Вы находитесь на странице: 1из 3

1451 r.

w jeziorze Leman wygi- I tak lew został wy^vr,yższony do roli Chrystusa, Podobną symbolikę nadano innym ma-
o cz1,rn musiał świetnie wiedzieć Lewis, pisząc jestatycznym drapieżnikom: niedŹwiedziowi

lYlłffi#"#Jfftr
Biskup Lozanny Benedykt z Montferrand na-
swoje,,opowieści z Narnii". l(uól zwierząt za-
wdzięczał tak dobrą prasę nie tylko swojemu
dostojeństwu i majestatowi, ale trzem inn1'rn
i panterze. Misie rzekomo rodziły się bez-
kształtne i dopiero, gdy polizała je matka, przy-
bierały postaĆ niedźwiadków, czyli w chrześ-
tychmiast zabrał się do działaniai egzorcyzmo- domniemanym cechom. Po pierwsze gdy był cijańskiej symbolice - zmartwychwstawały.
wał szkodniki. Nie było wątpliwości, że pijawki ścigany, zacierał ogonem ślady,by myśliwy nie Dlaczego pantera była manifestacją Chrystu-
to szatańska plaga: z największą zaclętością mógł go wytropić. Dla teologów spnbo1izo- sa, wy;'aśnia autor,,Physio1ogusa":,Jest [pan-
atakowały podczas postu! Sam diabeł chciał wało to Chrystusa, który ukrył swoją boskość tera] życzliwym przyjacielem wobec kźdego
więc pozbawić parafian postnych dń i skłonić w ciele człowieka. Po drugie lew zawsze spał z wyjątkiem smoka [symbol szatana] _ z nim
ich do złamania bezmięsnej diety. Nie były to z jednym okiem otwart}m, co s1'rnbolizowało zawszeżl11ewewrogości i gdy tylko może, rani
zresztą 1edyne diabelskie prześladowania Jezusa, który nieustannie czuwa nad światem. go". Ponadto pantera miała charakteryzowaĆ
mieszkńców diecezji biskupa Benedykta. In' Po trzecie, i najwazniejsze, lwiątka rodziły się się skrytą naturą i zwykle ukryrłała sięprzez
nym razem rvody tego samego jeziora opano- martwe (sicl)' a na trzeci dzień ich ojciec (nie tzy dni (symbol trzydniowego pobytu Jezusa
wały węgorze, które przeszkadzaly w płyłaniu matka!) ożywiałje swoim oddechem. Analogię w grobie), zanimzatyczała (oznajmiając zmar-
łodzią i kąpielach. Utrudnienie w transporcie, ze zmartwychwstałym Chrystusem potrafił tu twychwstanie) i przyrvołała do siebie wszyst_
połowach i w zachowaniu czystościbyło dla dostrzec każdy średniowieczny ana1fabeta. kie zwierzęta (wierzących).
parafian ibiskupiego stołu sporym problemem.
Biskup zorganizował więc zbiorowe modły
i egzorcyzmy nad brzegiem jeziora...
BESTIE NAD BESTIAMI
Średniowieczna nauka, zamknięta barie-
rami scholastyki, została podporządkowana
-)
religii. Jej zwierzchność musiała uznac rów-
nież zoologia. zwi,erzęta podzielono na pięć
kategorii: żywiciele, pracownicy, domowe,
pasożyty, łowry. Kźde z nich w jakiś sposob
służyłodobru człowieka. Do zwierząt żywi-
cieli zaliczano przede wszystkim bydło i te
spośród dzikich zwterząt, których mięsem
Ąłvił się człowiek. Konie, woły, osły i wiel-
błądy, czyli zwierzęca klasa robotnicza, poma-
gały w uprawie roli i w transporcie. Zwierzęta
domowe, takie jak małpy, pawie czy śpiewa-
jące ptaki, dostarczały rozrpvki. Wszy, pchły
i inne pasożyty, zwierzęta, których cel istnienia
zawsze kwestionowano' miały przypominaĆ
człowiekowi o kruchości jego istnienia. Dra-
pieżniki, w tym zwlaszcza|v'ry, niedżwiedzte
i węże, miały z kolei wzbudzać w człowieku lęk
i przypominać mu o potędze Bcga.
To jednak nie Biblia była w średniowieczu
głównym Źródłem wiedzy o symbolice zwie-
rząt, ale,,Physio1ogus". Grecki oryginał tego
dzieła powstał w II w na terenach Aleksan-
drii. Anonimowy autor sprytnie skompilował
wiedzęz Grecji, Egiptu, Rzymu i starożytnego
Wschodu, oraz dodał etyczne znaczenie tych
opowieści.Takpowstał pierwszy chrześcijński
bestiariusz. NaŻ47 opisanych zwierząt tylko
107 (43 proc.) możnazaliczycdo stworzeń wy-
stępujących w naturze. Reszta to fantastyczne
stwory o mitologicznym, biblijnym lub folk-
lorystycznym rodowodzie. Co nie znaczy, że
w istnienie tych nieprawdopodobnych stwo-
rzeń nie wierzono' Nazyr,vano je mirabiliami
(dziwami), czyli istotami, które - rzadko bo
rzadko - ktoś spotkał lub mógł spotkać.
Stworzenia opisane w bestiariuszach
świetnie nadawały się do manifestacji boskości.
świat
Boską naturę przypisywano również
słoniowi i delfinowi. Ten pierwszy, symbo-
llrujący uzdrowicie1ską moc, przypominał
Zbawicie|a,leczącego z grzechów (ran) ro-
dza1 ludzki. WidaĆ to zlvłaszcza w często
rzeżbionej w kościołach scenie, w ktorej mały
słoń (Chrystus) podnosi dużego (grzeszną
ludzkość).Delfin to z koiei symbo1 zaczerp'
nięty z kultury greckiej, w której był świę-
tym płyrvakiem przewożącym na grzbiecie
dusze zmarłych po zaświatach. Ta symbo1ika
pozostała praktycznie bez zmian, i zyskała
szczegÓlną popularnośĆ we wczesnochrześci-
jańskiej sztuce nagrobnej. Delfin nie był już
jednak pogańskim,,taksowkarzem", a1e Chry-
stusem transportującym wierzących do raju.
CNOTLIW! I GRZESZNI =

