Вы находитесь на странице: 1из 15

43

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

HYBRIS nr 9 (2009)
ISSN: 1689-4286

Marta Matylda Kania


Uniwersytet Wrocawski

Marzyciel sw. Filozofia wyobrani Gastona Bachelarda

Pozwol Pastwo, e rozpoczn sowami nietypowej modlitwy: Godu naszego


powszedniego daj nam dzisiaj... [Bachelard 1998, 38]. Zdanie zawarte w Poetyce
marzenia, ktr Gaston Bachelard napisa majc siedemdziesit sze lat, to apostrofa
do boka lektury. Wezwanie jest ilustracj nieustannej potrzeby pochaniania kolejnych
stronic poezji, podania wyaniajcego si z nich obrazu. Pasja czytania, pasja, ktra
kierowaa jego zainteresowania na wci nowe tory, bya synna nie tylko wrd
przyjaci i studentw tego arocznego czytelnika.
Bachelard by filozofem nauki i wyobrani, listonoszem i samoukiem. Pisa
o racjonalizmie otwartym, psychoanalizie umysu naukowego, stworzy poetyki
czterech ywiow oraz teori wyobrani [tame, 291]. W niniejszym szkicu zajm si
tylko maym wycinkiem jego obszernego dorobku intelektualnego: postaci marzyciela
sw. eby cho pobienie zlokalizowa t posta na mapie filozoficznego pisarstwa
autora wspomn, e narodzia si ona w ostatnim etapie twrczoci Bachelarda, a wic
pod koniec lat pidziesitych dwudziestego wieku. Bachelard zainteresowa si wtedy
fenomenologi, a wrd przedmiotw bada na pierwsze miejsce wysun marzenie
poetyckie. Marzenie poetyckie to marzenie dzienne, ktre powstaje z zamiarem
zapisania go. Zrodzi si moe u pisarza lub czytelnika, za poetycki projekt nie musi
zosta zrealizowany. Marzenie dzienne czy marzyciela ze wiatem i pozostaje w
bliskim zwizku ze wiadomoci. Inaczej jest z marzeniem sennym i snem te s
kolejnymi stopniami rozpywania, desubiektywizowania si podmiotu, a do jego
zaniku.

Kwestie podejmowane przez Bachelarda przedstawi w nastpujacych odsonach.


Zastanawiajc si, kto marzy, przybli Bachelardowsk koncepcj podmiotu. Pytanie,

44

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

co marzy marzyciel, pozwoli mi na prezentacj rozwaa nad materi wyobrani, jej


przedmiotem, czyli obrazami. Nastpnie zastanowi si, jak rol odgrywa jzyk w
powstawaniu i przekazywaniu poetyckiego obrazu. Na koniec chciaabym zostawi
niepokojce pytanie o to, czy poetycki sposb marzenia suy tylko kosztowaniu
poematw [tame, 38], czy moe rwnie formy prozatorskie podlegaj wadzy
tworzcej wiaty wyobrani?

1. Kto marzy?

Marzyciel sw pojawia si w trzech wcieleniach. Po raz pierwszy w roku 1957,


w Poetyce przestrzeni, potem w wydanych trzy lata pniej Poetyce marzenia i
Pomieniu

wiecy,

autobiograficznym

eseju

poetyckim.

Poniej

przedstawi

podstawow konstrukcj podmiotu marzcego, ktra jest wsplnym szkieletem


wymienionych prac.
Dla Bachelarda, zgodnie z duchem fenomenologii, o specyfice konstytuowanego
ja decyduje przede wszystkim wiadomo. Zdolno do autorefleksji pozwala
marzycielowi osadzi si w bycie. Jednak marzyciel nie jest tutaj ani czyst
wiadomoci, ani mylicielem opierajcym pewno swego istnienia na Bogu.
Bachelard okrela akt samoustanowienia wyobraajcego sobie podmiotu mianem
cogito, mimo daleko idcej rozbienoci jego filozoficznych zaoe z tradycj mylenia
wypywajc ze rda kartezjaskiego racjonalizmu, a rozwinitej przez Husserlowsk
fenomenologi. Rnic ustanawia okrelenie: jest to cogito marzyciela. Przy prbie
jego ujcia od razu pojawia si wahanie. Bachelard pisze: W dialektyce podmiotu i
przedmiotu jego cogito nie jest podzielone [tame, 180]. Gwoli przypomnienia: w
Medytacjach Kartezjusza celem jest odnalezienie niemoliwej do podwaenia
podstawy poznania. Staranne rozdzielenie rzeczy mylcej i rozcigej oraz moliwo
przeprowadzenia kartezjaskiego metodycznego wtpienia dokadnego oddzielenia
zudze, snu i mniema od miejsca, w ktrym pojawi si moe jedyna,
niepowtpiewalna prawda to konsekwencje osignicia archimedesowego punktu
poznania. Dlaczego konstrukcja Bachelarda ma rwna si z koncepcj kartezjaskiego

