo Rawskie, idc z swoim
pukiem traktem tamtym, dowiedziawszy si, cignli wszyscy do Sokala,
tam czyni inkwizycj, naleli po lochach Kozakw do sta, tych wycinali
zaraz i mieszczanw zdrajcw i popw trzech. A stamtd pucili si po
samym Niemierzycu, rozumiem, e ju jest do tego czasu w rkach, bo
go kilka razy bili.
,
, 90, . 9. .
* : Szalbierski to list, bo yw i zdrw.

109


10 1648
*
,
, 7 ,
, .
41 . [] - ,
,
, . ,
,
.
. ,
.
. . . . ,
. . . . ,
.
, . ,
, ,
.
[] . ,
, ,
. ,
, .
. ,
, .

42
1648 . 1219.

Diariusz obozowy, ktry przyszed do Warszawy
die 27 septembris
12
September. Z podjazdu przyprowadzono szeciu winiw, ktrzy
zgodnie twierdzili, e Chmielnicki chce si z wojskiem przymkn do
Konstantynowa, a przeprawy broni pod Rossoowcami.
Do j. m. p. chorego koronnego wdz dobry, kozak stary, Zabuski
niejaki, kosztem j. m. p. chorego koronnego przenajty, powrci od
Chmielnickego, u ktrego w wojsku byl kilka niedziel, wyrozumiewajc
i przypatrujc si rzeczom.
Ten midzy innymi rzeczami powiedzia, to e kozakw jest w liczdie
100.000, do boju jednak sposobnego onierza ledwie czwarta cz. O woj
* : , [] .

sku naszym, wiele go jest, nic nie wiedz, nie spodziewaj si go tak
wiele, jako jest.
Urosa tego dnie kontrowersja midzy i. mm., j. m. p. podczaszym
koronnym i p. chorym koronnym, czyj puk ma wprzd chodzi: nie
chcia jeden drugiemu ustpi.
13 September. Ruszy si rano obz, za armat zaraz j. m. p. chory
kor. z ludmi swymi. Puk j. m. p. starosty wieluskiego do puku j. m. p.
chorego koron, przyczony.
Stan obz na Korczowskim polu *, rwno z obozem j. m. p. starosty
brac[awskiego].
Przed wieczorem posa j. m. p. chory p. Czaplickiego na podjazd;
cz ludzi swoich posa pod Brody i insze majtnoci swoje gromi
oderwane (czyli umylnie posane) od kozakw kupy.
14 September. J. m. p. chory kor. z ludmi swymi i ze trzema
chorgwiami j. m. p. starosta wieluski poszed ku Rossoowcom, ale tam
zastali woln przepraw i zjechali si tame z. p. Czapliskim, ktry
z jzykiem, w samej konstantynowskiej bramie wzitym, powraca i w
tym upewni, e si kilka tysicy kozakw zawaro w Konstantynowie.
Stanli za przepraw. Skoro do nich nadjechali j. m. p. podczaszy
koron. i. mm. pp. starostowie: krakowski, sdecki, sokalski i bracawski,
a potem i j. m. p. wojewoda ruski; mieli prywatne midzy sob consilium,
jeli primam, ktra si causaliter we dwch milach podawa, tentare
z nieprzyjacielem fortunam, poniewa ludzie ci, ktrzy natenczas przy
i. mociach byli, wziwszy wiadomo o tak bliskim nieprzyjacielu, ochot
sw owiadczyli.
W tene czas uprosili i. mm. z porodka siebie j. m. p. starost
wielu., aby powrci do j. m. p. w T ojewody sendomirskiego, upraszajc
imieniem jmm. m. i perswadujc, eby si blisko ku nieprzyjacielowi podemkn i z t stron za Rossoowcami, przynajmniej w p mili za prze
praw stan, gdzie ju i armata z wozami stanowi si pocza. Wic
i ochot i. mm. swoj ofiarowali, e tego dnia chc szczcia sprbowa
w polu z nieprzyjacielem, jeeli z okopw wywabi si da, a bardziej
zagrzewajc ksicia j. m., eby tego dnia zaraz kaza szturmowa do
nieprzyjaciela, pozwoli i onego w miecie dobywa.
Oboja ta propozycja nie zdaa si ad mentem ksicia j. m., gdy jako
primam fortunam tentere, ile tak repente, nie przygotowawszy si, nie
yczy, tak i przejcia z w^ozmi i obozem na tamt stron za przepraw
impossibilatem dla nachylajcego si wieczora zhamowa. I. j. m. p. sta
rosty prosi, aby i. mm. wid do tego, eby nieprzyjaciela dnia dzisiejsze
go nie dranili i sami z armat, jeeli mona do obozu ksicia j. m. pow
rcili.
Ksi, i. mm. pp. krakowski, sdecki, sokalski i bracawski starosto
wie, zostawiwszy ludzie i wozy swoje, ktre si ju przeprawoway, na
tym miejscu, ktre obozowi naznaczyli, przy armacie i j. m. p. podczaszym
koronnym, sami uwiedzeni ochot, poszli z dworem swoim i z ochotnikiem
pod Konstantynw, gdzie przez godzin niemal dwie ucierali si z nieprzy
jacielem, ktry w pole nie chcc wyni, z okopu potnie si strzela.
I pokojowego ksicia j. m. p. wojewody ruskiego w tej utarczce postrzelili.
* . , .

Powracajc j. m. p. starosta wieluski od ksicia j. m. p. wojewody


sendomierskiego, zasta w obozie tym t wiadomo o tamtej utarczce
i nie zsiadajc z konia, z ludmi swymi, oraz z j. m. p. podczaszym i j. m.
p. pisarzem polnym przybrawszy dragonie j. m. p. starosty sokalskiego,
biea z responsem na posiek i. mm.
e jednak mil dwie chodu, a ju mrok pada, ktry diremit proelium,
potka si z j. mm. w p mili od Konstantynowa, ktrzy pooywszy
kilkunastu nieprzyjaciela, z jednym postrzelonym, za okop porwanego
powrcili i dwie ledwo godziny w noc stanli w obozie.
15 September. Przysza nadedniem z Konstantynowa wiadomo, e
Kozacy, wczorajszym ustraszeni podjazdem, opucili miasto i do taboru
swego pod Pilawce umknli. Posa zaraz ks. j. m. p. wojewoda send,
kilka chorgwi swoich konnych i pieszych, eby miasto opanoway i w
ostatku szarpa go nie day.
Obozowi tego dnia stanowi si kazano w t stron Konstantynowa.
J. m. pp. regimentarze z niektrymi j. m. pp. pukownikami pojechali
do samego miasta, w tych krajach i miejscach dosy ozdobnego i obron
nego, w ktrym zastalimy wielk dezolacj i sia domw pustych. Na
przd zsiad ksi j. m. do kocioa dominikaskiego, ktry mizernie
zupiony; nie tylko otarzom, ale i grobom nie folgowano, wszytkie zasta
limy pootwierane i trumny poobbijane. Stamtd inszych kociow dezolacje objechali, ale i domw sia pustych wida. W studniach miejskich
niektrych miasto wody trupy pokazuj si. Tatarzyn nie mg nigdy
ciej saevire na nas, jako nieprzyjaciel.
Zastano jeszcze niektrych tego dnia w miecie po padoach, piwni
cach, rnych ktach i cerkwiach kryjcych si, ktrzy nie uszli z drugimi
do taboru, nie uznali jednak miosiernej nad sob naszych rki i w oczach
ksicia j. m. samego z pomienionymi i. mm. do miasta przyjedajcego,
byo trupa po ulicach po czci.
16 septembris. Bya deliberacja midzy i. mm. i prywatne consilium,
jeeli posa do j. m. ksidza arcybiskupa i i. mm. pp. rezydentw war
szawskich, eby elekcj pomknli dalej, czego jeeli uczyni nie zechc,
deklaruj si z tym, e do nominacji pana wedug zdania kadego zostawa im sam miejsca.
Weszy tego dnia chorgwie wojewdztwa mazowieckiego: 2 husar
skie, 2 kozackie, dragoskie 4.
J. m. p. chory koron, wzi od p. Czaplickiego i Zabuskiego kozaka
swego z podjazdu pewny jzyk, ktry godziny czwartej w noc uczyni
trwog w obozie niema z tej okazji.
Oddano winiw dwch do armaty na zwyczajne kwestje, na kt
rych bdc jeden wizie, nie wiedzie quo czasu, midzy tak wiel
warty uszed. Tak udawano, e w ozdobie nieprzyjacielskiej ostpia zgra
ja ludzi konnych, uczynili okrzyk, kat i inkwizytorowie w nogi, warta za
nimi; w drugi wizie tego co by na klubach, odwiza, obadwaj w nogi,
a wtem w bbny i w trby przy armacie uderzone.
17 septembris. Nili si obz ruszy, posa j. m. p. chory kor.
ludzie swoje z Zawilichowskim na podjazd, na ktry idc potkali si
w p drogi z kilk tysicy komunika, to jest pukiem Gowackiego.
Niespodzianie z obojej strony, zjachali si w dolinie. Za pierwszym
impetem naszych ktrych nad tysic czeka nie byo wicej, pocz nie

rn

przyjaciel tyl podawa, ktrego przez wielk mil, pokadajc gsto trupa,
gonili. Sia ich na bota pouciekali, drugich pobito, a kilkunastu winiw
za dwiema chorgwiami przywiedli.
Tego dnia wprowadzi j. m. p. chory sendomirski lud krlewicza
j. m. Karola, 600 czeka do obozu, ktry natenczas stan za Konstanty
nowem dobre pl mile.
18 septembris. Dla tych wozw, ktre si dnia wczorajszego przepra
wi nie mogy, nie rusza si z miejsca obz, na podjazd jednak posano.
19 septembris. Idziem, staniemy od nieprzyjaciela w p mile, spo
dziewamy si powiedzie dobr noc, a jutrom da p. bg ranieusieko przy
dobrym dniu z sob si przywita.
, 300.29/129, . 187
188. .

, 27
12 . ,
,
.
. . .
, , ,
,
.
,
100 , [ ]
. ,
,
.
., . . . . , ;
.
13 . ,
. . . . .
. . . .
, . . .
.
. . . . ,

( ) .
14 . . .
. . . ,
.
, , .
. ,
.
. . . .
, . . : , , 8-510

, . . . .
, [ ]
, ,
, ., ,
, .
. . . . , . . . ,
. , ,
,
, .
.
, ,
. . ,
.
. . ,
, ,
,
. [] . . . ,
.
, , . . *
**, . . , ,
, ,
, , . .
. , , ,
,
. , ,
.
. . . .
. . . , . . .
, , ,
, . . . . . ,
. . . ,
.
,
, .
.
,
.
15
.
, , ,
. . . . .
,
.

.
. . *** . .
* . .
** . .
*** , .

114

, .
.
. . ,
; , :
, .
, .
.
,
.
[],
, ,
. . . .,
, .
.
16 . .
, . . . .
, .
,
.
[ ] :
2 , 2 , 4 .
.
. . .
,
4 .

, , ,
[] . ,
,
, [] , .
,
. [] .
17 . , , . . .
,

, .
.
, ,
, ,
. , ,
.
. . . 600
. . ,
.
18 . - ,
, , .
19 . , .
, , ,
[ ].

8*

115

43
1648 . 14.
, , ,

.

Die 14 septembris przyszed list od ksicia j. m. p. wojewody ruskie
go data 30 augusti do j. m. ks. arcybiskupa, ktrym dzikuj j. m. ks.
arcybiskupowi, e wdzicznie przyjmuj.
Wic, e za pisaniem j. m. ks. arcybiskupa zaraz wojsko superseduje
od podjazdw, na Kozaki, lubo oni pod ten czas prawie Ostrg, a potym
uck, Olyk, Klewa i inne miasteczka na Woyniu pobrali i crudeliter
wysiekli i sacra sprofanowali. Skary si na zwlok, ktra si w trakto
waniu dzieje, zaczym i czas do wojowania upywa i wojna cisza i du
sza by musi, potem gdy nieprzyjacioom Tatarowie na pomoc
przyjd, o ktrych ma wiadomo, e 30000 na majaku si do nas przeprawuj.
Pospolite ruszenie radzi, eby byo. A prosi aby j. m. ks. arcybiskup
authoritate sua napomnia, eby si chorgwie co prdzej pospieszay do
obozu.
Relacja ksidza Ciekliskiego Dominikana, ktry wyjecha z obozu
ksicia j. m. pana wojewody ruskiego od Kamienia Czohaskiego die
2 septembris.
, ,
67, . 173. .
. , . . 289.

14
. . . ,
30 , . . . ,
. . . .
, . . . , [
], ,
, ,
, ,
[] . []
, ,
, ,
, ,
30 .
. . . .
, .
,
. . , 2
.
116

44
1648 . ( 15 20).
- ,

Z Warszawy relacja pogromu wojska polskiego
pod Pilawcami. Anno Domini 1648
Przed niedziel kilka nic nie czynili w obozie naznaczeni od Rzptej,
tylko kontrowertowali de prioritate et posterioritate propria. Poniewa
wojewodw 7 byo, kasztelanw 5, starostw 16, i tak czas tracili nada
remnie, nie zgadzajc si na splne uderzenia na Kozakw.
W wity Mateusz die 21 septembris, lubo nie wszyscy mszy witej
suchali, co jest rarum przy tak wielu kapanach, wpadli nasi zrana do
obozu kozackiego i tam si im szczcio.
Po obiedzie ex consensu wojska wszystkiego miaa by potrzeba,
bo w ten dzie uszykowa wojsko ks. Jeremi porzdnie, co byo cum
invidia ipsius.
Jednak wodzowie i pp. ruscy reklamowali, aby nie nastpowali na
Kozakw mwic: Co tego za pociecha bdzie, gdy chopw swoich
powybijamy. Z tym si rozjechali ze szykom, a wodzowie z znakami
swoimi rozmowy za obozem prywatne czynili.
Wojska natenczas dochodzio 30.000 oprcz czeladzi lunej, ktrej
byo na 30.000, bo samych wozw, ktre byli naadowali w Polsce wydzierstwem, przeszo 50.000.
Die 22 septembris harcowe utarczki z Kozakami byy szczliwe tak,
e na kilka naszych wypadnicie stanie, uciekali od naszych.
Tego dnia, circa primam noctis, wziwszy wiadomo Kozacy, ie
horda tatarska przysza, ktrej mogo by do 30.000 wrzask uczynili w
obozie wielki i strzelali prawie przez 3 godziny. Co gdy syszano w na
szym obozie rozumieli, e si sami midzy sob bili, a o Tatarach nic
a nic nie wiedzieli i, lubo im ks. Jeremi, za dostatniem jzyka dobrego, e
ju przyjechali, powiedzia, adn miar wiary mu nie dali.
Die 23 septembris stano wojsko w placu cum magna confussione,
bo co panek to chcia by hetmanek i tam nie stan kdy mu kazano,
ale gdzie mu si podobao.
A przedtym z wieczora kazano na stra dzienn gotowym by
j. m. p. sdomirskiemu z pukiem swojem, przydawszy p. starost om
yskiego, p. starost roaskiego i insze panice chorgwie. A to wszyst
ko pro invidia, e owi z ochoty swojej przyszedszy w tamte kraje poty
ka si nie chcieli za wiea z nieprzyjacielem.
Wtem, gdy przeprawowa! j. m. p. sendomirski przez bagniska, wody
i rowy, bo w takich miejscach by obz pooony, a Kozacy w arcydobrym,
tam ukryli Kozacy i Tatarowie wszystkie chorgwie i przywidszy trzy
razy na ten puk o posiek wysa, adnego nie dano, i owszem szpetnie
uciekano. Tam zbywszy j.m. p. sdomirski konia postrzelonego, take
i inne towarz;ystw T o, bo im konie najbardziej psuwano berdyszami, puci
si na dodanym koniu na ow pierwsz przepraw. A gdy ko szwanko117