To, co pełza, ukrywa slę i czai w mroku,


musi być złe. No bo dlaczego unika słońca ,Wiem, że po moim odejściu wejdą między wiĆ się pożądaniu. Za taką uzna-
i ludzi? Smoki, węże i wszystkie ,,roba1e" was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada'' wano salamandrę, ktora podobno umiała
- przestrzegał św.Paweł w Dziejach
skazane były zatem na służbęszatanowi. przechodziĆ przez ogień (pokus) .

'ĄpostoLskich (zo'zg).
Wwalce o zachowanie cnotliwości wsła-
wił się również paw. Podawano go zaptzyklad
ptaka, który co noczawodzi z 1ęku nad utratą
piękna. Jednak wbrew pozorom nie odczyty-
wano tegojako oznakę pychy, a1ejako obawę
przed utratą bożej łaski.
Cenionymi cnotami u zwierząt były po-
nadto: pracowitośĆ,prospołe czne zachowa-
nia, pośwlęcenie i samoofiara. Za przykład
tych dwóch pierwszych podawano zachowa-
nie mrowki - z wiadomych przyczyn. Dwie
kolejne cechy uk:azywano na przykładzie pe-
likana, który miał rozrywaĆ własną pierś, by
Na kartach średniowiecznych Oprocz nich najpopularniejszym symbolem wykarmić dzieci krwią.
i bestiariuszy zwierZęta fantastyczne diabła był lis. Jego największą winązaś_ jak Najczęściej wykorzystyrvano jednak
i mieszaĘ się z tymi realnie
!
żyjącymi w tasach' byśmy dziśpowiedzie1i _ cwaniactwo. Autor zwierzęta do zobrazowanta grzechów. A żad-
,,Physiologus" tak to wyjaśnia: ,,Kiedy 1is jest ne z nich nie nadawało się do tego lepiej niż
I
głodny, kładzie się w bruździe po1a i zakopuje wąż, a zwłaszcza kobra. Według średnio'