45

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

cogito i jak ma okrela niemoliwe do podwaenia rda pewnoci? Co pozostao z


genialnego w swej prostocie Myl, wic jestem, cogito ergo sum, sprawnie
oddzielajcego rzecz mylc od rozcigej? Jak w tych warunkach odrni siebie od
zudze i rzeczy, sprawdz tosamo z samym sob i ukonstytuuj otaczajcy mnie
wiat? Bachelard wtpi w moliwo wyodrbnienia niepowtpiewalnego punktu
wyjcia i cigo jednostkowej wiadomoci. Trudno jednak filozofowi wyzwoli si ze
swych dugotrwaych mylowych przyzwyczaje [tame, 32] dodaje w formie
usprawiedliwienia. Szuka dalej kartezjaskiej pewnoci. Dlaczego jednak szuka jej w
obszarze tak niepewnym, tak migotliwym? Wydawaoby si, e terenem waciwszym
byaby tutaj nauka, krlestwo racjonalnoci, na dugo wczeniej badane przez
Bachelarda. Czy mona mwi o cogito naukowca? Jak twierdzi autor Poetyki
marzenia, pewno niedostpna jest poznaniu naukowemu, osadzonemu w realnoci.
Nauka jest bowiem poznaniem porednim, nie siga rdowoci, a raczej celowo od
niej odchodzi [Bachelard 2000, 77]. Opiera si na bdach, wci poprawianych i
reintepretowanych pojciach i modelach epistemologicznych. Nauka konstruuje swoje
przedmioty nakazujc badaczowi zrezygnowa z prywatnej umysowoci [Bachelard
2002, 320] w zamian za udzia w konstruowaniu przedmiotu poznania, ktry i tak
bdzie musia zosta zaaprobowany przez spoeczno uczonych. Za abstrakcyjnymi
twierdzeniami nauki, za marzeniem anagogicznym, ktre wyznacza jej cele czerpic z
wyobrani, kryje si umys naukowy. Jego racjonalno jest pluralna i nigdy nie
dokoczona, poniewa nie potrafi w peni, jasno, okreli swoich zaoe. Jest bowiem
obarczona przesdami, obrazowym myleniem, a przez to - niezdolnoci do penej
realizacji poznawczych zamierze. Cogito naukowca nie jest pewne, gdy jest
uwarunkowane zewntrznie. Jasno nauki nie jest kontynuacj potocznego poznania.
Opiera si na przekraczaniu pierwszych intuicji naukowca, skojarze zwizanych z
codziennoci. Przeszkadza jej blisko empirii, ktra myli tropy myli, uwodzc feeri
zmysowych dowiadcze. Pewno nauki odcita jest od uprawiajcego j podmiotu i
nie potrzebuje adnego ja - ley w precyzji procedur badawczych i skrupulatnej
spoecznej kontroli.

46

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

Wymogom prawdziwoci i pewnoci nie moe sprosta rwnie pozornie


bezporednie, potoczne postrzeganie. Wedug Bachelarda ludzie patrz przez okulary
uytecznoci zaspokajajc sw potrzeb stymulacji, swj apetyt na przedmioty. Owa
pierwotna obserwacja ukazuje si w wielkiej liczbie obrazw, jest malownicza,
konkretna, naturalna i prosta. Nie ma w niej nic oprcz opisu i zachwytu [tame, 256]. Co wic takiego jest w marzeniu? Co tak radykalnie rni poetyckie obrazy od
innych modi poznania, midzy ktrymi porusza si ten zwielokrotniony podmiot, e
wanie dziki nim osiga on zrozumienie swojego miejsca w wiecie?
Warunkiem pewnoci i zrozumiaoci wiata, osobistym niepowtpiewalnym
punktem wyjcia, jest u Bachelarda obraz pojawiajcy si w marzeniu dziennym. Obraz,
ktry pozwala marzycielowi poczu zwizek z otaczajc go rzeczywistoci. Francuski
myliciel uwaa, i wiadome siebie marzenie dzienne gwarantuje bytow pewno
pync
z podobajcego si nam obrazu, ktry dlatego si nam podoba, e wanie go
stworzylimy [Bachelard 1998, 173]. Wyobraenie musi si podoba, wytwarza
szczcie w marzeniu na jawie nie ma wedug Bachelarda miejsca na horror. Mrok,
przeraenie, a wydaje si nawet dreszcz niepokoju, nale do sfery niewiadomego,
tego, co przed-podmiotowe, przed-subiektywne. Sen, nawet najwyraniejszy, nie czy
si pynnie z dzienn aktywnoci wyobrani. Dlatego, e nie ma w nim ja, zaburza
cigo i tak pluralnej, lecz wci jednostkowej tosamoci. Radykalne i wielokrotnie
powtarzane rozrnienie pomidzy snem a wiadomym siebie albo moliwym do
uwiadomienia marzeniem, opiera si na okrelajcej wyobrani bytowej bliskoci
podmiotu i przedmiotu marzenia, a nawet ich przeplataniu si: dwoisto podmiotu i
przedmiotu wyraa si nieustann migotliw przemiennoci [Bachelard 1975, 363].
Dlatego Bachelard nie moe powiedzie, tak jak Kartezjusz, e samozwrotno
wiadomoci jest gwarantem istnienia marzcego podmiotu. Udzia w potwierdzaniu
bytu marzyciela ma rwnie wsptworzony, marzony przedmiot. Sen, marzenie senne,
marzenie dzienne - to kolejne stopnie wiodce od sfery przedsubiektywnej do
bezporedniej wiadomej bliskoci ze wiatem. Prawdziwe przeznaczenie marzenia to,
wedug Bachelarda, bycie marzeniem poetyckim. Dlatego nie powie on z Borgesem, e