wa w bocie od najedajcych inszych, ju by pogrony, atoli jeden


luny pachoek wycign go i konia dostawszy, do obozu przyprowadzi.
Wtem si chorgwie rozpierzchny, bo Kozacy w czele, a Tatarowie
w skrzydle i tyach ju byli.
Obaczywszy wodzowie takie nastpowanie nieprzyjaciela, zwiedli z
pola wojsko i obz zostawiwszy z wonicami i pachokami spronie ucho
dzili, bo si tego nauczyli, i salvare patriam nie co innego rozumie
potrzeba, tylko dobre uciekanie, a zwaszcza ci, co wiedzieli o Tatarach
i tchrzow bojani zaraeni byli.
Takie uchodzenie widzc Tatarowie i Kozacy rozumiejc, i jakie
stratagema nasi czyni, albo te wojsko uwodz, aby ich na upie bili,
i tak przez cae dwie godziny nie uderzyli, ale wiedziawszy, i chorgwie
daleko odpadaj, i rnie si dziel, z okrzykiem wpadli do obozu. Tam
wszytkie dostatki pobrali i nad tymi, ktrzy si bronili tyrani czynili,
i cho kto ucieka, to go nie goniono, tak dalece, i nie wielka staa si
w ludziach szkoda. Ale na rynsztunkach i dostatkach jest szkody wicej
ni 7 millionum, a ignominiej na tysic milionw, bo przy rzdzie dob
rym, a przy wodzach boga si bojcych, szczliwa i niepochybna moga
by victoria.
Ale to luksus, ambicja, niezgoda, invidio.
Luksus, bo jeden mia porzd diamentowy i rubinowy, ktry szaco
wano na 100.000. A drugi tak ferezj sobol, w ktr si Tatarzyn ubra,
e z petkimi diamantowymi i z sobolem kosztowaa na 70.000.
Ambicja taka, e si dla uszanowania wojskow r ego z starymi o
nierzami nie rozmwili, ale tylko po wielu z modymi przestawali i na
pieszych si orestowali *.
Niezgoda taka, e tych wszystkich, ktrzy byli z Maej i Wielkiej
Polski i na sto razy naraali, widzc ich pro patria sine furo * wa
lecznych.
Invidia taka bya, e dwadziecia ju z ksiciem j. mci ledwo
dwa razy widzieli si, bodaj bardziej si kochali w osobnoci, a nieli
w publicznej radzie i in disciplina militari, ktrej nie byo. Osiski przy
armacie z piechot swoj i innych panw, bo ich byo 8.000 nie majc
tak posiku adnego, tylko ze czteremiset uszed sam bez szwanku jest
i przy wielu innych rozprszonych, ku Lwowu idzie.
W uchodzeniu tym nieszczsnym zwaszcza z Pilawiec do Konstan
tynowa jeden drugiego z konia zrzuca, a dla tumu wielkiego i zatara
sowania wozw jedni si wpaw puciwszy tame zostawali, a drudzy
moci przy natarczywoci swojej szyje amali.
Wojska tego cz niemaa udaa si do ks. Jeremiego, ktry (jako
wiea wiadomo jest) komunika kilkaset zbi. Bo kto si boga boi, przy
tym fortuna i victoria stoi.
Przed wojn niektrych senatorw zwano Salwatorami patriae w
izbie senatorskiej. Sami byli perditorami, a bodaj nie preditorami takiego
wojska.
Pan Kisiel przed wszystkimi przyjecha do Warszawy na swoj
ekspurgaci, ale ten Kisiel nie tylko kwany, ale i gorzki.

^ .

118

Do niejakiego Peki, ktry jest urodzenia aszczowskiego przywizao


si czeladzi kilkaset z uchodzcych, odzierali po wsiach, po miasteczkach
upili i tak si zapomgszy do chorego koronnego jechali.
Takie upy nadspodziewanie Chmielnicki z Tatarami osignwszy,
pod Kamieniec na dobycie jego uda si.
Wszystkie miasta taki strach opanowa, e i we Lwowie gowy nie
masz ani te miernej preparacji do bronienia si, bo tam schizmatykw
i Ormianw peno i dlatego obywatele lwowscy stamtd uciekaj. A za
z wszystkiemi dostatkami swymi cigaj si do Torunia, albo do Gda
ska, ale ich tam ci dobrzy ludzie nie puszczaj i owszem porozumienie
z schizmatykami maj, bo im prochw i armaty dodaj.
Rnych biaychglw 5 tysicy byo, ktre w obozie i przed obozjem
byy, ale ich Tatarowie i Kozacy nie szanowali, bo ich miasto gorzaek
i miodw, botem i krwi czstowali.
Hospodar wooski jest w przyjani z Polakami, i tak tusz, e
Chmielnickiemu hospodarstwo od cara tureckiego jest ofiarowane, a on
mu za t ask obieca przyczy wszystk ziemi rusk.
Przy takim strachu i serc mnych utraceniu, obiecuje si Chmiel
nicki stawi na konkluzj elekcji, bo luboby ordines czasu skrci chciay
i we dwu niedzielach pana obra, tedy sam Kisiel, tak gsto urobiony,
chce kwasi t elekcj, mwic electionis compendium est Poloniae
libertatis dispendium. Te sowa jego z oratorskiej gowy jeszcze na konwokacji wyleciay, za co niektrzy senatorowie nie tylko nie besztali, ale
i owszem salvatorem patriae nazywali i w jego dyspozycj cao Rze
czypospolitej oddali, gdy mu pod ten czas omnimodam potestatem trak
towa z Kozakami dali.
Jeli schizma i Luter Polsk wada bd, pewnie swojej wolnoci
cni Polacy zbd.
Relator iuravit super his, bo nie lubryk ani inkaustem, ale krwi
swoj dwa postrzelony ten dariusz pisa.
Dalej exitus acta probabit i. m. pp. Salwatorw.
,
, 90, . 910. .

1648

, .
7 , 5 , 16 ,
, .
21
. ,
,
, .
,
. ,
[ ].
119

.
, : ,
. ,
.
30 ,
, [] 30 , ,
, 50 .
[22 ,
[] 7
, ,
30 ,
.
, , []
, . . ,
, , , []
^ .
[23 ,
,
, , !]
e.lu. . [] , []
. , .
. - ,
.
, . . . []
, (
, ),
. []
, ,
. . . . [] ,
, , []
,
. ,
, . [] , , .
( , [] ,
^
^, ,
, ^ , [ ^
,
, ,
.
/ , ^ ,
- ,
[] ,
. , ,
,| .
, , ^ ,
, , .
, 7 ,
120

,

.
, , , .
,
100 , ,
70 .
, ,
, ,
.
, ,
, , ,
.
, [] .
. . ,
, , [ ],
, .
, 8
, , 400 [
]. , , ,
.
,
, ,
, ,
, , , . , .
. , ,
, .
, , , .

. ,
.

, , .
, ,
, , ,
, .
,
, .
,
[ ] .
.
,
, , ,
, .
5 ,
, , ,
, .
. ,
,
.
12


.
, ,
, , :
[] .
,
,
,
.
,
.
, , ,
, .
. . .

45
1648 . 17.

Kopia listu j. m. p. kasztelana czechowskiego do j. m. p. pod
skarbiego koronnego pisanego, de data 17 septembris z obozu
My, w niedziel przesz stanwszy od Konstantynowa mila, gdzie
12.000 kozakw zawaro si byo, consilio facto posalimy kilkaset koni
podjazd dla jzyka.
Ten nieprzyjaciel, paucitate nostra contempta uczyni w kilkaset koni
wycieczk. Starli si nasi z nimi chyo tak, e a do miasta ich wparli
i gdyby bya pod Rossoowcami prdzej posikom, ktrych ksi j. m.
natychmiast wyprawi, pospieszy pozwolia im tak ochota onierstwa,
tego dnia i godziny wziaby bya miasto.
Lecz e ciemna noc nastpia, przyszo sprowadzi ochotnika, z kt
rego nieprzyjaciel jednego zagnanego pod way uowiwszy towarzysza
i jzyka o potnym wojsku naszym dostawszy, w nocy tumultuarie z
miasta uciek i paratam praedam nam umkn, miasto wyrabowane zosta
wiwszy.
Nazajutrz wojsko przeprawiwszy, stanlimy pod samym Konstanty
nowem, ktry ex reliquis chopstwa tego, bo si byli do grobw pokryli,
oczyszciwszy i ufortyfikowawszy iusto praesidio, dzi ruszymy si ku
nieprzyjacielowi. Ali ledwo taboru cz przez Ikawk przesza, podjazdy
nasze z podjazdami nieprzyjacielskimi schodz si.
Wodzowie z tamtej strony Gowacki i Krzywonos, z naszej p. Zacwilichowski z p. Kuliskim. Superiores tamci viribus, ale za ask bo
non animis. Pogromiony nieprzyjaciel, 300 swoich na placu zostawiwszy,
sromotnie do swego uciek taboru, straciwszy pukownika Krzywonosa.
A e wojsko owo wszytko nie wyprawio si, wic e i drugie z
Wielkiej Polskiej i Prus nie piesz si za nami w posiki, przyszo nam
tu dzie nad Sieniaw we dwch mil od Chmielnickiego poczeka.
122

Ten pod Piawcami midzy botami we dwunastu pukach, w kadym


puku po 15000 najmniej, tabory opatrzywszy, stan, na Tatary, jako
mamy wiadomo, oczekiwajc. A to placuit i. mm. pp. komisarzom wo
jennym celeritate praevenire expectato auxilio i sprbowa z tym nieprzy
jacielem szczcia.
Jutro tedy, da p. bg, pod niego podmykamy si, daj boe szczsliwie
i z przyrodzonym dawnym narodu naszego mstwem.
Na elekcj, jeeli czas nie bdzie prolongowany, wtpi, abymy sta
wili si. 30.000 jednek kresek przy ostrych szablach candidate nostro
suffragari chcemy.
, 300. 29j 129, . 188
188 . .

. . . . . . , 17

, 12 ,

. ,
, [] .
, .
, . .
,
.
, , .
,
,
, .
, ,
. ,
, ,
. ,
,
.
,
. . .
, , , . ,
300 , ,
.
,
,
.
, , ,
15 [],
, , , . . .
123

, ,
.
, , ,
, .
, ,
. 30 , ,
.

46
1648 . 23. .


,
Kopia listu do j. m. ksidza biskupa poznaskiego
od p. Miaskowskiego [1648, 23.IX]
Wielkiej w tej mierze nad zasugi moje doznawam aski w. m. w.
m. p. dobrodzieja, e nie tylko wdziczne pisanie moje, ktre ja negotiario calamo do w. m. w. m. pana posyam, przyjmowa raczysz, ale Te
i responsami swemi, ktre ja na znak wysokiej aski w. m. w. m. pana
pokadam sobie, obsya mnie nie przestajesz. Tego bym sobie yczy,
abym jako najlepsze i najpomylniejsze in rem ojczyzny naszej mg
posya nowiny w. m. m. panu. Pki jednak szczliwszych nie bdzie,
te teraniejsze w. m. m. panu wypisuj.
Przyszy listy do j. m. p. kanclerza od j. m. p. chorego te i od
j. m. p. starosty sokalskiego,' w ktrych te s perticularia.
Naprzd, e si wojsko niemal wszytko cigno, bardzo pikne
i porzdne, tak, e miele by si mogo ju z cesarzem otomaskim
uderzy, bo go byo ju effective 30.000, a jeszcze chorgwie wielkopolskie
byy w kilku milach, i p. wojewoda brzeski i p. Przyjemski, i lud krlewi
cza Karola i mazowieckie chorgwie i innych na kilka tysicy nie doszy
jeszcze byy, ale codzie po kilka chorgwi wchodzio do obozu, e ju
wszystko byo dotychczas w kupie.
Druga rzecz dobra bardzo staa si, e ksita ichmoci, to jest
wojewoda sendomirski i ruski pojednali si midzy sob, urazy swoje na
koku powiesiwszy, et in amnistiam puciwszy 42 ; zczyli si wojska
13 septembris in fraterna claritate w pu pola wyjechali.
Pp. regimentarze wszyscy trzej przeciwko Ksiciu Winiowieckiemu
i innym jego kolegom i post mutuos amplexus wjechali do obozu, gdzie
przed obiadem godzin dwie privatum consilium byo, na ktrym stano
i przeciwko nieprzyjacielowi i onemu bitw powoln stawi.
Trzecia rzecz dobra staa si, e p. chory koronny, (ktrego ludzie
insze chwal) przez wielkie praktyki i upominki spraktykowa Zabuskie*
go, kozaka zaporoskiego, rycerskiego czeka, ktremu wszyscy multum
tribuunt i de industria et fortitudine jego sia powiadaj, ktry rad nierad musia adhaerare Chmielnickiemu, tandem beneficio noctis uszed
124