się częściowo w ziemi, tak by wydawało się, wiecznych bestiariuszy do jej natury należało
t
t' od dłuższegoczasu jest mafiwy. Kiedy kruki wylegiwanie się w pozycji zwiniętej, z jed-
I i inne padlinożerne ptaki przyb1rcłająby go nym uchem przyciśniętym do ziemi, a dru-
t
pożreć, ten nag1e wyskakuje i rozrpva je na gim zatkanym przez własny ogon. Przez to
i
J
kawałki. Podobnie diabeł oszukuje tych, któ- odgradzała slę od mądrych słow (Ewangelii
rzy kochają Zepsute rueczy tego świataoraz ltp.) tak jak grzesznlk, ktory jest głuchy na
są zniewoleni przez cielesne żądze, i ciągnle napominania kaznodziei i łamie boże prawa.
I
ich ku własnej destrukcji". Autorzy bestiariuszy ze szczegolną Iu-
Podstępnośći c zyhanie na zgubę człowie- bościąostrzegali przed zgubnymi skutka-
ka to główne cechy szatana, których doszuki- mi u1egania cielesnym żądzom i nalogom.
ąBxqt{uttlttpTl* wano się u zwierząt.Przypiqnłano je wllkom, ostrzeżeniem dla pijaków miał byĆ przy-
które zasadzały się na owieczki (ewange1iczny kład antylopy. Silne zwierzę, które swoimi
symbol wierzących) i byly wrogami pasterza rogami może powalać drzewa, częsro ginie
(Chrystusa). Z podobnych powodów za ma- przez swoje pragnienie. U wodopoju jej rogi
nifestację diabła uważano kuropatwę. Ptak ten nierzadko zaplątu)ą się w przybrzeżnych
podkradał jajka innym ptakom, tak jak szatan krzakach i przez to staje się łatwą ofiarą dra-
próbuje wykraśĆdzieci Bogu. pieżników. Przestrogą d1a rozpustników była
Zw\etzęta _ niczym ludzie - mogły byĆ historia o syrenach (symbo1 seksu), które
cenione lub potępiane zewzględu na swo- swoim słodkim śpiewem (cie1esnym wyuz-
je domniemane cnoty i grzechy. Najbardziej daniem) kuszą wyposzczonych marynarzy
poważano te, które niczym święci potrafiły i ściągająnanich zgubę. Symbolem grzesznej
seksualności czyniono też hienę _ kojarzono w życiu codziennym. Zwietzę (a nie jego zwierzęta najczęściejoskarżano o zra-
ją z homoseksualizmem (u hien występuje właściciel)było odpowiedzialne za swoje nienie lub zamordowanie człowieka, ale też
mały dymorfizm płciowy) i skazano na rolę postępowanie i mogło zostaĆ za nie pociąg- o jedzenie ludzkiego mięsa lub przerywanie
padlinożercy, rabującego groby i pożywia- nięte do odpowiedzialności karnej| Pierwsze nabożeństw religijnych. W skrócie ich naj-
jącego się ludzkimi zwłokami. Co ciekawe, takie procesy odbyły się w Xlll-wiecznej Fran- poważniejsza przewina polegała na złamaniu
hieny porównywano również z żydami, któ- cji, w okolicachPuyża, i w ciągu tego oraz hierarchii bytów i działaniu na szkodę czło-
rry,,żywili się'' antychrześcijanską doktryną następnego stulecia rozpowszechniły się na wieka, któremu powinny służyć.Karano je
(judaizmem). teren Niemiec i Włoch. Prawdziwy boom na pochowaniem żylvcem, spaleniem lub powie-
Wie1e zwierząt wykorzystywano, by po- zwierzęce procesy nastąpił jednak w światłym szeniem zatylne nogi' W 1379 roku świnie
kazać żydów i heretyków w niekorzystnym i postępowym renesansie. Procesy odbyva- zostały oskarżone o zaatakowanie i zamor-
świetle. Ich symbolem była między innymi ły się według instrukcji przewidzianych dla dowanie chłopca z Saint-MarcelJes-Jussey.
żaba,któranie dość,że odrzucała prawdziwą |udzi z jednym wyjątkiem: zwierzę repre- Ponieważ trudno było wskazać, o które 1ochy
mądrośći wolała się taplać w błocie (błęd- zentował profesjonalny obrońca. oskarżo- dokładnie chodziło, w więzieniu zamknięto
nych doktrynach), to jeszcze rechotała... nego czworonoga na czas procesu zamykano całą trzodę. Świnie uznano ża winne, ale pe-
Heretyckim zwierzakiem byIateż sowa, po- w więzieniu. oczywiścietakie procesy miały chowy właścicielzwrócił się o pomoc do księ-
nieważ wolała nocne życie, tak jak żyd, który przede wszystkim symboiiczny wymiar. Ma- cia Burgundii, argumentując, że nie można
odrzuca boże światło(oświecenie)iwoli żyĆ nifestowały potęgę sądownictwa, sprawiedli- stosować odpowiedzialności zbiorowej, a wi-
w ciemności niewiedzy (judaizmie). wośćświata i ostrzegały właścicieli,by lepiej nowajców nie sposób rozpoznaĆ. Arystokrata
ZWERZĘTA NAWoKANDzlE pilnowali swoich pupili. Nie przeszkadzało ułaskawił trzodę.
Przypisanie niektórym zwierzętom to jednak w poważn1'rn podejściu do sprawy oPĘTANE ZWIERZAK!
gtzeszne1 symboliki spowodowało, że chęt- i wymierzanej kary. Na powźnie czyny zwieruąt bral też Ko-
nie wykorzystywano je do większego ścióI.Zdarzało się, że nad zwierzęciem
pohańbienia skazanego. I tak skrytobój- odprawiano egzor6/zmy. o możliwości
com niekiedy fundowano upokarza1ącą opętania zwierząt (świń)przez szatana
przejażdżkę naośle,baranie lub chorym mówi wszakże sama Ewangelia. Niekie-
koniu pod szubienicę. Skazany siedział dy egzorqzmy szly dalej i odprawiano je
tyłem do przodu. Podziwiając zwierzęcy nie dlatego, by pozbyĆ się złego dilcha
zad w drodze na śmierć,miał wspominać (który zwierzę opętal), ale by odegnać od
swoje tchórzostwo. Hańbiącą przejażdż- ludzkich siedzib zwierzę, które uznano
kę oferowano również _ niekoniecznie za wcielenie demona. Węże, wilki, sza-
pod szubienicę - heretykom, cudzoloż- rńcza, ślimakii inne,,szkodliwe" zwie-
nikom, zdrajcom i mężom, którzy dawali r zęta były szczególnie narażone na uzna-