47

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

literatura nie jest niczym innym ni sterowanym snem [Borges 1999, 33]. Wedug
Bachelarda w marzeniu sennym cogito nicego bekoce. Marzenie senne nie pomaga
nam okreli nawet czego takiego jak non-cogito, ktre nadaoby jaki sens naszej
chci przespania si [Bachelard 1998, 170]. We nie i w sennym marzeniu podmiot
rozpywa si w atakujcych go obrazach i zjawach lub w czarnej dziurze snu bez
marze. Za byt marzyciela dziennego, marzyciela poezji, czerpie sw pewno std, e
konstytuuje si w kosmosie marzenia dziennego tworzonym przez niego samego.
Zaleno jest zwrotna obrazy, twory imaginacji nie tylko powstaj dziki twrczej
sile wyobraajcego sobie podmiotu, lecz rwnie mog na niego wpywa odmieniajc
wiat, w jakim przyszo mu marzy. Cogito marzyciela wytwarza swj wasny kosmos,
kosmos szczeglny, kosmos absolutnie osobisty. Jeli kto mu zakci marzenia,
kosmos w take doznaje zakce [Bachelard 1997, 124]. Podmiot i przedmiot
marzenia s sobie absolutnie bliskie, ich kontakt jest bezporedni. Dlatego w
odniesieniu do koncepcji cogito marzyciela mona uy parafrazy sw Kartezjusza,
powiedzie

marz,

wic

jestem,

a rwnie wygosi zdanie okrelajce bytowe otoczenie ja: marz wiat, wic wiat
istnieje tak, jak go marz [Bachelard 1998, 180]. Marzyciel zosta ju wstpnie
okrelony w stosunku do swojego wiata. Teraz mona by zapyta: jak istnieje jego
ja?
Ja istnieje w rozproszeniu, umieszczone zawsze w perspektywach otaczajcych
je przedmiotw. Odnajduje siebie w okrelonym, osobistym stosunku do rzeczy.
Marzyciela marze nie udaje si wyabstrahowa z cogito. To jego cogito, ktre marzy,
ma od razu, jak mwi filozofowie, swoje cogitatum. Od razu ma swj przedmiot
marzenia [tame, 33]. Inaczej rzecz ma si z myleniem, podczas ktrego cig
rozumowania rozwija si w czasie od przeomu do przeomu, przechodzc od pojcia
do pojcia, jednak zawsze zachowujc dystans w stosunku do przedmiotu. Rzecz
badana jest tutaj zastpowalna, co wicej, nie powinna by obecna inaczej, ni jako
abstrakcja. Stosunek za mylcego podmiotu do obiektu, ktrym si zajmuje,
uzaleniony jest od podanego efektu badania. Marzenia i obrazy wkradajce si w
struktury rozwaa s przesdami, przeszkodami dla umysu naukowego, musz zosta

48

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

od niego oddzielone, ujawnione i poddane psychoanalizie. Natomiast obraz poetycki,


przeciwny biegun pojcia, jest przyklejony do marzcego podmiotu, do wiadomoci
wyobraajcej. Ich pojawienie si podmiotu w takiej wanie, jednorazowej formie i
przedmiotu w takiej wanie, nowej perspektywie jest jednoczesne. Mylc mog
oddzieli mylan rzecz oraz ja, ktre myli, od mylcej siebie . Lecz marzc nie mog
oddzieli siebie ani od marz, ani od przedmiotu marzenia.
Sdz, e trudno tej teorii polega na tym, i wiadomo (cogito) marzcego
fenomenologa skoncentrowana na dziaaniach wyobrani, jest jednak od niej
odrniona (wyobrania stanowi cogitatum). Przez to wyobrania znajduje si w
sytuacji kota Schrdingera jest ywa i martwa zarazem. Podoe pracy wyobrani, jej
przedmiot i sposb funkcjonowania, moe by inny od tego, co moliwe do
zaobserwowania w przejrzystym dziennym marzeniu. Skoro wyobrania nigdy nie
moe zosta ujta przez wiadomo czy to naukow, czy potoczn - podczas
niezakconej pracy, to otwierajc skrzynk z kotem-wyobrani, stwierdzimy, e kot
jest w rodku i si umiecha. Ale jak sprawdzi, co robi, czy y, czy by martwy, kiedy
nie patrzylimy? Zastana sytuacja jest skaona spojrzeniem, moe by wynikiem
spojrzenia. Ujcie bowiem zawsze dokonuje si post factum, dotyczy przeszego
momentu. Wyobrania jest wedug Bachelarda poza-czasowa, niehistoryczna.
Przeciwnie rzecz si ma ze wiadomoci, ktra funkcjonuje w niecigym czasie i
obserwujc wyobrani czyni j swym przedmiotem, a tym samym wciga w czas.
Powysza trudno wypywa z tego, e wbrew deklarowanemu antykartezjanizmowi u
Bachelarda cigle obecne jest przewiadczenie, e wiadomo jest w stanie
przenikn wszystko, by ponad wszystkim.