do p. chorego koronnego i prawdziw da relacj ich moci o wojsku


Chmielnickiego, powiadajc naprzd, e ma sto tysicy wojska, ale po
owica zostaje bez ora, tylko z kijmi samemi, chopstwo od puga, dru
ga, e gd midzy nimi, po kilkadziesit na dzie ucieka, a drudzy
zdychaj, trzecia, e traktaty umylnie zwoczy, aby si Tatarw docze
ka, ktry z bajerar w polach odprawuj. Jest ich 40.000 i rozkazali do
niego, e tego nie mog uczyni, a bajeran minie, ktre jest wito
u nich, jak u ydw kuczki, ruszy si z miejsca nie mog.
Czwarte Chmielnicki hucusque adnego jzyka nie mia od wojska
naszego i tej nadzieje jest, e ludu naszego nie masz wicej nad 10.000
i kiedy obaczy takie straszne wojsko, pewnie na rczego usidzie i ku
czerni znowu, a tam std jeeli mu ciasno bdzie, na Zaporoe pojedzie.
T tedy otuch wziwszy nasi, poszli 14 septembris, uszedszy mil 3,
stanli pod Krasiiowem mil 4 od nieprzyjaciela, a nazajutrz czat po
tn w piciu tysicy pod nieprzyjaciela wyprawili, a sami za ni cig
n mieli w tropy, eby niespodziewanie zaj mogli tego nieprzyjaciela.
Lubo pan wojewoda bracawski nadzieje jeszcze czyni, traktatw
i pokoju i obiecywa si midzy wojskiem traktowa, ale nie wiem, jeeli
go ju sucha bd, czujc si na mocy.
ywnoci dosy w obozie naszym, bo zewszd bior i woz; w
najlepszy zt. 6, jaowica zt. 4, baran zt. 1, wieprz zt. 2, g 15, chleb
i piwo bardzo drogie; dlatego, e myny tak nasi, jako i Kozacy, psuj,
elaza z nich wyjmuj i tak a z Hrubieszowa, z Krasnego Stawu chleb
do obozu woono.
Sokal pustkami stan, wszytko wycinano i splondrowano przez
naszych.
Ru sama wszytka po samo przedmiecie lwowskie na gow ju
zostaa, Husiatyn, Satanw, Skaat, Zynkw i innych bardzo wiele miejsc
wcite s od opryszkw i wyrabowane; na Lww, zby ostrz, w ktrym
nie masz tylko 300 piechoty, czy nie nabierze si stolica naszego strachu.
Boe bd z ni i z naszym teraz polem.
Tymienica i inne pokockie woci rebelizoway i aportam hostilita
tem ju naszym inferunt, te jedyna nadzieja w wojsku naszem, na kt
rym strze p. boe szwanku, actum est de nobis.
A to pisa przyszymi listy do Lwowa, ktre tego momentu posy
am w. m. w. m. panu. Wyrozumiesz w. m. w. m. pan, jako ju i Lww
sam periclitatur praesidium z p. Wajerowych ludzi naznaczono, ktry do
piero wczora z Bonia ruszy si mia czy nie zostanie ju Lwowa w
nieprzyjacielskich rku, abo te strze boe campum, gdzie Troja fuit.
Wyrozumiesz w. m. w. m. p. i wojska naszego periculum, ktre jako
w matni stoi, ju circumcirca otoczone od nieprzyjaciela, gdy ju od
nieprzyjaciela przez wzicie Satanowa i Skaatu ty wojska ubieony.
Ju tam w bogu samym, w umocnionych od boga rku rycerstwa
naszego, jako j. m. p. podczaszy koronny pisze, jedyna zostaje nadzieja.
Terminum electionis aby prolongowano, wiele ich mociw o to insta
bant, ale ich moci pp. rezydenci na to nie pozwalaj, aby mieli tego
terminu uchybi, ale jeli tego bd widzieli potrzeb, bd woleli
elekcj prolongowa, o ktrej dobrze w. m. pan napisa, e spodziewa
si jakiego zamieszania. Co szczerze w. m. piszesz, e bracia nasi na
Rusi zostajcy, ktrych oto jeszcze fortuna conservavit od miecza nie
125

przyjacielskiego, wszyscy constanter przy Karolu stoj, i w wojsku ju


za zdrowie Karola krla pij. Nasza za Warszawa exceptis nonullis
zostaje Casimiriana, dosy mdremu, bo tym w tej materji mg co na
pisa, listowi jednak nie miem powierzy, zachowujc to sobie cale do
szczliwego, da p. bg, przyjazdu w. m. w. m. pana, w ktrego ask
oddawam natenczas jak najpilniej unione suby moje.
W Warszawie 23 septembris 1648
, , II,
. 14, . 152156. .

. . . [1648, 23. IX]


, ,
. . . . . ,
, . . . .
, ,
. . . .
. , . . .
. ,
, . . .
[].
. . . . . . ,
. . . ,
:
-,
, ,
30 ,
. , . ,
, ,
, [].
,
.
, ,
,
, 42 . 13
[] [
] .
. , ,
,
,
,
.
, . (
),
, ,
126

,
. -
, .

, , -, 100 ,
, ;
-, , ,
; -, ,
, ,
40 . , ,
, ,
; -,
,
10 .
, [] ,
, , .
, , 14 , 3 ,
, 4 .
5 ,
,
.
.
, ,
, .
,
; [] 6 , 4 ,
1 , 2 , 15 [],
, ,
, ,
.
, .
.
, , ,
; ,
300 , . ,
.

,
, . ,
.
, ,
. . . . , , . . . . ,
. . ,
.
, ,
.
, . . . . ., , ,
, ,
, , .
127

, . . . ,

.
, ,
. ,
. , ,
, . . ,
- . , . ., ,
, ,
,
. ,
, , .
- ,
, , . , . . . .
,
.
23 1648 .

47
1648 . 26. . .

Kopia listu od Rakoczego do j. m. ks. arcybiskupa
gnienieskiego
Illustrissima et reverendissima d., amice et vicine nobis observandissime.
Meminisse velit illustrissima et reverendissima dilectio vestra le
gatos nostros ad novissime istic peractum regni conventum ob itenerum
difficultatem, soluto illo pervenisse. Qui licet iuxta mandata nostra lite
ris exhibitis dii. V. nomine nostro salutatam eunt, verum serenissimae
Reipublicae fiduciarias literas nostras absoluto conventu reddere nequi
vere; illune tandem multa humanitate a dii. v. excepti ad nos rediere,
accepta commisione de exaudienda in affuturis comitiis legatione nostra.
Quod in effectum deducere et experiri aequum esse rati, eosdem legatos
nostros generosum ac magnificum Franciscum Bethlen de Kerest, supre
mum comitet comitatus Albensis, supremum itidem aulae nostrae marschalcum, et consiliarium nostrum Andream Klobubicki, ex praecipuis
aulae nostrae familiarem, eo ordinavimus.
Qui cum in procinctu sint, commoditati eorum prospectum esse vo
lentes, praesentem exhibitorem eam ab rem praemisimus, ut illis Varsaviae de hospitio et loco pro condenscensione commodiori prospectum sit.
Cuius rei dii. v. certoriem reddere et homines nostros favori et promo
tioni eiusdem commendara aequum nobis visum, sit praesertim cum hacte
nus in nos demonstratae benevolentiae studium apud eandem hodie etiam
vigere nulli ambigamus. Quod uti suave spondemus, ita nos etiam
128

promptitudinem officii nostri dil. v. nulla occasione defuturam sincere


offerimus, et ni reliquo vitam diu florentem et secundos rerum successus
eidem apprecamur.
Datum in civitate nostra Claudiopolitana, d. 26 Septemb.
Illustrissima ae reverendissima dilectionis vestrae amicus et vicinus,
benevolus ad officia paratus.
G. Rakoci
, 300. 29/130, . 251
251 . .

. . .
, ,
.

, []

.
, .

,
; , , ,
, ,
,
, ,
,
,
,
.
, , ,
,
.

,
,
. ,


.
26 .
,
.
.
9-510

129

48
1648 . 30.
.

Uniwersa j. m. . wojewody krakowskiego do obywatelw


wojewdztwa tego. Stanisaw, hrabia na Winiczu. Lubo
mirski, wojewoda krakowski, spiski, zatorski, niepotomski etc.,
starosta
Wielmonym m. mm. panom i braci i. mm. pp. obywatelom
wojewdztwa Krakowskiego suby moje braterskie zaleciwszy.
Nie tajmo m. mm. panom, e ostrzegajc z urzdu mego securitatem,
albo raczej salutem naszego wojewdztwa, pisaem w porzdek w. m. m.
na przeszy sejmik elekcji deputackiej, nie tylko yczc i radzc, ale
per amorem patriae proszc, abycie w. m. m. przykadem inszych wszyst
kich wojewdztw namwili byli pospolite ruszenie, a przy tym i po po
wiatach po 50 przynajmniej ad umbram jekiejkolwiek obrony zacignionych mieli.
Ale moj yczliw rad, ktra z samej tylko mioci przeciwko
ojczyznie pochodzia jeden wartogw, a mog tak rzec, e zguby Rzptej
pragncy, pomiesza.
Uwacie w. m. teraz, jako nie praw wojewdztwu naszemu, gdy
strasznym jakim skaraniem boskim (do wiadomoci w. m. m. donosz)
wojsko nasze w tych dniach pogromione jest. Protestor, em dobro ojczyz
ny miej opatrowa i jelim le radzi, niech mi najwikszy mj sdzi
nieprzyjaciel, ale e tak malewoli nie chcieli, ipsi in culpa. Niewielka
rzecz, 300 koni, ktrem proponowa zacign, byo dla stray przynajm
niej, teraz z muru i kademu z swego domu wzglda trzeba, kiedy
go za karki wezm, bo na stra nie masz kogo wyprawi. A ten nieprzy
jaciel nie moe jeno, albo ku Warszawie, albo ku Krakowu i.
ebymy jakokolwiek przecie mogli iure et suorum saluti prospicere,
ycz i radz, eby si w. m. brali do kupy pod Krakw, osobliwie tak,
jako kto najprdzej moe, aby si Krakowowi obrona da moga i samych
siebie salvare moglicie w. m. m.
Z Winica 30 septembris 1648.
Stanisaw Lubomirski, wojewoda krakowski
,
, 90, . 10 . .

. . .
. ,
, , , .
. . . . .
.
. . ., , -.
, . . 130

, ,
, , , .
., ,
, , 50
.
,
, ,
.
. . ,
, ( . .)
. ,
,
,
. 300 ,
,
,
, ,
, .
, - ,
, . .
, . . .
30 1648.
,

49
1648 . .
-
Diariusz errorw ich mm. pp. regimentarzw pod Piawcami
Wszystka salus nostra w tym vertebatur, e byo celeritate tego
nieprzyjaciela wojowa, nie czekajc konjunkcji Tatarw, od ktrych
mielimy przestrogi, nie czekajc zndznienia wojska i odpadnienia od
koni przez nastpujce jesienne pluty, ale w tej wieej tak wojska pik
nego ochocie aggredi hostem.
A ich mm. pp. regimentarzowie czas darmo trawili, differebant, non
gerebant consilia, na kadej przeprawie dni dwa, trzy trawili, gdy o
przeprawach nikt nie myli, eby je byo wczenie ponaprawowa; i tylko
convocabatur consilium, a adne do skutku nie przyszo i owszem contra
rium radzie komisarskiej ich mm. pp. regimentarze do skutku przypro
wadzili.
W obozie nulla disciplina, nulla wodzw auctoritas; w nocy, po hale
strzelano, woano, czego nikomu nie ganiono, bo bya pana * metius
unius ad omnes; zaczym adnego nie byo penitus porzdku.
* .
9*

131

Byo consilium stan przy Konstantynowie, jako przy fortecy, i eby


na nasze fortele przyszed nieprzyjaciel, nie my na jego, ale obawiajc
si j. m. p. hetman tego, aby bya ta wo nie spustoszona, bo i przez
te dwa, albo trzy dni, jako obz sta koo Konstantynowa, bya zawsze
warta okoo wszytkich wsi, aby najmniejszego snopa dla ywnoci koni
nie brano, i cokolwiek kto wzi, zawsze go pod wart wzito, wiziono,
zaczym dalej si ku nieprzyjacielskiemu obozowi ruszy kazano.
Byo consilium posa pewny puk do wojewdztwa Ruskiego na
poskromienie swawoli i buntw, ktre exoriebantur, take do wojewdztwa
Woyskiego, take do Kamieca in subsidium, take dowiadujc si
i przejmujc Tatarw miano posa tysic Tatarw koni i naznaczono
p. Houba, eby nas insperate, jako si stao, nie napadli; adne z tych
consilium, lubo byo conclusum, do skutku nie przyszo przez panw
regimentarzw.
Podemknli si blisko pod nieprzyjaciela z obozem. Nie opatrzono
sposobnego miejsca, e obz tak nierzdnie sta, e sze gr okrywa
i ktrego broni rzecz bya niepodobna. Gdymy przyszli pod Piawce
w dzie poniedziakowy, pewn przepraw, po ktrej nam byo mao
co, albo nic, ubiec chcieli. A na t swoj imprez nic si nie przygoto
wali, bo dopiero wtenczas i piechota j. m. p. wojewody kijowskiego 43
wystrzelaa Kozakw z szacw, oni znowu odstrzelali znowu naszych
wszytkich, lego z 50 naszej piechoty i dragonw, przy swym zasi
szacu zostali.
Posano kilka chorgwi na przepraw, mao nie na mil obchodzi
musieli i tak z aski boej rozprszyli jazd kozack. A w tym czasie,
lubo bez ordynansu pp. hetmanw, skoczyli dragoni j. m. p. starosty
omyskiego, ktrych sekundowaa piechota krlewicza j. m. Karola,
a wystrzelawszy Kozakw, i ta dragonia i piechota tam zostaa in
praesidium na dwa dni i dwie nocy, bo jej nie zwodzono.
I w tym wielki by error, e porzdnego szacu nie usypano, ale
tylko proste rowy.
We rod rano zwiedziono dragonw j. m. p. starosty omyskie
go i krlewicza j. m. Karola, a na to miejsce posza piechota ksicia
j. m. wojewody sendomirskiego i j. m. p. Jakuba Rozraewskiego; kilkaset
dragonw.
Take zwiedziono i chorgwi puku j. m. p. starosty lubelskiego
i puku j. m. p. starosty omyskiego, ktre tam na noc niepotrzebn
stra odprawoway, bo po jedzie nic tam nie byo, poniewa nie moono
jej sekundowa. A na to miejsce posano puk j. m. p. sendomirskiego
i j. m. p. starosty roaskiego, ktrzy ledwie co stanli w szyku, ali
im przyszed ordynans ich mm. pp. hetmanw, ktrzy ju in conflictu
postrzegszy Tatarw, aby si powoli zmykali na nas z tamtej strony
przeprawy. I ledwie jedna chorgiew nazad si pocza przeprawowa,
wzili bezpieczestwo Kozacy z hord, e ju wzad uchodz, nakolo ich
okrywszy, skoczyli do nich, z ktrymi kilka chorgwi kozackich mnie
si potkay, ale wszystkim husarskim, ktrych byo 600, do zoenia na
wet kopii nie przyszo, to jest chorgwi j. m. p. sendomirskiego, j. m. p.
starosty warszawskiego, j. m. p. Zborowskiego, ale zaraz ty poday,
ucieka poczy. A e przez groble trudno byo, bo wszystka piechota owa,
postrzegszy, e husarze uciekaj, to uczynia przez grobl, a jazda przez
132

staw zmyka si musiaa, gdzie sia potono, drudzy od nieprzyjaciela


rki poginli, trzeci fato i fortuna, czci piechot, czci na koniach
uszli.
Wtem tedy wielki error, e jazdy przez przepraw przeprowadzono,
ktrych posikowa rzecz bya niepodobna. Do byo szac potny
kilkaset piechoty osadzi; toby byo adnej szkody w jedzie nie byo.
e gdy ju nieprzyjaciel wyszed w pole, dopiero w naszym obozie
na trwog trbi poczto, ktrej trwogi za nic sobie nie mieli, bo czsto
przedtym, lubo adnego niebezpieczestwa nie byo, trbiono. I tak
niektre poskoczyy ochotniejsze chorgwie, osobliwie p. wojewody kijow
skiego, ktre zaraz z nieprzyjacielem harcowa poczy. Tymczasem dru
gie chorgwie z obozu sine ullo ordine wypaday; jako ktra z woli
swej stana, tak si potykaa.
Drugie z obozu nie wychodziy. I dopiero, gdy one pierwsze potkay
chorgwie, Tatarw postrzegli, o ktrych przedtym nie wiedzieli.
W tym tedy wielki error, e zwiedli potrzeb, a wojska nie uszyko
wali i jeden drugiego nie posikowa w tym errorze.
Sysza wszystek obz we wtorek z wieczora triumf srogi kozacki
i wypuszczenie strzelby i takemy wszyscy wryli, e pewnie Tatarowie
przyszli, a nazajutrz, nie wywiedziawszy si tego, bitw stoczyli, ktra,
gdy w takim nierzdzie male coepit, bo si jedne chorgwie i dwa i trzy
razy potkay, jako ksicia j. m. p. wojewody ruskiego, a drugie potyka
si nie chciay, trzecie si z obozu nie ruszyy, czwarte brzydko i wszetecznie uciekay.
Zjechali si z pp. hetmanami i niektrymi ich mm. pp. komisarzami
na dwie godziny przed zachodem soca i ingerunt consilium, co dalej
w takim razie czyni.
Ale ju by rozkaza sugom swoim j. m. p. wojewoda sendomirski
tabor ordynowa, poniewa tak obz nierzdnie sta, do ktrego ich
mm. na ostatek przydali p. Majera, ktry podj si sporzdzania taboru
z swymi sugami i z j. m. p. wojewody, ktrych ju by wyprawi. Ale
p. Minor przyjecha do obozu, zasta wszytkie ju wozy j. m. p. wojewody
sendomirskiego, e poszy w drog, take ich mm. pp. wojewodzicw
krakowskich, take p. chorego koronnego i insze wszytkie wozy i na
mioty nie ruszyy si z miejsca.
Interim noc nastpia. Znowu, convocato consilio, radzilimy, jako
i dokd si ruszy. Stetit consilium, aby si z taborem odemkn od
czerni i z armat, a interim wszytkie wojska miay w polu zostawa,
do ktrych wojsk uszykowania by publicznie przeznaczony j. m. p. woje
woda ruski.
A wtym przysza wiadomo, e niektrzy pp. hetmascy, naradziw
szy si, konie uwiedli, a potym uszli naprzd z obozu, co bardziej conster
natum reddidit exercitum, bo to w gos przy konkluzji rady naszej po
wiedziano, a nawet przydano, e ju i kilka chorgwi w drodze.
A to przecie, nie sprzeciwiajc si temu, mielimy taborem w szyku
pod Konstantynw i, alici miasto Konstantynowa, ich m. pp. hetmani
mimo obz, taboru nie czekali, poszli w drog i p. Balbazie, aby ich by
secure i prosto wyprowadzi, dawa p. wojewoda sandomirski 200 czer
wonych.
133

