Вы находитесь на странице: 1из 10

JORGE LUIS BORGES

KABAA

Panie, Panowie! Rne i czasem przeciwstawnie doktryny, ktre nosz nazw kabay, wywodz si z pojcia cakiem obcego naszej zachodniej mentalnoci, witej ksigi. Rzec by mona, e mamy ju pewn analogiczn ide: utworu klasycznego. Sdz, e atwo mi bdzie udowodni z pomoc Oswalda Spenglecra i jego ksiki Der Untergang des Abenlandes (Dekadencja Zachodu), e obie te idee s odmienne. Wemy wyraz klasyczny. C on znaczy etymologicznie? Klasyczny ma swoj etymologi w classis: fregata", oddzia". Dzieo klasyczne jest dzieem uporzdkowanym, takim, jakie powinno by wszystko na pokadzie; shipshape, jak to mwi si po angielsku. Oprcz tego sensu, wzgldnie sikmomnego, dzieo klasyczne jest wybitne w swoim rodzaju. Tote mwimy, e Quijote, Boska komedia, Faust s dzieami klasycznymi. Cho kult tych ksiek doprowadzono do przesady, pojcie jest inne. Grecy uwaali za dziea klasyczne Iliad i Odyse; Aleksander, wedug relacji Plutarcha, mia zawsze pod poduszk Iliad i miecz, dwa symbole swojego losu wojownika. Jednake, adnemu Grekowi nie wpado do gowy, eby Iliada bya doskonaa w kadym sowie. W Aleksandrii zgromadzili si bibliotekarze, by prowadzi studia nad Iliad i w ich trakcie wynaleli tak niezbdne (a teiraz, czasami niestety zapomniane) znaki interpunkcyjne. Iliada bya znakomit ksik; uwaano j za szczyt poezji, ale nie sdzono, e kade sowo, kady heksametr musz by od razu podziwiane. Wizao si to z odmiennym pojmowaniem dziea. Horacy powiedzia: Czasami wspaniay Homer usypia." Nikt nie powiedziaby, e czasami wspaniay Duch wity usypia. Pomimo muzy (pojcie muzy jest dosy mgliste), pewien tumacz angielski wierzy, e gdy Homer mwi: Gniewny czowiek

114

oto mj temat'' (An angry man this is my subject"), nie patrzy na ksik jak na co godnego podziwu w kadym sowie, uwaa j za zmienn i studiowa z punktu widzenia historycznego. Studiowano i nadal studiuje si takie dziea wanie w ten sposb; umieszcza si je w danym kontekcie. Rozumienie Pisima witegojest cakiem inne. Obecnie uwaamy, e ksika jest instrumentem do udowodnienia obrony, zwalczania, uwydatnienia lub udokumentowania jakiej doktryny. W Staroytnoci za, ksika bya rodkiem zastpczym wypowiedzi ustnej: i tylko w tej roli j widziano. Przypomnijmy fragment z Platona, ktry mwi, e ksiki s jak posgi; podobne ywym istotom, lecz gdy je o co zapyta nie umiej odpowiedzie. By zapobiec tej trudnoci wymyli dialogi rozpatrujce wszystkie moliwoci danego tematu. Posiadamy te list, bardzo pikny i ciekawy, wysany przez Aleksandra Macedoskiego do Arystotelesa, tak twierdzi przynajmniej Plutarch. Ten skoczy wanie publikacj swojej Metafizyki"; to znaczy poleci wykona liczne kopie. Aleksander ocenzurowa je mwic, e teraiz wszyscy bd mogli zna to, cowczeniej dostpne byo tylko wybracom. Arystoteles odpowiada mu, bronic si bez wtpienia szczerze: Mj traktat wydano i waciwie go nie wydano". Nie uwaano, e ksika wyczerpuje cakowicie temat, miano j za co w rodzaju przewodnika dla wyjanie ustnych. Heraklit i Platon krytykowali z rnych punktw widzenia dzieo Homera. Jego ksiki byy szanowane, ale nie uwaano je za wite. Takie pojcie jest charakterystyczne dla Wschodu. Pitagoras nie zostawi po sobie ani jednej zapisanej linijki. Przypuszcza si, e nie chcia uzaleni si od tekstu. Pragn by jego myl ya i rozrastaa si w umysach uczniw, gdy on umrze. Std pochodzi owo magister dixit zawsze le uywane. Magister dixit nie znaczy nauczyciel powiedzia i dyskusja skoczona. Pewien Pitagorejczyk gosi doktryn, ktra pewnie nie naleaa do tradycji Pitagorasa, na przykad doktryn czasu cyklicznego. Gdy suchacze przerwali mu: to nie naley do tradycji", powiedzia: magister dixit co pozwalao mu nowatorsko traktowa temat. Pitagoras twierdzi, e ksiki zniewalaj, lub mwic inaczej sowami Pisma, litera zabija a duch oywia. Spengler zaznacza w jednym z rozdziaw Der Untergang des-