2. Obrazy marze

Na poziomie dziaania wiadomo czowieka posiada dwie funkcje: funkcj


realnoci, ktra pozwala porusza si sprawnie wrd codziennych problemw oraz
funkcj irrealnoci, czy te nierzeczywistoci. Ta odrywa czowieka od jego trosk i
otwiera przed nim moliwoci, z ktrych korzysta porzucajc w chwilach odpoczynku

49

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

zainteresowanie odpowiedzialnoci i troskami dnia codziennego. Bachelard mwi o


nich jzykiem bliskim Heideggerowi:

Wobec realnego wiata mona odkry w sobie samym byt zatroskania. Jest si
wtedy wrzuconym w wiat, zdanym na nieludzko wiata, na negatywno wiata,
wiat jest wtedy nicoci tego, co ludzkie. Wymagania naszej funkcji realnoci zmuszaj
nas do dostosowywania si do rzeczywistoci, do ukonstytuowania siebie samych jako
rzeczywistoci, do produkowania dzie, ktre s rzeczywistoci. Ale czy marzenie, w
samej swej istocie, nie wyzwala nas z funkcji realnoci? Gdy si je wemie w jego
prostocie, wyranie wida, e jest ono wiadectwem funkcji irrealnoci, funkcji
normalnej, funkcji poytecznej, ktra, na marginesie wszystkich brutalnoci wrogiego
nie-mnie, ocala ludzk psychik przed obcym nie-mn. S w yciu poety chwile, w
ktrych marzenie wchania sam rzeczywisto. Wchania ono to, co poeta postrzega.
wiat realny jest wtedy pochonity przez wiat wyobraony [tame, 22].

Cogito

marzyciela

oparte jest

na

wiadomociowej

funkcji

irrealnoci.

Wysnuwajca si z wyobrani sfera tego, co nierzeczywiste, korzysta z realnoci:


wypoycza od niej przedmioty. Zmienia jednak ich rol i status ontyczny. Rzeczy,
ktre w funkcji realnoci poznawane byy w dowiadczeniu potocznym bd
naukowym, peniy swoje obowizki suc wiedzy lub poytkowi, teraz staj si
osobistymi obrazami, wyobraeniami marzyciela. Cogito Descartesa, mieszczc si w
obrbie tego, co rzeczywiste i racjonalne, odrniao rzeczy od podmiotu w funkcji
realnoci; natomiast cogito Bachelarda czy je i miesza w funkcji irrealnoci, w wiecie
marzenia, czynic cay wiat domem marzyciela. Jednak na samym pocztku, eby
marzenie mogo rozwija si swobodnie, konieczne jest pierwotne zaufanie do wiata.
Wyobraajcy sobie podmiot musi pozwoli sobie na chwil wytchnienia, spuci
wiat z oka i by pewnym, e nic zego go przez to nie spotka. Wtedy moe rozpocz
marzenie, ktre jest gromadzeniem bytu, mnoeniem jego powierzchni, koncentracj
wok postaci marzyciela. Marzyciel tworzy wok siebie i wraz ze sob kosmos, w
ktrym przedmioty stanowi czci marzcego je podmiotu, wykluwaj si z niego i

50

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

wiata. Przedmioty marzenia i sam marzyciel konstytuuj si nawzajem. W kosmosach


dziaania i badania potocznym i naukowym przedmioty uyteczne czy poznawane
s

zewntrzne

wzgldem

dowiadczajcego

ich

podmiotu

wymienne,

zastpowalne. Rzeczy zawsze s wspkonstytuowane przez podmiot, ktry albo od


nich abstrahuje, albo ich uywa, albo marzy wraz z nimi. Przedmioty wyobraone s
osobiste i obdarzone/obarczone nadmiarowymi znaczeniami, zwielokrotnionymi
obrazami, sensem, ktry marzyciel w nie wpisuje.