A na ca noc, mimo Konstantynw przeprawiwszy si, j. m. p. wo


jewoda sendomirski w Winiowcu, a z Winiowca we'Lwowie opar si,
a j. m. p. chory w Brodziech i j. m. p. podczaszy kor. w Olesku, insi,
gdzie kto mg, tam si schroni.
Tam, co si z naszym taborem i z chorgwiami pozostaymi i czela
dzi nasz od pogastwa stao, wypisowa nie potrzeba.
Zjechawszy si do Lwowa, bylimy pewni zasta wszytkich ich m.
pp. regimentarzw i ich m. pp. pukownikw i rotmistrzw, ale nie zasta
limy, tylko j. m. p. podczaszego koronnego a j. m. p. Sieniawskiego,
starost lwowskiego, ktry przy sobie ma kilkaset ludzi, i j. m. p. Alek
sandra Koniecpolskiego, ksicia j. m. wojewod ruskiego, ktry take do
Lwowa na poudnie przyjecha z rnymi ich mm., to jest z j. m. p. wo
jewod kijowskim, j. m. p. starost lubelskim, z j. m. p. starost omy
skim. I inszego rycerstwa, rotmistrzw, jest niemao.
J. m. p. wojewoda sendomirski wyjecha ze Lwowa, nie wiedz dokd,
i ktoby go znalaz i odda do zakrystji, miaby dobr nagrod.
Take i j. m. p. chory wyjecha kor.
Ci tedy kilka tu praesentes chc radzi o dalszym zatrzymaniu woj
ska, o wsparciu nieprzyjaciela, pki dalsze nie przyjd posiki, i o zatrzy
maniu caoci Rzptej.
, , II,
. 14, . 337344. .

. .
,
, [ ] ,
. [ ]
,
.
. . ,
, - ,
, .
,
. . []
.
, .
, ,
,
.
,
, , .
. . . , ,
,
,
,
, - ,
131

.
.

, , .
,
. , , .
, ,
- .
.
, ,
.
,
,
.
, . . . 43
, .
50 , .
,

. , . ,
. . . ,
. . , , ,
,
.
,
, .
. . .
. . ,
. . . . . .
.
. . .
. . . ,
, ,
[] .
[] . . . ,
, . . ,
,
.
, , ,
, .
,
, 600 [], . . . []
, . . . , . . . ,
,
. ,
, , , ,
, ,
,
, .
135

, ,
, .
,
.
,
, ,
, . ,
, . ,
.
,
.

, , .
, ,
, - .

[] ,
, , ,
, ,
, , , . . .
, , []
, .
. . .
,
.
. . .
, ,
. . ,
. . . ,
. . , , ,
. . . ,
. . , . ,
.
. ;
, . ,
,
,
. . . .
, .,
, , ,
,
. ,
.
, ,
, . .
, , .
. 200 ,
.
, . . .
, , . . .
136

, . . . ,
, .
,
, .
, , , . .
. . .
. . . . . . ,
, , . . .
, . . ,
., . . .
. . . .
, .
. . . ,
, ,
.
. . . .
, [], ,
,
, ,
.

50
1648 . .
.

Od tego do j. m. p. wojew. beskiego


Listy w. m. m. pana 18 praesentis z Stryja posane potkaem rano
wczora za Glinianami, powracajc tu ze Zborowa, gdzie mnie mrokiem
ju w przeszy czwartek nieszczliwa nowina dosza o niefortunnym nie
pogromie, nie przegranej, ale ucieczce i rozproszeniu wojska naszego
marnym, niesawnym i szkodliwym Rzptej ju gincej. Co jakom nie
tylko ex publica fama, ale i z relacji ustnej wielu, z tej nie bitwy, ale
utarczki tylko nie kacych wczorajszej nocy i zatem dniem do Lwowa
niepodych osb, oficerw i towarzyszw wyrozumia. Krtko w. m. m. p.
oznajmi.
Po wszytkich szczliwych progresach wojska naszego i odebraniu
snadnym Konstantynowa, zawar si Chmielnicki w Pilawcach, w lichym
zameczku p. Andrzeja Czernieskiego otaborowawszy si szerni wokujc, wokujc ustawicznie Tatar; ju i pukami przeciwko nim posyajc.
Nasi mao nie tygodniem uprzedziwszy, przyszli na Chmielnickiego i w
koo obozami nie zawartymi, gdzie ktry pukownik chcia, szacami,
straami, armat cisnli, przez- kilka dni, najmniej cztery, nic nie zrobili,
harce tylko fortunne jednali, na nasz stron odprawoway si, a wojsko
wszytko uszykowane, srogie, wietne, ozdobne pokazowali nieprzyjacielo
wi, aby go byli wielkoci i strachem do pokory przywiedli. Jako ju
137

czer chciaa starszyzn wyda, o miosierdzie proszc. Ju w ponie


dziaek na zorzy miano mu da ze sta dzia salw i dobywa taborw
i kurnika tamtego, ale nieszczliwa kommutacja, prolongacja, czyli
niezgoda zajrzaa nam tego szczcia, a wtem we wtorek o zachodzie
soca Tatarowie przyszli, ktrych ujrzawszy, Chmielnicki na rado z ar
maty swej uderzy kaza a naszych, kiedy huk po obozie poszed i gos
straszny Tatarowie, wielki strach obj. Dopiero kozactwo w pych,
w dum i czerni multitudo podniosa si.
Wyszli nasi w pole, a w szyku stojc, cay dzie midzy Tatarami
a Kozakami harce tylko odprawowali, skoczy jednak i j. m. p. podczaszy
koronny z pukiem swoim na jedno skrzydo, jako w ogie, ale od nikogo
nie posikowany, pooywszy niemao pogaskiego trupa, odwrci mu
sia, straciwszy porucznika dobrego ma p. Podolskiego z chorgwie
p. stolnika lwowskiego i kilku drugich. Kozacy z Tatarami w szyku sto
jc, nie nacieraj. A wtem wieczr nadchodzi. Skoro nastpi i soce
ustpio j. m. m. pp. regimentarze, komisarze, pukownicy, zszeptawszy
si cicho ciemn noc uchodzi rozsypk poczli, inscio exercitu. I tak
odbiegli chorgwie bez znakw wszytkich i armaty i wszytkich taborw
swoich wozw niezliczonych, ktre na wielekro sto tysicy taksowane
by mogy. Wojsko to postrzegszy, ani wodzw, ani rzdu rzuciwszy
0 ziemi zbroj, pancerze, kopie w rozsypk, wszytko poszo piechot,
wszystko na rze wydawszy, ktra zgina i powiatowe gwardie krlew
skie; zgin i p. Osiski, obony litewski, dugo i mnie bronic si
u przeprawy dokd mu prochw stawao.
We rod w nocy stao si.
We czwartek nasi bie na wszystkie strony fessi fatigati, jedni konie
wiodc za sob, drudzy piesz ku Lwowu najwicej. A nieprzyjaciel
wierz, e cay dzie patrza tylko a dziwowa si tak wielkim upom
1 dostatkom, ktremu grzechy nasze i sroga jego fortuna bez pracy i bez
krwi niemal bez bitwy. Ale osobliwie czasy niesychane z wielu konjektur, cyrkumstancji i widomych znakw postrzeone byy, bo taki strach,
taka konsternacja wszytkich zaraz obiega, e cwaem, dokd konie mogy,
bieay, twierdzc e ju za nimi Tatarowie bie, o ktrych z aski boej
nie wczora, nie dzisiaj, nagego jeszcze nie przyszo. O ksiciu p. woje
wodzie sendomirskim twierdz, e z j. m. p. chorym do Brodw wszed,
tame ksi Koreckie. Pp. starostowie krakowski z sdeckim, pp. woje
wodowie kijowski z ruskim w Zbarau byli, stamtd, jedni twierdz, e
do Zamocia, drudzy, e do Lwowa ujedaj.
J. m. p. podczaszy koronny wczora z kilku towarzystwa swego po
zawarciu bramy do swego dworu wierzchem przyby.
, 300. 29/129, . 193
. 194. .

. .
. . . , 18 ,
, ,

138

, ,
, ,
. ,
, [] ,
( ,
). . . . .

, ,
. ,
,
.
, , , ,
. , ,
,
, , ,
.
, .
,
- , ,
. -
. ,
. ,
: .
,
.
,
, . . . .
, , ,
, ,
, , .
. .
, , . .
, . . , ,
, ,
. , ,
, ,
. , , ,
, ,
, , , . , ,
, .
.
, , ,
, ;
. , ,
, ,
, .

,
, ,
139

, , , ,
,
. , . . . .
, .
. . .
, ,
.
. . .
.

51
1648 . . ,


Janie Wielebni wielmoni mnie wielce miociwi moci pp. i bracia.
Oddawszy mj w. m. m. m. panem braterski pokon, uprzejmie ycz
i p. boga prosz, aby w tym osieroceniu utrapionej ojczyzny naszej consi
lia te nasze de providenda illius securitate fortunnie raczy i one zgod
i mioci bratersk pobogosawi.
Zbiaem i ja tu i dlatego abym szczerze tego z powinnoci mojej
pomg w. m. m. m. pp. i abym suszny mj al przeoy, ktry nie tak
z niewinnego oskarenia ponosz, jako std, e indicta causa wolnym
szlachcicem w wolnej urodziwszy si Rzptej na gos iniqui accusateris,
na aklamacje subtelnymi nieprzyjaci moich fakcjami, nie wiem czy
omamionego, czy te podwiedzionego gminu osdzony jestem. Odsdzi
licie mi wm. wm. tego, cocie ultro zgod powszechn posa mi w dom
raczyli.
Jeeli susznie, raczcie z tej nieszczsnej, ktra zwyka szczeroci
i prostot, sumieniem i swoj przysig obowizany listownie czyni
musz, (bom po dwakro umylnie do koa zjedajc, wolnego gosu
doprosi si nie mg, teraz infelici casu do ka przyciniony bdc,
ustnie jej czyni nie mog) relacji uway.
Jakam tylko uniwersa j. m. ksidza arcybiskupa m. m. p. wzi,
ktrym ex senatus consulto wkada na mi raczy zawisn przodkowania
wojsku Rzptej prowincje, nie z ambicji mojej, bo jej we mnie nigdy nie
byo, ale z zwykej mojej do usug ojczyzny ochoty przyjem j na si
i zarazem z j. m. p. podczaszym i j. m. p. chorymi koronnymi consilium
o miejscu stanowienia obozu uczyniwszy, chciaem obz generalny pod
Gliniany stanowi ex duplici ratione. Pierwsza, eby tam snadniej wojsku
od Rzptej naznaczonemu cign si byo; druga, aby pomknieniem
pod nieprzyjaciela obozu nie uczyni si by Chmielnickiemu wstrt od
tego, o ktry prosi Rzptej, pokoju.
Nie zdao si to j. m. p. podczaszemu, chcia j. m., abymy na troje
si rozdzielili, to jest, abym ja pod Krzemiecem, j. m. p. chory pod
Charzowskim Mostem, sam za j. m. p. podczaszy pod Gliniany zosta
wa. Akceptowaem ja to zdanie i z pod Zasawia rewokowaem tu moje
140

ludzie pod Krzemieniec, dosy w nich znaczn majc strat, bom


pod Korsuniem dwanacieset czowieka straci a towarzystwa samego
sug swoich, szlachty dobrej 146 w wizieniu dotd zostaje nieprzyja
cielskim.
Z tymi tedy ludmi moimi, nie mogc si tu nikogo doczeka za
przyniesieniem nowego z Warszawy przez p. instigatora koronnego ordynansu, za listami j. m. p. wojewody kijowskiego pomknem pod Konstantinw. Ludzie moie i regiment p. Osiskiego, ktry mia by przy
j. m. p. podczaszym zostawa, pod Gliniany. Gdzie ledwo stawaj, a
ksi j. m. p. wojewoda ruski z j. m. p. wojewod kijowskim przychodz,
a za nimi w te tropy Kozacy. Zaczym ex necessitate przyszo do potrze
by; za ktr lubo p. bg bogosawi, e znaczn klsk to chopstwo
odnioso, ustpi jednak nasi ludzie musieli od Konstantynowa, do kt
rych gdy si przebieram, za zdrad wasnych moich chopw zagrodzony
sobie majc od nieprzyjaciela w wier mili tylko bdcego pass, nazad
ustpowa musiaem pod ludzie wojewdztwa Woyskiego. Ktrych nie
mogc z sob zacign bo si j. m. p. pukownika swego wymawiali
ordynansem, przyszo mi facto z j. m. p. podczaszym consilio pod Gli
niany znowu obz stanowi, aby prdzej posiki od Rzptej naznaczone tu
si ciga mogy, strzegc i tego, ebym podemknieniem wojska pod
nieprzyjaciela nie da ansam nieprzyjacielowi do wzruszenia naznaczonej
do tractowania od Rzptej komisji. Ta abowiem mens bya Reipublicae
i takowe codzie przysyano mi informacje, da plac i czas komisji aby
wedug upokorzenia si Chmielnickiego mogo przyj do uspokojenia bez
wszelkiego zamieszania i krwi rozlania.
Lecz gdy posikw mao co, albo nic nie przychodzio, lubo czstymi
uniwersaami j. m. p. pukownikw zagrzewaem, yczyem i tamtych
ludzi z ksiciem j. m. bdcych tu rewokowa do siebie pod Gliniany
zwaszcza, ze tam daleko od posikw, gdyby by nieprzyjaciel n stpi,
zostawali. Ale e si to nie zdao j. m. p. wojewodzie kijowskiemu i in
szym j. mciom i owszem, abymy do nich przyszli pod Kamie Czohaski, radzili. Uczyniem to, em po kiku dniach zczy si z j. mociami,
bo kilka niedziel stojc obozem pod Gliniany z p. podczaszym koronnym,
nie moglimy si doczeka adnych z wojewdztw posikw, tylko puk
wojewdztwa Beskiego z j. m. p. podkomorzym beskim przyszed by
do nas, a z j. m. p. sandomirskim chorgiew wojewdztwa Sandomirskiego i dragani kosztem j. mci zacignieni. Inszych wojewdztw ludzie
anie na moje, ani na j. m. ksidza prymasa nie dbaic uniwersoy, nie
tylko do nas si nie kupili, ale na wikszy kontempt, mimo sam obz
nasz cign, mianowicie ludzie wojewdztwa Lubelskiego, nie chcieli
wni do obozu, ubom do nich mimo uniwersay, ktre oni zniewaali,
kilka sug moich posya.
Tam tedy pod Czohaskim Kamieniem konsilium z i. mciami pp. ko
misarzami uczyniwszy o stanowieniu obozu, czy tu na cignienie wojska,
ktrego tylko 14 tysicy natenczas mielimy, czeka? czy si dalej
pomkn? Concluserunt i. m. aby dalej i.
Uczyniem i to. Dwiema tedy noclegami pod Konstantynowem sta
nwszy za podstpieniem ludzi ochotnych ksicia j. m. p. wojewody
ruskiego, j. m. p. chorego koronnego i i. m. pp. krakowskiego i sdeckie
go starostw rara felicitate da p. bg w rce Konstantynw, e go Koza
cy