**

125

Abenlandes powiconym kulturze magicznej, e prototypem ksigi magicznej jest Koran. Dla ulemw, dla doktorw prawa muzumaskiego, nie jest on dzieem jaik inne. To dzieo (niewiarygodne to lecz prawdziwe) wczeniejsze od jzyka arabskiego: nie mona go rozpatrywa ani z punktu widzenia historycznego ani filologicznego, bo jest starsze ni Arabowie, ni jzyk, w ktrym go napisano, starsze ni wiat. Nie przyjmuje si nawet, e Koran jesit dzieem boskim: jest on czym gbszym i bardziej tajemniczym. Dla ortodoksyjnych Muzumanw Koran jest przymiotem Boga, jak.Jego gniew czy Jego sprawiedliwo. Sam Koran mwi o tajemniczej ksidze, matce ksdgi, bdcej niebiaskim pierwowzorem Koranu, ktr w niebie cizcz anioowie. Takie jest pojmowanie witej ksigi, cakiem odmienne od rozumienia ksiki klasycznej. W witej ksidze, wite s nie tylko sowa, lecz take litery, z ktrych si skadaj. W ten wanie sposb kabalici studiuj Pismo. Podejrzewam, e modus operandi kabalistw wypywa z chci wcielenia idei gmostycznych do mistyki ydowskiej, aby usprawiedliwi przed Pismem ortodoksj. W kadym razie moemy powierzchownie zauway (waciwie nie mam prawa o tym mwi) jaki jest, lub jaki by modus operandi kabalistw, ktrzy zaczli stosowa sw dziwn nauk na poudniu Francji, na pnocy Hiszpanii, w Katalonii, potem we Woszech, w Niemczech i w innych krajach. Przybyli te do Izraela, cho nie stamtd si wywodzili: byli raczej spadkobiercami gnostytw i katarw. Ide maj nastpujc: Picioksig, Tora jest ksig wit. Nieskoczona inteligencja zezwolia, by praca ludzka stworzya ksig. Duch wity zgodzi si by literatur, co jest tak trudne do zrozumienia jak fakt, e Bg zgodzi si zosita czowiekiem. Lecz w tym wypadku chodzi o rzecz gbsz: Duch wity sta si literatur i napisa ksik gdzie nie moe by nic przypadkowego. A w kadym ludzkim dziele jest co przypadkowego. Znany jest powszechnie zabobonny szacunek, jakim otacza si Quijote, Macbetha, Pie o Rolandzie czy inne ksiki, oglnie rzecz biorc po jednej w kadym kraju oprcz Flrancji, ktrej literatura jest tak bogata, e przyjmuje si przynajmniej dwie tradycje klasyczne, nie bd jednak ich omawia. Wic taik: gdyby badaczowi Cervantesa zdarzyo si powiedzie e Quijote zaczyna si dwoma sowami jednosylabowymi, zakoczonymi na n: (en i un), a dalej wyraz picioliterowy (lugar), po116