Dlatego poprzez obraz

wyimaginowany poznajemy w absolut marzenia, ktrym jest marzenie poetyckie


[Bachelard 1997, 8].
Rozrnienie rzeczywistoci i jej wyobraanej antytezy wskazuje na blisko myli
Bachelarda i wczesnej refleksji Sartrea, odrniajcej dwa rodzaje wiadomoci
intencjonalnej postrzegajc, konstytuujc realny wiat, oraz wyobraajc, ktra
umoliwia zaoenie przedmiotu jako pierwotnej nicoci. Tej drugiej egzystencjalista
przypisa zdolno ujmowania dziea sztuki jako przedmiotu nieistniejcego,
nierzeczywistego.

Wszelka wiadomo zakada swj przedmiot, ale kada na swj sposb.


Postrzeenie np. zakada swj przedmiot jako istniejcy. Rwnie wyobraenie zawiera
w sobie pewien akt wiary, czy akt zakadajcy. Akt ten moe mie cztery i tylko cztery
formy: moe zakada przedmiot jako nieistniejcy, jako nieobecny, albo jako istniejcy
gdzie indziej; moe te zneutralizowa si, tzn. nie zakada swego przedmiotu jako
istniejcego [Sartre 1970, 30-31].

Opierajc si na zaoeniu, e wiat jest peny, nadmiarowy i przypadkowy,


twierdzi, i wyobrania musi co z niego wycofa, eby mc wprowadzi zmiany i nada
wyobraeniom sens. Zatem wyobrania jako umiejtno odcicia si od rzeczywistoci
jest warunkiem wolnoci oraz estetycznej oceny dziea, ktre moe by wartociowane
tylko wtedy, gdy zostanie wyjte ze wiata realnego. Wtedy na przykad wiat
powieci stworzony przez artyst, a zaktualizowany przez czytelnika, neguje realno
dziea/tekstu jako przedmiotu w obrbie wiata rzeczywistego. U Sartrea ja w

51

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

wiecie wyobraonym ustanawia siebie jako wolno dziki moliwoci negowania


realnoci oraz kreowania nieistniejcego.
Podobiestwo konstrukcji obu filozofw okazuje si jednak w duym stopniu
pozorne. Najwaniejsza rnica to rola funkcji irrealnoci, druga to nastrj. U
Bachelarda nierzeczywisto suy pomnaaniu bytu, u Sartrea anihilacji. U
Bachelarda jest stanem bezporednioci, zjednoczenia z przedmiotem, ktremu
nadajemy nowy sens, znaczenie, natomiast dla Sartrea umoliwia dystans, w ktry
wkrada

si

ju

wiadomo

postrzegajca

i oceniajca. Wszystko jest pene, wszdzie istnienie, gste i cikie, i sodkie [Sartre
1974, 183]. Egzystencjalizm Sartrea jest przytoczony nadmiarowoci wiata, cierpi
na klaustrofobi pord wieloci cech przedmiotw, ich znacze i sposobw uycia,
obawia si, e zginie przygnieciony ciarem nie wykonanych interpretacji. Potrzebuje
dystansu,
by przyjrze si dzieu sztuki z odlegoci znicociowanej przestrzeni, bez zbdnych
wymiarw i treci, ktre przypltay si przypadkiem. Przeciwnie Bachelard tak jakby
upatrywa warto w lustrzanym odbiciu myli egzystencjalisty najlepiej czuje si w
penym sprztw, wspomnie i zapachw starym domu, w szafie, w szufladzie, a
marzycielowi kae jeszcze marzenia pomnaa, wzbudza, wzbija w powietrze...
Rnice nastroju stawiaj Sartrea i Bachelarda na dwch kracach mitycznego
wiata. Sartre stwarza pieko nierzeczywistoci, ktre chce by puste i jasne jeszcze
bardziej. Irrealno zwiksza i tak nieprzekraczalny dystans pomidzy przedmiotami a
czowiekiem oraz oddala od siebie same przedmioty. Nic nie ma sensu i sensu nie
potrzebuje. Krluje absurd. Natomiast Bachelard stara si stworzy niebo. Moe troch
mde, troch nudne, ale swojskie. Zrozumiae dziki dotykalnej obecnoci harmonia
caelestis.
Pomimo natoku przedmiotw marzyciel nie potrzebuje dystansu, nie musi si
przed nimi chroni. Marzy wsplnie z rzeczami, lecz w gbi wasnej samotnoci, ktra
oddziela