deseruerent w nocy, ktry gdyby byli trzymali, uczyniliby byli trudno


niemaa.
Nazajutrz, przemknwszy si przez przepraw na drug stron Kon
stantynowa i obz porzdnie przez j. m. p. Osiskiego oboznego W. Ks.
Litewskiego midzy Sucz rzek a botami, w ty za Konstantynw
majc, postanowiwszy, sprowadzilimy do namiotu i. m. pp. komisarzw
i niektrych i. m. pp. pukownikw, proponowalimy i. mciom, aby tu
obz stanowi i fortyfikowa, poniewa o Ordzie ju mielimy wiado
mo i przestrogi, wic i wojsko jeszcze si byo nie zgromadzio. Zgadzali
si niektrzy z nasz intencj, jako j. m. p. wojewoda bracawski, j. m. p.
miecznik koronny, j. m. p. starosta krakowski, drudzy jako j. m. p. wo
jewoda brzeski, j. m. p. wojewoda kijowski i. m. pp. omyski i lubelski
starostowie i insi i. m. nastpili przykro, eby koniecznie i pod tabr
Chmielnickiego, gdy t kunktacj [nie] zapdzicie wm. wm. tego nieprzy
jaciela za Dniepr. Drudzy i. m. mwili, e praevenire hostem potrzeba,
pki tatarskie posiki z nimi si nie zcz. Rycerstwo za wszystko
boja jak nam zarzucao, buntem, powrotem nazad swoim wypowia
daniem suby, obieraniem nowych sobie grozio hetmanw.
Cedere tedy przyszo pluritaii i. mciw widzc nieposuszestwo
i parem i. mci auctoritatem. Abym jednak i tu nic nie opuci, cokolwiekby
do mojej naleao powinnoci, konformujc si ad mentem Reipublicae
i do listw j. m. ksidza prymasa, prosiem j. m. p. wojewody bracawskiego, aby ante ostentationem armorum, tentowa Chmielnickiego przez
pisanie swoje, rewokujc go do jego pokory i do terminu komisji, i zatrzy
maem i. m. pp. komisarzw prob moj; by tedy list ten j. m. p. wo
jewody czytany in consilio, ale na to sowa rzec nie dano, powiadajc,
e ju tu komisja ustaa, armis experiri potrzeba.
I zaraz obz ku Pilawcom ruszy musiaem.
W sobot, mila od taboru nieprzyjacielskiego stanwszy, communi
ex consilio uyli i. mo j. m. p. podczaszego koronnego obiera miejsce
obozowi blisze nieprzyjacielskiego taboru, ktre, gdy upatrzy, ruszyem
wojsko i szykiem poszedem pod nieprzyjaciela. Prawe skrzydo j. m. p.
podczaszemu, lewe j. m. p. choremu koronnym poruczywszy, sam z
ksiciem j. m. p. wojewod ruskim in medio zostawaem agmine, a ulti
mum j. m. p. brzeski i podolski wojewodowie i j. m. p. starosta raski
z inszemi i. mciami.
Jeszcze wojsko nie stano byo, jeszcze obz nasz nie zatoczony,
a ju j. m. p. wojewoda kijowski nie czekajc ordynansw hetmaskich,
wziwszy kilkaset tak piechoty jako i dragonii puku swego, o grobelk,
ktra nas od Chmielnickiego dzielia, haasowa si z Kozakami pocz.
Feliciter successit pierwsza j. mci impreza, e wzi grobelk, ale ledwo
tam pgodziny ta piechota zabawiwszy, si wzad z szkod znaczn
ustpowa musiaa; i e ju niepotrzeba byo potuchy dawa nieprzy
jacielowi, zemknem znowu kilkaset dragonii, zastpia potem gwardia
j. k. m. w. pamici z j. m. p. Osiskim, zatoczono kilka dziaek i tak
znowu wypdzono z szaczyka Kozakw i grobelk otrzymalimy.
Nastpili potem wielk potg Kozacy na naszych tak, e nazad
z szaczyku ustpi z wielk szkod, bo z putorasta niemcw tam lego,
musieli.
142

Ja widzc, e bez jazdy trudno miaa piechota tam si w szaczyku


osiedzie, posaem wszystkie moje kozackie chorgwie z j. m. p. Laszczem, uyem i ksicia j. m. Koreckiego; poszli i ludzie kwarciani, nad
ktrymi starszym uczyniem p. Kobuchowskiego, poszy chorgwie rajtarska i kozacka j. m. p. starosty opoczyskiego. Przeprawi si za nimi
z swej ochoty i j. m. p. wojewoda brzeski; posa i j. m. p. podczaszy
koronny p. stolnika lwowskiego ze czteroma chorgwiami z puku swo
jego; poszed tame p. Ubysz Dobrzyski z chorgwi swoj, ktr swym
kosztem by zacign.
A to p. bg pobogosawi, e trzydzieci chorgwi zegnay z pola
nieprzyjaciela i a w sam tabor wegnali, a zatym i szaczyk ten rekupeTowali. Zaraz tedy kazaem wikszy, szaniec rzuci. Ordynowaem dwanacieset do niego piechoty ad custodium, zdao si i. m. pp. komisarzom,
aby tam jazd dla obrony trzyma piechocie, atoli i to uczyniem.
Noc nastpowaa i obz nasz jeszcze si nie by stanowi, dla srodze
niewczesnego miejsca. Dlatego obawiajc si, aby by nieprzyjaciel w
nocy na nas nieporzdzonych i na obz niezawarty nie nastpi, zdao
si i. m. pp. komisarzom, aby wojska nie zwodzi z pola; i tak ca noc
w szyku sta musiao, tak z tej jako z owej strony grobelki.
Nazajutrz we wtorek, i wojsko i drog i niespaniem sfatygowane
byo, zwiodem wojsko do obozu. Tam spostrzegszy, e miejsce bardzo
ze na obz wynaleziono, mielimy gdzieindziej przenie obz i okopa;
a tymczasem pojmano na harcu popa, bo przecie ochotnik cay dzie
probowai si z nieprzyjacielem, ktry in torturis powiedzia, e ordy
idzie kilkadziesit tysicy.
T^m we rod rano, czynic z i. m. pp. komisarzami konsult,
zwaszcza, e ju o pnocy wziem z jzykw wiadomo, e orda
przysza do Chmielnickiego, dano zna, e orda i piechota z taboru ko
zackiego w pole si sypie na dwie strony, tak za przepraw od taboru
Chmielnickiego, jako te tu z tej strony od taboru Krzywonosowego, wy
wiedlimy wojsko w pole. Tame zjechawszy si do kupy wszyscy, radzi
limy si, jako hostem aggredi poniewa w dobrym miejscu stan
i tabor swoj tak okopem, jako te i kolasami, w sze rzdw one staborowawszy, ufortyfikowa, uwaajc mao piechoty. Wic jeeli tego
dnia bowiem wiatr srodze przeciwny mielimy, zwodzi bitw, albo
nie? i e srogich kilka baek byo midzy naszym wojskiem a Kozakami
i Tatarami, nie zdao si nam tam wszystkim przechodzi, ale raczej ich
ku sobie na rwnin wywabi.
A w tym czasie, gdy si to consilium odprawuje, obaczymy, e ju
chorgwie w puku j. m. p. wojewody bracawskiego wpadaj w ord
bez szyku, bez sprawy, tak jako na stray stay.
Skoczy potym j. m. p. wojewoda bracawski, chcc zatrzyma swoich
nieporzdn gorco, ale ju trudno byo expostulowac z nimi, gdy
si w ordzie ukryli. Ktoby by autorem zwiedzenia tej bitwy bez ordynansu, tak daleko od posikw przez balki wycignienia onierza, wiedz
wszyscy*. Wyryway si potem drugie chorgwie, jako komu ochota
kazaa niepotrzebna. A gdy przyszo naszym do zamieszania, ju posiko
* .

143

wa ich j. m. p. chory koronny, ksi j. m. p. wojewoda ruski, j. m. p.


starosta bracawski, chorgiew p. Kuropatwy, ktry tam zgin, dwie
chorgwie j. m. p. starosty brzeziskiego rajtarskie, j. m. p. starosty
wieluskiego, chorgiew i ludzie moi. Trwaa ta utarczka przez kilka
godzin dubio Marte, bo raz nasi wsparli, drugi raz naszych. Tam zgin
p. Karnkowski, p. Tarnawski, p. Dtowski i innych zacnych rotmistrzw
i kawalerw odwanych tam lego kilkanacie. Zosta ranny j. m. p.
chory czycki, dwch koni pod sob straciwszy.
Uczyni tene nieprzyjaciel, z Tatarami zczony, tak imprez z tam
tej strony przeprawy na puk wojewdztwa Sendomirskiego, na puk wo
jewdztwa Mazowieckiego i na moje wszystkie piechoty, ktre w szacu
przez dwie nocy i dzie, tamtym zostaway, ktre lubo potnie odpr
daway nieprzyjacielowi, nawalnoci jednak nieprzyjacielskiej wytrzy
ma trudno mogy, zwaszcza e posikowa ich trudno byo, bo wska
gnijca grobelka i na samym od dzia nieprzyjacielskich celu nie moga
capere posiku. Wspar tedy ich nieprzyjaciel i otrzyma w piechocie
mojej, w jedzie niema uczyniwszy szkod.
A zatem nastpia trwoga taka, e wojska na polu ledwie zostaa
poowica; nie wiedzie gdzie si podziao. Nastpia po onej gorcoci
taka w wojsku ozibo, e adn miar potyka si niektrzy nie chcieli,
jedni na to skadajc, e ordynansw od swych nie mieli pukownikw,
drudzy mao pod chorgwiami pretenduic, trzeci bez rotmistrzw
swoich, ktrych przy chorgwiach nie byo, nie chcc si potyka.
Takow tedy widzc konfuzj, kazalimy powoli taborami wojsku
pomyka, a tymczasem konsultowa poczlimy co dalej czyni? Stano
pierwsze consilium zgodne wszystkich ruszy si z taborem ku Kon
stantynowi i tam si okopa. Rzecz albowiem niepodobna bya wytrzy
ma temu nieprzyjacielowi na tamtym tak zym i niebezpiecznym miejscu,
gdyby nas by chcia infestowa i na tabr nasz uderzy. Mia tedy
ruszy si tabor z armat i piechot, wojsko na odwodzie miao zostawa.
Wzilimy tedy wszyscy j. m. p. Czechowskiego, aby ju nocte intem
pestiva sprowadzi p. Osiskiego z szacu i armat, co uczyni.
lam interea zostawa przy swoim puku, gdzie i. m. pp. komisarze,
po mi, proszc do siebie, przystali. Przyjechaem do i. mci i zastaem
takowe consilium, aby komunikiem wojsko uchodzio, ukazujc, e rusze
nia taboru postrzee nieprzyjaciela i wsidzie na nas wskazujc i to,
e lepiej wozw i dostatkw postrada, jeeliby tota Respublica i flos
ojczyzny naszej miay zagin formalnie j. m. p. starosty omyskiego.
Przy takowej radzie zdrowia mego deklarowaem odwag, z ktrym
na to, jeeli bg przeznaczy, tamem by przyjecha, chcc i. mciw, ab
ea reroeare sententia, w czym i. mciw samych appelio fidem et me
moriam, ale zgodna i. mci rada ustpowa concluserat komunikiem. Ju
tedy i. moci mieli gotowego swego przewodnika p. Bajbuz, sug j. m.
p. starosty bracawskiego, ktremu pozwoliwszy swego znaku j. m. p. sta
rosta omyski poszlimy wszyscy oraz za onym znakiem.
Ja bdc tej nadziei, e w Konstantynowie i siebie i wojsko firmowaciemy mieli, a tak p. bg za grzechy nasze pomiesza nas, e i woj
sko pomino Konstantynw i my w rozsypk poszli, na kilka czci ciemn
noc rozdzieliwszy si.
144

Co jeeli kiedy w intencji mojej zostawao uchodzi dalej Konstanty


nowa, niech boga mego nie ogldam, niech wszystkie na dom mj padn
nieszczliwoci.
Nie wiem tedy, co za wina przy mnie zostaje? Jeeli consilii, to byo
moje zdanie wsplnie ruszy si ku Konstantynowi, ale go nie mija.
Jeeli za, em wojska nie rewokowa, trudno byo i grob i prob
i perswazj zatrzyma. Jeeli, em posuszestwa w wojsku nie uczyni!
inter aequales potentias trudna to bardzo.
Kazaem pode Lwowem zatrzyma znowu to wojsko i uniwersay
do Lwowa posaem przed sob, ale i te nie poszy w posuch, owszem
na wikszy kontempt, bo na bramach przybite szarpano, zem jzykiem
saw moj niewinnie szczypic.
Ani tedy przed czasem zamieszania, zniesienia komisji, ani dalej
Konstantynowa ruszenia obozu, ani zwiedzenie wojska bez szyku, bez
sprawy, ani uchodzenia autorem jestem, ale fata ojczyzny tak chciay.
Przeklta ambitio, wynioso sromotna, bo kady towarzysz rotmistrzowa, rotmistrz pokowniczy, pukownik hetmani chcia. Ustpio powinne w T odzom posuszestwo; napenilimy obz but niepotrzebn, naspiowali wozy paczem wyniszczonych poddanych. Te to accerserunt
nobis malum a nie ja, ktry zostawam.
W. w. m. w. pp. uprzejmie yczliwy brat i suga powolny Wadysaw
ksi na Ostrogu i Zasawiu.
Maciej Lubieski, arcybiskup gnienieski
'; , ,
7 1 , . 115122. .