tem dwa o dwch literach (de la) i jeden o szeciu (Mancha), i gdyby wycign z tego wnioski, niechybnie wzito by go za niespena roziumiu. Biblia bya w ten wanie sposb studiowana. Mwi si na przykad e zaczyna si literatur bet, inicja Bresh.it. Dlaczego zaczyna si od bet? Poniewa pocztkowa litera, po hebrajsku, musi wyraa to samo co b pocztek benedicin (bogosawiestwo) po hiszpasku, a tekst nie moe zaczyna si liter odpowiadajc na przykad jakiemu przeklestwu, musiaa zacz si od bogosawiestwa. Bet hebrajska inicja (brajd", co znaczy bogosawiestwo. Isitnieje inna okoliczno, bardzo ciekawa, ktra miaa wpyw na kaba; Bg, dla ktrego sowa byy narzdziem pracy (wedug tego co mwi wielki pisanz Saavedra Fajardo), stworzy wiat przy pomocy sw; powiedzia Bg, niechaj stanie si wiato i staa si wiato. Std mona wywnioskowa, e wiat by stworzony sowem w i a t o ", lub tonem jakim Bg wypowiedzia sowo w i a t o ". Jeli wypowiedziaby inne sowo, innym tonem nie powstaaby wiato, lecz co innego. Dochodzimy te*raz do czego tak niewiarygodnego jak to wszystko co powiedziaem dotychczas. Do czego, co moe szokowa nasz zachodni mentalno (moj take), lecz moj powinnoci jest poruszy ten temat. Gdy mylimy o sowach, mylimy historycznie, e byy one na pocztku dwikiem, a pniej stay si literami. Natomiast w kabale (znaczy przyjad, tradycja) uwaa si, e liteiry byy wczeniejsze, e byy narzdziem Boga; a nie sowami znaczonymi przez litery. To tak, jakby mylao si, e pismo, wbrew dowiadczeniu byo wczeniejsze ni brzmienie sw. W takim wypadku nic nie jest przypadkowe w Pimie; wszystlko musi by okrelone. Na przykad ilo liter w kadym wersecie. Nastpnie szuka si podobiestwa midzy literami. Traktuje si Pismo, jak pismo z szyfrem, kryptograficzne i tworzy si liczne prawa aby go odczyta. Mona wzi kad liter Pisma, przekona si, e ta litera jest pocztkiem innego sowa i odczyta znaczenie tego sowa. I tak dla kadej litery tekstu. Mona te uoy dwa alfabety: jeden, powiedzmy, od a do I, drugi od m do z lub pirzyj dla nich litery hebrajskie; uwaa si, e litery od gry odpowiadaj tym od dou. I odczyta tekst (by uy greckiego sowa ) boustrophedn: to znaczy z prawej do lewej, z lewej do prawej i znw z prawej do lewej strony. Mona

117.