go

od ludzi, a zblia do przedmiotw i sw. Samotnik, w swojej glorii bycia samotnym,


sdzi czasem, e zdoa powiedzie, czym jest samotno. Ale kady ma samotno

52

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

wasn [Bachelard 1997, 68]. Samotno, tak jak marzenia, zwizana jest z
przedmiotem intymnym i oswojonym. Przedmiotem, ktry jest bliski ze wzgldu na
znaczenie przywizane do niego przez marzyciela. Jest bliski dlatego, e w pewien
sposb go stworzy wybierajc spord innych otaczajcych rzeczy i da mu dostp do
swojego kosmosu marze, osobistego wiata samotnoci.
Marzyciel tworzy obraz i przebywa w jego wntrzu. Albo wyobraa sobie cig
obrazw, ktre nie s zgbiane tak, jak pojedyncza wizja, lecz zyskuj wymiar
zmiennoci, podlegaj transformacjom. Bachelard wyrnia dwa typy marzenia, w
zalenoci

od

tego,

czy marzyciel poddaje si pyncemu strumieniowi szczliwych obrazw, czy te yje


w sercu jednego obrazu, odczuwajc jego promieniowanie. Cogito umacnia si w duszy
marzyciela, ktry yje w sercu promieniujcego obrazu [Bachelard 1998, 175]. Co
dzieje si ze wiadomoci marzyciela, ktry wybiera dynamik wyobrani? Tego
Bachelard nie wyjania. Skupia si natomiast na statycznych sowach-obrazach, ktre
pomagaj wiadomoci wyobraajcej utwierdzi si w wiecie. Dowiadczanie
wielowartociowoci swojego ja oraz marzonego przedmiotu pomnaa, cho
zarazem rozprasza, rozprzestrzenia i miesza sfer podmiotow z przedmiotow. Sowaobrazy wi czowieka ze wiatem. Przekroczenie granic samotnoci moliwe jest
dziki jzykowi. Stworzenie naszego wiata, oznacza udzia we wsplnocie
wyobrani.

Pomimo

gbokiej

samotnoci

marzyciela,

jego

marzenie

jest

przekazywalne [tame, 181]. Obrazy wymagaj specjalnego traktowania, nowatorskich


rodkw wyrazu. Jednak poprzez sowa pisane, sowa wiersza, wydostaj si z otchani
samotnoci do sfery tego, co moliwe do zakomunikowania.

3. Wyobrania i jzyk

Sprbujmy teraz zastanowi si nad rol jzyka w powstawaniu i przekazywaniu


poetyckiego obrazu. Leszek Brogowski w posowiu do Poetyki marzenia napisa,
e w fenomenologii Bachelarda czowiek marzy w jzyku, bo w jzyku zasadza si jego
byt [tame 1998, 256]. Jzyk potoczny opisuje wiat dowiadczany w obrbie funkcji

53

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

realnoci. Natomiast dla marzyciela sw jzyk poezji powstaje rwnoczenie z


wyobraeniem, jest zawsze nowy. Obrazy-zdania [...] s w kadym swoim przejawie
atakami na rozum potoczny, odrtwiay w swoich nawykach wzroku i mowy. Z drugiej
strony wyobrania jest [] pewna faktu, e tworzc nowy obraz, chwyta prawd
wiata [Bachelard 1997, 90-91]. Naturalna innowacyjno, nowo jzyka poetyckiego
opisujcego wyimaginowane obrazy pozwala odnale i przekaza prawdy, jednak nie
za pomoc formu i wzorw, a za spraw obrazw. Tak jak funkcja irrealnoci wyzwala
od przyzwyczaje zdrowego rozsdku, tak i jzyk poetycki oddala od automatycznych
skojarze jzyka potocznego. Bachelard uwaa, e figuratywno i innowacyjno
jzyka wypywa musi z nowoci obrazu, inaczej jest niepotrzebnym i wcale nie
poetyckim komplikowaniem przekazu. Konieczne jest zachowanie dwch jednoci
dziea: na poziomie konstelacji obrazw oraz skadni metafor [Chudak 1982, 148].
Jzyk poredniczy midzy marzycielem i jego wiatem, lecz nie jest wtrny w
stosunku do obrazu, ani te obraz nie pojawia si po nim. Obraz poety jest bowiem
obrazem mwionym; nie jest to obraz, ktry widz nasze oczy [Bachelard 1999, 133].
Marzyciel sw konstytuuje dla siebie przedmiot marzenia: swojego-innego ju od razu
z zamiarem pisania. Sam akt twrczy wymaga zdolnoci innych ni wyobrania, jednak
w samym marzycielskim akcie tworzenia jzyk odgrywa kluczow rol. Konstytuuje
zarwno wyobraony wiat, jak i osob marzyciela oraz pozwala do nich dotrze:
obraz poetycki wiedzie nas do rde jani mwicej. [...] Obraz staje si nowym
bytem naszego jzyka, dziki niemu stajemy si tym, co obraz wyraa, a wic w
rezultacie obraz wyraa take nas, inaczej mwic jest rwnoczenie stawaniem si
wyrazu i stawaniem si naszego jestestwa. W tym przypadku obraz stwarza jestestwo
[Bachelard 1975, 365]. Jzyk przeamuje samotno marzyciela i sprawia, e obraz i
jestestwo zawarte w wierszu mog zosta przekazane samotnoci innego. T zdolno
przekraczania solipsyzmu wyobrani Jan Boski nazwa transsubiektywnoci poezji
[Boski, 1962, 311].
Treci przekazu nie jest jednak sam wiersz, lecz o opisany w nim wiat marzenia,
na drog do ktrego, za pomoc sw, sprowadza czytelnika poeta. Karkoomne
zaoenie, ktre przyjmuje Bachelard, mona sformuowa nastpujco: wiersz jest