, , , .
.
. . . . ,
. ,
,
, .
, ,
. . . .
,
, , ,
, , ,
[],
, ,
. , . ., ,
.
, ,
, [] ,
,
, ,
. , ,
.
10-510

145

. . , . .
.,
,
- , , -
.
. . . . . .
,
. , ,
, ; , [
]
.
. . . , ,
, , . . .
, . . .
. -
. ,
1200 , 146
.
.
,
. . . .
. ,
. . . , . . .
. . . , .
, ,
,
- . , ,
, ,

. ,
, ,
, . . . ,
,
.
,

.
,
, , ,
.

, , . .
,
. . , , ,

, . . .
,
.
., ,
,
146

. .
. .
. . . [] ,
. ,
, . . ,
, ,
. [ ]
, , ,
, .
. .
,
, 14 ,
. . .
. . []
. . . , . . .
. . .
, ,
, .
, [] .
, ,
. . . ,
,
, , [ ] .
. . .
. ,
.
. , , , . . . , . . .
, . . . ,
, , , , . . . , . . .
, . .
., ,
, , ,
. . ,
, .
- ,
, , .
.
[ ] .
, , ,
. . ,
. . . ,
, ,
.
. . . . . .
.
: , , [
] .
.
, ,
. . . . 10*

147

, .
, ,
. . . . . ,
. . . , . . .
. . .
, . . .
.

, . . . ,
,
, ,
. , .
, ,
.
, [ ] .
. . .
, ,
.
,
,
.
,
, . . . ,
. . . .
, . .
. . . .
. . . . . . .

. .
, .
,
,
.
1200 . . .
,
. .
, ,
. ,
, . .
, . ,

.
, ,
, ,
, .
,
, , ,
[].
, .
, . . , ,
148

,
,
, ,
. , , ,
, -
, , . ,
, ,
, , ,
,
, ,
.
, . . . , , ,
, , .
. . . ,
,
, .

.
, .
, . . . , . . .
, . . . , . ,
, . . . , . . . .
,
[], [] .
. , . , .
, . . . . , .
, ,
,
,
. [
] ,
,
.
, ,
.
,
. .
,
;
,
, ,
.
,
, , .

.
,
149

. ,
;
. . . . ,
[] . ,
.
, , ,
. . , . .,
, , []
, . [],
,
. [ ] . . .
.
,
, , .
.
. .
. . ,
. . . , . . . ,
.
, ,
. ,
,
.
-
,
.
, , . [
] , ,
. , ,
, . ,
,
.

. ,
, ,
, ,
.
,
, ,
, ,
, .
, ,
, .
. ,
. -
, , . . . .

.
, .
150

52
1648 . .
,

Confessata Martina z rniany z puku Gowackiego
Chmiel odszed midzy Konstantynowem a Winiowcem dwie mile
od ... monia. Juto dwie niedzieli jako odszed od niego.
Po putory mile na dzie Gowacki uchodzi, na Lww idzie i chce
go koniecznie dobywa. O Kamiecu nic nie wie i nie umie powiedzie;
armaty ma z sob sztuk dwanacie, insza w Konstantynowie zostaa.
Do Winiwca chodzi komunikiem w szeciu tysicy umylnie dla
tego j. m... spodziewajc si go tam zasta, mia i Tatarw z sob.
Wszytkiej potgi nad 20.000 nie ma wicej, bo odesa sia ludzi z dobycz i armat za Dniepr. Lwowa chce odebra i Tatarowie pod Lww
skupi si maj. Tatarowie zagony rozpucili z pod Czohaskiego Ka
mienia. Chmielnicki pod Zamociem ma by. Tatarw s 50.000, a ci
poszli nazad z pod Piawiec. Niebaba posieczony, Krzywonos postrze
lony, Gowacki, Gadki, Dano ............ i insi, nie wie, gdzie si obracaj. We
Lwowie, aby mia mie porozumienie z mieszczanami, nie wie. Krla
z nami wesp obra chce. Ksicia j. m. 44 koniecznie chce dosta.
, 300. 29] 130, . 337 .
.

,

... . .
. ;
.
. [] ;
.
,
. . ; .
20
. ,
. -
. . 50
, - . ,
, , , ... ., .
, []
. . . . 44
.
151

53
1648 . .

Confessata kozaka sienczanskiego *
Odeszli Chmiel w Konstantynowie niedziel temu dwie jest. Gdzie
teraz Chmielnicki, nie wie, ale z tym odeszli od niego, e mia i ku
Lwowu. Ludzi ma sto tysicy, krom puku Gadkiego i Krzywonosa, kt
rzy id do Lublina.
Tatarw 30.000 byo, teraz 15.000, bo si ich poowa powrcia.
Wszyscy przodem, Tokaj bej nad Tatarami starszym. Wiele li ma arma
ty, powiedzie nie umie, to tylko wie, e Tatarowie ku Wile poszli.
Powiedzia i to, e Chmielnicki tylko na ten miesic Tatarw za
cign, bo si spodziewaj traktatw. Kozakw nic nie idzie z Tatarami
ku Wile. Chmielnicki, pode Lww idzie, i dobywa go pragnie. Tatarowie
maj si powrcic pode Lww do Chmielnickiego.
Pod ktrymi miastami tymi czasy by Chmielnicki, nie wie, bo z pod
Konstantynowa poszed. Jeeli te by w Dubnie albo w Winie nie wie.
Posw do Warszawy jeszcze nie posa. Traktowa strony pokoju chce
i myli koo tego. Woci polskie po Wis tylko odj chce, za Wis
nie ma woli pj. Zimowa tu koniecznie chce w Polsce i to pod Za
mociem swoj stancj, chce mie.
O p. Dtowskim nie wie, kdy jest i kdy si obraca.
O wojsku naszym tak rozumie, e na Wis poszo.
Czer wszytk zatrzymywa i nie odeszo jej nic do domw. Pukow
nikw nie wszytkich zna, Tatarowie za Dnieprem nie byli.
Kiedy pod Lwowem Chmielnicki stan, nie wie. Jeeli mia kogo
swoich we Lwowie, nie umie powiedzie.
Z Lachami zgodziwszy si, wesp z nimi krla obiera chce.
, 300.29/130, . 337.
.


, .
, ,
, . 100 ,
, .
30 , 15 ,
. , - .
, , ,
.
,
, . . . .
* Sienczarskiego.

152

.
.
,
, - . []
, , ..
.
, ..
, ,
.
. , , .
, .
[] .
. . .
, . , .
, ,
.

54
1648 . 1. ,
.

Kondycje od ludzi z Kodaku wychodzcych podane.
S poprzysione przez p. Maksyma Nesterenka, Prokopa Sumejka
Jasia Woczenka pukownikw.
1. Municja, ktra si na Kodaku zostaje, to jest dzia 6 spiowych,
a 7 elaznych, gdy da p. bg z Wojskiem Zaporoskim ugod, aby bya
obrcona podug intencjej j. k. m. p. n. m.
2. Abymy z chorgwiami rozwinionymi, z bbnami, lontami zapa
lonymi i ze wszytkim zwyczajnym naszym orem wychodzili.
3. Aby wszelaki jasyr, ktry p. bg uwolni lub z niewoli tatarskiej,
lub z jakiej innej, wolno z nami wychodzi tak, jako my sami, a osobliwie
p. Stefan Czarniecki.
4. Jeeliby w tym czasie jakokolwiek, skdkolwiek do nas wiado
mo przychodzia, aby bya zarazem przepuszczona.
5. Aby nas sam p. Maksym Nesterenko, poczwszy od j. m. p. guber
natora, wszytkich a wszytkich a do najmniejszej duszy w caoci zdro
wia, ze wszytkimi naszymi chudobami na miejsce bezpieczne prowadzi,
nigdzie od nas nie odjedajc, a mu sami za kompani podzikujemy.
6. Aby p. Maksym Nesterenko, pukownik zesany z ramienia p. het
mana i wszytkiego Wojska j. k. m. Zaporoskiego, take p. Prokop Sumejko, p. Jako Woczenko pukownicy, take wszyscy sotnicy, osawuowie, atamani i wszytka czer na ewangeli przed krucyfiksem, przy po
pie, podug roty od nas podanej, kady z nich zosobna przysigli na
dotrzymanie wszytkich kondycji.
7. Aby ciao sawnej pamici j. m. p. Stefana Potockiego, starosty
derayskiego, byo zaprowadzone do Kijowa, [do] ojcw Dominikanw.
153

8. Aby wszytkich zmarych ciaa w pokoju zostaway, ktre tu le,


a chcialiby na potem ktokolwiek krewnego swego ciao odiska, aby mu
wolno byo.
9. Ksia, ktrzy s przy nas, aby ze wszytkimi dostatkami swymi
bezpiecznie z nami wychodzili.
10. Aby nam tak wiele koni za suszn cen nayczyli, ile ich potrze
ba nam.
11. Aby nas p. Maksym Nesterenko od wszelakich wojsk zaporoskich
lub tatarskich, lub te uhownikw i wszelakich kup swawolnych powag
hetmask i wszytkiego Wojska j. k. m. Zaporowskiego zastpowa.
12. W drodze, aby nam p. Maksym Nesterenko prowiant obmyla.
13. Konie, ktre s pobrane, aby byy do jednego wrcone.
14. Aby p. Maksym Nesterenko puk p. Semejkw i puk Woczenkw
rozprawi, a sam tylko we 200 czeka przy nas zostawa.
15. Aby na 4 czeka, ktrych sami sobie obierzemy, da p. Neste
renko starszyny w zakadzie na bezpieczne doprowadzenie.
, 300. 29/131, . 273
273 . .

, ,
, ,
.
1. , , 6
7 , ,
. . . . . .
2. [ ] ,
, .
3. , , . ,
, .
4. - ,
, .
5. .
, . . . ,
,
, .
6. . , , .
. . . , .
, . , , , ,

, , , ,
.
7. . . . ,
, .
8. , ,
, -
, .
9. , ,
.
154

10. ,,
.
11. .

. . . .
12. .
.
13. , ,
.
14. . .
, 200 .
15. . 4 ,
, .

55
1648 . 1.
.

Przysiga kozacka
Ja Maksym Nesterenko, pukownik j. k. m. Wojska Zaporoskiego,
zesany bdc z ramienia p. hetmana Chmielnickiego i wszytkiego Wojska
j. k. m. Zaporoskiego pod Kodak, abym on do dawnej wojsku temu
przywrciwszy dyspozycji, tak samego j. m. p. Krzysztofa Grodzickiego
gubernatora, jako i p. Jzefa czyskiego, majora, p. Marcina Czar
nieckiego, Stanisawa Koniecpolskiego, kapitanw, pp. porucznikw, cho
rych oficerw i wszytkich onierzw, a do najmniejszej duszy, w ca
oci zdrowia, za wszytkimi ich chudobami na miejscze bezpieczne do
prowadzi.
Zaczym przykadajc si do woli p. hetmana, i wszytkiego Wojska
j. k. m. Zaporoskiego, przysigam p. bogu wszechmogcemu, w trjcy
witej jedynemu, przeczystej bogorodzicy, i wszytkim witym, tak so
wem jako i sercem, i wszytkich wzwy pomienionych ludzi podejmuj
si w caoci zdrowia, ze wszytkimi ich chudobami na miejsce bezpieczne
doprowadzi, i bior ich na sumienie tak moje wasne, jako i wszytkiego
Wojska j. k. m. Zaporoskiego i pod przysig obiecuj, broni ich tak
od wojsk naszych, jako i tatarskich, luhownikw, ludzi wociaskich
j wszelakich kup swawolnych, nigdzie nie odjedajcy od nich, a my
sami za kompani podzikujemy, i tym wszytkim dosy podanym czyni
kondycjom.
A jeelibym mia faszywie i niesprawiedliwie przysiga si, niech
na mi p. bg i na wszytko wojsko, wszytkie plagi od starego a do
nowego testamentu dopuci, niech si ziemia ze mn i ze wszytkiem
wojskiem zapadnie, niech mi bg naostatek na enie i dzieciach moich
a do trzeciego pokolenia skarze, i dusz moj na wieczne potpienie
pole.

mi . be dopom i niewinna krew Chrystusa pana zbawiciela


naszego, przeczysta bogarodzica i wszyscy wici i . ewangelia, na
ktr przysigam.
, 300. 29/131, . 274.
.


, , . . . ^

. . . ,
. . . ,
, . , , . , ,

.
, . . . .
, . , ,
, , ,

, ,
, . . . ,
, , ,
, ,
, .
, .
,
, , ,

.
. ,
, ,
.

56
1648 . 1. .
.

Kopia listu od ksicia j. m. p. wojewody ruskiego
do j. m. ks. arcybiskupa gnienieskiego
Ciki jaki et fatalis ojczyzn nasz premit annus, jako bowiem
z upadkw pierwszych jej i teraniejszego wieego by musim cala
mitosi.
156

Wspomina tego nie chc, abym si nie zda dolorem przydawa


dolori, zwaszcza gdy nie wtpi, e w. m. p. o rozprszeniu wojska tak
ozdobnych i niemaych masz dowodn i doskona wiadomo 45 . Co czyli
z gniewu boego, czyli te z jakiejkolwiek successit improwidencji, rozu
mie nie mog, na to tylko bole musz, e status i sawa narodw na
szych jest tak confusa, zdeptana a faece plebeiorum i hodownikw
swoich.
Ale ckolwiek niebo i calamitas nasza pati nam kazaa, restat nam,
majestat boy bagajc, nie zaniedbywa przecie conservandae patriae
media, ktre nie mog by doskonalsze, jako wojsk najprdsza reparatio,
za ktreby tandem przy ubaganym bogu nieprzyjaciel ten, ktry tak
ostro na ojczyzn nastpi, mg wzi rezystencj swoj. Dlategom ja
sam na gorcej stanu rycerskiego instancji pozosta, abym, wziwszy
na si z j. m. p. podczaszym koron, funkcj regimentarsk 46 , mg jakokolwiek rozprszone zatrzyma wojska i w tak cikim upadku ojczyzn
ratowa. Jako wielkimi i. mm. probami oneratus, podjwszy si tego,
wszystkie moje moveo operas na zacignienie ludzi wieych, gwoli cze
mu i sumy pewne in fidem Reipub. zacignione, jako o tym, nie wtpi,
i. mm. pp. komisarze szerzej w. m. m. m. p. wypisz i oznajmi. Restat
tedy prdki od w. m. m. m. pp. sukurs, za ktrymby i Lww in casum
odbieany i Rzpta wszystka ratowa si moga.
Snadny rozumiem zacig moe by, gdy lubo dostatki i rynsztunki
nieprzyjacielowi odbieane, onie jednak cale przy asce boej powrci,
zaczem z tego gotowy bdzie apparatus. Ali ja pewienem, e w. m. m.
m. p. maturo consilio bdzie chcia wesprze jako najprdzej et salvare
tanto ietu vulneratam patriam, ja zatem uprzejmie moje w ask w. m.
m. m. p. zalecam suby.
We Lwowie 1 octobris 1648
, 300. 29/130, . 333.
.

. . . . .