te przypisa literom wartoci liczbowe. Wszystko to tworzy system kryptograficzny a czynniki s godne uwagi poniewa byy przewidziane przez Bosk inteligencj, ktra jest nieskoczona. I w ten sposb dochodzi si, poprzez t kryptografi, poprzez t prac przypominajc Zotego Skarabeusza Poe, do Doktryny. Podejrzewam, e doktryna poprzedzia modus operandi. Podejrzewam, e dzieje si z kaba to, co dzieje si z filozofi Spinozy: porzdek geometryczny by pniejsizy. Interesujcy modus operandi kabalistw jest oparty na logicznej przesance: Pismo jest tekstem doskonaym a w tekcie doskonaymi nic nie moe by dzieem przypadku. Nie ma tekstw doskonaych, w kadym razie tekscty ludzkie nie s takimi. W prozie zwaa si bardziej na znaczenie sw; w wierszu na dwik. Dzieo stworzone przez nieskoczon inteligencj, dzieo stworzone przez Ducha witego nie moe by czym sabym, niespjnym. Wszystko jest nieuchronne. Z tej nieuchronnoci kabalici zbudowali swj system. Jeli Pismo wite nie jest pismem wiecznym, to czym rni si od tylu ludzkich dzie, to czym rni si Ksiga Krlw od ksiki historycznej, a czym Pie nad Pieniami od wiersza? Naley przyj, e wszystkie posiadaj niezliczon wymow. Escoto Erigena powiedzia, e Biblia ma tak nieskoczon ilo barw, jak mienice si upierzenie krlewskiego pawia. Wedug innej opinii istniej cztery znaczenia Pisma. Ten system mona przedstawi w nastpujcy sposb: na pocztku jest Istota podobna do Boga Spinozy, tyle e Bg Spinozy jesrt ogromnie bogaty, natomiast En soph staby si dla nas ogromnie biedny. Chodzi tu o Istot szczegln i o tej Istocie nie moemy powiedzie, e istnieje, wic gdy powiemy e istnieje, to przecie istniej te gwiazdy, ludzie, mrwki. W jaki sposb moe ona nalee do tego samego gatunku? Nie, ta niezwyka Istota nie istnieje. Nie moemy te powiedzie, e myli poniewa mylenie jest procesem logicznym i zachodzi pomidzy przesank a wnioskiem. Te nie moemy powiedzie, e potrzebuje poniewa potrzeba jakiej rzeczy jest to uczucie, e nam jej brakuje. Take nie dziaa. En soph nie dziaa, poniewa dziaajc naley wyznaczy sobie jaki cel i doj do niego. W dodatku jeli En soph jest nieskoczony (niektrzy kabalici porwnuj go z morzeni, symbolem nieskoczonoci) to nie potrzebuje innych rzeczy. I jak inn rzecz mgby stworzy jeli nie drug Istot, rwnie nieskoczon, ktra by si 118

z nim czya. Gdy ju na nieszczcie niezbdne jest stworzenie wiata, ma od tego dziesi emanacji, Sephiroth, ktre wyaniaj si z Niego ale nie s pniejsze ni On. Pojcie Istoty wiecznej, ktra zawsze miaa te dziesi emanacji jest trudne do zrozumienia. Wypywaj one jedna z drugiej. Teikst mwi nam, e odpowiadaj palcom rki. Pierwsiza emanacja nazywa si Korona i podobna jest do promieni wiata, ktre powstaje z En soph, promie wiata nie osabiajcy tej nieskoczonej Istoty, ktrej nie mona osabi. Z Korony wyania si inna emanacja, z tej kuna, z tej znw nastpna i tak a do dziesiciu. Kada emanacja jest trjdzielna. Jedna z tych trzech czci suy do cznoci z Istot Wysiz; centralna jest najwaniejsza; a ostatnia spaja z nisz emanacja. Te dziesi emanacji tworz czowieka, nazywa si on Adam Kadmon, Czowiek Archetyp. Ten czowiek znajduje si w niebie a my jestemy jego odbiciem. Czowiek ten z dziesicioma emanacjami wytwarza wiat pierwszy, drugi, a do czterech. Trzeci to nasz wiat materialny, a czwarty to wiat piekielny. S one zjednoczone w Adamie Kadmon, ktry zawiera czowieka i jego mikrokosmos: wszystko co go otacza. Nie chodzi o esfcponat muzeum historii filozofii; sdz, ze ten system ma swoje zastosowanie, moe pomc nam w rozwaaniach i zraziumieniu wiata. Gnostycy o wiele stuleci poprzedzali kabalistw; maj podobny system proponujcy Boga nieokrelonego. Z tego Boga, ktry nazywa si Pieroma (Penia), promieniuje inny Bg (opieram si na przewrotnej weirsji Ireneusza) ten Bg wytwarza inn emanacj a ta z kolei inn i kada z nich tworzy niebo (istnieje caa wiea emanacji). Doszlimy do liczby trzysta szedziesit pi, jak wida astrologia te ma w tym swj udzia. W ostatniej emanacji, tej, w ktrej cz Boskoci dy do zera, spotykamy Boga zwanego Jehow, ktry stworzy ten wiat. Dlaczego stworzy taki wiat peen bdw, peen okropnoci, peen grzechw, peen cierpienia, peen poczucia winy, peen mordeiristw? Bo Bosko zmniejszya si i dochodzc do Jehowy stworzya ten uomny wiat. Ten sam mechanizm odnajdujemy w dziesiciu Sephiroth i w czterech wiatach, ktre tworz. Te dziesi emanacji, w miar jak oddalaj si od En soph, tego co nieograniczone, co tajemnicze jak to mwi w swoim metaforycznym jzyku kabalici trac siy i tak zbliaj si do tej, ktra stwarza wiat, w ktrym yjemy my, tak peni bdw, tak naraeni na niesacz119