się bić swoim żonom. Pewien arcybiskup nie za zlo wcielone. I tak w 1487 roku
z Rawenny (połowa IX wieku) w ramach ziemie biskupstwa w Autun ueierpiały
kary za tchórzostwo i przegranie bitwy dotkliwie od plagi ślimaków. BiskupJean
został przewieziony ulicami miasta na Rohin zar ządził wtedy zor ganizowanie
ośle z odciętym ogonem i uszami. we wszystkich wsiach trzydniowych pro-
Psy, a w kajach południowej Eu- cesji po polach, podczas których parafia-
ropy małpy, niejednokrotnie dyndały na nie mieli się modlić, a kapłani zraszaĆ
szubienicy, powieszone do góry nogami zboża święconą wodą. Podobne zabiegi
u boku przestępców. Miały być moralną lekcją zastosowano' kiedy plaga ślimaków nawiedzi-
dla gapiów, pokazując, że złoczyńca jest jak ła Beaujeu w 1488 roku. Tym razem, według
pies' który wraca do swoich grzechów lub biskupiego rozporządzenia, mięczaki miały
małpa, która tylko z zewnątrz przwomina zostać podczas procesji trzy tvy ostrzeżone,
człowieka, a ma naturę dzikiej bestii. a gdyby nie zaniechały niszczenia roślin, na-
Zwierzęta spełniały też ważną rclę Ieża|onaIożyĆ na nie elakomunikę.
w sławnej w całej Europie i wywodzącej się Wrogami Kościołastawały się również te
ze starożytnego Rzymu karze poena cullei zwierzęta, a nawet rośliny, które przeszkadza-
(dosł. kara worka) , zarezerwowanej dla ojco- ły parafianom w pobożnych praktykach. Pod
bójców i dzieciobójców. Skazńca zaszpvano koniec XV wieku pewien ksiądz zdecydował
w worku razemz psem (symbol powrotu do się wyegzorcyzmować ogród, ponieważ ros-
grzechu), małpą (ludzki Wy81ąd, bestialska nące tam owoce kusiły miejscowe dzieci, od-
natura), wężem (spnbo| zLa i grzechu) oraz ciągając je od uczestniczenia we mszy świętej.
kogutem (symbol gniewu i zdrady św. Piot- Po odprawieniu rytuału drzewka faktycznie
ra). A poniewaz zwierzęta te nie za bardzo owocować, a trwało to aż do czasu,
się lubiły, zapewniały skązańcowi wątpliwą nictwem księżny Burgundii
rozrywkę do czasu, ażwraz z nimi utonęły... zdjęta...
Przypis1rłanie zwierzętom moralności mediewista, doktor historii. Autor
miało także inne poważne konsekwencje i !i|fheónar w historii' mitach i legendach"
Viga GLumie'
"sagę o

Вам также может понравиться