54

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

bram do archetypu. Cho jzyk jest tylko jego realizacj, upostaciowaniem, to


pozwala

czytelnikowi

przej

do dokadnie tego samego wiata wyobrani, w ktrym w archetyp si pojawia, a z


ktrego inspiracj zaczerpn autor. Dlatego sam utwr literacki nie jest przedmiotem
bada Bachelarda. (Myl, e mgby zapyta: po co bada drzwi, jeli ciekawsze jest
to, co za drzwiami?). Filozof uwaa wiersz za produkt, czy moe nonik marzenia,
ktry jednak jest istotny tylko

jako przykad,

jako

temat

podtrzymujcy

fenomenologiczne marzenie*. Jzyk jest porednikiem w drodze do poetyckiego


obrazu. W Poetyce marzenia, Poetyce przestrzeni i Pomieniu wiecy Bachelard
przytacza fragmenty rnorodnych wierszy, ktre czy jedynie przewodni obraz
poetycki. Nie s nawet poddawane analizie, a ich pochodzenia nie znajdziemy w
przypisach czy bibliografii. Utwory s tylko ilustracjami, obrazami marzenia w ksice
napisanej przez wytrawnego czytelnika, ale co jeszcze raz podkrel nie s
przedmiotem analizy. Bachelard uj swj specyficzny stosunek do literatury
w te sowa: Poetyka Marzenia, ktr szkicuj, nie jest, rzecz jasna, pod adnym
pozorem Poetyk Poezji [Bachelard 1998, 181]. Jak zatem uchwyci stojce za poezj
marzenie? Skd moemy wiedzie, e dobrze odczytalimy drogowskazy pozostawione
przez poet?
Dziki postaci marzyciela sw koncepcja Bachelarda zblia si do wspczesnych
teorii literatury, ktre cz rol czytelnika oraz autora w procesie, w sytuacji lektury,
niejako egalitaryzujc wyobrani. Kady marzyciel jest potencjalnym poet. Przez ten
zabieg cogito marzyciela nie jest podzielone na marzenie twrcze autora (marzenie
sw)
i odtwrcze czytelnika (marzenie ze sw), s to dwa aspekty dynamicznej wyobrani.
Co prawda to autor wytycza ciek, ktr poda ma czytelnik, jednak to odbiorca
zyskuje moc wywoania obrazu poetyckiego zamknitego w sowach i utosamienia si
z

nim.

W przypadku marzenia ze sw nowatorski jzyk pozwala na dostp do wiata


wyobrani poety, a udostpniajc w ten sposb obraz czy ten sam, ktry marzy

Ten pomys Bachelarda wykorzystaa szkoa krytyki tematycznej [Markowski 2007, 97-98].

55

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

poeta? powoduje wznowienie procesu twrczego. Marzenie zaczyna pisa si na


nowo w wyobrani czytelnika.
Czy moliwe jest to tylko w przypadku jzyka poetyckiego? W zamknitym wiecie
wiersza cogito odnawia si, przyjmujc wieloksztatn posta [tame, 175]. Lecz co si
stanie, gdy wiat ten otworzy, pozostawi w nim miejsca niedookrelenia? Czy
ulubione przez Bachelarda poematy wytwarzajce jeden centralny obraz s tak
zupenie rne od utworw prozatorskich, e z nimi nieporwnywalne?
Pomys zastosowania Bachelardowskiej teorii wyobrani do czytania prozy stawia
nas przed nastpujcymi problemami. Narracyjno tekstu wyrzuca czytelnika i autora
poza centrum obrazu i bezczasowy zwizek z przedmiotem, ktry by podstaw
rozumienia poetyckiej wizji. W momencie pojawienia si fabuy otwiera si
trzecioosobowa perspektywa i moliwo dystansu. Dynamika akcji i zmienno
nastroju zaczyna wymyka si z bezczasowej sfery serca obrazu [tame, 175]. By
moe z tych powodw Bachelard ograniczy sw filozofi wyobrani do marze
zakotwiczonych w poetyckiej kontemplacji przedmiotu. Sdz, e obrazy poetyckie
moliwe s do wymarzenia z utworu pisanego proz rwnie dobrze, jak z wiersza.
Uwaam rwnie, e autor Poetyki marzenia nie miaby powodu, by si ze mn nie
zgodzi. Sam twierdzi, e marzenie trzeba napisa, napisa je z emocj, ze smakiem,
gbiej je przeywajc wanie dlatego, e si ja na nowo spisze. [...] Powie sowami
wyraa mio w piknej rywalizacji obrazw i metafor [tame, 16]. Ograniczenie
dotyczy nie formy utworu, tylko jego zasady, arche, za mwic sowami Bachelarda
materii wyobrani. Prozatorska impresja, zatrzymanie akcji, opis, ktry jest w zasadzie
ujciem pozaczasowym, ukazuje skadniki i waciwoci danego przedmiotu w ich
statycznoci i szczeglnie czsto w usytuowaniu przestrzennym [Gowiski 1988,
328] nie odcina si od ukochanych przez Bachelarda poetyckich obrazw. Problem ley
zatem, jak wspomniaam wczeniej, w zdolnoci wiadomoci do obserwowania
wyobrani podczas dziaania. We wcigniciu wyobrani w czas, nie wane czy bdzie
to czas obiektywny, czas wewntrz utworu poetyckiego, czy pisanego proz. Gdy
pojawia si wtek, za ktrym poda ma marzenie, cieki autora i czytelnika
rozchodz si. Tropicy piszcego marzyciela czytelnik-obserwator pozostaje p kroku