cia, tak krtko znajcy szczcie. Nie jest to absurdalna idea, bo mamy do czynienia z wiecznym problemem, problemem za, wspaniale ujtym w Ksidze Hioba, wedug Froude'a jest to najwiksze dzieo caej literatury. Niech pastwo sobie przypomn histori Hioba. Czowieka sprawiedliwego, przeladowanego, czowieka, ktry chce wytumaczy si przed Bogiem, czowieka skazanego przez przyjaci, czowieka, ktry uwaa si za usprawiedliwionego i w kocu Bg przemawia do niego z trby powietrznej. Mwi mu, e On jest ponad wszystkimi wartociami ludzkimi. Podaje ciekawe przykady sonia, wieloryba, mwi, e On ich stworzy. Musimy odczuwa, zauwaa Max Birod, e so, Behemot (zwierzta") jest tak ogromny, e wystpuje w liczbie mnogiej, a Leviatdn moe by dwoma potworami, wielorybem lub krokodylem. Mwi, e on jest tak niepojty jak te potwory i nie moe by zrozumiany przez ludzi. Na to samo wpada Spinoza, kiedy twierdzi, e dajc cechy ludzkie Bogu, to tak jakby trjkt powiedzia, e Bg jest z natury trjktny. Powiedzie, e Bg jest sprawiedliwy, miosierny jest tak antiropomorficzne jak twierdzenie, e Bg ma twarz, oczy albo rce. Bo mamy jeidn Bosko najwysz i inne, nisze ernanacje. Bmanaeje, to sowo najbardziej odpowiednie by oczyci Boga z winy; aby nie krl, jak powiedzia Schopenhauer, by winny lectz jego ministrowie, i eby emanacje tworzyy ten wiat. Prbowano broni zo. Na pocztek obrona klasyczna teologw, wedug ktrej zo jest negacj i mwi zo" to znaczy po prostu mwi brak dobra; co dla kadego wraliwego czowieka jest bezsprzecznie faszywe. Jakikolwiek bl fizyczny odczuwamy tak samo lub nawet bardziej ni jakkolwiek przyjemno. Nieszczcie nie jest brakiem szczcia, jest czym namacalnym, gdy jestemy nieszczliwi odczuwamy to jako nieszczcie. Istnieje inny argument bardzo wyfkwinitny, ale te bardzo bdny, Leibniza, na obron istnienia za. Wyobramy sobie dwie biblioteki. Pierwsza skada si z tysica egzemplarzy Eneidy uwaanej za dzieo doskonae. Ta druga zawiera tysic pozycji rnej wartoci, midzy innymi Eneid. Ktra z nich jesit cenniejsza? Oczywicie druga: Leibniz wnioskuje, e zo jest niezbdne dla urozmaicenia wiata. Nastpny przykad jaki zwyko si przytacza pochodzi z obrazu, piknego obrazu przypumy Rembrandta. Na ptnie znajduj