. -

- .
, ,
.
, ,
, , . . .,

45 . ,
- .
,
.

, , ,
, ,
, , ,
157

, ,
. ,
, , , . . .
46 , -
.
. , ,
,
. , . .
. . . . ., .
. . . . ,
.
, , , ,
, , ,
.
, . . . . .
.
. . . . . .
1 1648
57
1648 . 6. .
13

Uniwersa j. m. . wojewody krakowskiego. Stanisaw hrabia
Lubomirski, wojewoda krakowski, spiski, zatorski,
niepoomki starosta etc.
Wam m. m. panom i braci i. m. pp. obywatelom wojewdztwa Kra
kowskiego suby me braterskie zaleciwszy.
Wysyajc pierwsze uniwersay moje do grodw wojewdztwa na
szego, abycie si w. m., jako kto moe, w tak niebezpiecznym razie do
Krakowa kupili; nie naznaczyem czasu ani dnie, na ktrybycie si mieli
tam stan.
Obwieszczam tedy znowu w. m. m. i dzie 13 miesica padziernika
naznaczam, abycie si w. m. m. wszyscy pod Krakw zjechali dla zabieenia tak strasznym niebezpieczestwom, eby nas nieprzyjaciel za
karki nie bra, ktrego lubo do tego czasu (co si osobliw ask bo
dzieje) u nas nie masz, spodziewa si go jednak i wyglda co godzina
potrzeba.
Prosz i powtre per amorem patriae, ebycie si w. m. m. na
dzie naznaczony wszyscy a wszyscy zjechali, abymy i o dalszym bez
pieczestwie swoim radzili i teraniejszym niebezpieczestwom jakikol
wiek wstrt uczyni mogli.
Datum na Winiczu 6 octobris 1648.
Stanisaw Lubomirski, wojewoda krakowski.
,
, 90, . 11. .
158


. . .

,
,
, , .
. . . .
.
. ,
, . ., ,
, , ,
.
. . 13
, , . .,
,
, (
),
.
, ,
, . ., ,
,
.
6 1648.
,

58
1648 . 6.
. . -
Kopia listu do ich mm. pp. komisarzw ze Lwowa
do j. m. ks. arcybiskupa
Illustrissime princeps ac reverendissime d. d., amice observande.
W tym nieszczsnym zamieszaniu naszym cokolwiek potrzebnego do
zatrzymania caoci ojczyzny, a oddalenia, ile by mogo, co dzie to
wikszego niebezpieczestwa, by rozumielimy, praestitimus; z tej po
winnoci, ktr debemus Rzptej, gotowimy byli, potraciwszy ju supel
lectilem, zdrowia nasze przy obronie Lwowa konferowa; cokolwiek byo
sposobnego do zatrzymania wojska, adnejmy nie opucili, i dostawszy
(lubo male) ad fidem publicam pienidzy, midzy onierzw podzielili
my, aby jakikolwiek titulus zgromadzenia a zatrzymania wojska zosta
wa.
Lecz eadem infelicitate Reipub. nie mogc zatrzyma wojsko, lubo
w kole generalnym (w ktrym publico nomine ks. j. m. p. wojewody
ruskiego i j. m. p. podczaszego koronnego za regimentarzw wojska
159

Rzeczpospolitej uprosilimy) wiksz ochot Rzptej ofiarowali, i zo


stawszy przy kilkunastu tylko, i to bardzo szczupych, chorgwiach, non
expediebat si we Lwowie zawiera, wziwszy jzyk zwaszcza, ze Ta
tarowie ju do Lwowa na to posani byli, aby, opanowawszy Lww, tak
dugo oganiali go, pki by potga i armata kozacka, ktr ich comitatur,
zaraz nie nastpia. Inito consilio wolelimy ostatek pozostaego conser
vare wojska, anieli w miecie takim si zawiera, w ktrym adnego
do obrony nie widzielimy sposobu, nie majc piechoty, ywnoci, ani
opatrzonych karw, i sia innych uwaajc defektw. Zemknlimy si
tedy dragany przy miecie zostawiwszy na Tatarw ku Zamociu,
abymy wziwszy od w. mm. n. mm. panw subsidium, obleniu Lwowa
w tej bliskoci prdk odsiecz da mogli.
Prosimy tedy per omnia sacra w. m. m. n. mm. panw, abycie sine
mora nas ludmi ratowali, a zaraz saluti Reipub., ktra prdkoci posi
kw vestitus prospicere chcieli.
Co oznajmiwszy w. m. m. m. pp., uprzejmie nasze suby w ask
w. mm. n. mm. pp. zalecamy.
W Jaworowie, d. 6-ta octobris 1648.
W. mm. n. mm. pp. uprzejmi bracia i sudzy:
Jeremi Micha Korybut, ksi na Winiczu, w. ruski
Mikoaj Ostrorog, podczaszy koronny
Aleksander Sieniawski, starosta lwowski
Stanisaw Potocki, wojewoda podolski
Hieronimus Radziejowski, starosta omyski
, 300.29/130, . 249
. 250. .

. . . . .

,
.
,
,
, ,
. ,
, ,
. , ,
, ( ) ,
, -
.
, ,
, (
. . . . . . .
)
[] .
[ ]
160

, [] ,
,
, , , ,
, ,
. , ,
, ,
, ,
. ,
, , ,
. . . . ,
.
. . . . ,

.
. . . .,
. . . . .
, 1648.
. . . . . :
,
,
,
,
,
,

59
1648 . 8. . , - , . ,

Roku 1648, miesica oktobra 8 dnia confesata przyprowadzonych
Kozakw przez kompani chorgwie j. w. j. m. hetmana
Wielkiego Ksistwa Litewskiego
Filip Chwiedorka, poddany majtnoci pp. ukowskich [z] Swaszkowa,
w czernihowskim powiecie lecej, dobrowolnie na mkach przyzna, i
Hryko But teraniejszy pukownik, z teje majtnoci poddany, z Ada
mem Lemkiem, z Achzemem z Siedniowa, z pisarzem ojewskim, z Muyowskim jedzili do Chmiel po utarczce czernihowskiej.
Tedy Chmiel da uniwersa, aby ludzie zbierali, a pukownictwo Kizimu aeby dali, Rzeczyce i Homla, ojowa nie postpowali, zakaza.
Zacigno si w Brahiniu, a wprzd powiedzia, w Mozyry Kizim sam
si utopi; po nim Harkusza rodem z Bychowa nasta, a drugi by pukow
nik od Harkuszy, abadwa maj po pitnastu chorgwi, pod chorgwi
jedn piciusta ludzi, a pod drug mniej.
11-510

16!

Gdy do Bobrujska przychodzili, mieszczanie nie bronili si, prochw


Bobrujsku nabyli od mieszczanina bobrujskiego, ktry mieszka niedale
ko rynku. Take i od miasta Mohilewskiego obywatele w postaci czarnoborodeho baryek trzy, ktry z dwiema synami do Bobrujska przyjeda,
funt prochu po plewka kupowa za miedzi i cyn, ktra w domach szla
checkich i miastach pobrali, w Bobrujsku koci zupili, Kompani mao
co sobie przybrali z Bobrujska do Bychowa zamylajc.
Harkusz z tamtej strony rzeki Berezyny na Berezin miasteczko j. m.
rn. p. podkanclerza litewskiego, a But z tej strony na Swistocz szli i tak ...
dla procha czat posa do Ihumiena sotnika Treska z dwiemastu ludzi
przydawszy cnemu z kadego korzenia, to jest z dziesitka, po dwa po
jednemu, ktrych w liczbie byo wszytkich tysic czowieka z starszyn.
Z nich e s Mareczko Hlozownik z sobody p. Faszczowej, setnik Przydanek, ataman, i pomieniony Fisko z ojowa, Ryowiec z Kozubska, zot
nik,, a drugich nie wiedz.
Do Ihumenia weszli dnia 29 nowembra, a But z ostatkiem dnia 6 de
cembri, w Ihumeniu nie naleli. Mieszczanin z Miska rudoborody Lit
win posadski, wzrostu miernego, krobki prochu podwiz i przedawa
funt po plewka.
Ihumiecw na sto czowieka popisao si i chorgiew sobie spra
wili, nad nimi starszymi setnikiem Hrybowiczw syn, take ihumieniec.
Na domy szlacheckie i miasta napadaj, nie tylko, e bior majtnoci,
ale i samych gospodarzw poapawszy mcz, zabijaj, z muszkietw do
nich zmierzaj, porozumienie wprzd maj.
Z szlachty, jeli s midzy nimi, nie powiada, a drugi tawarzysz
jego, i s, twierdzi, o czym szerzej z jego powieci opisanej.
Skarby, powiada, e s przy nich, a cyn, mied do Mozyra odesali
na tych bajdakach, na ktrych do Pietrykowa przyjechali z Mozyra.
Czaty dalej dziesitka mil nie zapuszczaj, w cignieniu nad mil
pi nie chodz dalej, bo konie bahe maj.
Do Miska, Ihumienia wprzdy powiedzia, e nie myli, a potym
jako ten towarzysz jego onemu w oczy wiadczy, tedy i on to zeznawa,
i gdy chop ten, ktry stacj onierzom z Ihumenia do Miska wozi,
powrciwszy si im powiedzia, e szlachty nikogo w Misku nie masz,
tylko ydw kop sze, a mieszczanie i czer chciaa tylko, e przy nich
namowy jeszcze nie byo, stra niewielk w Ihumeniu na czterech miejs
cach odprawo wali po dziesitku koni w kadym miejscu.
wt

Confesata Drugie.
Wasyl Januszkowski mianowa si, z Lubaczowa, wychowanek pani
Rosadowskiej, Januszowi Kusznierzowi w Czernihowie suy.
Bez mki dobrowolnie zeznawa, e jako przyszli kupy swawolne
kozackie z Rzeczycy, drugi za z panem swoim Kusznierzem przysta do
nich i chodzi z nimi do Brahimia pod Mozyr, z Mozyra pod Petrykowce
bajdakami, z Petrykowicz wybrawszy cyn i mied do Mozyra wyprawili
sami do Hluska, stamtd do Bobrujska.
Pukownik Harkusza z tamtej strony Berezyny, a But z tej strony
poszli chwa. Harkusz na pitnacie chorgwi, a But drug pitnacie da
Bobrujska.
162

Mieszczanin mohilewski przyjecha rudoborody z dwiema synami r


prochw sprzeda beczek trzy po pewka funt, syn kupowa zdobycz
od nich.
Treska sotnika, z ojowa rodem, But z dwiema chorgwiami posa!
na czat do Ihumena dla prochu, dawszy onemu z kadego korzenia
po czowieku, przy ktrym byo tysic czowieka, a sam zmierza doBychowa.
Potem jako podwodnik z Ihumena, ktry wozi stacj do Miska
onierzom, powiedzia im, e szlachty w Misku nie masz nic, jeno'
ydw kop sze, a mieszczanie tedy, oni radziby i do Miska dla
zdobyczy, a najwicej czer tego si domagaa. I Ihumiecy wysali stokoni i chorgiew sprawili mwic: jeli pjdziecie do Miska tedy
i druga ....
, , II,
9, 1227. .

1648 . 8 . ,
. . . .

, . ,
, ,
, , ,
,
, .
, ,
, , .
[] . , [],
, ,
. -, .
15 , 500 ,
.
, .
,
.
, . .
, [
] . .
, [] .
,
. . . . ,
. ... ,
, ,
, - .
.
. , ,
11*

163

, ,
.
29 , 6 . [], ,
,
- .
100 [ ]
. , .

, , , ,
: , .
, .
, , , ,
.
, ,
, .
10 .
5 , .
, [] ,
, ,
, , , ,
, , ,
, [],
.
, , .
.
[] , ,
. .
, .
, , ,
, ', ,
, .
, .
15 , 15.
.
3 - .
.
<, , .
[] .
.
[], ,
, , ,
[]
, . 100
, : ,
...
164

60
1648 . 11.


Die 10. Octobris przyjecha suga j. m. p. Winiowieckiego, niejaki
Kordysz, do ktrego umylnie do gospody chodziem; ktry mi po
wiedzia, e do Warszawy jedzie do j. m. ksidza arcybiskupa gnienie
skiego i do krlewicza j. m. Kazimierza, krla szwedzkiego.
Naprzd mi, to powiedzia, wymieniwszy wszystkich i m. p. sena
torw, e musieli ucieka ze Lwowa, i j. m. ks. Winiowieckie, ktrych
odjecha w Jaworowie ten suga; a we Lwowie j. m. m. zostawiwszy ludzi
pod sze tysicy, w tym ujechali.
Gdzie powiedzia, e w poniedziaek przeszy, ujechawszy mil dwie
albo trzy ode Lwowa, syszeli strzelania z dzia, i ognie nakoo palone
byy, mwic, e Tatarzy obiegli; rzecz podobna, bo poczty nie wida y
ktrej czas omin by jako bywaa.
I
to zapewne powiedzia, e chan idzie w 50 tysicy do Chmielnickiego
idzie na pomoc, ktry ma si puci we trzy strony: jedna przez Woy
ku Podlasiu, druga strona od Kijowa ku Krakowu, trzecia strona na
Lww z armat, wielk potg, mwic, e niepodobna rzecz, eby si
Lww mia obroni, bo bdzie mia ludzi najmniej na ptrzeciakro sto
tysicy.
Po Woyniu pldruj nie tylko Kozacy, ale i hultajstwo i Niemierzyc
niejaki udaje si za Kozaka.
W Lublinie trwogi wielkie, a ludzi bardzo mao, ktrzy s pogotowiu'
uchodzi. Sam zna tego, codzie ich ju ubywa i ju jako w pustkach
tylko troch ubogich ludzi po przedmieciach, ale kupcw bardzo mao,,
i ci s pogotowiu uchodzi. Znak tego niebezpieczestwa i tej trwogi*
e poczty adnej lwowskiej przez cay tydzie nie masz; bardzo le oba
wia si trzeba, eby listw nie przecili Kozacy albo Tatarzy, albo te.
jakie hultajstwo, bo wielkie rozboje wszdy po drogach, i kursorw bij,
i pienidze im odbieraj, listy odpiecztowawszy; nie wiedzie jako si
i wychyli kto ma z Lublina niewypowiedziane ze wszystkim.
Dzisiejszej nocy, z soboty na niedziel, om domw zgorzao na
czwart przeciwko cerkwi za ydami, i dzisiaj my si wszyscy strachu
nabrali, spodziewajc si e Kozacy albo Tatarzy. Ale powiadaj, e
piechota j. m. p. Wejhera, palc sobie na kominie, zapalia.
Po napisaniu tego listu dowiedziaem si, e sami mieszczanie
lwowscy przedmiecie spalili, dla obrony zapewne.
W Lublinie, d. 11 octobris 1648.
Firlej, starosta lubliski
, 300.29(130, . 251
. 252. .

10
. . . ,
. *
. . .
. . , .
165

, . . ,
, .
, .
, , 6 .
, 2
3 , ,
. , [].
, ,
. .
, , 50
,
: -
, - ,
- . , ,
,
250 .
,
, .
, ,
. , . [ ] ,
; ,
.
. ,
, -
, , ,
.
. .
, ,
8 , .
, ,
. , .
. . , .
,
,
.
, 11 1648
,

61
1648 . 14. .
.