56

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

za zmieniajcym si wyobraeniem, odnajduje siebie w miejscu ju-prawie-centralnym,


nie mogc osign serca obrazu. Trudno stanowi zatem zapisany czas.
Wyobraajcy podmiot nie moe umieci sam siebie w panopticon wasnej
wiadomoci wiadomo jest bowiem czasowa, za marzenie pozostaje zawsze poza
czasem. Jeeli nie mona tropi przeobrae poetyckiego obrazu, to musimy zada
marzycielowi ze sw, czytelnikowi, zadanie niewykonalne. Podajc za fabu musi on
wci na nowo odtwarza akt uwiadamiania sobie dziaania wasnej wyobrani,
utrzymywa tosamo wasn i marzonego przedmiotu, a rwnoczenie poda
ciek poety zaklt w sowach. To nie rozrnienie poezji i prozy jest zatem
kluczowe, a materia wyobrae ich trwanie w obrazie lub zmienno i przepyw.
Warto uobecniania marzenia ma wedug Bachelarda tylko wyjty spod wadzy czasu
obraz.

BIBLIOGRAFIA

Bachelard, G. (2000), Filozofia, ktra mwi nie. Esej o filozofii nowego ducha w nauce,
prze. J. Budzyk, Gdask: sowo/obraz terytoria.
Bachelard, G. (2002), Ksztatowanie sie umysu naukowego. Przyczynek do
psychoanalizy wiedzy obiektywnej, prze. D. Leszczyski, Gdask: sowo/obraz
terytoria.
Bachelard, G.(1997), Pomie wiecy, prze. J. Rogoziski, Gdask: sowo/obraz
terytoria.
Bachelard, G.(1998), Poetyka marzenia, prze. L. Brogowski, Gdask: sowo/obraz
terytoria.
Bachelard, G. (1975), Poetyka przestrzeni, prze. A. Tatarkiewicz, [w:] Bachelard G.,
Wyobrania poetycka: wybr pism, H. Chudak (wyb.), prze. H. Chudak, A. Tatarkiewicz,
Warszawa: PIW.
Bachelard, G. (1976), Poetyka przestrzeni: szuflady, kufry i szafy, prze. W. Krzemie,
Pamitnik literacki, 1 (1976).
Bachelard, G. (1975), Wyobrania poetycka: wybr pism, dz. cyt.

57

MARTA MATYLDA KANIA:// MARZYCIEL SW. FILOZOFIA WYOBRANI GASTONA BACHELARDA

Boski, J. (1962), Teoria obrazu poetyckiego Gastona Bachelarda, Pamitnik


Literacki,
1 (1962).
Borges, J. L. (1999), Raport Brodiego, prze. Z. Chdzyska, Warszawa: Prszyski i S-ka.
Brogowski, L. (1998), Posowie tumacza. Gaston Bachelard: fenomenologia (marzenia
poetyckiego) czy poezja (marzcego fenomenologa)?, [w:] Bachelard, G., Poetyka
marzenia, dz. cyt.
Chudak, H. (1982), Stylistyka Bachelarda, Przegld humanistyczny, 12 (1982).
Gowiski, M. (1988), Opis, [w:] J. Sawiski (red.), Sownik terminw literackich,
Wrocaw: Zakad Narodowy Imienia Ossoliskich.
Markowski, M.P. (2007), Fenomenologia, [w:] A. Burzyska, M. P. Markowski (red.),
Teorie literatury XX wieku. Podrcznik, Krakw: Znak.
Sartre, J.-P. (1974), Mdoci, prze. J. Trznadel, Krakw: PIW.
Sartre, J.P. (1970), Wyobraenie. Fenomenologiczna psychologia wyobrani, prze. P.
Beylin, Warszawa: PWN.

Вам также может понравиться