120

si ciemne miejsca, ktre s odpowiednikami za. Leibniz wydaje si zapomnie, kiedy bierze przykad obrazw czy ksiek, e odmienna to rzecz istnienie zych ksiek w bibliotece a bycie nimi. Jeli my jestemy jedn z tych ksiek, bdziemy skazani na pieko. Nie wszyscy doznaj takiej ekstazy nie wiem czy kto taki istnia jak Kietrkegaard, ktry powiedzia, e jeli w piekle znajdowaaby si jedyna dusza potrzebna do urozmaicenia wiata i jeli ta dusza byaby jego, piewaaby z gbi tych piekie chwa Wszechmogcemu. Nie wiem czy moliwa jest taka postawa, nie wiem czy po kilku minutach pieka Kierkegaatrd wci mylaby tak samo. Ale idea, jak pasitwo widz, odnosi si do podstawowego problemu, do istnienia za, ktry gnostycy i kabalici rozwizuj w ten sam sposb. Rozwizuj go mwic, e wiat jest dzieem Boskoci niedoskonaej, ktrej cz dy do zera. To znaczy takiego Boga, ktry nie jestt tym Bogiem. Jakiego Boga, ktry jest odlegym potomkiem Boiga. Nie wiem czy nasz umys moe operowa sowami tak obszernymi i abstrakcyjnymi jak Bg, Bosko, doktryna ginostykw dotyczca trzystu szedziesiciu piciu emanacji. Jednak moemy przyj pojcie boskoci niedoskonaej, boskoci, ktra musi naszpikowa tan wiat wrogim materiaem. Dosizlibymy w ten sposb do Bernarda Shawa, ktry powiedzia: Goci is in the making" (Bg si tworzy). Bg jest czyim, co nie naley do przeszoci i by moe nie naley do teraniejszoci; jest wiecznoci. Bg jest czyim, co moe by przyszoci: jeli jestemy wielkoduszni, nawet gdy jestemy inteligentni, gdy jestemy wiatli, bdziemy pomaga w tworzeniu si Boga. W Niegasncym ogniu, Wellsa temat i gwny bohater s inspirowane Ksig Hioba. Poddany anestezji, bohater ni, e wchodzi do jakiego laboratorium. Ubogie wyposaenie i stary czowiek zajty prac. Ten stary czowiek to Bg; jest troch niezadowolony. Robi co mog, mwi do niego, ale w rzeczywistoci musz zmaga si z bardzo trudnym tworzywem." Zo byoby dla Boga materiaem uciliwym a dobro byoby askawoci. Lecz na dusz met dobru przeznaczone jest zwycistwo, wic w kocu zwycia. Nie wiem czy wierzymy w postp; myl, e tak, przynajmniej w formie spiralnej Goethego; idziemy do przodu i zawracamy, ale w sumie stajemy si coraz doskonalsi. Jak mo-