J. w. a mnie w. m. . wojewodo bracawski, m. w. m. bracie i dobro
dzieju.
e ju tylko we trzynastu milach od Warszawy potka mi posaniec
w. m. m. p., za ktrym i sam w te tropy do w. m. m. p. spiesz, krtko
pielgrzymowania naszego i ostatniej substancji naszej straty opisuj
statum.
166

Po odjedzie w. m. m. m. p. z Ucha ta bya moja intencja: zosta


wa na miejscu i dotd nie postpowa dalej, aby ju nieprzyjaciel
odgarn mi od chudoby mojej i w. m. m. m. p. Bo zaraz tylko si
w. m. m. m. p. ruszy, puste zostawiwszy ktrych animowawszy jako
najlepiej, utwierdziwszy mianowicie p. aska (gdy p. Gaecki ju by
pomin, nie wiedzie ktrdy Uchanie), powrciem by nazad, lecz i
tego niedugo rezydencja musiaa by w gminie, bo puk niejakiego
Kudry, w ktrym dwadziecia i kilka tysicy, wysunwszy si mimo
Krzemieca i Zbara na Beresteczko, na Choreczkw, wszystkie te miej
sca preokupujc, sam ku Sokalowi prosto obrci si, a zagony swoje
jedne ku Wodzimierzowi, drugie po lewej rce puci, majc przy sobie
ich komunika, po czci tatarskiego, i oraz we wtorek wczora tydzie
min sam na Sokal nastpi, a ludzie w puku jego Wodzimierza
preokupowali.
Gdy tedy nastpiy ju rzdy p. Chmielnickiego i jego adherentw,
urzdnicy nasi, gdzie ktry mogc, rozproszyli si, a ostatnie fortuny
nasze ten nieprzyjaciel posiad, gniazda nasze podobno ju dotychczas
w perzyny si obrciy.
A ten nieprzyjaciel, im dalej tym bardziej prosekwujc swoje lepe
szczcie, pomyka si w pastwa Rzptej; jako ju w r drodze pocigna
mi ta wiadomo, e jedni w Sokalu przeprowadziwszy si przez Bug,
drudzy w Horodle, trzeci w Uciugu po szkutach, zagonami swemi tu
ju, po tej stronie Bugu, sigali woci chorgwi puku naszego, albo
raczej niedobitkw, ktrych si byo zebrao kilkaset.
Trzymali si przez czas niemay koo Bugu, chcc zatrzyma t
hostilitatem; lecz gdy nastpia potga tych zdrajcw, onierza te za
trzyma nie byo czym bez pienidzy, musieli si umkn nazad i ju
tu na tej stronie Krasnego Stawu, ta kupka (w ktrej tam i p. porucznik
mj z pewn czci kompaniej zostaje) byli.
Dalej w tych dniach co si stao po ruszeniu si moim z Lublina
e rzadka wiadomo, bo wszyscy ju zbieeli nic nie wiem; tom tylko
sysza, e do sokalskiego klasztoru trzy szturmy odprawiwszy bez ad
nego skutku za ask bo recedere musia, gdzie jeno ledwie sto czo
wieka jako sysz zawaro si. By tak wszdy fortec pilnowano i nie
odbiegano, jako niezboni panowie porzucali wszystkie sine praesidio,
nie taki by by nieprzyjaciela tego tak prdkiego posiedzenia i opano
wania skutek. Lecz, e wszdy z otwartemi bramami czekaj to, co mu
fortuna lepa zgotowaa, odbiera bez adnej trudnoci.
A my wygnani z onami i z dziatkami naszemi, pogldajc tylko
na swoje opakane kraje, w wiat bieymy, a gdzie gow przytuli
miejsca nie mamy.
To ju tak w zatopionym wesp z innymi prowincjami ukrainnymi
Woyniu naszym i ostatnich chudobach naszych, ktrych nieprzyjaciel
posiad, wypisawszy, postpuj do drugiego, ledwie nieszczliwego na
szego
prywatnego
alu:
Matka
dobrodziejka
nasza
za
posaniem
pierwszym w. m. m. m. p. przez p. Banickiego, potym i na drugim,
moim, bom posya drugim cugiem z wieymi komi, nie chciawszy
pojecha i zostawszy w monasterze, ju do tych czas albo odniosa
mczennicz koron od tych zdrajcw, albo te czsto ponosi insultus
i urgania, tak od hultajstwa, jako i od swoiche wasnych poddanych.
167

Co jako przy tym tak cikim utrapieniu naszym z woli boej i odpadnienia od substancji musi nas tym bardziej, kady to osdzi.
O
Lwowie te z strasznie a prawie ju ostatnim upadkiem gincej
ojczyzny naszej przyszy z Lublina w sobot wiadomoci, jakoby sam
Chmielnicki ze wszystk potg majc kilkadziesit tysicy ordy, na
stpi na Lww i zewszd go opasawszy, potencj swoj i armat sztur
mowa, a ks. j. m. Winiowiecki, zasigszy jeszcze przed nastpieniem
o tak wielkiej potdze tego nieprzyjaciela wiadomo, zemkn si i od
stpi ode Lwowa. Czego widziaem oculatum testem p. Kordysza, ktry
e to tak jest, a nie inaczej, twierdzi, powiadajc, e ju z pod Jaworowa
ksi j. m. poszed nazad, odjecha i wojska tego, ze dwa tysice mogo
by przy nim. Na ktr wiadomo wszystek Lublin prawie ju by
zwid i co ywo z niego brao si w drog. Lecz potem, ju prawie
w wieczr w sobot, przyjecha p. porucznik z puku wojewody Brzecia
Kujawskiego, take ze Lwowa, powiadajc by swj pniejszy wyjazd
ni pana Kordyszw, bo p. Kordysz wyjecha we wtorek, a on we rod,
ktry tym upewni, e Lww zostaje bez adnego oblenia, i tylko Ta
tarowie zagonami swymi opdziwszy Lww i tamte przylege prowincje,
obrcili si ku Dniestrowi, a Lww za ask bo cay, i Chmielnicki
jakoby po staremu na miejscu swym zostawa; tylko Krzywonos i ten
Kudra mieli si z swymi pukami ruszy, ktrzy gdy niemasz komu bro
ni tamtych krajw dowodz. Jeeli nie bdzie prdko przy obraniu pana
od Rzptej obrada, wszystkiego czego zechc, doka.
Tak tedy publicam calamitatem, ubom mia krtko fusius opisaw
szy, do prywatnej przystpuj i ni sam przybie, przez ten list mj
upraszam w. m. m. m. pana, eby w tym razie radzi o mnie i o tych,
ktrzy wesp wlok si ze mn, o intercesje tak do j. m. ks. arcybiskupa,
jako i do inszych i. mm., przy ktrych teraz zostaj rzdy Rzptej, proszc
eby gdziekolwiek, lubo w dobrach Rzptej, pokazali nam przytulisko i
radzili w nieszczciu naszym o nas. ebymy tylko mogli maonki
nasze locare, a sami jako najprdzej obracajc si ku temu nieprzyjacie
lowi, znowu da pan bg daj boe z szczliwie obranym panem.
O
czym wszystkim szerzej plac zostawiwszy do ustnej rozmowy z w.
m. m. p., teraz to pisanie moje przed sob co prdzej posyam. A sam,
da p. bg, w pitek do Warszawy przyby obiecuj. W tym czasie tylko
racz w. m. consulere i obmyli jakiekolwiek przytulisko, nim si drudzy
nacisn, bo tu co ywo obrcio si.
Zatym samego siebie i powolne usugi moje braterskie oddaj asce
w. m. m. m. p.
Datum w Sokalu d. 14 octobris.
W. m. m. wielce m. pana uniony brat i suga
M. Kisiel
, 300.29] 130, . 250
251. .

. . . . . , . . .
.
13
. . . . . . . . . [ ]
168

.
. . . . . :
,
. . . . .
, . . . . . ,
, , ,
. . . ( .
). , , - ,
, , , []
,
, .
, , , ,
,
.
.
, , ,
, , ,
.
, , ,
, .
, , , ,
, ,
, [].
,
,
, ,
, (
) ,
.

: , .
, []

. , ,
. ,
,
, .
,
, .
, ,
, ,
.
, []

, ,
. , ,
. . . . . ,
169

,
,
,
, .
, , [
] , []
.

,
, ,
,
, ,
, . . ,

, , . , . , , , , ,
- . . ,
.
. ,
, .
, , .
, . , ,
, ,
, ,
, , . -
,
. ,
.
, [] , .
,
, ,
. . . . ,
, ,
. . . , .,
, , -,
,
. ,
, ,
.
[] ,
. . . ., .
, , .
, . ., , , , ,
.

. . . . .
14
. . . .
.
170

62
1648 . 16. . . ,


-
Kopia listu od kn. Radziwia do j. m. ks. arcybiskupa.
Illustrissime princeps et reverendissime d. d.
et amice observantissime.
Nie mwi miujcym matk swoj synem, ale zdrowego rozumu nie
byby czowiekiem, ktryby teraz z obywatelw wsplnej ojczyzny ser
deczn ku niej (w tak cikim jej razie) kondolencj ruszy si nie mia,
ale i w tak niebezpiecznym znalaz, co by si na commune periculum
wzdrygn nie musia.
al si boe, e tak dotkliwie i sensibiliter weryfikowa eventus
wierne przestrogi moje, ktre z powinnoci urzdu mego ingruentia mala
podaw r aem, abymy byli na takowe casus fortius praesidium i skorsze
ratunki mie mogli; teraz wanie dobrowolnie i prawie wasn nasz
win od niespodziewanych przypadkw ledwie nie inermes deprehensi
sumus. Bo tak znaczna rebellium victoria, non sine ignominia wojska
otrzymana, erexit animos wszystkiej czerni ruskiej nie tylko w Koronie,
ale i w W. Ks. Litewskim; w ktrym jeli przedtym, pki jeszcze Chmiel
nickiemu gotowo koronnego wojska straszna bya, znajdowali si tacy
od niego do nas submissi seditionum duces, ktrzy znacznemi kupami
szli w gbi w W. Ks. Lit. i w nim znaczne poczynili szkody, c
w. ks. m. rozumie, jeli teraz nieprzyjaciel, securus od koronnego wojska,
zapomni o krainach naszych i nie bdzie usiowa znaczn chopw na
szych akcesj zacz potgi swojej?
Bo, jakom na konwokacji publice et privatim przestrzega i obtestabam, tak i teraz powtarzam, e w tym powszechnym czerni ruskiej za
wziciu wiksze jest W. Ks. Lit. nieli samej Koronie periculum, w ktrej
na miejsce kilku wojewdztw rebeli zapowietrzonych macie w. m. m.
panowie kilkanacie inszych, ktrych ta pestis dosic nie moe, albo
niebardzo moe. Ale my w caym W. Ks. Lit. oprcz Ksistwa mudzkiego
adnego wojewdztwa, ale ledwie ktry powiat mamy, ktry by in societa
tem rebellionis pocigniony by nie mg. A nie tak in celebris jest ta
clades et ignominia nostra, eby wszystkich i najodleglejszych ktw
ojczyzny osawa jej (a jeszcze, jako bywa z daleka in maius aucta) prze
bi i nimi zatrzsn nie miaa.
Wic i samemu Chmielnickiemu jeli in ancipiti fortuna eius, kiedy
si z bliska o sw krzywd bra musia, vacabat myli o W. Ks. Litewskiem, co za podobiestwo, kiedy mu si wszystko po myli wiedzie,
aby mu owca z pamici wypa miaa?
Uwacie tedy w. m. m. panowie, jako nie tylko granic, ale i medi
tullium (bo ten ogie nie tylko z krajw, ale te in visceribus si zajmuje)
tak szerokich pastw W. Ks. Lit. czteroma tysicy zacignionego a pi171

tym powiatowego onierza opatrzy i broni si mog; i to w. mm. pp.


wiedzcie, e i z tej, tak skpo naznaczonej kwarty 47 dla prywatnego i nieporzdnego niektrych panw szafunku, cay tysic czowieka, na ktre
go stipendia pienidze miesiczne, uby musia.
Zaczym, i tu, w. mm. pp., nie tylko ad unum electionis actum, ale
i na obron de summa rerum z obudwu zgromadzonych narodw akcedencja, raczcie ante omnia jako tej Rzptej, tak i naszego W. Ks. Lit.
warowniejsz namwi obron, nie przywodzc na si i na posteritatem
extremas calamitates, ktre z wielkiej obrady widomie impendent.
Przyznawam ja to w. ks. m., e nexus unionis cogit nos nie tylko
compati, ale succumbere periculis et necessitatibus w. mm. panw i braciej; ale widzc, jako i o swoim niebezpieczestwie non sufficienter pro
speximus, atoli gwoli braterskim obowizkom gwat sobie czyni przyjdzie.
1 przeto, opatrzywszy jako najpilniej by moe miejsca te, ktre potrze
buj obrony, na powtrzone instancje w. ks. m. z czci wojska id
zaraz ku granicy koronnej, abym si zaraz akkomodowa intencji w. ks.
m. i groce si pericula et vicinia Brzeskiemu wojewdztwu imminentia
mg odwrci, yczc sobie i sam jak najprdzej stawi si w porodek
w. mm. panw.
W prdkim obmylaniu gruntownych ratunkw ojczyzny sami nad
sob zmiowa si raczycie, a one etiam ante electionem namwiwszy,
bo nas elekcja bez namwienia wprzd wojska i obrony nieprzyjaci
sama przez si nie zoy, gdy elekt trudno, ma mie w rkawie gotowe
wojsko i pienidze, tak gwatownej Rzptej potrzebie proporcjonalne, eby
si Rzpta bez naszych wasnych sumptw obej moga. Wic i tego nie
rozumiem, abycie w. mm. pp. dopuci mieli, aby ktremu u nas mia
by nierychy nasz na elekcj, przyjazd ab absentiam Reipublicae.
Causa z czaty p. Pawowicza, rotmistrza pod Mozyr posanego, przy
wiezionych winiw, posyam w. ks. moci. Dla nieyczliwoci i wierutnej
zdrady chopskiej nie mg wedug ordynansu mego prdko i pomylnie
zleconej odprawi posugi; jednak i z tej wiadomoci acno kolligowa,
quae nobis immineant pericula. Ale si to wszystko dziao przed ogosze
niem o rozproszeniu wojska koronnego; po ktrym singulis momentis
metuenda, jakie o dalszych tego nieprzyjaciela zamysach mie w. m.
m. m. p. raczysz, o udzielenie ich wielce prosz.
Oddaj si zatym w. m. m. m. p. z unionymi posugami mymi.
Z obozu pod Huszcz 16 octobris
, 300.29/130, . 338
339. .

. . . .
,
.
,
,
( ) 172

,
.
, ,
,
,
.
, ,

. ,
,
, . . . ,
,
, . .
, ,
. . ., ,
,

?
,
, ,
[] . .
, ,
, . . ,
. . .
, [] , ,
.
, ,
, ,
.
,
,
, ,
, ?
, . . ,
, (
, )
. . []
] . , . . ., ,
47 ,
, ,
, .
, . . .
,
,
[]
, . . ,
, - .
, . . .,
, . .
, , 173

,
. ,
, ,
. . . ,
. . .
,
. . .
[]

,
,

, ,
. , , .
. . , -
.
. . . , . , ,