121

erny tak mwi w obecnym czasie okruciestw? Dzisiaj bierze si do niewoli i wysya do wizie a nawet do obozw koncentracyjnych; niemniej jednak przewanie tylko wizi si nieprzyjaci. A w czasach Aleksandra Macedoskiego wydawao si cakiem naturalne eby zwyciskie wojsko zabio wszystkich zwycionych i eby pokonane miasto zostao zrwnane z ziemi. By moe intelektualnie take si ulepszamy. Dowodem niech bdzie ten skromny fakt, e interesuje nas to co myleli kabalici. Mamy otwarty umys i jestemy gotowi studiowa nie tylko mdro innych, ale te gupot czy przesdy. Kabaa nie jest obiektem muzealnym, ale czyim w rodzaju metafory myli. Chciabym opowiedzie teraz jedn z ciekawszych legend kabay. T o Golemie, ktra zainspirowaa znan powie Meysrinka, i ktra dostarczya mi tematu wiersza. Bg bierze bry ziemi (Adam, znaczy czerwona ziemia) tchnie w ni ycie i twoirzy Adama, ktry dla kabalMw jest pierwszym Goleniem. Zosta stworzony boskim sowem, tchnieniem ycia; i jak to w kabale jest powiedziane imi Bg jest caym Picioksigiem, pod warunkiem, ze litery zostan pomieszane. Tote gdyby kto mia na imi Deus lub gdyby doitar do Tetragramatonu liczby cizterech liter Deus i umia wymwi je poprawnie, mgby stworzy wiat, mgby te stworzy Goleima, czowieka. Legendy o Golemde zostay wspaniale wykorzystane przez Gersihoma Scholema w ksice Symbolika kabay, ktr wanie skoczyem czyta. Wydaje mi si, e jest to najdoskonalsza ksika dotyczca tematu, poniewa sprawdziem, e jest prawie niepotrzebne szukanie rde oryginalnych. Przeczytaem, te pikne i sdz udane tumaczenie (oczywicie nde znam hebrajskiego) Sefer Ietzira lufo Ksigi Genezy, ktrego dokona Leon Dtujovne. Przeczytaem wersj Zohar lufo Ksig Wspaniaoci. Leoz te ksiki nie zostay napisane w celu nauczenia kabay, ale by podsun spostrzeenia; eby badacz kabay mg je przeczyta i poczu si bogatszy o zawart w nich tre. Nde mwi caej prawdy, jak publikowane i nie publikowane traktaty Arystotelesa. Wrmy do Golenia. Przypuszcza si, e jeli jaki rabin nauczy si lub odkryje utajone imi Boga i wymwi je nad postaci ludzk ulepion z gliny, ta oyje. W jednej z wersji legendy pisze si na czole Golenia sowo EMET co znaczy prawda. Golem ronie. Przychodzi taki moment, ze jego pan nie moe go dosign. Prosi go wiic, eby mu zasznurowa buty. Golem schyla si a rabin

122

dimueha i udaje mu si zmaza aleph czyli pierwsz liter EMET. Zostaje MET mier. Golem zamienia si w proch. W innej legendzie, rabin ozy rabini, magowiie, tworz Golenia i odsyaj go do innego mistrza, ktry zdolny jest uformowa go ostatecznie lecz uwaa to za prno. Rabin przemawia do niego a Golem nie odpowiada, poniewa nie dano mu zdolnoci mwienia i rozumienia. Rabbi orzeka: Jeste dzieem magw; obr si w proch!" Golem upada rozsypujc si. Na zakoczenie jeszcze jedna legenda opowiedziana przez Scholesna. Kilku uczniom (jeden czowiek nie moe studiowa i rozumie Ksigi Genezy), udaje sd stworzy Goleima. Ten rodzi si ze sztyletem w rku i prosi twrcw, eby go zabili bo gdy bd yl, wielbi mnie bd jak boka". Dla Izraela jak i dla protestantyzmu bawochwalstwo jest jednym z najciszych grzechw. Zabijaj Golema. Przytoczyem par legend, ale chc wrci do pierwszego problemu, do tej doktryny, ktra wydaje mi si godna uwagi. W kadym z nas zamknita jest czstka boskoci. Ten wiat, oczywicie, nie moe by dzieem Boga wszechmogcego i sprawiedliwego, lecz zaley od nas. Taka jest nauka, jak pozostawia nam kabaa, bdca czym wicej ni ciekawostk studiowan przez hisitorykw i filologw. Jak wielki poemat Hugo Ce que dit la bouche d'ombre, kabaa nauczya doktryny zwanej przez Grekw apokatdstasis, wedug ktrej wszystkie stworzenia, nawet Kain i Szatan, po dugich wdrwkach znw zcz si z boskoci, z ktrej ongi si wynurzyli.
Przeoy

Enrique Porcel Ortega

Вам также может понравиться